Czy psychiatra może udupić?

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
oak
zarejestrowany użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: czw cze 03, 2010 6:40 pm

Czy psychiatra może udupić?

Post autor: oak »

Niedługo wybieram się w końcu do psychiatry. Tylko że pracuję w specyficznym miejscu - apteka, i nie wiem czy jakby się pytała o moją pracę to czy mogę o niej mówić. No bo obawiam się że mogłaby mnie udupić, tzn zgłosić gdzieś że niby choruję psychicznie i potem w moim zawodzie nikt by mnie nie przyjął. Istnieje taka możliwość?
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: Antonio Kontrabas »

Jak sie czegos boisz, to tego nie rob. Jak masz obawy, to nie mow, nie bedziesz pozniej mial do siebie pretensji i mysli, czy czasem Tobie nie szkodzi.
panpanpan
bywalec
Posty: 165
Rejestracja: czw paź 07, 2010 7:42 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: panpanpan »

Wątpie, aby mogła i miała takie realne prawne możliwości. Psychiatrę jak każdego innego lekarza obowiązuje tajemnica lekarska. Złamałaby podstawową zasadę medyczną tj. tajemnicy spowiedzi pacjent-lekarz. Co więcej z drugiej strony wątpie, aby osoba pracująca w aptece, tj farmaceuta badz technik nie mogl wykonywać tego zawodu z diagnozą zaburzenia, czy choroby psychicznej. Przeciez tutaj jedyną potrzebną kwestią jest twoja wiedza farmaceutyczna, twoja mądrość, a nie to czy masz chorobę. Ludzie z czesciową rentą, grupą inwalidzką(własnie z zaburzeń psychosomatycznych) wykonują czesto grozniejsze zawody(operatorzy wózkow, widlaków, maszyn) i nie ma problemów, mają prawo pracować. Więc, jesli masz rzetelną wiedzę farmaceutyczną i twoja choroba nie zakłóca poważnie twojej inteligencji, sposoby wykonywania pracy, to widzę przeszkód, abyś mogl pracować w swoim zawodzie. Ale szczerze? Ja poważnie chorego schizofrenika(lęki, lęki, glownie spoleczne, lęki jeszcze raz, urojenia ksobne) nie widzę jako pracownika apteki sprzedająceg lekarstwa np w centrum Warszawy. gdzie dziennie jest kilkaset ludzi w niej. Pozdrawiam.
oak
zarejestrowany użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: czw cze 03, 2010 6:40 pm

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: oak »

panpanpan pisze:Ale szczerze? Ja poważnie chorego schizofrenika(lęki, lęki, glownie spoleczne, lęki jeszcze raz, urojenia ksobne) nie widzę jako pracownika apteki sprzedającego lekarstwa np w centrum Warszawy. gdzie dziennie jest kilkaset ludzi w niej.
Tak źle nie jest ;) Jedynie doskwiera mi lekka nieśmiałość (strachu przed moimi pacjentami w ogóle nie odczuwam, jedynie trudno mi czasem wyrazić to co chciałbym powiedzieć), ale jest coraz lepiej, kwestia wprawy. Zwykłym sprzedawczykiem lekow nie jestem. Staram się rozmawiać z pacjentami (tzn ucze sie rozmawiać, idealnie nie jest) bo to jest bardzo istotne we właściwej diagnozie i poleceniu właściwego produktu/rady/wysłania do lekarza. Czasem tylko brakuje mi słów i jestem troszkę zlękniony gdy czegoś nie wiem, ale wszystko jest na dobrej drodze - ciągle się dokształcam bo nie mam tak dużej wiedzy jak magister, gdy jestem czegoś pewien to łatwo mi o tym rozmawiać, powoli się rozkręcam. I sprawia mi to ogromną satysfakcję gdy moge komuś pomóc, lub tak jak dzisiaj usłyszałem kilka miłych słów od pacjenta bo z nim porozmawiałem zamiast sprzedać byle gowno żeby jedynie zarobić.
hipoManka
bywalec
Posty: 48
Rejestracja: pn cze 28, 2010 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: hipoManka »

Psychiatra nie udupi, jeśli jest dobrym psychiatrą. Na wszelki wypadek radzę iść do gabinetu prywatnego - tam możesz się przedstawić jako Zorro Kowalski i i tak będziesz leczony. A jeśli chodzi o pracę w aptece, to uważam, że jak najbardziej możesz pracować, jeśli masz dobrze ustawione leki, jesteś krytyczny wobec treści urojonych i w ogóle jeśli jesteś w dobrej formie. To bardzo odpowiedzialna praca. Jeśli jest niebezpieczeństwo, że sie pomylisz, albo głosy Ci powiedzą, żebys dał, np. lek zwiotczający mięśnie :) to gorzej.
Życzę powodzenia.
Aa, i radze skorzystać z psychoterapii - to stawia człowieka na nogi, jeśli u dobrego fachowca.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: ______X »

..
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:06 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11088
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: hvp2 »

siligarf pisze:Pewnie większość ludzi zdrowych zapytałaby się: A co jak aptekarz naćpa się lekarstwami?
Dlaczego miałby się naćpać???
Z jakiej motywacji???

Przecież schizofrenik to nie narkoman!
Bierzemy dość szkodliwe leki, aby się normalnie czuć i normalnie rozumować! A nie na odwrót!!!!
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:11 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
panpanpan
bywalec
Posty: 165
Rejestracja: czw paź 07, 2010 7:42 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: panpanpan »

Nie ma zdrowych ludzi kobieto, są tylko nie diagnozowani hipokryci, ktorzy wolą zeżreć, porzygać się, wypić, zarobić, wkurwić kogoś, okraść, wykiwać, przekręcić, aniżeli, ciezko zarobione pieniądze wydać na lekarza. Obecnie jak ktoś sądzi, ze są normalni ludzie, to jest w błędzie. Ludzie są: źli, złośliwi, mierzący(nawet własne gówno oddane przed chwilą w sedesie), już nie mówiąc innych w hipermarkecie, zawistni, nie normalni(aczkolwiek to bierze się z pierwszych podpunktów), wredni, źle wychowani. Pewnie można by bez końca wymieniać, aczkolwiek chwilowo mam zanik umysłowy i nic nie przychodzi mi do łba. Powiem krótko, jak to mój kochany, świętej pamięci Stanley Kubrick przedstawił ten parszywy gatunek w kinie: "ludzie dzielą się na: dobrych, złych i jeszcze gorszych".Zło jest naturalną cechą człowieka. Zło jest prostsze, bardziej trywialne, itp. Nawet,co do psychiatrii, to łatwiej jest powiedzieć pacjentowi, że jest śmieciem, nygusem, z zaburzeniem osobowości, leniem, szmatą, aniżeli, faktycznie stwierdzić na co choruje(do tego trzeba już wiedzy). A wiadome, że wiedza kosztuje i boli, zresztą zawsze mądrość bolała i będzie boleć. Ja jestem ten zły. Czyli nie najgorzej. Nie zgwałciłem, nie okradłem, nie pobiłem, ale też nie leżałem przed kościołem i wydawałem pieniądze jak św Aleksy. Więc kim ja jestem? No cóż. No cóż, pewnie nie do końca normalnym osobnikiem, który jest wqrwiony, że w 2010 roku, po 3latach leczenia się, nie czuję się normalnie. I co mi powiecie? Pewnie jak 90% polskiego spoleczenstwa? spadaj stąd czubie, obrazasz Polaków, nienawiść, itp. Sęk w tym, że nie pamiętam, abym użył epitetu w stosunku do kogoś tutaj. Wkurza mnie naj normalniej w świecie, że mam 29 lat i muszę pisać jakieś durnoty do obcych ludzi, żeby byli w stanie mi pomóc. A to i tak odbywa się jak grochem o ścianę. I co zrobić? *słowo niedozwolone* nie ma się pomocy od psychiatry, nie ma sie pomocy od rodziny, niemasie po mocy od zagorzałego forum, to gdzie ona ma być? A nawet nie ma się dobrego drinka z pentobarbitalu sodu, aby zakonczyć tę hujową ceremonię życia, ten chory scenariusz. Jak znam życie, to bedziecie mnie straszyć, że przegiałem, itp. Zawsze to jest łatwiejsze, aniżeli faktycznie pomóc komuś, idę se po kolejne piwo, miłej soboty.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: Antonio Kontrabas »

Nie przegiales, powiedziales to co myslisz, a to jest odwazne postepowanie i rzadko obecnie sie go doswiadcza, panuje raczej szeroko zakreslona hipokryzja. Trzymaj sie tego i niedaj sie zmienic!
Pozdrawiam!
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: ______X »

.,.,
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:11 pm przez ______X, łącznie zmieniany 2 razy.
hipoManka
bywalec
Posty: 48
Rejestracja: pn cze 28, 2010 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: hipoManka »

siligarf pisze:Niestety tak jest na świecie, że wszyscy są interesowni i dbają tylko o siebie albo czasem jeszcze o paru bliskich. Do reszty ludzi są po prostu źle nastawieni lub zwyczajnie traktują ich gorzej niż rzecz, którą mierzą codziennie w sedesie. Tak już jest.
...
lekarze mają gdzieś pacjentów. W końcu nic nie znaczą i nic im zrobić nie mogą.
A ja się nie zgadzam - mój lekarz z dużym poświęceniem troszczy się o swoich pacjentów - daje nam swój telefon, swojego mejla - w każdej chwili jest dostępny. Jak było ze mną bardzo źle, to pisałam do niego maila, on odpisywał i to pomagało. Poza tym stosuje najnowocześniejsze leki, jeśli lek ma jakieś nieprzyjemne skutki uboczne, to go zmienia. Jest dobrym, ciepłym człowiekiem. Jest nie tylko psychiatrą ale tez psychoterapeutą - chciało mu się przez kilka lat uczyć się tego dodatkowego zawodu. Ze względu na niego nie pozwolę źle mówić o wszystkich psychiatrach. Może są psychiatrzy walnięci i źli, ale tez są wspaniali i kochani, jak mój.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: ______X »

.,.,
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:11 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: Kamil Kończak »

hvp2 pisze:
siligarf pisze:Pewnie większość ludzi zdrowych zapytałaby się: A co jak aptekarz naćpa się lekarstwami?
Dlaczego miałby się naćpać???
Z jakiej motywacji???

Przecież schizofrenik to nie narkoman!
Bierzemy dość szkodliwe leki, aby się normalnie czuć i normalnie rozumować! A nie na odwrót!!!!

Piękne zdanie -bierzemy dość szkodliwe leki aby normalnie czuć i normalnie rozumować.Po prostu klasyka...
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: savior »

Mnie psychiatria prawie udupiła - prawie 6 lat wyjete z życiorysu, zawalona magisterka,teraz dopiero próbuje poskładać okruchy mego zywota. Nie poddawajcie sie nigdy, mówie prawie bo gdybym nie zmienil lekarza to pewnie do tej pory miałbym depresje i użalał się nad sobą. Te dragi mogą co najwyżej w miarę nie przeszkadzać, ale was nie wyleczą, wyleczyć musicie się sami.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: zbyszek »

Czy nie myślisz, savior of the damned, że to choroba wyjęła Ci 6 lat z życiorysu, a nie psychiatria ?

Temat wątku jest obraźliwie sformułowany i dlatego nie każdy będzie chciał się tu wypowiedzieć. Gdybyś, oak zadał pytanie w inny sposób zapewne usłyszałbyś dość trywialną odpowiedź: przyczyną zła nie jest lekarz, lecz choroba !
Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: savior »

zbyszek pisze:Czy nie myślisz, savior of the damned, że to choroba wyjęła Ci 6 lat z życiorysu, a nie psychiatria ?(...) przyczyną zła nie jest lekarz, lecz choroba !
choroba choroba choroba i tak w kółko, najczęściej występujace słowo na forum. Ja nie rozpatruje tego w takich kategoriach. faktem było że miałem "objawy", jednak faszerowano mnie starymi dragami, mającymi po kilkadziesiąt lat. Haloperidol, Decaldol- to samo w zastrzykach przez dłuuugi czas, Fenactil, Rispolept i zolafren, olzapine. Rispolept consta spowodował u mnie depresje przez co zawaliłem studia i nikt mi nie wmówi ze to "choroba" - dopiero po fakcie wyczytałem ze consta powoduje depresję, a lekarka perfidnie robiła mnie w bambuko. Dzięki niej jestem tylko licencjatem. Nie twierdzę, czasem leki są potrzebne na jakiś czas. Gdybym przykładowo od początku miał solian, to ten okres z 6 lat niebotycznie by się skrócił. No ale Zbyszku wg Ciebie to choroba, przeciez Ty wiesz najlepiej, lepiej niż ja sam. :lol:
NIKT1
zaufany użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: wt cze 12, 2007 2:27 pm
Lokalizacja: małopolska

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: NIKT1 »

savior of the damned nie masz racji skąd lekarz miał wiedzieć jak na ciebie zadziała lek mój syn brał halopirydol i jemu na przykład ten lek pomagał , rispolept nie spowodował u niego depresji , a solian nie całkiem pomógł dlatego do solianu lekarz dodał zalastę i ta dopiero mu pomogła obecnie ma pochodną zalasty zapilux + solian i się sprawdza . na początku choroby brał sulpiryd i też na niego wtedy działał rewelacyjnie dzięki niemu skończył szkołę a to też stary lek.leki na każdego działają inaczej i nie zawsze tak jak powinny i wynikało by z ulotki czy stwierdzeń innych osób ,które go brały niestety dobranie leku nieraz poprzedzone jest wieloma próbami i nie raz gdy lek przestaje działać wszystko trzeba zaczynać od nowa . ale zawsze warto próbować a twoje wypowiedzi mogą zniechęcać innych a zwłaszcza zaczynających się leczyć przed braniem leków gdy nie uda się dobrać leku za pierwszym razem a to niestety odbije się na nich , a porównywanie leków do dragów to już lekka przesada .
Awatar użytkownika
savior
bywalec
Posty: 892
Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twin Peaks

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: savior »

no widzisz Nikt1, mój pogląd na sprawę "odrobinkę" różni się od tego serwowanego na tym forum. Róbcie jak chcecie. Tylko fajnie byłoby, aby medycyna nie "zjadała własnego ogona", w szczególności psychiatria, aby lekarze (jeśli w ogóle śmią się tak mienić) faktycznie leczyli, a nie zniewalali pseudoleczeniem ludzi do końca życia.Fajnie by było, aby na problem spoglądało się z szerokiej perspektywy, a nie tylko "nadmiar dopaminy"! Powinno być jakieś lobby, aby ten stan zmienić. Tutaj medycyna konwencjonalna jest po prostu bezradna, bo styka się z czymś co nie ma stricte wymiaru materialnego. Jest jeszcze świat duchowy, astralny, wymiar psychologiczny. Bo człowiek to nie tylko mięso, w które pompuje się dragi, ale też dusza i umysł. Zastanówcie się trochę.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy psychiatra może udupić?

Post autor: zbyszek »

savior of the damned pisze:... aby lekarze (jeśli w ogóle śmią się tak mienić) faktycznie leczyli, a nie zniewalali pseudoleczeniem ludzi do końca życia..... Zastanówcie się trochę.
Moim zdaniem masz poglądy nie tylko oderwane od rzeczywistości, lecz obraźliwe, a na dodatek pouczasz innych do zastanowienia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”