Czy widać po nas chorobę?

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1787
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Cynamon »

jakiś czas temu byłem w szpitalu (nie psychiatrycznym)
pielęgniarki nie wiedząc że mam schizofrenie mówiły, że jestem jakiś dziwny, jakiś dziwak
obawiam się że nie mogę ukryć przed obcymi że choruję
Ostatnio zmieniony sob wrz 16, 2023 3:32 pm przez Cynamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ciri
bywalec
Posty: 273
Rejestracja: śr lut 23, 2022 6:58 pm

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Ciri »

Pewnie zależy od przypadku. Jeśli ktoś np. lata niedomyty po mieście z obłędem w oczach, to można się domyśleć, że coś jest nie tak.

Pielęgniarkami się nie przejmuj, wśród nich to dopiero można trafić na DZIWNE okazy - mnie sobie upatrzyła taka jedna na toksykologii (na której leżałam po próbie samobójczej), obgadywała mnie do sekretarki tak, bym to słyszała, dość wrednie odpowiadała na pytania zadane przeze mnie innej pielęgniarce i na koniec nawypisywała niestworzonych rzeczy w raporcie :roll: Tak że wcale nie jest tak, że ta profesja przyciąga wrażliwe i empatyczne osoby chcące pomóc innym etc. :P
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11072
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: hvp2 »

Małomówność może rzucać się w oczy! No i brak higieny.
Awatar użytkownika
Spokojny80
zaufany użytkownik
Posty: 1300
Rejestracja: śr cze 27, 2012 8:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 38754286
Lokalizacja: Polska

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Spokojny80 »

Po mnie czasami ludzie poznają....
Michal
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8401
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: miś wesołek »

Po mnie widać małomówność, lęk, dziwną mimikę twarzy, wycofanie...
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10325
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Pamal »

Pewnie można się domyślić po licznych faux pas, choć większość pewnie myśli, żem gruba i nieuprzejma, zaniedbana stara baba, tak bez powodu.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5440
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Bright Angel »

Po niektórych ludziach można poznać, jak są spowolnieni, z tuszą i czuć brak higieny.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10325
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Pamal »

Ale jak idę ulicą i mijam ludzi, to nie zdarzyło się, żebym pomyślała O, chory.
Brak higieny raczej czuć od bezdomnych w komunikacji miejskiej. Zresztą gdyby po tym sądzić to w lecie dużo ludzi by było czuć chorobą.
Awatar użytkownika
Filcowy_Las
bywalec
Posty: 61
Rejestracja: pt wrz 08, 2023 10:57 pm

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Filcowy_Las »

Normalni ludzie raczej to wyczuwają. Są pewne instynkty, które sprawiają, że widzą, że coś jest nie tak z mimiką twarzy, nienaturalnym zachowaniem. A przynajmniej po mnie to widzieli, wtedy kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem chora.
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1787
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Cynamon »

no właśnie Filcowy_Las
ja zanim zacząłem się leczyć, mój nauczyciel zapytał mnie, czy bylem kiedyś u psychologa
już wtedy widział że coś jest nie tak
a teraz dopiero musi być widać, jak przesiedziałem lata izolując się od ludzi i doszły głosy :/
Awatar użytkownika
Filcowy_Las
bywalec
Posty: 61
Rejestracja: pt wrz 08, 2023 10:57 pm

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Filcowy_Las »

Przez izolację dziczejemy jeszcze mocniej.
Po mnie widzieli znajomi z klasy. Od osób postronnych dowiedziałam się, że mówią o mnie per "zj*bana" i dziwna. Dziewczyny bały się usiąść obok mnie w ławce, odmawiały tego jak nauczyciel ich prosił aby to zrobiły (tak, za karę). A ja tylko byłam cicha i małomówna, nikomu nigdy krzywdy nie zrobiłam.... przez silny lęk czułam taką gulę w gardle, że nie mogłam wymawiać słów głośno i nigdy nikt mnie nie słyszał- przez to nauczycielka stwierdziła, że robię to specjalnie aby robić se z niej jaja i wydzierała się na mnie. W liceum zaś pedagog mówiąc o mnie komuś innemu pokazywała ten okrężny znak ręką przy głowie, sugerujący, że jestem nienormalna. Cudowne czasy szkolne, jak dobrze, że minęły. W życiu codziennym wystarczy, że zrobię jakąś mimikę, której nie jestem świadoma i ktoś się od razu obraża, albo to, że nie śmieję się z czyichś żartów. Dochodzi brak kontaktu wzrokowego, przez który raczej podejrzewałam u siebie autyzm, a nie schizofrenię.
Mamy stępioną ekspresję, przez co ludzie biorą nas za gburów albo, że niby się wywyższamy i odwracają się od nas. Nieważne jak mocno będziemy się starać udawać normalnych, oni to czują.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18784
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: Dobro »

Po mnie nie widać, kiedyś jednak byłem zalekowany to było dużo nieciekawych sytuacji związanych z ocenianiem mnie przez nieznajomych laików.
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8401
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: miś wesołek »

Filcowy las dobrze gada
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: FreshEscape »

Po tych najciężej chorych i zaburzonych nie widać nic. Psychologa oszuka, psychiatrę oszuka, sądy oszuka, sąsiedzi nie wiedzą, rodzina nie wie, własna matka nie widzi ze korasy popalone od zawsze. Taka otoczka społeczna powoduje ze ludzie ludzie są nie do wyleczenia, bo ani w sobie nie widzą problemu ani inni im nie dają informacji, rób coś z sobą człowieku. Ci co po nich widać, mają dużą szanse na powrót do zdrowia !
Awatar użytkownika
AzureGlass
bywalec
Posty: 5670
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 11:18 am
płeć: mężczyzna

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: AzureGlass »

Wiecie, z tym niedomyciem to tez troche nie prawda. Bo ja po mimo, ze biore prysznic co dziennie czuje od siebie smrod. Czytalem w jakims artykule, ze podobno niektore choroby poprostu wydzielaja swoj wlasny przykry zapach. Takie natura dala ostrzezenie dla "zdrowych".

Po mnie 100% widac i widze jak sie do mnie usmiechaja w sklepie z mina "co za koles...", ale czasem w osiedlaku widze ludzi po ktorych widac 200% i czasem sie zastanawiam czemu ich nie zgarneli do jakiegos DPS.

A ludzie sa rozni co zrobic...

Tylko tez jest inna kwestia, ze trzeba nie dac sobie w kasze dmuchac i nawet jesli wyglasz na totalnego swira to masz swoja wartosc jako czlowiek. I mozesz robic cos normalnego ze swoim zyciem.
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1766
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Czy widać po nas chorobę?

Post autor: jagienka »

karuna pisze: ndz wrz 17, 2023 10:41 pm Po mnie nie widać, kiedyś jednak byłem zalekowany to było dużo nieciekawych sytuacji związanych z ocenianiem mnie przez nieznajomych laików.
Mam podobnie. Po mnie nie widać ale jestem na małej dawce leku. Jak brałam większe dawki to sama czułam się dziwnie i byłam przekonana że tę "dziwność" widać. Ale nikt mi tego wprost nie powiedział, więc może sama sobie ubzdurałam
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”