
Kawały o psychiatrach!
Moderator: moderatorzy
Re: Kawały o psychiatrach!
savior of the damned ja tez nei odebralam twoich slow jako zart tylko za podsumowanie, niestety przykre, twoich psychiatrow 

Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
- savior
- bywalec
- Posty: 892
- Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
- Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Twin Peaks
Re: Kawały o psychiatrach!
Ten do którego chodzę teraz jest już najbardziej konkretny. Niby...jak już machina raz Cie złapała, to niełatwo sie uwolnić 

Re: Kawały o psychiatrach!
No to przykre,ze trafiles na nieodpowiednich lekarzy. Mysle, ze wielu mlodych ludzi, ktorzy decyduja sie na specjalizacje w zakresie psychiatrii ma na studiach wielkie plany, dobre intencje aby pomoc ludziom. Po studiach jednak stykaja sie z dosc brutalna rzeczywistoscia bo nie wszystko jest takie kolorowe...
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Kawały o psychiatrach!
zbyszek pisze:To tylko obraźliwe stwierdzenie i nic więcej.
Święte oburzenie jest gorsze niż inkwizycja;-)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Kawały o psychiatrach!
Doktorant, doktor i profesor psychologii złapali złotą rybkę,
która obiecała spełnić po jednym ich życzeniu w zamian za wolność.
Doktorant:
Chcę być na Bahama i jeździć superszybką łodzią
z fantastyczną dziewczyną bez stanika.
Puff! Zniknął.
Doktor:
Chcę być na Hawajach otoczony tancerkami hula.
Puff! Zniknął.
Profesor:
- Ci dwaj mają być w laboratorium po lunchu...
Dwaj starzy przyjaciele spotykają się po długim czasie.
Co słychać? - pyta pierwszy.
A, nic dobrego - odpowiada drugi - Cierpię na moczenie nocne
i nie wiem, co z tym zrobić.
Wiesz co, tu niedaleko mieszka dobry psychoterapeuta.
Spróbuj, może on znajdzie sposób.
Przyjaciele spotykają się po kilku miesiącach.
No i co, byłeś u tego psychoterapeuty?
Byłem i jestem Ci bardzo wdzięczny.
Już się nie moczysz?
- Moczę, ale teraz jestem z tego dumny!
która obiecała spełnić po jednym ich życzeniu w zamian za wolność.
Doktorant:
Chcę być na Bahama i jeździć superszybką łodzią
z fantastyczną dziewczyną bez stanika.
Puff! Zniknął.
Doktor:
Chcę być na Hawajach otoczony tancerkami hula.
Puff! Zniknął.
Profesor:
- Ci dwaj mają być w laboratorium po lunchu...
Dwaj starzy przyjaciele spotykają się po długim czasie.
Co słychać? - pyta pierwszy.
A, nic dobrego - odpowiada drugi - Cierpię na moczenie nocne
i nie wiem, co z tym zrobić.
Wiesz co, tu niedaleko mieszka dobry psychoterapeuta.
Spróbuj, może on znajdzie sposób.
Przyjaciele spotykają się po kilku miesiącach.
No i co, byłeś u tego psychoterapeuty?
Byłem i jestem Ci bardzo wdzięczny.
Już się nie moczysz?
- Moczę, ale teraz jestem z tego dumny!
- MAdzialena
- zaufany użytkownik
- Posty: 508
- Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm
Re: Kawały o psychiatrach!
dobre, szczególnie ten drugi! 

- savior
- bywalec
- Posty: 892
- Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
- Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Twin Peaks
Re: Kawały o psychiatrach!
cała psychiatria jest jednym wielkim kawałem(nie powiem czego), a anypsychiatria bazuje tylko na półprawdach, ale wierzę głeboko że w końcu sie oswieci i wygra:)
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Kawały o psychiatrach!
Napis na drzwiach do gabinetu psychiatrycznego:
"Proszę zachować ciszę. Nie jesteście sami. Oni was słyszą i są wszędzie!"
Psychiatra do pacjenta:
- Zaraz, zaraz, nie rozumiem pańskiego problemu. Proszę zacząć od początku.
- A więc na początku stworzyłem Ziemię...
Psychiatra spotyka na klatce schodowej sąsiada. Ten mówi:
- Dzień dobry.
Psychiatra myśli: co on chciał przez to powiedzieć?
Pewien mężczyzna oskarżony jest o ciężkie przestępstwo. Sędzia skazuje go na 10 lat. Nagle pyta:
- Zaraz, zaraz. Czy myśmy się gdzieś nie spotkali?
- Byłem pana psychiatrą, Wysoki Sądzie.
- Aha, pamiętam! 20 lat!
- Mamo, mamo... Ja nie chcę iść do psychiatry!
- Mam to gdzieś! Chcę wreszcie wiedzieć dlaczego płaczesz kiedy cię biję!
Jaka jest różnica pomiędzy chirurgiem, internistą i psychiatrą?
- Chirurg może zrobić wszystko ale nic nie wie.
- Internista wie wszystko, ale nie może nic zrobić.
- Psychiatra nic nie może zrobić, nic nie wie, ale ma wytłumaczenie na wszystko.
Psychiatra bada pacjenta.
- Nie bardzo wiem co panu jest... Sądzę, że to z powodu alkoholu.
- Rozumiem - mówi pacjent - to ja przyjdę, jak pan wytrzeźwieje.
Psychiatra rozmawia ze swoim kolegą.
- Mam świetnego pacjenta, on cierpi na rozdwojenie jaźni.
I cóż w tym świetnego? - pyta kolega po fachu.
To że obydwaj mi płacą!
W nocy o 3.00 pielęgniarka budzi pacjenta:
- Panie Kowalski niechże się pan obudzi!
Mocno jeszcze zaspany pacjent pyta:
- Tak siostro, co się stało?
Pielęgniarka na to:
- Zapomniałam dać panu tabletki na sen!
Przychodzi baba do psychiatry i mówi:
- Panie doktorze chciałbym aby przebadał pan mojego 15-letniego syna...
Na to doktor:
- Pani syn cierpi na psychozę maniakalno-depresyjną, połączoną z atakami agresji, otumanieniem i zaburzeniami świadomości z dodatkowym brakiem równowagi psychicznej... jednak prognozy są optymistyczne. Pani syn ma bardo duże szanse na pełny powrót do zdrowia.
Kobieta zdębiała i pyta:
- Ale przecież pan nawet go nie widział, nie mówiąc nawet o przebadaniu.
- No, ale sama pani przecież powiedziała że ma 15 lat...
- Dzień dobry, tu psychiatryczny telefon zaufania...
Jeśli czujesz się zagrożony: naciśnij 1! Ale szybko!
Jeśli brak ci pewności siebie: poproś kogoś, by nacisnął za ciebie 2!
Jeśli cierpisz na rozszczepienie osobowości: naciśnij 3, 4, 5 i 6!
Jeśli czujesz się prześladowany i osaczony: to my wiemy, gdzie jesteś i czego chcesz! Pozostań tak długo na linii, aż uda nam się wyśledzić połączenie!
Jeśli jesteś schizofrenikiem: słuchaj głosów, a one powiedzą ci, jaki numer masz wybrać!
Jeśli jesteś w depresji: nie ważne, jaki numer wybierzesz - i tak nikt cię nie wysłucha!
Psychiatrzy prowadzą szalonego pacjenta do szpitala, który wyrywa się i krzyczy:
- Zostawcie mnie! Zostałem wysłany przez boga!
Nagle słychać głos z drugiego piętra:
- Nie wierzcie mu! Nikogo nie wysyłałem!
"Proszę zachować ciszę. Nie jesteście sami. Oni was słyszą i są wszędzie!"
Psychiatra do pacjenta:
- Zaraz, zaraz, nie rozumiem pańskiego problemu. Proszę zacząć od początku.
- A więc na początku stworzyłem Ziemię...
Psychiatra spotyka na klatce schodowej sąsiada. Ten mówi:
- Dzień dobry.
Psychiatra myśli: co on chciał przez to powiedzieć?
Pewien mężczyzna oskarżony jest o ciężkie przestępstwo. Sędzia skazuje go na 10 lat. Nagle pyta:
- Zaraz, zaraz. Czy myśmy się gdzieś nie spotkali?
- Byłem pana psychiatrą, Wysoki Sądzie.
- Aha, pamiętam! 20 lat!
- Mamo, mamo... Ja nie chcę iść do psychiatry!
- Mam to gdzieś! Chcę wreszcie wiedzieć dlaczego płaczesz kiedy cię biję!
Jaka jest różnica pomiędzy chirurgiem, internistą i psychiatrą?
- Chirurg może zrobić wszystko ale nic nie wie.
- Internista wie wszystko, ale nie może nic zrobić.
- Psychiatra nic nie może zrobić, nic nie wie, ale ma wytłumaczenie na wszystko.
Psychiatra bada pacjenta.
- Nie bardzo wiem co panu jest... Sądzę, że to z powodu alkoholu.
- Rozumiem - mówi pacjent - to ja przyjdę, jak pan wytrzeźwieje.
Psychiatra rozmawia ze swoim kolegą.
- Mam świetnego pacjenta, on cierpi na rozdwojenie jaźni.
I cóż w tym świetnego? - pyta kolega po fachu.
To że obydwaj mi płacą!
W nocy o 3.00 pielęgniarka budzi pacjenta:
- Panie Kowalski niechże się pan obudzi!
Mocno jeszcze zaspany pacjent pyta:
- Tak siostro, co się stało?
Pielęgniarka na to:
- Zapomniałam dać panu tabletki na sen!
Przychodzi baba do psychiatry i mówi:
- Panie doktorze chciałbym aby przebadał pan mojego 15-letniego syna...
Na to doktor:
- Pani syn cierpi na psychozę maniakalno-depresyjną, połączoną z atakami agresji, otumanieniem i zaburzeniami świadomości z dodatkowym brakiem równowagi psychicznej... jednak prognozy są optymistyczne. Pani syn ma bardo duże szanse na pełny powrót do zdrowia.
Kobieta zdębiała i pyta:
- Ale przecież pan nawet go nie widział, nie mówiąc nawet o przebadaniu.
- No, ale sama pani przecież powiedziała że ma 15 lat...
- Dzień dobry, tu psychiatryczny telefon zaufania...
Jeśli czujesz się zagrożony: naciśnij 1! Ale szybko!
Jeśli brak ci pewności siebie: poproś kogoś, by nacisnął za ciebie 2!
Jeśli cierpisz na rozszczepienie osobowości: naciśnij 3, 4, 5 i 6!
Jeśli czujesz się prześladowany i osaczony: to my wiemy, gdzie jesteś i czego chcesz! Pozostań tak długo na linii, aż uda nam się wyśledzić połączenie!
Jeśli jesteś schizofrenikiem: słuchaj głosów, a one powiedzą ci, jaki numer masz wybrać!
Jeśli jesteś w depresji: nie ważne, jaki numer wybierzesz - i tak nikt cię nie wysłucha!
Psychiatrzy prowadzą szalonego pacjenta do szpitala, który wyrywa się i krzyczy:
- Zostawcie mnie! Zostałem wysłany przez boga!
Nagle słychać głos z drugiego piętra:
- Nie wierzcie mu! Nikogo nie wysyłałem!
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Kawały o psychiatrach!
Ja takie coś przeżyłem za własnej skórzeSchizo pisze:W nocy o 3.00 pielęgniarka budzi pacjenta:
- Panie Kowalski niechże się pan obudzi!
Mocno jeszcze zaspany pacjent pyta:
- Tak siostro, co się stało?
Pielęgniarka na to:
- Zapomniałam dać panu tabletki na sen!

