Psychoterapia psychodynamiczna

[redaktor]

Dla mnie ona jest lepsza niz poznawczo- behawioralna. Macie czasem tak ?.

[Trener]

NIE, nikt tak nie ma .

[Amannn]

Mi ktoś tłumaczył ze dynamiczna to jest taka ze tylko pacjent gada a psychoterapeuta ciagle słucha . Jak to ma komuś pomoc nie wiem.

[redaktor]

Spokojnie.

Oprócz tego psychoterapeuty psychodynamicznego mam jeszcze dwie terapeutki, też za darmo. Jedna poznawczo- behawioralna w ŚÐS, druga poznawczo- behawioralna/Gestalt w fundacji, która się mną zajmuje odnośnie autyzmu.

A może najlepszy byłby psychoterapeuta integracyjny ( łączący w sobie kilka nurtów )... ??.

[Amannn]

Sam musisz ocenić co ci pomaga s co szkodzi. I jaka psychoterapia ci najbardziej odpowiada.

[Meduzola]

Najlepsza terapia to moim zdaniem taka, która rozpoznaje tkwiące w Tobie pokłady oraz pomaga zbudować kładkę łączącą Cię z resztą społeczeństwa. W CBT, czyli terapii kognitywno-behawioralnej liczy się to, co na sam koniec deklarujesz, a nie to, co na prawdę myślisz i czujesz. To droga od kennen (znać) przez erkennen (poznawać) do anerkennen (uznawać jako).

[Schibi]

psychoterapia psychologia itp jest po to aby pomoc chyba kwestia kto z jakimi problemami sie boryka, mi osobiscie pomogla behawiroalna ale nie wiem jakie problemy maja inni

[redaktor]

Poznawczo- behawioralna zdecydowanie tak... ale nie przy głębszych zaburzeniach... wtedy konieczna jest psychoterapia wglądowa ( np. właśnie psychodynamiczna ).

[Amannn]

Nie ma się co spierać co do nazwy. Ważne na czym polega?

[redaktor]

Na tym, że człowiek upuszcza z siebie ( jak parę wodną z garnka ), nagromadzone od wielu lat traumy i negatywne emocje.

Faktycznie psychoterapeuta jest tu swego rodzaju " kierownikiem duchowym "- on głównie słucha i naprowadza podopieczną/podopiecznego na ważne tematy.

Psychoterapia ta jest dużo skuteczniejsza przy głębokich i wiełopłaszczyznowych zaburzeniach, niż CBT ( poznawczo- behawioralna ).

[Catastrophique]

Wg ostatnich badań Freudowska analiza jest kompletnie nieskuteczna, a najbardziej efektywne jest właśnie CBT.

[Dobro]

Wg ostatnich badań Freudowska analiza jest kompletnie nieskuteczna, a najbardziej efektywne jest właśnie CBT.

Raczej zależy komu taka terapia, i po co. Niektórym pewnie pomaga freudowska, są różne nurty, poważniejsze, ciekawe i praktyczne, czy mniej poważne.

[Catastrophique]

Nie, ogolnie metoda Freudowska jest nieskuteczna. Freud jest tez czesto wysmiewany i krytykowany przez wspolczesnych psychiatrow i psychologow poniewaz jego metody i spostrzezenia calkowicie nie sprawdzaja sie w dzisiejszych czasach, sa nieefektywne i przestarzale.
Odsylam do lektur ksiazek Martina Seligmana, np "Co mozesz zmienic a czego nie mozesz". Polecam bardzo.

[Dobro]

Nie, ogolnie metoda Freudowska jest nieskuteczna. Freud jest tez czesto wysmiewany i krytykowany przez wspolczesnych psychiatrow i psychologow poniewaz jego metody i spostrzezenia calkowicie nie sprawdzaja sie w dzisiejszych czasach, sa nieefektywne i przestarzale.
Odsylam do lektur ksiazek Martina Seligmana, np "Co mozesz zmienic a czego nie mozesz". Polecam bardzo.

Ale większość terapii pochodzi od Freuda, a sama psychoterapia w ogóle twierdzi, że mają skuteczność jak leki medyczne, ok. 60%.

[Catastrophique]

Które terapie pochodzą od Freuda poza psychoanalizą?
Mówienie, ze ogolnie psychoterapia ma skuteczność 60% to zbytnia generalizacja, bo rodzajów psychoterapii jest mnóstwo i mają różną skuteczność.

[Dobro]

Psychoanaliza to tylko część rodzajów terapii, tego co wyszło od Freuda więc wkład ma ogromny. Ok poszukam może gdzieś znajdę jakieś źródło. Ja o tym miałem na studiach.

[Catastrophique]

Wroc gdy znajdziesz o które terapie chodzi poza psychoanalizą.

[Meduzola]

Gdyby psychiatria nie połknęła neurologii, a było to, jak można się domyślać w latach '50 ubiegłego wieku, nie deprecjonowano by teraz tzn. w czasach powojennych czy tam post-postmodernistycznych Freuda. Zdawał sobie z tego sprawę, że mózg jest bardzo skomplikowany, więc objaw nie był trudną do opisania komiksową chmurką na bazie gdybań, jak to się robi dzisiaj, zwalając wszystko na dopaminę, która według psychiatrów krąży tak samo we wszystkich częściach mózgu, gdzie teoria dopaminowa odstawiła na bok rolę innych neuroprzekaźników i enzymów. Freud mówił, że człowiek szczęśliwy to taki, który śpi, kocha i pracuje, a formuła id-ego-superego jest fascynująca. Mam nadzieję, że psychiatria wyrzyga neurologię, którą połknęła. Neurologia leczy Alzheimera, Parkinsona, padaczkę i stwardnienie rozsiane, a nas nie, chociaż polekowe: objawy pozapiramidowe i parkinsonizm wtórny podchodzą pod neurologię. Nas nie, bo jesteśmy potencjalnymi złoczyńcami i tylko psychiatria może zapobiec niepoczytalnym wyczynom poprzez magiczną pigułkę zwaną dożywotnim lekiem psychotropowym, piekąc mocą CBT wiele pieczeni na jednym ruszcie, gdzie jeden może donosić na drugiego, gdzie dysfunkcje rodzinne też nie odgrywają roli. I nikt nie poda otwarcie danych, ile osób z diagnozą F20 (ICD) faktycznie, epizodycznie lub regularnie halucynuje, skupienie bazuje na mantrze, że F20 to 1% społeczeństwa. O broni elektromagnetycznej i mind control też się oczywiście też nie mówi.

[redaktor]

No tak. Freud miał sporo racji, pisząc, że mózg jest bardzo skomplikowany. Dlatego właśnie psychoterapia psychodynamiczna może być bardzo przydatna- np. w sytuacji wypalenia po niezwykle nieudanym małżeństwie ( ja tak mam ). Albo dla DDA/DDD.

Generalnie psychoterapia musi być dobierana indywidualnie pod osobowość każdej osoby. Dla wielu osób CBT nie musi być najlepszym wyborem.