jak rozmawiać z chorym

relacje rodzinne i ogólnie interpersonalne

Moderator: moderatorzy

ciekawa

jak rozmawiać z chorym

Post autor: ciekawa »

Witam Wszystkich, długo się zastanawiałam czy napisać, ale potrzebuję pomocy. Czy ktoś mi powie jak rozmawiać z osobą chorą na schizofrenię? Mam przyjaciela, który jest chory juz kilka lat. Znam go od roku i od początku wiem o jego chorobie. Starałam się z nim rozmawiać i wydawało mi się, że jest mu to potrzebne. Ale teraz coś się zmieniło, nie wiem czy to jakiś pogarszjący się stan, czy może nie chce już rozmawiać. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, teraz chyba mnie unika, stał się jakby obcy... Nie wiem czy powinnam z nim o tym rozmawiać, czy przeczekać, czy się usunąć w cień? Co mam robić, jak się zachowywać?
Awatar użytkownika
tom76
zaufany użytkownik
Posty: 412
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:02 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: tom76 »

Cześć Ciekawa
Ważne jest żeby nie tylko z nim rozmawiać,ale też być oparciem dla niego w trudnych chwilach.
On może mieć nawrót stanu ostrego choroby.
Chyba chodzi na kontrole do psychiatry,co?
Mój znajomy który ma schizofrenie i depresje dzwoni do swojej żony nawet gdy ona idzie lub jedzie samochodem po zakupy do marketu-pyta czy wszystko jest dobrze-robi to z troski i z potrzeby towarzystwa.
Nikt-chory czy zdrowy-nie chce być osamotniony.
Zaproponuj mu żeby się bardziej otworzył na ludzi przez aktywność towarzyską i społeczną-pomagając innym sam sobie pomoże.I niech rozwija swoje zainteresowania.
Pozdrawiam
Karakan
nadużywający
nadużywający
Posty: 211
Rejestracja: czw kwie 06, 2006 11:54 am

Post autor: Karakan »

Ja jak patrze na bloki to mi się odbijają nie śpie po nocach widze zjawy słysze głosy i wyobraźcie sobie że nie byłem u lekarza co wiecej nie kontaktuje sie z nikim i mam myśli samobojcze albo zeby kogoś zabić :lol: jak przyjdzie co do czego to to EKSPLODUJE i wtedy może być nie miło
sad_grey
bywalec
Posty: 148
Rejestracja: czw mar 09, 2006 8:30 pm
Lokalizacja: from hell

Post autor: sad_grey »

na hotego trzeba miec sposub trzeba tesz miec jakies doswiaqdczenie jesli sie hce miec ten sposub albo poprostu trzeba miec to cos w sobie wiec nie smuc sie zbytnio jesli nie udaje ci sie z nim gadac
oczywiscie to co muwie muwie na SWWOIM przykladzie [wiec jesli ktos hce mnnie wyhujac tu ma napisane jak to zrobic ;)] a godaduje sie malo z kim a dobrze godaduje sie z kilkoma osobami ;p
heh jeski szukasz porady pmoge poradzic rzebys trohe podeszla olewczo do sprawy na tyle olewczo rzeby stwierdzenie "lubie cie morzemy pogadac o wszystkim WSZYSTKIM, to zostaniemiedzy nami " i popracun nad tym rzeby to byla prawda , aha PRAWDA to najwazneijsze nie rub go w huja nigdy nawet o pierdoly muw mu zawsze prawde wtedy bycmorze pomysli ze skoro jestes szczeera to warto ci zaufac i zehce pogadac ale to dlugo zejdzie naeewno tesz, no jesli hcesz rzeby on pogadal o sobie to pogadaj tesz o sobie
powodzenia !
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
aniama

rozmawiaj..nie zrażaj sie ...

Post autor: aniama »

Dobrze ,że pytasz,szukasz pomocy...ludzie chorzy na schizofrenie są bardzo samotni-nie chca tego a jednak często ich zachowanie powoduje,że tak się dzieje.Znajomość z człowiekiem cierpiącym na tą chorobę jest trudna, ąle uczy pokory... Poprzez jego cierpienie możesz poznać i ulepszyć siebie- a on- otrzymując Twą pomoc gdzieś w środku swej smutnej duszy odczuje,że nie jest sam... Namów go na wizytę u lekarza...pozdrawiam :)
ciekawa

jak rozmawiać z chorym

Post autor: ciekawa »

[quote="marek"]
Ważne jest żeby nie tylko z nim rozmawiać,ale też być oparciem dla niego w trudnych chwilach.
On może mieć nawrót stanu ostrego choroby.
Chyba chodzi na kontrole do psychiatry,co?


Dzięki Ci za odpowiedź. Oczywiście on jest pod opieką psychiatry. Czasem nawet potrzebuje leczenia szpitalnego (ostatnio niecały rok temu). Ale wtedy go nie znałam i nie wiem czy miał podobne objawy. Wydaje mi się, że chce odizolować sie od towarzystwa. Coraz więcej czasu spędza sam. Ja oczywiście staram się być dla niego oparciem, ale to nie jest takie proste.
Pozdrawiam wszystkich
Karakan
nadużywający
nadużywający
Posty: 211
Rejestracja: czw kwie 06, 2006 11:54 am

Re: rozmawiaj..nie zrażaj sie ...

Post autor: Karakan »

aniama pisze:Dobrze ,że pytasz,szukasz pomocy...ludzie chorzy na schizofrenie są bardzo samotni-nie chca tego a jednak często ich zachowanie powoduje,że tak się dzieje.Znajomość z człowiekiem cierpiącym na tą chorobę jest trudna, ąle uczy pokory... Poprzez jego cierpienie możesz poznać i ulepszyć siebie- a on- otrzymując Twą pomoc gdzieś w środku swej smutnej duszy odczuje,że nie jest sam... Namów go na wizytę u lekarza...pozdrawiam :)
Ich zachowanie powoduje że tak się dzieje ?

gówno prawda chory nie wie tak naprawde co sie z nim dzieje

to zależy od panującej znieczulicy chory pozostawiony sam sobie na pastwe losu z żywą Schizofrenią , ale wizyta u lekarza to dobry pomysł
ODPOWIEDZ

Wróć do „rodzina i otoczenie”