
Motywacja by rano wstać z łóżka
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: zamieszczone tu ogłoszenia są widoczne w całym internecie.
Uwaga: zamieszczone tu ogłoszenia są widoczne w całym internecie.
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
by zwalić gruchę 

- lasta
- bywalec
- Posty: 523
- Rejestracja: ndz wrz 18, 2016 10:51 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Szukam osób do wspólnej znajomości z bliskich mi okolic, również Warszawy
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Wstałem o 7 jest pewien sukces!! 

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1485
- Rejestracja: czw sie 17, 2017 5:26 pm
- Status: portier
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Fajnie wstać rano chociaż mam problemy ze snem.Dzisiaj przegiałem pałę i wstałęm bardzo późno-o siódmej 

- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Moją motywacją jest eskadra komarów, która grasuje od bladego świtu po pokoju ze wskazaniem na moją osobę.
LaDopamina
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2965
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Ja przywykłem,że jeśli nic nie mam zaplanowane na wieczór to kłade się już o 20-tej,czasami nawet wcześniej.Budze się ok 4-5 nad ranem.Nie potrafię wylegiwać się nad ranem i wstaje od razu po przebudzeniu,głównie z powodu kamieni w nerkach (po całonocnym leżeniu czuje dyskomfort i gniecenie w okolicy lędźwi) swoje robi też silna akatyzja która towarzyszy mi od kilkunastu lat i nie przeszła nawet po odstawieniu leków - to chyba już efekt przyzwyczajenia lub jakieś trwałe zmiany neurologiczne.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Dziś prawie obudzić się nie mogłem.Miałem mocne jebnięcie po wczorajszym dniu pełnym presji.
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Nie mogę, bo psy bez przerwy wychodzą na balkon. Wyszłyby razem z moskitierami, bo mają na wszystko wylane.
LaDopamina
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: ndz lip 22, 2018 10:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
W momencie gdy ja wyszedlem ze szpitala bylo ze mna bardzo zle. Spalem od kilkunastu do dwudziestu godzin na dobe. Nie mialem sily i checi do zrobienia czegokolwiek. Budzilem sie w zasadzie tylko po to aby cos zjesc i skorzystac z toalety. Jednakze zaczalem to spanie ograniczac i robic cos pozytecznego. Malymi kroczkami udalo mi sie osiagnac sukces. Ja kupilem sobie na allegro taki tani kalendarz, na kazdy dzien mam osobna kartke i opisuje w nim rzeczy, ktore zrobilem kazdego dnia. Staram sie tez uczyc nowych rzeczy, to mnie dowartosciowuje. Mam nadzieje, ze juz nigdy mi sie nie pogorszy na tyle, ze znow bede na pograniczu psychozy, jednakze gdyby tak sie stalo albo mialbym w glowie natlok mysli, ze jestem do niczego itd. wtedy otworze ten kalendarz i przeczytam sobie ile wiele pozytecznych rzeczy dla siebie i dla innych zrobilem, moze mi to pomoze w stanie skrajnego przygnebienia. Chcialbym dodac, ze leki nie dzialaly na mnie w taki sposob, ze spalem jak zabity prawie przez cala dobe. Ja wlasnie budzilem sie rano i nie mialem sily wstac z lozka, brakowalo mi checi do podniesienia sie z go. W sumie aktywnosc fizyczna sprzyja tez lepszemu samopoczuciu i czlowiek po tym rowniez nie czuje sie tak bardzo spiacy. Niestety jak na zlosc zachorowalem na astme, mam ja jako taka zaleczona, wiec moglbym wrocic do biegania, czy jazdy na desce. Niestety mam jeszcze przewlekla biegunke, ktora meczy mnie od grudnia i przez nia teraz stracilem prace. Bylem juz na kolonoskopii, teraz mam gastroskopie, przyjmowalem wiele lekow od lekarza pierwszego kontaktu, robilem badania krwi, na bakterie itd. Do tego ortopeda leczy moje kolana i kregoslup, bo przeciazylem je w pracy.
Niestety nie moge lezec bezczynnie, dlatego wstaje rano aby w koncu zaleczyc pozostale moje choroby przewlekle i zyc jak czlowiek. Chce powrocic do sportu. Poza tym koncza mi sie juz pieniazki, wiec musze rozgladac sie za nowa praca i wtedy powodem dla ktorego bede wstawal rano bedzie chec utrzymania sie przy zyciu, hehe,

-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: pn sie 13, 2018 5:44 pm
- Status: 4
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Ja choruje od 18 lat pierwsze 7 lat czułem się dobrze,udzielałem się jako wolontariusz do opieki osób dotkniętych niepełnosprawnością,ale póżniej też przerywałem leki i trafiałem wielokrotnie do szpitala.Teraz już wiem że trzeba systematycznie brać te pastylki i nie narzekać na swój los.Wszystko będzie dobrze jeżeli dostrzeżemy w sobie coś więcej jak tylko cierpienie z powodu choroby i nigdy nie myślcie o śmierci ona i tak kiedyś przyjdzie.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Dziś w ogóle nie wstałem,bo całą noc nie spałem. 

- Spokojny80
- zaufany użytkownik
- Posty: 1320
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 8:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 38754286
- Lokalizacja: Polska
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Ja jak odstawiłem leki to niespałem dwa tygodnie non-stop.I musiałem wrócić do leków żeby normalnie spać.Aga_aga pisze: ↑śr lip 18, 2018 2:37 pm Hej Kochani, od 6lat choruję, większość tego czasu wiodło mi się dobrze. Około 3 lata temu odstawiłam leki. Pół roku temu znowu znalazłam się w szpitalu, narobiłam wstydu sobie i kłopotów całej mojej rodzinie. Nikogo nie chciałam słuchać, to ja byłam najważniejsza i wszechwiedząca. Dopiero po szpitalnym leczeniu trochę zaczęło do mnie docierać, jak krzywdzę moja najbliższą rodzinę... Później był brak snu i depresja. Żadne leki nie pomagały... Teraz po kilku miesiącach jest odrobinę lepiej, ale nie wróciłam do pracy, gdyż z rana ciągle cierpię na brak energii... Odkryłam, że mam też problemy z tarczycą. Postanowiłam do Was napisać by znaleźć jakichś przyjaciół, ludzi którzy mają podobne problemy z którymi wspólnie moglibyśmy się motywować do wstawania z łóżka... Dziś kiedy moje dzieci są na wakacjach wstałam dopiero w samo południe, nie spałam, ale leżałam bez celu przez kilka godzin... Jak Wy sobie radzicie z rannym wstawaniem? Jak się motywujecie? Jest ktoś w podobnej sytuacji, jak ja? Serdecznie pozdrawiam, Aga
Michal
Re: Motywacja by rano wstać z łóżka
Odstawiać leki należy powoli . Inaczej ich brak / uzależnienie od nich spowoduje psychozęSpokojny80 pisze: ↑czw paź 13, 2022 9:22 pmJa jak odstawiłem leki to niespałem dwa tygodnie non-stop.I musiałem wrócić do leków żeby normalnie spać.Aga_aga pisze: ↑śr lip 18, 2018 2:37 pm Hej Kochani, od 6lat choruję, większość tego czasu wiodło mi się dobrze. Około 3 lata temu odstawiłam leki. Pół roku temu znowu znalazłam się w szpitalu, narobiłam wstydu sobie i kłopotów całej mojej rodzinie. Nikogo nie chciałam słuchać, to ja byłam najważniejsza i wszechwiedząca. Dopiero po szpitalnym leczeniu trochę zaczęło do mnie docierać, jak krzywdzę moja najbliższą rodzinę... Później był brak snu i depresja. Żadne leki nie pomagały... Teraz po kilku miesiącach jest odrobinę lepiej, ale nie wróciłam do pracy, gdyż z rana ciągle cierpię na brak energii... Odkryłam, że mam też problemy z tarczycą. Postanowiłam do Was napisać by znaleźć jakichś przyjaciół, ludzi którzy mają podobne problemy z którymi wspólnie moglibyśmy się motywować do wstawania z łóżka... Dziś kiedy moje dzieci są na wakacjach wstałam dopiero w samo południe, nie spałam, ale leżałam bez celu przez kilka godzin... Jak Wy sobie radzicie z rannym wstawaniem? Jak się motywujecie? Jest ktoś w podobnej sytuacji, jak ja? Serdecznie pozdrawiam, Aga