Zmiana myślenia o polskiej mocarstwowości w obliczu RESETU
Moderator: moderatorzy
- aspagnito
- zaufany użytkownik
- Posty: 442
- Rejestracja: czw mar 15, 2007 6:16 pm
- Status: byk z zaświadczeniem o niekaralności, płeć księżycowa
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Proxima B
Zmiana myślenia o polskiej mocarstwowości w obliczu RESETU
Jeszcze kilka lat temu Polska nie miała prawa wydobywać miedzi krystalicznej (mamy przebogate złoża, ale głębiej), czy złóż tytanu na Suwałkach. Nie wolno nam było mieć przemysłu motoryzacyjnego i zbrojeniowego, a wszelkie inwestycje tego typu były blokowane. Inwestowano, zaczynano prace i nagle przychodził list z Warszawy nakazujący daną inwestycję wstrzymać. Taka była polityka NATO, gdyż słusznie obawiano się, iż trzecia światowa może się zacząć, gdy Rosja wkroczy do Polski. To byłby atak na NATO, na który NATO musiałoby odreagować i to byłoby punktem zapalnym dla wspomnianego konfliktu...
Obawiano się, iż Rosja przejmie polskie struktury i z Polski będzie dalej toczyła konflikt na resztę świata. Przede wszystkim Europy, aby dojść do Atlantyku i zaatakować potęgę morską, jaką jest USA. Stąd NATO nakazało maksymalne ograniczenie polskich struktur i zasobności Polski, aby Rosja nie wykorzystała tego przeciw reszcie świata.
Dziś jednak NATO nie może być uznawane za gwaranta pokoju i obecnie bez różnicy, czy się będziemy bogacić, czy nie - Polska już ma struktury w zupełności (a nawet bardziej) umożliwiające prowadzenie stąd konfliktu i albo UE będzie nas rokrocznie dopalać kilkudziesięcioma miliardami Euro, albo Polsce wolno będzie uzyskać pełną operatywność, a jednocześnie zostanie wystarczająco wartościowym graczem, który byłby potencjalnie w stanie i mieć parasol nuklearny od innych krajów europejskich, ale też polska byłaby w stanie dać odpór wojskom rosyjskim na naszym terenie. Teraz nie ma na to szans, a więc Putinowi zajęcia Polski przyszłoby o wiele łatwiej, niż Ukrainy.
Obawiano się, iż Rosja przejmie polskie struktury i z Polski będzie dalej toczyła konflikt na resztę świata. Przede wszystkim Europy, aby dojść do Atlantyku i zaatakować potęgę morską, jaką jest USA. Stąd NATO nakazało maksymalne ograniczenie polskich struktur i zasobności Polski, aby Rosja nie wykorzystała tego przeciw reszcie świata.
Dziś jednak NATO nie może być uznawane za gwaranta pokoju i obecnie bez różnicy, czy się będziemy bogacić, czy nie - Polska już ma struktury w zupełności (a nawet bardziej) umożliwiające prowadzenie stąd konfliktu i albo UE będzie nas rokrocznie dopalać kilkudziesięcioma miliardami Euro, albo Polsce wolno będzie uzyskać pełną operatywność, a jednocześnie zostanie wystarczająco wartościowym graczem, który byłby potencjalnie w stanie i mieć parasol nuklearny od innych krajów europejskich, ale też polska byłaby w stanie dać odpór wojskom rosyjskim na naszym terenie. Teraz nie ma na to szans, a więc Putinowi zajęcia Polski przyszłoby o wiele łatwiej, niż Ukrainy.
„;”/.. FLEHTI
bln(tęczowo, ezoterycznie, kwieciście);
bln(tęczowo, ezoterycznie, kwieciście);
- Alchemik Fioletu
- bywalec
- Posty: 796
- Rejestracja: sob sty 18, 2025 5:41 am
- płeć: mężczyzna
Re: Zmiana myślenia o polskiej mocarstwowości w obliczu RESETU
Chyba odwrotnie, za PiSu inwestowaliśmy w zbrojeniówkę i przemysł motoryzacyjny (Izera) a za Tuska Izera rozwalona a planowane inwestycje w fabryki amunicji czeka zastój. Reseciarze od Tuska rozwalają wszystko.
- aspagnito
- zaufany użytkownik
- Posty: 442
- Rejestracja: czw mar 15, 2007 6:16 pm
- Status: byk z zaświadczeniem o niekaralności, płeć księżycowa
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Proxima B
Re: Zmiana myślenia o polskiej mocarstwowości w obliczu RESETU
Chciałbym, aby za PiSu Izera była czymś więcej niż projektem na deskach kreślarskich w Górach Izerskich i działką ziemi pod budowę fabryki. PiS miał kilka ambitnych projektów, ale gdyby miał je wszystkie zrealizować, przegrzałby naszą koniunkturę.
Co to jest przegrzanie koniunktury? PiS miał złoty środek na wszystko. W "normalnych" warunkach to banki kredytując kredyty nadaje wartość pustemu pieniądzowi. Jeśli jednak dodać do tego trochę czynnika inercji ekonomicznej - czyli programy społeczne, to Państwo może nadawać wartości pieniądzowi przez taką "inwestycję w kapitał ludzki". Inwestowanie w 800+ przyniosło wiele społecznego dostatku - o wiele więcej ludzi ma o wiele większe oszczędności. Problem w tym, że tak to rozjuszyło koniunkturę, iż ta stuningowana ruszyła z kopyta i się trochę zbyt szybko zaczęła starzeć. Nie ma dziś mowy o wycofaniu się z 800+, ale można zrezygnować z 13. i 14. rozkładając to na cały rok. Przegrzanie koniunktury to za bardzo rozbuchana koniunktura. To koniunktura w której jest tak dużo pieniędzy, iż zbyt szybko rosną ceny, gdyż zbyt szybko rosną koszty pracy - w krajach bogatych jak USA (stary kapitalizm) ludzie tak walczyli o swoje prawa, iż zarabiają tak dużo, że wszystko jest zbyt drogie. Tak jest też w Polsce. Jedyne co ratuje takie kraje to imigracja, a tej dopiero zaczynamy się uczyć.
Dziś rządzi Tusk. Ten schładza gospodarkę. W realnej polityce powinno się odbywać właśnie takie hartowanie - raz gorąco, raz zimno. Nie będzie żadnych inwestycji, ale Polska będzie miała szansę spłacić większą część naszego zadłużenia, bo te, jak pokazuje teraźniejszość, doprowadziło największą potęgę świata - USA - do sromotnej porażki.
Jesteśmy dziś w kluczowym miejscu historii, kiedy to położenie na mapie zadecyduje o naszym losie - albo realnie zaryzykujemy i zrobimy z siebie coś więcej niż tylko lokalne mocarstwo, albo będziemy poligonem walk, z którym nikt się nie liczył, albo też liczyć się nie będzie.
To nie jest kwestia PiS, czy PO. Te partie są już wypalone, a ich politycy mają od tej władzy ziemistą cerę (w USA zauważono, że Prezydenci po dwóch kadencjach rządzenia mają z powodu ogromu odpowiedzialności ziemistą cerę). Dziś przyszła pora na nową polaryzację - 3 droga versus Konfederacja i ten podział ugruntuje się, gdy do drugiej tury wejdzie Mentzem i Hołownia.
Co to jest przegrzanie koniunktury? PiS miał złoty środek na wszystko. W "normalnych" warunkach to banki kredytując kredyty nadaje wartość pustemu pieniądzowi. Jeśli jednak dodać do tego trochę czynnika inercji ekonomicznej - czyli programy społeczne, to Państwo może nadawać wartości pieniądzowi przez taką "inwestycję w kapitał ludzki". Inwestowanie w 800+ przyniosło wiele społecznego dostatku - o wiele więcej ludzi ma o wiele większe oszczędności. Problem w tym, że tak to rozjuszyło koniunkturę, iż ta stuningowana ruszyła z kopyta i się trochę zbyt szybko zaczęła starzeć. Nie ma dziś mowy o wycofaniu się z 800+, ale można zrezygnować z 13. i 14. rozkładając to na cały rok. Przegrzanie koniunktury to za bardzo rozbuchana koniunktura. To koniunktura w której jest tak dużo pieniędzy, iż zbyt szybko rosną ceny, gdyż zbyt szybko rosną koszty pracy - w krajach bogatych jak USA (stary kapitalizm) ludzie tak walczyli o swoje prawa, iż zarabiają tak dużo, że wszystko jest zbyt drogie. Tak jest też w Polsce. Jedyne co ratuje takie kraje to imigracja, a tej dopiero zaczynamy się uczyć.
Dziś rządzi Tusk. Ten schładza gospodarkę. W realnej polityce powinno się odbywać właśnie takie hartowanie - raz gorąco, raz zimno. Nie będzie żadnych inwestycji, ale Polska będzie miała szansę spłacić większą część naszego zadłużenia, bo te, jak pokazuje teraźniejszość, doprowadziło największą potęgę świata - USA - do sromotnej porażki.
Jesteśmy dziś w kluczowym miejscu historii, kiedy to położenie na mapie zadecyduje o naszym losie - albo realnie zaryzykujemy i zrobimy z siebie coś więcej niż tylko lokalne mocarstwo, albo będziemy poligonem walk, z którym nikt się nie liczył, albo też liczyć się nie będzie.
To nie jest kwestia PiS, czy PO. Te partie są już wypalone, a ich politycy mają od tej władzy ziemistą cerę (w USA zauważono, że Prezydenci po dwóch kadencjach rządzenia mają z powodu ogromu odpowiedzialności ziemistą cerę). Dziś przyszła pora na nową polaryzację - 3 droga versus Konfederacja i ten podział ugruntuje się, gdy do drugiej tury wejdzie Mentzem i Hołownia.
„;”/.. FLEHTI
bln(tęczowo, ezoterycznie, kwieciście);
bln(tęczowo, ezoterycznie, kwieciście);
- Alchemik Fioletu
- bywalec
- Posty: 796
- Rejestracja: sob sty 18, 2025 5:41 am
- płeć: mężczyzna
Re: Zmiana myślenia o polskiej mocarstwowości w obliczu RESETU
Ja będę głosował na opcję patriotyczną czyli Nawrockiego, ale do parlamentu zagłosowałbym na Konfederację jakbym miał pewność że nie zdradzi Polski z Tuskiem, bez pewności zagłosuję na PiS.
- Alchemik Fioletu
- bywalec
- Posty: 796
- Rejestracja: sob sty 18, 2025 5:41 am
- płeć: mężczyzna
Re: Zmiana myślenia o polskiej mocarstwowości w obliczu RESETU
PiS jest partią nieefektywną, komornik już dawno powinien ściągnąć z ministerstwa zablokowane pieniądze z subwencji budżetowej dla PiSu. Konfederacja natomiast głosuje za represjami politycznymi na polityków PiSu.
Nieefektywność można wybaczyć ale zdrady nie, na razie jestem za PiSem.
Nieefektywność można wybaczyć ale zdrady nie, na razie jestem za PiSem.
- aspagnito
- zaufany użytkownik
- Posty: 442
- Rejestracja: czw mar 15, 2007 6:16 pm
- Status: byk z zaświadczeniem o niekaralności, płeć księżycowa
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Proxima B
Re: Zmiana myślenia o polskiej mocarstwowości w obliczu RESETU
A ja uważam, że w drugiej turze będzie Hołownia z Mentzenem o tak zarysuje się nowy podział polityczny Polski. Wrzaskoski jest za słaby.
„;”/.. FLEHTI
bln(tęczowo, ezoterycznie, kwieciście);
bln(tęczowo, ezoterycznie, kwieciście);