Czas
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Czas
Gdybyście mogli cofnąć czas, za pomocą przycisku to chcielibyście w ogóle taki przycisk wcisnąć oraz co zmienilibyście w swoim życiu po jego wciśnięciu ?
Jeśli tak to nie musicie się rozpisywać, natomiast napiszcie trochę więcej, o tym dlaczego nie wcisnęlibyście tego przycisku...
Ja przycisk bym wcisnął, ale musiałbym mieć gwarancję, że powrócę do danego dnia, w którym popełniłem najgorszy błąd w życiu i miałbym cały czas widok na teraźniejszość.
Na ramach forum można pomarzyć, bo niby czemu nie ?
Jeśli tak to nie musicie się rozpisywać, natomiast napiszcie trochę więcej, o tym dlaczego nie wcisnęlibyście tego przycisku...
Ja przycisk bym wcisnął, ale musiałbym mieć gwarancję, że powrócę do danego dnia, w którym popełniłem najgorszy błąd w życiu i miałbym cały czas widok na teraźniejszość.
Na ramach forum można pomarzyć, bo niby czemu nie ?
- AzureGlass
- bywalec
- Posty: 5696
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 11:18 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czas
Kolejny durny topic. A ja nie moge napisac dupa w spokoju
Re: Czas
Ja bym nie wcisnął, błędy nawet te spore wiele mnie nauczyły, pozwoliły wysnuć przydatne wnioski. Odwaliłem w życiu dużo głupot ale na szczęście tylko otarłem się o czyny po których mógłby być game over. Teraz znam cienką linię głupoty, która odgradza mnie od otchłani konsekwencji i mogę sobie swobodnie po niej balansować i bujać się z nadzieją, że nie stracę równowagi spadając w nieciekawą przepaść.
Równowaga na cienkiej linie głupoty to nie wszytko. Można po złapaniu pewnego kroku zacząć brać na siebie duży ciężar, przez co linia może pod nami pęknąć i w ten sposób też zlecimy w otchłań. Z dużym ciężarem warto iść wolniej i mniej się bujać.
Linię która odgradza nas od ciemnej otchłani można podzielić na mniejsze odcinki, gdzie punkty oddzielające poszczególne części się nie bujają i można w nich chwilę odetchnąć. Wtedy w zależności od długości odcinka i niesionego ciężaru dobieramy sobie prędkość i szerokość bujania tak, żeby w miarę bezpiecznie przejść dany odcinek.
W sumie to nawet nie mam jednego konkretnego błędu, który chciałbym naprawić, jest parę głupich wpadek, których mógłbym uniknąć ale w sumie jakoś żyje mimo tego. Mógłbym sobie spokojnie i bezpiecznie iść przed siebie, no ale bujanie jest takie fajne.
Nie wiem czy dobrze odpowiedziałem, mogę wcisnąć guzik i poprawić.
Równowaga na cienkiej linie głupoty to nie wszytko. Można po złapaniu pewnego kroku zacząć brać na siebie duży ciężar, przez co linia może pod nami pęknąć i w ten sposób też zlecimy w otchłań. Z dużym ciężarem warto iść wolniej i mniej się bujać.
Linię która odgradza nas od ciemnej otchłani można podzielić na mniejsze odcinki, gdzie punkty oddzielające poszczególne części się nie bujają i można w nich chwilę odetchnąć. Wtedy w zależności od długości odcinka i niesionego ciężaru dobieramy sobie prędkość i szerokość bujania tak, żeby w miarę bezpiecznie przejść dany odcinek.
W sumie to nawet nie mam jednego konkretnego błędu, który chciałbym naprawić, jest parę głupich wpadek, których mógłbym uniknąć ale w sumie jakoś żyje mimo tego. Mógłbym sobie spokojnie i bezpiecznie iść przed siebie, no ale bujanie jest takie fajne.
Nie wiem czy dobrze odpowiedziałem, mogę wcisnąć guzik i poprawić.
Re: Czas
Jeślibym pamiętał wszystko, każdy błąd, każde potknięcie, ponieważ one są nauką, a jak mówi przysłowie uczymy się na błędach, to nacisnąłbym przycisk i cofnął do czasu w trakcie wyboru kierunku studiów i jednak wybrałbym budowę maszyn
Może moje życie potoczyłoby się inaczej, a z doświadczeniem z przeszłego życia trzeźwiej bym podejmował decyzję i przeżyłbym lepiej pewien okres swojego bytu
Chociaż z drugiej strony mógłbym iść na studia zaoczne i zacząć karierę zawodową w innym dziale od początku, tylko już mi się za bardzo nie chcę XD


Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czas
Kiedyś myślałem, że niczego w życiu nie żałuję
Dziś taki przycisk byłby przeze mnie często używany.
Dziś taki przycisk byłby przeze mnie często używany.
- Infalibilis
- bywalec
- Posty: 196
- Rejestracja: ndz lip 04, 2021 10:33 am
Re: Czas
Przeszłość nie może wpłynąć na przyszłość.
Jedynie teraźniejszość może wpłynąć na przyszłość i przeszłość.
Teraźniejszość jest pomostem między przeszłośćią i przyszłościami, wszystkimi możliwymi w naszym kochanym wszechświecie.
Wszystkie te możliwe światy są wasze, jednak nigdy nie lądujcie na zakazanym kontynencie. (zakazana przyszłość, czyli piekło)
Używajcie swoich decyzji w pokoju, używajcie swoich możliwości w radości.
Jedynie teraźniejszość może wpłynąć na przyszłość i przeszłość.
Teraźniejszość jest pomostem między przeszłośćią i przyszłościami, wszystkimi możliwymi w naszym kochanym wszechświecie.
Wszystkie te możliwe światy są wasze, jednak nigdy nie lądujcie na zakazanym kontynencie. (zakazana przyszłość, czyli piekło)
Używajcie swoich decyzji w pokoju, używajcie swoich możliwości w radości.
Re: Czas
Ja bym wycofał tylko trzy dni z mojego życia, bo w tych sytuacjach mógłbym zmienić tor rzeczywistości dosyć prostymi decyzjami, gdybym miał dostępną informację i dalszą symulację wydarzeń.
Jeden dzień, kiedy ktoś mi uczynił krzywdę (co nastąpiło niestety), drugi, kiedy ja komuś mogłem uczynić krzywdę (co na szczęście nie nastąpiło i skończyło się nieporozumieniem) i trzeci dzień, w którym mogłem bezwiednie sobie uczynić krzywdę (co też nie nastąpiło, bo organizm sam się obronił).
Gdybym miał tylko jedną szansę wycofania zdarzeń, to wybrałbym tylko wycofanie tego jednego dnia, w którym sam kogoś mógłbym skrzywdzić. Reszta sama przejdzie.
Jeden dzień, kiedy ktoś mi uczynił krzywdę (co nastąpiło niestety), drugi, kiedy ja komuś mogłem uczynić krzywdę (co na szczęście nie nastąpiło i skończyło się nieporozumieniem) i trzeci dzień, w którym mogłem bezwiednie sobie uczynić krzywdę (co też nie nastąpiło, bo organizm sam się obronił).

Gdybym miał tylko jedną szansę wycofania zdarzeń, to wybrałbym tylko wycofanie tego jednego dnia, w którym sam kogoś mógłbym skrzywdzić. Reszta sama przejdzie.

Re: Czas
Zastanawiałem się czy cofnąłbym czas, żeby zrobić rzeczy, których nie zrobiłem ze strachu, braku zdecydowania albo przespania szansy. Wciąż uważam, że jednak nie, takie niewykorzystane szanse też uczą zdecydowania oraz szybszego dostrzegania szansy. Z natury działam powoli i często omijają mnie okazje ale taki jestem i nie ma co się użalać. Może @Zły Kicius_XXL ma rację i po prostu jestem za młody, żeby żałować. Może muszę jeszcze dorosnąć.