Abilify a wyjście duszy

aripiprazol

Moderator: moderatorzy

lopta
zaufany użytkownik
Posty: 461
Rejestracja: pt lip 09, 2010 5:01 pm

Abilify a wyjście duszy

Post autor: lopta »

.........
Ostatnio zmieniony pt cze 03, 2011 10:01 am przez lopta, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: moi »

Ja myślę Jantarek, że lek jeszcze nie zaczął działać i że masz nadal objawy psychozy. Normalnie takie stany się nie zdarzają. Niepokojące natomiast jest to uczucie kłucia w sercu i to bym radziła od razu zgłosić lekarzowi.

Pozdrawiam.m.
lopta
zaufany użytkownik
Posty: 461
Rejestracja: pt lip 09, 2010 5:01 pm

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: lopta »

Ale to pojawiło się dopiero kiedy zacząłem brać ten lek :wink:
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: boris »

Może to być przypadkowa zbieżność w czasie. Ja na przykład po wzięciu pierwszych tabletek miałem niezły odlot i tak mi wtedy wyszło, że to one są za to odpowiedzialne. Ale po prostu lek jeszcze wtedy nie działał. "Wyjście z ciała" na pewno nie jest codziennym zjawiskiem ale zdarza się to nawet ludziom którzy nie chorują na schizofrenię.

Jak długo już bierzesz lek? Żeby zaczął działać trzeba trochę czasu.
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
lopta
zaufany użytkownik
Posty: 461
Rejestracja: pt lip 09, 2010 5:01 pm

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: lopta »

.........
Ostatnio zmieniony pt cze 03, 2011 10:01 am przez lopta, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: moi »

Jantarek pisze:Biorę 4 dzień. Najpierw przez 2 dni 7,5mg a później 15mg. Kiedy zacznie działać? To prawda, że on nasila urojenia? Nawet był artykuł psychiatryczny o tym, że u kogoś nasiliły się urojenia.
Lek zaczyna działać po około dwóch-czterech tygodniach. Bierzesz go jeszcze zbyt krótko, by móc powiedzieć, w jaki sposób abilify działa na Ciebie.

Pozdrawaim.m.
mamuska
zaufany użytkownik
Posty: 847
Rejestracja: czw mar 10, 2011 9:50 am

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: mamuska »

MAm wlasnie taki problem na ablify nie czuje siebie nie czuje wlasnej duszy. CZy ktos tez sie z tym spotkal czy to choroba czy to przez lek?
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: zalew »

A jak niby czuleś swoją dusze?
Kupujesz rzeczy których nie potrzebujesz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
mamuska
zaufany użytkownik
Posty: 847
Rejestracja: czw mar 10, 2011 9:50 am

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: mamuska »

nie czuje siebie czuje sie jak jakas maszyna ktora tylko dziala nie ma emocji, uczuc itp.
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: Emocja »

mysle,ze to przez lek,pskudny lek
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
mamuska
zaufany użytkownik
Posty: 847
Rejestracja: czw mar 10, 2011 9:50 am

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: mamuska »

mi tez sie tak wydaje :)
mamuska
zaufany użytkownik
Posty: 847
Rejestracja: czw mar 10, 2011 9:50 am

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: mamuska »

rozmawialam dzis z lekarzem o tym ze nie czuje siebie/duszy tak jak sprzed choroby. Powiedzial ze czesto spotyka sie z takim okresleniem, ze to powinno wrocic.(nie jest to pozytwy badz negatyw choroby). JA nadal sadze ze to przez leki.
Awatar użytkownika
sombremasa
bywalec
Posty: 156
Rejestracja: ndz lip 14, 2013 6:09 pm

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: sombremasa »

Ja bym to nazwała właśnie lekiem.Abilify mnie doskonale hamuje.Jest wspaniałym lekiem.
Ostatnio zmieniony czw sie 01, 2013 5:05 pm przez sombremasa, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedy czyjeś wyobrażenie o człowieku może stać zafałszowanym obrazem tego człowieka??
jastrzab1978
zaufany użytkownik
Posty: 392
Rejestracja: czw gru 24, 2009 9:15 am

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: jastrzab1978 »

Uwierzcie mi abilify nie działa tak że się nie ma emocji to objaw chorobowy , ale trzeba wierzyć że da się dobrać dobry lek dla siebie , mi pomogło dodanie do leku Neurotopu , ale nadal jestem jakiś ciągle zmęczony i mam smutny wyraz twarzy , ale napewno jakoś wzajemnie sobie pomożemy
Awatar użytkownika
sombremasa
bywalec
Posty: 156
Rejestracja: ndz lip 14, 2013 6:09 pm

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: sombremasa »

Czyżby przemówił przeze mnie pesymizm? - Otóż nie wszystko leczy się psychotropami. Przy leczeniu farmakologicznym równie ważnym tematem jest kontakt psychologiem, czy ludźmi.
Kiedy czyjeś wyobrażenie o człowieku może stać zafałszowanym obrazem tego człowieka??
pali-kot
zarejestrowany użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: pn wrz 15, 2008 9:00 pm

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: pali-kot »

To leki też powodują że nie czuje się duszy- jak to by to nie nazwał,wyciszają wszystko i człowiek jest nadmiar spokojny i obojętny,wyciszają emocje negatywne i pozytywne,jeszcze chyba nie ma takiego leku który wybiórczo działał na te 2 czynniki emocji człowieka,obecnie jest dużo większa paleta lekarstw które działają lepiej i łagodniej na chorego,ja leczę się już 30 lat i pamiętam czasy jak do wyboru było może 5 rodzajów leków które powodowały silne objawy uboczne i działały niekorzystnie na zdrowie chorego.Pozdrawiam wszystkich Jurek
mamuska
zaufany użytkownik
Posty: 847
Rejestracja: czw mar 10, 2011 9:50 am

Re: Abilify a wyjście duszy

Post autor: mamuska »

pali-kot masz racje wszytko pzeszlo po odstawiniu leku, a na najmnijeszej dawce juz wogole nie czuje sie jak zombi, sa inne problemy ale juz nie takie duze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „abilify”