Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
Moderator: moderatorzy
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5432
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości, czyli osoba, która pali zioło, nie wie kim jest w totalnej biologii.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
Tak kokaina, klozapol, heroina, olanzapina oraz krokodyl to lekarstwa, ale marihuanę piętnujmy.
Molesta nie wie kim są...
Nie ma co !
Żart.
Molesta nie wie kim są...
Nie ma co !
Żart.
Re: Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
Jeszcze tak wyjdzie że cbd będzie lekarstwem ale kiedy to nie wiadomo.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6560
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
Często po Marihuanę sięgają osoby z jakimiś problemami czy właśnie zaburzeniami tożsamości.. A później łatwa droga do twardych narkotyków..Bright Angel pisze: ↑czw kwie 28, 2022 8:38 am Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości, czyli osoba, która pali zioło, nie wie kim jest w totalnej biologii.
P.S.Lecz nie koniecznie.
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
amigo pisze: ↑czw kwie 28, 2022 6:42 pmCzęsto po Marihuanę sięgają osoby z jakimiś problemami czy właśnie zaburzeniami tożsamości.. A później łatwa droga do twardych narkotyków..Bright Angel pisze: ↑czw kwie 28, 2022 8:38 am Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości, czyli osoba, która pali zioło, nie wie kim jest w totalnej biologii.
P.S.Lecz nie koniecznie.
Niby dlaczego nie mają po marihuanę sięgać osoby bez problemów i bez żadnych zaburzeń, a tylko z ciekawości oraz do typowych jazd np. podczas pisania wierszy, malowania lub tworzenia muzyki ? Znowu nietrafione zdanie ...
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6560
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
A jaki jest procent takich osób??
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
nigdy nie operuję procentami, bo nie spotkałem wszystkich ludzi na Ziemi i nie znam historii tylu osób.
Artykuły w Życiu na gorąco mnie nie interesują.
Operowanie procentami " 99 procent chorych będzie brała leki do końca życia" - uważam za totalną głupotę.
Artykuły w Życiu na gorąco mnie nie interesują.
Operowanie procentami " 99 procent chorych będzie brała leki do końca życia" - uważam za totalną głupotę.
Re: Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
Marihuana wytłumia impulsy z zewnątrz i powoduje spowolnienie myślenia.
Nie ryje tak głowy jak twarde i alkohol ale nic się po niej nie chce, jak jest palona w nadmiarze.
Chyba, że chcesz chodzić i pierdolić głupoty, albo jesteś raperem i nie musisz pracować
Nie ryje tak głowy jak twarde i alkohol ale nic się po niej nie chce, jak jest palona w nadmiarze.
Chyba, że chcesz chodzić i pierdolić głupoty, albo jesteś raperem i nie musisz pracować
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6560
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Marihuana jest kojeniem zaburzeń tożsamości
Wiadomo, wszystko jest dla ludzi.Ale z naduzywaniem marihuany wiaza sie powazne konsekwencje. Typu choroby psychiczne, przekladanie uzaleznienia nad sprawy zyciowe.
Ja zaczalem palic bo wlasnie kojilem zaburzenia tozsamosci, a wiecej to bylem zamkniety w sobie, brakowalo mi czegos po czym moglbym byc bardziej wygadany. Ale to nie tedy droga, z czasem odkrylem, ze marihuana nie pomaga a szkodzi. Teraz jak juz doroslem, to wiem ,ze moga byc soba bez trawki i w cale nie potrzobuje sie wspomagac jaraniem.
Ja zaczalem palic bo wlasnie kojilem zaburzenia tozsamosci, a wiecej to bylem zamkniety w sobie, brakowalo mi czegos po czym moglbym byc bardziej wygadany. Ale to nie tedy droga, z czasem odkrylem, ze marihuana nie pomaga a szkodzi. Teraz jak juz doroslem, to wiem ,ze moga byc soba bez trawki i w cale nie potrzobuje sie wspomagac jaraniem.