
Jak pomóc Dawidowi?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
- brzeszczot
- zaufany użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: sob mar 27, 2010 8:03 pm
Jak pomóc Dawidowi?
Jest wśród na użytkownik DawidWarsaw, zbanowanym ale jak widać, wraca. I wraca z coraz to mętniejszym pojęciem rzeczywistości. Z każdym kolejnym wpisem widać coraz bardziej, że chłopak tkwi w głębokiej psychozie. Po ostatnich wpisach Dawida odczułam, że nie ma sensu się na niego obrażać i negować jego wpisów - jemu trzeba po prostu pomóc. Ale jak? Ja nie umiem
Ja mogę tylko przytakiwać choremu, ale wątpię, by to było dobrą terapią ... Jak pomóc Dawidowi, który już prawie czuje się jak Bóg? I nie widzi, że jest chory? Przecież on jest w ostrej psychozie, pomóżmy mu jakoś!

- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Świetny pomysł tylko pozostaje pytanie, czy to rzeczywiście psychoza.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Dokładnie. Równie dobrze, Dawid może mieć poczucie misji do spełnienia, tak silne, że traci swój czas i energię na przekonywanie innych, że coś takiego, jak choroby psychiczne nie istnieje.zbyszek pisze:Świetny pomysł tylko pozostaje pytanie, czy to rzeczywiście psychoza.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Biedak to on jest i dziwak, ale niebezpieczny! Najlepszym sposobem bylo by wystrzelenie go w kosmos, cos jak barona Miunhauzena
Ale to niestety nie przejdzie
, a pomoc, coz, pewna wedlug mnie jest zaniedluga hospitalizacja wiec bedzie spokoj na jakis czas, moze 13 raz mu pomoze.


- krys840
- zaufany użytkownik
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 5:32 pm
- Lokalizacja: Katowice/Będzin
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Zaprzecza, że był hospitalizowany...AntonPawlowicz pisze: Ale to niestety nie przejdzie, a pomoc, coz, pewna wedlug mnie jest zaniedluga hospitalizacja wiec bedzie spokoj na jakis czas, moze 13 raz mu pomoze.
Mnie też zastanawia to, ile on energii i czasu poświęca przypadkowym ludziom, którzy mogą go przy okazji rozszarpać. Ale materiał, który zebrał jest rzeczowy i cenny, a jego stanowisko dla mnie jest wielce budujące.
Byłem w psychozie ( powiedzmy że można to tak określić ) i się wycieńczyłem. Pozostała mi jakby pusta, biała karta w życiorysie i wiele nieszczęść za sobą. Mam na koncie wystąpienia - uniesienia publiczne, które były groteskowe, a czasem chamskie. Poniosło mnie nie raz, namawiałem i nawoływałem innych, by uznali płytkie i prostolinijne pobudki za nadrzędne w życiu. Za takie, którymi sami się kierują. To była jakaś forma autoagresji. Mimo to po pół roku leczenia ostatnio czuję się tak samo, jak bezpośrednio po moich uniesieniach emocjonalnych czy chorobowych. Z tą jednak różnicą, że energii miałem wówczas więcej, by robić nie tylko niecodzienne rzeczy. Lepiej funkcjonowałem. Więc jeśli lek daje mi to, co mam po uniesieniach, czyli niemoc i marazm, to wybieram uniesienia wewnętrzne. Tym bardziej, że zachowuję jednak samokrytycyzm w chwilach skrajności i tym bardziej, że wiem, że nie podejmę się podobnych zachowań już. Wcale nie był to chorobowy chaos, a kierowała mną logika...
Uważam ponadto, że psychoza mija samoistnie, a bez leków przebiega inaczej. Fakt, drastyczniej, ale tylko krótkoterminowo. Z lekami narażamy się na to, że sprowokujemy coś, co stanowiąc część naszej osobowości obudzi się w chwili, gdy nie będziemy czuwać. Leczenie to wyniszczenie poprzez toksykologiczne skutki, które niszczy twój temperament poprzez zabicie w człowieku fizycznych sił. Wychodzi na to, że lepiej ukierunkować też żywioł niż dać się umartwiać tak, że niebezpieczna staje się dla człowieka jego własna niedyspozycja i marazm na skalę katastrofy. Ostrzegam. Kto chce zachować świat ułudy i marzeń dla siebie ten ryzykuje, że straci wszystko. Kto porzuca standardy ten może zyskać wyważony styl życia. Po prostu za krótkoterminowy komfort myślenia ryzykujecie poważne komplikacje jakie sam mam po ostatnim leczeniu.
Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne, jakby światło siedmiu dni - w dniu, gdy Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach.Izaj.30,26 - Psychoza.
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Bardzo mądry wątek. Naprawdę. Myślę, że Dawid pomimo, że próbuje pomagać ludziom na swój sposób ma dobre serce. Niestety jego urojenia, że psychiatria jest zła, be i w ogóle mogą zaszkodzić nie tylko jemu ale także innym, którzy zwłaszcza w psychozie mogą uwierzyć, że leki szkodzą itd.
Jednak mam swoje zdanie na temat stanu zdrowia Dawida, ponieważ czytałam większość jego wątków i postów. Pisał, że ktoś z rodziny próbował go wrobić w chorobę psychiczną, stąd tyle wizyt w szpitalach psychiatrycznych. Nie odczuwał też nigdy żadnych głosów, omamów, wizji itd. Stąd jego przekonanie, że takie wizje i obrazy to przenośnia. Dawid być może nigdy nie był chory z takim nasileniem jak niektórzy, dlatego uważa, że wszystko można "naprawić" poprzez odpowiednią psychoterapię.
Myślę, że wszyscy tu przyczyniamy się do poszerzania wiedzy na temat schizofrenii, o której wciąż tak mało wiadomo. Myślę, że w pewien sposób wszyscy - Dawid także - tworzymy historię, która mam nadzieję będzie owocowała w przyszłości...
Jednak mam swoje zdanie na temat stanu zdrowia Dawida, ponieważ czytałam większość jego wątków i postów. Pisał, że ktoś z rodziny próbował go wrobić w chorobę psychiczną, stąd tyle wizyt w szpitalach psychiatrycznych. Nie odczuwał też nigdy żadnych głosów, omamów, wizji itd. Stąd jego przekonanie, że takie wizje i obrazy to przenośnia. Dawid być może nigdy nie był chory z takim nasileniem jak niektórzy, dlatego uważa, że wszystko można "naprawić" poprzez odpowiednią psychoterapię.
Myślę, że wszyscy tu przyczyniamy się do poszerzania wiedzy na temat schizofrenii, o której wciąż tak mało wiadomo. Myślę, że w pewien sposób wszyscy - Dawid także - tworzymy historię, która mam nadzieję będzie owocowała w przyszłości...
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
-
- antypsychiatra
- Posty: 11
- Rejestracja: pt wrz 17, 2010 5:16 pm
- Lokalizacja: lodz
Re: Jak pomóc Dawidowi?
acha jak moj post zniknie jestescie wpisani na liste zakazanych for ktora ukaze sie na stronie zalozonej rownolegle z zarejestrowaniem fundacji.
zniszczyc wspolczesna psychiatrie, doprowadzic do utraty pracy przez obecnych specjalistow psychiatrow, pomoc ludziom. prawda!
jezeli masz pytania, chetnie pokoresponduje, jezeli jestes chory to ci byc moze pomoge.
jezeli masz pytania, chetnie pokoresponduje, jezeli jestes chory to ci byc moze pomoge.
Re: Jak pomóc Dawidowi?

Ostatnio zmieniony wt lut 04, 2014 12:22 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
-
- antypsychiatra
- Posty: 11
- Rejestracja: pt wrz 17, 2010 5:16 pm
- Lokalizacja: lodz
Re: Jak pomóc Dawidowi?
wcale nie zamierzalem.
zniszczyc wspolczesna psychiatrie, doprowadzic do utraty pracy przez obecnych specjalistow psychiatrow, pomoc ludziom. prawda!
jezeli masz pytania, chetnie pokoresponduje, jezeli jestes chory to ci byc moze pomoge.
jezeli masz pytania, chetnie pokoresponduje, jezeli jestes chory to ci byc moze pomoge.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Nie no zopna poprostu 

- brzeszczot
- zaufany użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: sob mar 27, 2010 8:03 pm
Re: Jak pomóc Dawidowi?
A Dawid wciąż tu bywa ... Zwraca się personalnie do niektórych osób i próbuje przekonać (i wyciągnąć z nich zwierzenia, najbardziej intymne problemy) je, że schizofrenia nie istnieje itp itd. Wszyscy zresztą wiemy, co pisze Dawid. Mnie zwłaszcza poruszył jego odzew do Jojo, który brzmiał jakoś tak: "i widzisz frajerko, miałem rację". Według mnie to dobitnie świadczy o tym, że ten człowiek jest chory - przecież nikt zdrowy nie odezwałby się w tak wulgarny sposób do drugiego człowieka. Mężczyzna do kobiety. Mnie to wkurzyło, cholernie. I chociaż wiem, że to "choroba" pisała, to i tak się wkurzyłam. A przecież nie dotyczyło mnie to bezpośrednio. Boję się nawet myśleć, co czują ludzie, do których bezpośrednio kierowane są te złe słowa Dawida.
Może jednak jest jakiś "sposób" na Dawida? Zewrzyjmy szyki i podzielmy się sposobami, jak przekonać osobę chorą, że jest chora. Może razem znajdziemy jakiś sposób. A może warto go odblokować i nawiązać z nim jakiś kontakt na PW, zapoznać się z nim bliżej? Został zablokowany, bo szkodził, ale w sumie ta blokada nic nie dała, bo Dawid odpuścić nie zamierza.
Może jednak jest jakiś "sposób" na Dawida? Zewrzyjmy szyki i podzielmy się sposobami, jak przekonać osobę chorą, że jest chora. Może razem znajdziemy jakiś sposób. A może warto go odblokować i nawiązać z nim jakiś kontakt na PW, zapoznać się z nim bliżej? Został zablokowany, bo szkodził, ale w sumie ta blokada nic nie dała, bo Dawid odpuścić nie zamierza.
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Wobec mnie tez byl agresywny. Ten czlowiek wykrzystuje wiedze o czyjejs tragedii aby potem (gdy ktos nie zgadza sie z jego przekonaniami) obrazac ta osobe. Masakra. Ja nawet juz nie czytam jego wpisow. Po tym co napisal w stosunku do mnie i do mojej tragedii nie istnieje dla mnie. Najlepiej go ignorowac i nie wchodzic w dyskusje.
Tak samo w stosunku do zbyszka pisze w swooim nicku chwd- tak jak jakis kibol na meczu, walczacy o swoj 5 ligowy skorumpowany pseudoklub pilkarski. Zal
Tak samo w stosunku do zbyszka pisze w swooim nicku chwd- tak jak jakis kibol na meczu, walczacy o swoj 5 ligowy skorumpowany pseudoklub pilkarski. Zal
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
- brzeszczot
- zaufany użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: sob mar 27, 2010 8:03 pm
Re: Jak pomóc Dawidowi?
O mnie też pisał jakieś głupoty, jak dobrze pamiętam. Na początku bardzo przejmowałam się tym, co pisze o innych, teraz już nie. Zrozumiałam, że jest bardzo chory, nie potrafię gniewać się na chorobę. Ale rozumiem Cię Nieważne, zadał Ci cios prosto w serce. Na Twoim miejscu postąpiłabym tak samo - nie chciałabym mieć nic wspólnego z takim człowiekiem. Zresztą, przyznam, ja też jestem słaba i choć bardzo chcę zrozumieć tę chorobę, to czasami na prawdę przychodzi mi to z wielkim trudem
I bywa, że mam złe myśli (przepraszam Was, chorych), ale staram się je pokonywać, przypominać sama sobie, że to tylko choroba. Choroba jak choroba, nie mamy na nią wpływu. Teraz choruję na płuca, kaszlę strasznie, często nie mogę złapać oddechu (mam inhalator). To co, mam wypiąć się na własne płuca, bo szwankują? Jasne, że nie, bo jak się wypnę, bo pewnie niebawem umrę. I tak samo nie wolno wypinać nam się na choroby psychiczne. W chorobach psychicznych i tak śmierć czai się za rogiem ...Dawid wyzywa, złorzeczy, przekonuje o swoich racjach. Takie ChWDP do Zbyszka akurat było słabe, nie sądzę, by na Zbyszku zrobiło większe wrażenie. Ale jednak świadczy o tym, że Dawid związany jest (albo utożsamia się) z jakąś grupą przestępczą. I tu musimy pomyśleć, jak mu pomóc. Nie odrzucać, bo to najgorsze, co możemy zrobić. A w sumie pola do popisu nie mamy, bo przecież nie znamy człowieka, więc nawet nie mamy się jak skontaktować z jego rodziną. Pozostaje nam tylko forum i nadzieja, że ktoś od nas zaprzyjaźni się z nim i dowie się coś więcej o jego życiu i mu pomoże.
Niewazne, wysyłam Ci kilka wesołych uśmiechniętych pozdrowień. Trzymaj się cieplutko i bądź dzielna! Nic więcej zrobić nie potrafię ... Ale myślę o Tobie i mam nadzieję, że odnajdziesz równowagę w swoim życi
u.

Niewazne, wysyłam Ci kilka wesołych uśmiechniętych pozdrowień. Trzymaj się cieplutko i bądź dzielna! Nic więcej zrobić nie potrafię ... Ale myślę o Tobie i mam nadzieję, że odnajdziesz równowagę w swoim życi
u.
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Brzeszczot! Odblokować Dawida? Nieeee, tak jak teraz jest lepiej, przecież te długie posty w których ciągle było i jest to samo rozlały by się na całe forum!! Nie toczmy z Dawidem żadnych wojen, przecież nie raz podejmowaliśmy z nim dyskusję, ale nic z tego nie było zazwyczaj z powodu braku argumentów albo niezrozumienia tego co się pisze, tłumaczy, faktów które zostały przedstawione kończyło się na rzucaniu "mięsem" w osobę która miała tyle cierpliwości aby podjąć zawsze kończącą się tak samo dyskusję. Dawid chce walczyć z psychiatrią, uważa że schizofrenia, choroba to jakiś mit, że halucynacji nie ma chociaż narkotyki mogą je wywoływać, że skoro nigdy nikogo nie spotkał kto miał urojenia i to jest podstawa do tego aby twierdzić że takich osób nie ma to niech walczy, skoro chce tyle wysiłku poświęcać na takie jałowe aktywności i nie rozumie pewnych rzeczy to nie wiem czy powinniśmy się tym przejmować, jeśli Dawid jest chory, jeśli jego misjonarstwo wynika z choroby to przykre jest to że nie ma przyjaciół, kogokolwiek kto mógłby mu pomóc, ale jeśli Dawid jest zdrów to wynika z tego tylko tyle że jest na tyle ograniczony i nierozumny że nie docierają do niego pewne informacje - to też jest straszne ale tacy ludzie też żyją. Myślę że nie warto się przejmować chociaż w pewnym momencie myślałam że zwariuję jak czytałam te wywodu i starałam się rozmawiać ale to tylko utwierdziło mnie w tym że nie warto bo to jak grochem o ścianę. Jeśli Dawid nie chce odpuścić to niech myśli jak myśli niech nie odpuszcza, blokada pomaga w zachowaniu jakiegoś ładu, nie zatrzyma tej niezrozumiałej nienawiści i słownej agresji, ale każdy widzi jaki Dawid jest, nie wiem czy to prowokacja czy fanatyzm czy coś innego, nie widzę możliwości aby mu pomóc i nie wiem czy to jest możliwe, czy potrzebne.
Re: Jak pomóc Dawidowi?
brzeszczot tez mialam podobne odczucia tak jak ty, gdy obrazal rozne osoby. Zwlaszcza szkoda mi jojo, ktora przez pewien czas z nim dyskutuje a ten dalej swoje. Ale mniejsza o to. Po mnie juz splywa to co napisal o mnie. Ty tez sie nie przejmuj jego slowami.
Byl jak pokorny baranek - kazdemu chcial pomoc, wysluchac i ble ble ble. Ale ciekawe ilu osobom w taki sposob pomogl. Pewnie on sam twierdzi, ze pomogl setkom ludzi
Ale teraz gosc wymiata swoimi przeklenstwami
brak mu juz argumentow wiec uzywa "argumentu" sily i przeklenstw. Zal mi go. Nigdy nie szanowalam ludzi, ktorzy przeklinaja do innych tak czesto i ktorzy uzywaja przeklenstw jak przecinka.
Co do chwd w stosunku do admina. To pokazal najakim jest poziomie
na poziomie 5 ligowego klubu
pewnie chodzi co tydzien na mecze i leje sie bo chce stracic zycie za swoj klubik
ale wiesz brzeszczot teraz zaczela sie pewnie liga jesienna szostek podworkowych i dawid nie ma czasu na pisanie na forum
bo siedzi i kibicuje i spiewa chwdp i zapewne bije sie sam ze soba
Tu jest jego glowny problem on walczy sam ze soba a wydaje mu sie ze walczy z psychiatrami i w ogole. Zbawca sie znalazl:D
Byl jak pokorny baranek - kazdemu chcial pomoc, wysluchac i ble ble ble. Ale ciekawe ilu osobom w taki sposob pomogl. Pewnie on sam twierdzi, ze pomogl setkom ludzi


Co do chwd w stosunku do admina. To pokazal najakim jest poziomie





Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Jak pomóc Dawidowi?
Biedny, nieszczesliwy czlowiek, aczkolwiek mocno czasem wk..w..cy 
