Leki bez recepty legalnie

[AcidHouse]

Głowę bym dał, że na doz, kiedyś widziałem Undekanian testosteronu bez wzmianki o konieczności pokazania recepty, ale wtedy brałem jeszcze rispolept.
Teraz potrzebuję tylko 7.5 mg aripiprazolu i jakieś depakine do picia, jednak psychiatra przepisuje mi to w tabletkach, a aripiprazol mam w jednej tabletce po 30 mg.
Nie wiem czy należy dzielić 30 mg tabletkę, napisane jest na niej A30 i nie ma podzielnika, jednak tabletka nie jest powlekana.
Powlekane są te depakine, które zamiast zmniejszyć manie to mi ją zwiększają, zresztą aripiprazol też.
Słyszałem, że partia Konfederacja byłaby za zniesieniem recept...
Wtedy można by wejść do apteki po wszystko co się chce, normalnie Alicja w krainie czarów.

[Amannn]

To musisz zmienić lekarza . 30 to bardzo duża dawka. Chyba kroić wolno

[AcidHouse]

Dzięki za poradę.

1. co mogłoby się stać, jeżeli tabletek odgórnie nie do krojenia będziemy kroić i łykać tak przez cały rok ?

Byłem na niejednej wizycie i *słowo niedozwolone* z uśmiechem na ustach mówił mi prosto w oczy, że w szpitalu podają pacjentom, nawet 60 mg, co jest według mnie nie dość, że błędem lekarskim to jeszcze jest to przestępstwo, za które i tak te nieroby nie zostaną rozliczeni za rządów partii komunistycznych.

[Józef80]

Też bym zmienił lekarza na Twoim miejscu.

Co do leków bez recepty - nigdzie na świecie tak nie ma. Niektóre leki są niebezpieczne a inne narkotyczne. Nie można tak zrobić, by był do nich wolny dostęp. Za to powinno być tak, by był ułatwiony dostęp do specjalisty.

[amigo]

Teraz to nie problem dostać leki narkotyczne.
Nie trzeba się wysilać a wystarczy dobra "bajera"