klozapol
Moderator: moderatorzy
Re: klozapol
.
Ostatnio zmieniony śr lut 05, 2014 1:31 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: klozapol
A gdzie się uczysz ? I jak tam z pamięcią ?
"Potrzebuję jeszcze kilku, aby było jak u Wilków, co zaciekle walczą takie małe z takim wielkim bykiem"
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: klozapol
Januszu, jeśli matura za rok, to zwracaj uwagę na błędy ortograficzne! Czy jesteś dyslektykiem, dysortografikiem?
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: klozapol
oswajam się z klawiaturą to po części z tego powodu-ale też mam do nich skłonność -bardziej mi wychodzi mi styl niż poprawna pisownia
Re: klozapol
Mój lekarz zastanawiał się nad clozapolem. Z tym że podobno ma dużo skutków ubocznych. Jak to jest?

Re: klozapol
Ja biorę Klozapol, skutki uboczne to duży ślinotok, spowolnienie, senność, przytyłem w ciągu roku od momentu jego wdrożenia około 15 kg, robi się po nim słabo, może doprowadzić do białaczki, dlatego trzeba badać krew tzn. morfologia z rozmazem przez pierwsze 3 miesiące raz w tygodniu, po upływie 3 miesięcy badanie krwi raz na miesiąc do końca życia jeżeli ten lek się przyjmuje. U mnie wystąpiła też cukrzyca, powoduje wzrost glukozy w krwi. Ogólnie jeden wielki syf. Pozd.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: klozapol
Syf... He... Nie ma leków idealnych. Np. zolafren czy ketrel też powodują cukrzyce, zwiększają trójglicerydy. Ja biore klozapol 125 mg. Ja ze swojej strony moge narzekać tylko na senność no i spowolnienie. Właściwie na sennosć nie mam co narzekać bo każdy lek powoduje senność. Tak jak pisałem nie ma leków idealnych i nigdy ich nie będzie.
Re: klozapol
Zgadzam się z Tobą tomsoul, że senność jest prawie po wszystkich psychotropach. Ja biorę 300 mg klozapolu + zeldoxu 160 mg dziennie. Jednak żaden wcześniej inny neuroleptyk nie powodował u mnie takiej słabośći i spowolnienia. Dodam do skutków ubocznych ogromne zaparcia, naszczęście jest lek na to to COLON C, który mi osobiście bardzo pomaga. Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Re: klozapol
Ja klozapol biorę od listopada 2009, na poczatku 600 mg dziennie tzn. 200 mg rano, 200 mg w południe i 200 mg na noc + clonazepanum 2mg na noc i doraźnie relanium 5 mg. Potem mi zmniejszono klozapol do 300 mg na noc+ zeldox 80 mg rano + zeldox 80 mg w południe. Obecnie prawie ustąpiły omamy i urojenia w ciągu dnia, może dlatego że w zasadzie przesypiam dużą część dnia , niestety na wieczór i w nocy mam swoje jazdy. Lęk społeczny mam już od kilku lat i żaden benzodiazepin mi w tym nie pomaga. W zasadzie nie wychodzę z domu, tylko jak muszę. Bycie poza domem jest dla mnie czymś okropnym, strach i lęk przed ludźmi jest ogromny, mam wrażenie że jestem prześladowany, obserwowany i poczucie niebezpieczeństwa. Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Re: klozapol
Ciesze się Janusz, że udało się Tobie wyjść prawie z choroby. Gdy zachorowałem to do tej pory nie mogę zię z tym pogodzić. Przed chorobą miałem super pracę, przyjaciół. Nie chciałem przejść na rentę, ale niestety choroba mnie prawie zniszczyła. Przed chorobą też byłem samodzielny. Gdy zostałem na rencie, nie byłem w stanie się sam utrzymać, dlatego spowrotem mieszkam z rodziną. Niestety straciłem już nadzieję, że będzie lepiej za długo to już wszystko trwa. Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: klozapol
Może ja też napisze coś o sobie. Ja zachorowałem w wieku 12-13 lat a lecze się od 15 roku życia. W podstawówce schizy totalnie mnie zniszczyły. Nie miałem żadnych przyjaciół. Potem liceum i nauczanie indywidualne. Ale od gdzieś 19 roku życia poszedłem na oddział dzienny dla młodzieży przy szpitalu na czechoslowackiej w Łodzi. Od tamtego momentu powoli, powoli jest coraz lepiej. Owszem też mam gorsze momenty ale pne się powoli po spirali życia.
Re: klozapol
Tomsoul, faktycznie wcześnie zachorowałeś. Mój syn ma 15 lat i czasami martwię się aby nie oddziedziczył po mnie schizy. U mnie schize zdiagnozowano w wieku 27 lat, ale już jako dziecko miałem myśli samobójcze. Podobnie jak Ty nie miałem w podstawówce przyjaciół. Pamiętam,że w 8 klasie podstawówki skierowano mnie do poradni psychologiczno - zawodowej gdzie kazali mi wypełniać jakieś testy. Ogólnie to bardzo mało pamiętam tamte czasy. W liceum było troche lepiej, mieliśmy paczkę przyjaciół - współne imprezy , wyjazdy na wakacje i nagle z dnia na dzień zerwałem z nimi kontakty. Powiedziałe, że nie chce ich znać i tak zostałem sam. Od dzieciństwa jakoś nie pasuje do tego świata, wsłuchiwałem się w muzyke Pink Floyd zwłaszca w ich kultowy album The Wall i utożsamiałem się z Pinkiem który zbudował mur wokół siebie. Ja stworzyłem sobie podobny. Ciesze się,że powoli tak jak piszesz wracasz do normalnego w miarę życia i tego Tobie życzę abyś
wychodził na prostą linie życia i miał prawdziwych przyjaciół i spełniły sie Twoje marzenia na przyszłość. Dla mnie niestety mur który sobie sam zbudowałem cały czas rośnie w górę. Pozdr.
wychodził na prostą linie życia i miał prawdziwych przyjaciół i spełniły sie Twoje marzenia na przyszłość. Dla mnie niestety mur który sobie sam zbudowałem cały czas rośnie w górę. Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Re: klozapol
Witam wszystkich,
mój brat zazywa klozapol. Slyszalam jednak bardzo niepochlebne opinie na temat tego leku, ze podobno daje sie go w ostatecznosci, kiedy zadne inne nie dzialaja. Proszę Was o opinie.
mój brat zazywa klozapol. Slyszalam jednak bardzo niepochlebne opinie na temat tego leku, ze podobno daje sie go w ostatecznosci, kiedy zadne inne nie dzialaja. Proszę Was o opinie.
Re: klozapol
Witaj daisy20, masz rację bo Klozapol podaje się chorym na schize gdy inne neuroleptyki nie działąją na chorego. Niestety ma dużo skutków ubocznych w porównaniu z innymi neuroleptykami jakie musiałem zażywać, to Klozapol w moim przypadku daje ich najwięcej. Jest to lek tzw. ostatniej szansy. Ja Klozapol biorę od listopada 2009 i niestety nie pomógł na tyle, żebym był w reemisji. Życzę jednak aby Twojemu bratu pomógł. Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: klozapol
Ja strasznie przymulony jestem, nic mi się nie chce. Jutro ide do lekarza.