Po jakim czasie przeszły wam głosy ?
Moderator: moderatorzy
Po jakim czasie przeszły wam głosy ?
Po jakim czasie przeszły wam glosy ? Ja jestem juz w psychozie 4 lata i narazie lekka poprawa.
Re: Po jakim czasie przeszły wam głosy ?
Jaki leki ci pomogły?
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Po jakim czasie przeszły wam głosy ?
Dwa tygodnie od rozpoczecia farmakoterapii w szpitalu.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Po jakim czasie przeszły wam głosy ?
Czy mozliwe ze na tym leku (rispolept 4mg) bede miec jeszcze remisje , chociaz od 3lat nie mialam
Re: Po jakim czasie przeszły wam głosy ?
Ja nadal słyszę, od 2.5 roku. Różne. Najpierw było „i *słowo niedozwolone* pa tą kurwe”, „i *słowo niedozwolone* pa tego...”
i inne tego typu, najczęściej wiele przekleństw. Sorry za wulgaryzmy, ale po prostu cytuję.
Teraz najczęściej mówią, że mnie nienawidzą, że jestem kotem, albo szczurem, albo że mi jest ich żal. Trochę się do nich przyzwyczaiłem, ale mam nadzieję, że kiedyś pójdą w niepamięć. Teraz biorę haloperidol 1mg rano i 1mg wieczorem. Trochę pomaga. Ostatnio nic nie piłem przez 2 tygodnie i jakby przestałem je słyszeć przez około godzinę. Napilem się i znowu wróciło. Może jakbym nie pił w ogóle to by całkiem przeszło. Nie wiem, dla mnie mózg jest niezbadany. Coś tam wiemy, ale tak naprawdę mało. Pozdrawiam, Maciej.
i inne tego typu, najczęściej wiele przekleństw. Sorry za wulgaryzmy, ale po prostu cytuję.
Teraz najczęściej mówią, że mnie nienawidzą, że jestem kotem, albo szczurem, albo że mi jest ich żal. Trochę się do nich przyzwyczaiłem, ale mam nadzieję, że kiedyś pójdą w niepamięć. Teraz biorę haloperidol 1mg rano i 1mg wieczorem. Trochę pomaga. Ostatnio nic nie piłem przez 2 tygodnie i jakby przestałem je słyszeć przez około godzinę. Napilem się i znowu wróciło. Może jakbym nie pił w ogóle to by całkiem przeszło. Nie wiem, dla mnie mózg jest niezbadany. Coś tam wiemy, ale tak naprawdę mało. Pozdrawiam, Maciej.