BÓG dla schozofreników
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
BÓG dla schozofreników
Witajcie, jestem nowy na forum, więc wszystkich pozdrawiam, teraz trochę o wierze a schizofrenii, dla mnie to że BÓG istnieje nie ulega wątpliwości i jest to jedyny sposób życia dla schizofreników bez prochów, mi osobiście szczególnie pomaga spożywanie ciała syna bożego Jezusa, i to właściwie wystarcza, oczywiście trzeba być w stanie łaski uświęcającej ( czyli bez grzechu) i najlepiej robić to co dziennie, to wiele prostuje i wyjaśnia, pokazuje tez mechanizmy działania szatana podczas choroby, ale generalne to szerszy temat, ogólnie chce nakreślić to że u mnie choroba wiązała się z odejściem od Boga i poddanie się pod but szatana, i w sumie to możemy sobie pisać o tolerancji dla buddyzmu czy hinduizmu, ale dla mnie to lipa, swoje wiem, próbowałem różnych dróg, zanim odnalazłem prawdę, polecam wszystkim ateistą i wyznawcą religii wymyślonych demony( w sumie ateizm to tez religia), zanim zaczniecie mnie atakować że jestem taki czy owaki, to jeśli będziecie mieć kiedykolwiek problem z nawrotem choroby a leki zawiodą, to przecież nie macie nic do stracenia, zawsze można wejść do kościoła, i wtedy spojrzeć na tabernakulum i powiedzieć "Panie jestem" a reszta potoczy się sama.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: wt lis 09, 2010 12:22 pm
Re: BÓG dla schozofreników
się potoczyła i to prosto na oddział bez przystanku po drodze. nie wiem co dalej.
Re: BÓG dla schozofreników
NA ZIEMI MAMY UPODOBNIĆ SIĘ DO PANA JEZUSA
Także w tej samej chwili widziałam pewną osobę, i w części stan jego duszy i wielkie
doświadczenia, jakie Bóg zsyła na tę duszę; cierpienia te dotyczyły umysłu jego i tak w ostrej
formie; że żal mi się zrobiło i rzekłam do Pana: czemu tak z nim postępujesz? I odpowiedział
mi Pan: dla jego potrójnej korony, ale i dał mi Pan poznać, jak niepojęta chwała czeka
duszę, która jest podobna do Jezusa cierpiącego tu na ziemi, będzie dusza taka miała
podobieństwo do Jezusa w Jego chwale. Ojciec Niebieski o tyle dusze nasze uwielbi i uzna je,
o ile będzie w nas widział podobieństwo do Syna Swego. Zrozumiałam to, że to upodobnienie
się do Jezusa jest nam dane tu na ziemi. Widzę dusze czyste i niewinne, na które Bóg
wywiera swą sprawiedliwość i dusze te są ofiarami, które podtrzymują świat i uzupełniają to,
co nie dostawało Męce Jezusa; takich dusz jest niewiele. Cieszę się niezmiernie, że mi Bóg
dozwolił poznać takie dusze. O Trójco Święta, Boże Wiekuisty, dziękuję Tobie. żeś mi dał
poznać wielkość i różnicę stopni chwały, która dzieli dusze. O, jak wielka różnica jest
pomiędzy jednym stopniem głębszego poznania Boga. - O, gdyby to dusze wiedzieć mogły. O
Boże mój, gdybym mogła uzyskać jeden z nich więcej, chętnie bym poniosła wszystkie męki
jakie wycierpieli męczennicy razem. Naprawdę. wszystkie te męki wydają mi się niczym w
porównaniu z chwałą, która nas czeka przez całą wieczność. O Panie, zanurz duszę moją w
oceanie Bóstwa Swego i udziel mi łaski poznania Ciebie, bo im Cię lepiej poznaję, tym Cię
goręcej pragnę, a miłość moja potęguje się ku Tobie: czuję w swej duszy otchłań
niezgłębioną, którą wypełnia tylko Bóg; rozpływam się w Nim, jako jedna kropla w oceanie;
zniżył się Pan do nędzy mojej. jako promień słońca do ziemi pustej i skalistej, a jednak Pod
wpływem Jego promieni, pokryła się dusza moja zielenią, kwieciem i owocami i stała się
ogrodem pięknym dla Jego odpocznienia. (Dz 604-605)
z dzienniczka siostry faustyny kowalskiej
Także w tej samej chwili widziałam pewną osobę, i w części stan jego duszy i wielkie
doświadczenia, jakie Bóg zsyła na tę duszę; cierpienia te dotyczyły umysłu jego i tak w ostrej
formie; że żal mi się zrobiło i rzekłam do Pana: czemu tak z nim postępujesz? I odpowiedział
mi Pan: dla jego potrójnej korony, ale i dał mi Pan poznać, jak niepojęta chwała czeka
duszę, która jest podobna do Jezusa cierpiącego tu na ziemi, będzie dusza taka miała
podobieństwo do Jezusa w Jego chwale. Ojciec Niebieski o tyle dusze nasze uwielbi i uzna je,
o ile będzie w nas widział podobieństwo do Syna Swego. Zrozumiałam to, że to upodobnienie
się do Jezusa jest nam dane tu na ziemi. Widzę dusze czyste i niewinne, na które Bóg
wywiera swą sprawiedliwość i dusze te są ofiarami, które podtrzymują świat i uzupełniają to,
co nie dostawało Męce Jezusa; takich dusz jest niewiele. Cieszę się niezmiernie, że mi Bóg
dozwolił poznać takie dusze. O Trójco Święta, Boże Wiekuisty, dziękuję Tobie. żeś mi dał
poznać wielkość i różnicę stopni chwały, która dzieli dusze. O, jak wielka różnica jest
pomiędzy jednym stopniem głębszego poznania Boga. - O, gdyby to dusze wiedzieć mogły. O
Boże mój, gdybym mogła uzyskać jeden z nich więcej, chętnie bym poniosła wszystkie męki
jakie wycierpieli męczennicy razem. Naprawdę. wszystkie te męki wydają mi się niczym w
porównaniu z chwałą, która nas czeka przez całą wieczność. O Panie, zanurz duszę moją w
oceanie Bóstwa Swego i udziel mi łaski poznania Ciebie, bo im Cię lepiej poznaję, tym Cię
goręcej pragnę, a miłość moja potęguje się ku Tobie: czuję w swej duszy otchłań
niezgłębioną, którą wypełnia tylko Bóg; rozpływam się w Nim, jako jedna kropla w oceanie;
zniżył się Pan do nędzy mojej. jako promień słońca do ziemi pustej i skalistej, a jednak Pod
wpływem Jego promieni, pokryła się dusza moja zielenią, kwieciem i owocami i stała się
ogrodem pięknym dla Jego odpocznienia. (Dz 604-605)
z dzienniczka siostry faustyny kowalskiej
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Re: BÓG dla schozofreników
Dla mnie Bóg obecnie nie istnieje i jest gdzieś daleko poza polem mojego widzenia. Nie widzę sensu, żeby się do niego przybliżać, bo tyle razy mu w dupę właziłem, że już mam dość. Nie mamy prawa nic od Boga oczekiwać, dał Bóg nam wolną wolę i mamy sami się swoimi prawami rządzić.

- marek-sportowiec
- nadużywający
- Posty: 322
- Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: olimpiada
- Kontakt:
Re: BÓG dla schozofreników
Wina - krwii nie spożywam! Ciała Chrustusa - chleba także nie jem! Tylko woda mineralna, owoce i warzywa!
Pierwsza wojna atomowa nadchodzi! Nie pomogą pojazdy czy broń palna! Armia jest zbyteczna! Wojacy się nie przydadzą! Zasobów coraz mniej, bo są marnotrawione bezlitośnie przez samego człowieka!
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Re: BÓG dla schozofreników
którz jest tak silny by przez dłuższy czas nieść ten krzyż? patrzeć słyszeć to w porównaniu do czucia nic
Re: BÓG dla schozofreników
A ja bym chciał w pełni uczestniczyć we mszy, ale dawno nie byłem u spowiedzi i nie wiem jak się za tą spowiedź zabrać.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: BÓG dla schozofreników
Też miałam takie problemy. Może poproś księdza, żeby Ci pomógł w spowiedzi?Maldok pisze:A ja bym chciał w pełni uczestniczyć we mszy, ale dawno nie byłem u spowiedzi i nie wiem jak się za tą spowiedź zabrać.
Re: BÓG dla schozofreników
Pamiętam że nigdy nie lubiłem spowiedzi. Jeszcze łatwiej gdy czytam z kartki, ale to się nie podoba księżom. Jak mógłby pomóc?zagubiona we mgle pisze: Też miałam takie problemy. Może poproś księdza, żeby Ci pomógł w spowiedzi?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: BÓG dla schozofreników
Mógłby Cię naprowadzić, zadać pytania. Księża mają swoje sposoby na takich jak my!Maldok pisze:Jak mógłby pomóc?

Re: BÓG dla schozofreników
Ale to musiała by być rozmowa w cztery oczy, przy stoliku (a musiałbym pokonać wstyd) a nie w kolejce przy konfesjonale gdzie wypowiada się sakramentalne "obraziłem Pana Boga następującymi grzechami" i kończy "więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie grzechy serdecznie żałuję". Ech.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: BÓG dla schozofreników
Hehe, mam to samo. Poproś księdza o spowiedź poza konfesjonałem. Niektórzy się tak spowiadają jak nie mogą tradycyjnie. Ksiądz powinien to zrozumieć, sama tak robię.Maldok pisze:Ale to musiała by być rozmowa w cztery oczy, przy stoliku (a musiałbym pokonać wstyd) a nie w kolejce przy konfesjonale gdzie wypowiada się sakramentalne "obraziłem Pana Boga następującymi grzechami" i kończy "więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie grzechy serdecznie żałuję". Ech.
Re: BÓG dla schozofreników
I zgadzają się na to? U mnie niechętnym okiem patrzą nawet na spowiedź z kartki. Jak to u Ciebie wygląda?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: BÓG dla schozofreników
Ja rzadko się spowiadam, ale to są znajomi księża, więc zaczepiam ich po Mszy na przykład i tłumaczę, że nie mogę normalnie. Ksiądz nie ma prawa odmówić, jeśli z uzasadnionego powodu wierny prosi o spowiedź. A choroba powoduje problemy, wiem to z autopsji.Maldok pisze:I zgadzają się na to? U mnie niechętnym okiem patrzą nawet na spowiedź z kartki. Jak to u Ciebie wygląda?
Niektórzy księża pozwalają czytać z kartki, nawet powinno się, jeśli jest podejrzenie, że wszystko zapomnisz i z nerwów nic nie powiesz. Bez sensu, że księża mają coś przeciwko temu. Moje zdanie jest takie, że jak do spowiedzi to tylko do młodego księdza, a w żadnym wypadku nie do jakiegoś dziadka. Młodzi są bardziej liberalni i więcej rozumieją.
Re: BÓG dla schozofreników
U mnie starszy wysłuchuje wszystko i tylko zadaje pokutę. Młodszy robi pouczenie co mnie jeszcze bardziej zawstydza.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: BÓG dla schozofreników
zagubiona we mgle pisze:Hehe, mam to samo. Poproś księdza o spowiedź poza konfesjonałem. Niektórzy się tak spowiadają jak nie mogą tradycyjnie. Ksiądz powinien to zrozumieć, sama tak robię.Maldok pisze:Ale to musiała by być rozmowa w cztery oczy, przy stoliku (a musiałbym pokonać wstyd) a nie w kolejce przy konfesjonale gdzie wypowiada się sakramentalne "obraziłem Pana Boga następującymi grzechami" i kończy "więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie grzechy serdecznie żałuję". Ech.
Kiedy chodziłem do spowiedzi nie wypowiadałem "Obraziłem pana Boga następującymi grzechami".Mówiłem coś w stylu"Moje złe uczynki" i ksiądz nic nie mówił. Dla mnie to jest śmieszne bo świadczy to o tym ,że Bóg ma ego i nie jest idealny skoro można go obrazić.Obrazić można jedynie innych ludzi i siebie.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: BÓG dla schozofreników
Pan Bóg ma ego i można go może nie obrazić a zezłościćIrish pisze:... że Bóg ma ego i nie jest idealny skoro można go obrazić.Obrazić można jedynie innych ludzi i siebie.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: BÓG dla schozofreników
W takim razie Twój Bóg nie jest idealny skoro potrafi się zezłościć.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: BÓG dla schozofreników
A kto powiedział że ideał nie może odczuwać gniewu ?
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: BÓG dla schozofreników
Nieskończony ideał,nieskończona mądrość,miłość nie może udczuwać gniewu.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU