Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

adammat1990
zaufany użytkownik
Posty: 355
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 10:37 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: adammat1990 »

Hmmm... coś koło ośmiu... piękna maszyna... procesor Pentium... całe 600 mHz... wówczas to był cud techniki... pamiętam też pierwszą nagrywarkę YAMAHA z prędkościami 2,4 i 8... ajjjj piękne czasy... nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to już 12 lat minęło od tego czasu... Wtedy z 4 mojego rodzeństwa zabijaliśmy się o tenże komputer... teraz każdy ma swój własny :)

Czy długo jeszcze mnie będzie męczyć to przeziębienie? :/
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

U mnie, katar utrzymuje się już około 2 tygodni, a przedwczoraj znowu nastąpiło nasilenie... :(
więc, przykro mi, ale raczej dłuuuuuuugo

Jechać na ślub i wesele (i wydać kupę kasy) czy na romantyczny weekend we dwoje w góry!???
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Zależy czyj jest ten ślub (czy ktoś z rodziny, z kim utrzymujesz dobre stosunki, czy np. ktoś ze znajomych, z którymi nei masz dobrego kontaktu), a wypad w góry to bardzo romantyczne i miłe spędzenie czasu, który nota bene można przełożyć na inny weekend i iść na wesele i tam również miło spędzić czas we dwoje ;)

Co robić na pierwszej randce żeby nie dać plamy? Pytanie do kobietek ;)
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

to zależy z kim ta randka ;)
(tzn. ile się znacie, co wiecie i czy chcesz to utrzymać czy tylko się pospotykać...)
myślę, że pytanie jednak bardziej do facetów, bo oni najlepiej wiedzą, czego nie lubią i co musiałabyś zrobić, żeby się więcej nie umówili ;p
Jeśli o mnie chodzi, staram się być szczera, ale nie odkrywać wszystkich kart. To pierwsza randka, więc raczej błahe tematy proponuje... Musisz patrzeć w oczy i nie dać się podejść w żaden sposób, i broń Boże nie idź z nim do łóżka!!! Nie pij za dużo, a najlepiej wcale nie pij, jak palisz to też ograniczaj. Musisz pachnieć, więc proponuję, butelkę perfum wylej na siebie, żeby zapamiętał Twój zapach...
Jeśli uznasz, że to TEN, myślę że na trzeciej randce powinien się dowiedzieć o chorobie... Oczywiście po jakimś wprowadzeniu, nie tak ni stąd, ni zowąd "choruję na schizofrenię". <= a on Ci na zawał zejdzie w knajpie Buhahaahaha
Nie przedłużaj momentu wyjawnienia, bo to bardziej boli... On musi mieć możliwość podjęcia decyzji... Niestety :/ Nie radzę ukrywać, bo jak wyjdzie, że zataiłaś taką sprawę, to odejdzie...

Myślisz, że jest warty Ciebie!??
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Nie wiem czy ktokolwiek jest mnie warty... :( Taka smutna prawda, niestety.
Poznaliśmy się przez neta. Gada nam się super, okazało się, że mamy wspólnych znajomych, więc ja od razu napisałam do kumpeli i poprosiłam o szczegóły tego faceta, z którym mam się spoktać. Aśka powiedziała, że facet jest jak najbardziej w porządku, że śmiało mogę się za niego zabierać <śmiech> Ma 31lat ja 24, pracuje, ma własny dom i samochód. Taka ciekawoskta - moja siostra poznała swojego męża też w wieku 24 lat i on też miał 31 jak się poznali. Więc może to jakiś znak? Nie chcę sobie robić złudnych nadziei, ale też nie chcę skazywać się na porażkę tak od razu. Skończył politologię, a ja właśnie zaczynam politologię studiować, więc wspólnych tematów nam napewno nie zabraknie.

Jak powiedzieć mamie, o tym, że poznałam faceta przez internet, i że mamy plan się spotkać? Jak ją do niego przekona? Jak ją przekonać do tego, że nie jestem już małą dziewczynką, i że też zasługuję na miłość i to że nie musi się o mnie bać?
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

mandrynka pisze:Nie wiem czy ktokolwiek jest mnie warty...
Jak powiedzieć mamie, o tym, że poznałam faceta przez internet, i że mamy plan się spotkać? Jak ją do niego przekona? Jak ją przekonać do tego, że nie jestem już małą dziewczynką, i że też zasługuję na miłość i to że nie musi się o mnie bać?
Zacznijmy od tego, że o pierwszym spotkaniu, Twoja mama wiedzieć nie musi...
Proponuje jakieś miejsce, gdzie są ludzie (pizzeria, pub etc.) Musisz powiedzieć komuś, że na takie spotkanie się wybierasz, np. tej Asi, żeby mogła po godzinie zadzwonić i w razie czego Ci pomóc... Jeśli cokolwiek Cię zaniepokoi od razu wychodź!!!
Musisz oceniać faceta i wyczuć, czy to TEN. Ewentualnie spotkajcie się w większym gronie i to też jest jakieś rozwiązanie...
Nie bój się i podejmij ryzyko, po co masz później siedzieć i zastanawiać się, co by było...
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Umówiliśmy się w piątek na popołudniowy spacer. A mamie będę musiała powiedzieć, bo przecież nie wyjdę z domu bez słowa... Tylko tak sobie pomyślałam, że ją poproszę o to, aby po godzinie do mnie zadzwoniła, żeby się nie denerwowała, że wszystko jest ok ;) Jestem naprawdę pełna nadziei, i boję się rozczarowania, że nie będę dla niego odpowiednia. Nie wspominając już o tym że boję się jakiejkolwiek bliskości fizycznej, zaczynając choćby od głupiego całowania się z języczkiem, bo dla mnie to jest po prostu okropne. No ale zobaczymy... Narazie wierzę, że wszystko się ułoży.
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

Tak szczerze, to nie podoba mi się pomysł spaceru z nieznajomym... :idea:
Bałabym się, że wciągnie mnie w krzaki itp., sorry ale jestem na NIE. :!:
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Hm... A ja myślałam, że spacer to nic złego... To masz inny pomysł?
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10325
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Pamal »

Kawiarnia, kino?
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Będzie trochę tradycyjnie?? Zaprosiłam go do domu na kawkę i ciacho :) A później mały spacer ;)
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

a masz amstaffa czy rotwailera (nie wiem jak to się pisze... :/) na ten spacer!???
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Nie nie mam ;( Ale myślisz że byłby potrzebny? Ufam mojej intuicji, która mówi mi, że będzie dobrze ;)
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

przezorny zawsze ubezpieczony...
o której masz tą randkę jutro i co na to mama!??
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Mama zareagowała nadzwyczaj spokojnie <szok> Powiedziała, żebym była ostrożna, i nie dawała sobie wielkich nadziei, bo potem, gdy coś może nie wyjdzie, to znowu się rozchoruję i popadnę w psychozę. Umówiliśmy się na 18sta ;)
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

To się cieszę razem z Tobą :wink:
Mam nadzieję, że od razu, kiedy tylko wrócisz, zdasz mi relacje jak poszło :)
A Ty w ogóle już go widziałaś!??? Podoba Ci się wizualnie!???
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

mandrynka pisze:Nie wspominając już o tym że boję się jakiejkolwiek bliskości fizycznej, zaczynając choćby od głupiego całowania się z języczkiem, bo dla mnie to jest po prostu okropne.
A jeśli o te sprawy chodzi, to się nie spiesz. Jak Pan X jest Ciebie warty i myśli poważnie o tym związku, to poczeka, aż będziesz gotowa.

Muszę Ci powiedzieć, że u nas też od początku nie było kolorowo...
Całowanie było takie sztuczne i na siłę, nie czułam żadnej przyjemności przy tym , ale wiedziałam, że przecież MUSZĘ, bo jeszcze mnie zostawi i odejdzie do innej. Niestety mam taki 'mały" problemik, że kupa "moich koleżanek" tylko czeka aż się rozstaniemy, żeby z NIM zakręcić.
Uparłam się, że będzie mój i jakoś się udało. Tak sobie myślę, że może Bóg (czy INNY, tam na górze) chce mi w ten sposób wynagrodzić krzywdy, które mnie w życiu spotkały. Za rok styknie mi 30 i chyba pora się ustatkować... Hmmmm, nie mówię tu o ślubie i dzieciakach, ale chociaż o tej pewności, że jutro będę miała się przy kim obudzić. Ale napisałam ;)
Wracając do tematu, dziś... nie mogę wyobrazić sobie lepszego partnera, przyjaciela czy kochanka. Wydaje mi się, że czas który jesteśmy razem, dotarł nas i nauczyliśmy się swoich potrzeb i pragnień. Jest mi cudownie zarówno kiedy trzymamy się za ręce, idąc ulicą, kiedy siedzę mu na kolankach i się całujemy, jak i w łóżeczku, kiedy... <= ha, nie napisze, bo mi zarzucisz, że pornosy tworzę ;p
Śmiało mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa, wreszcie. ON przygarnął mnie i moją psinę, dał nam dom i zalążek rodziny, który teraz wspólnie musimy pielęgnować, aby wyrósł na dorodne drzewo genealogiczne.
Chwilo, trwaj wiecznie...
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Pewnie że zdam ci relacje ;) A wysłaliśmy sobie zdjęcia i wymieniliśmy na nk. Ładny jest, choć do szczupłych nie należy, ale to dobrze, bo i ja także nie :) Ale przecież wygląd się nie liczy :) Trzymaj kciuki za mnie lepiej :)
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

Cały dzień myślałam o Tobie...
Już tylko 7 minut ;)
Trzymam kciuki baaaaardzo mocno, żeby Ci się ułożyło i żebyś się dobrze bawiła dzisiaj.
Buziaki

Wy też tak przeżywacie swoje pierwsze randki!?
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
adammat1990
zaufany użytkownik
Posty: 355
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 10:37 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: adammat1990 »

Póki co to przeżywam kłótnię z dziewczyną, na której mi zależy:/
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”