Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

adammat1990
zaufany użytkownik
Posty: 355
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 10:37 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: adammat1990 »

Bardzo dużo do stracenia, ale też dużo do zyskania.

Interesujesz się sportem?
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Ja juz wszystko straciłam np. zaufanie rodziny, które było dla mnei bardzo ważne, a którego raczej już nie odzyskam, figurę przez te cholerne psychotropy, ale mam nadzieję, że przez dietę i cwiczenia jakoś do niej wrócę, przyjaciół, odwrócili się ode mnei, gdy dowiedzieli się, że jestem chora...
Pozostaje mi tylko życie w samotności...

Kogo najbardziej szanujesz??

do adammat:
odpowiadaliśmy w tym samym czasie hehe ;)
To odpowiem też na twoje pytanie:
tak interesuje się sportem, szczególnie skokami narciarskimi i curllingiem.

Moje pytanie pozostaje bez zmian :)
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Awatar użytkownika
bad-bokeh
bywalec
Posty: 53
Rejestracja: pt sie 13, 2010 7:59 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: bad-bokeh »

Chyba swoich rodziców.

Co robisz gdy ktoś Ci dokucza i drwi? Jak reagujesz?
  • Jestem jak wampir, który brzydzi się krwi,
    Jestem jak ryba, która topi się w wodzie,
    Jestem jak ptak, który nie umie latać.
ocean
zaufany użytkownik
Posty: 1284
Rejestracja: ndz gru 07, 2008 11:13 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: ocean »

Prywatnie mam szeczęście otaczać się ludzmi którzy tego nie robią z premedytacją. Z reszta dystans do tego można jakoś znaleźć.

Inaczej jest jak pracowałem. Zawsze takie sytuacje mogą wystąpić. Jak sobie z tym radzić? Na pewno, i to najtrudniejsze, również tego złośliwca, potraktować w perspektywie, żeby jego drobne nawet drwiny, nie zepsuły dnia, nie przesłoniły tych życzliwych osób. W takiej chwili trzeba szukać osoby nam przychylne i rozmawiać z nimi. Przykryć niemiłą sytuację, czymś pozytywnym.
Nie warto w popłochu uciekać od złośliwca, trzeba ukryć swoje upokorzenie, bo inaczej to może go rozzuchwalić. Stawiać się też od razu nie można zbyt radykalnie, bo może przyjąć to ambicjonalnie, a są świetni niektórzy w tym, by intrygować i podburzać.
Jeśli rzeczywiście coś nas zabolało, trzeba maksymalnie trzymać się z daleka od tej osoby aż ranka się zagoi, rozmawiać tylko na płaszczyźnie służbowej.

Teraz pytanie: Rusz nieco proszę wyobraźnią. Jakbyś miał możliwość posiadania jeszcze jednego oka, to gdzie na ciele byś je umieścił?
Awatar użytkownika
lea
zaufany użytkownik
Posty: 2882
Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: lea »

Z tyłu głowy.

Czy kiedyś stosowałeś/aś dietę, jeżeli tak to na czym ona polegała.
pustamiska pomóż klikając
walka zaczyna się w głowie
aneta1870
zarejestrowany użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: sob wrz 11, 2010 12:21 am

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: aneta1870 »

Mam wiele marzeń,ale jednym z nich jest powrót do normalnego życia,takiego w jakim żyłam przed chorobą - czyli chciałabym wyzdrowieć,tak to jest moje marzenie,największe marzenie!!



Jak choroba wpłynęła na Twoje życie? Czy to tylko same negatywne rzeczy,czy jest coś dobrego co z niej wynikło?
aneta1870
zarejestrowany użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: sob wrz 11, 2010 12:21 am

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: aneta1870 »

Magik pisze:Odp: Naprawdę różnej, to zależy od nastroju, ale najbardziej cenie kapele Nine Inch Nails i Sweet Noise.

Pytanie: Największe marzenie Twojego życia?



Mam wiele marzeń,ale jednym z nich jest powrót do normalnego życia,takiego w jakim żyłam przed chorobą - czyli chciałabym wyzdrowieć,tak to jest moje marzenie,największe marzenie!!



Jak choroba wpłynęła na Twoje życie? Czy to tylko same negatywne rzeczy,czy jest coś dobrego co z niej wynikło?
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: jojo »

Z mojej choroby nic dobrego nie wynikło, muszę brać leki pomimo remisji i różnych skutków ubocznych, straciłam pewność siebie i poczucie, że jestem normalna.

Czy zgodzisz się brać psychotropy przez całe życie, jak sobie tego zażyczy lekarz?
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
adammat1990
zaufany użytkownik
Posty: 355
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 10:37 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: adammat1990 »

Odpowiedź na to pytanie jest trudna..., jeśli miałbym pełne zaufanie do lekarza to pewnie bym się zgodził, ale ze 100% pewnością nie potrafię odpowiedzieć.

Co dla Ciebie oznacza słowo "schizofrenia"?
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

Schizofrenia jest dla mnie wielką próbą.
Przez całe życie uczyłam się jak być silną i dzielną babą, nie łykać łez i zawsze mieć podniesioną głowę.
Choroba uczy mnie pokory.
Z każdym dniem zadziwiam siebie, swoją cierpliwością i wyrozumiałością. Kolejne ranki już mniej zaskakują, a noce zaczynają być ubarwione snami.
Dnie nie są pytajnikami, bo coraz więcej potrafię przewidzieć.
Nie umiem zrozumieć, ale tłumaczenie zaczyna przynosić skutki...
Schizofrenia jest też poświęceniem, bo nie każdy umie z nią żyć. A ja się staram jak mogę.
Schizofrenia to szacunek do Boga, czy innej siły, która TO na nas zesłała. Nie straciłam wiary, że to wszystko ma swój sens i cel dla mnie.
Schizofrenia to wreszcie miłość, a ona potrafi wiele wycierpieć, znieść i przetrwać...


A dla dla Ciebie, czym jest schiza, to kara!??
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
krys840
zaufany użytkownik
Posty: 70
Rejestracja: ndz mar 28, 2010 5:32 pm
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: krys840 »

marysia82 pisze:Schizofrenia jest dla mnie wielką próbą.
Nie umiem zrozumieć, ale tłumaczenie zaczyna przynosić skutki...
Schizofrenia jest też poświęceniem, bo nie każdy umie z nią żyć. A ja się staram jak mogę.
Schizofrenia to szacunek do Boga, czy innej siły, która TO na nas zesłała. Nie straciłam wiary, że to wszystko ma swój sens i cel dla mnie.
Schizofrenia to wreszcie miłość, a ona potrafi wiele wycierpieć, znieść i przetrwać...
Odpowiem twoim cytatem, ponieważ mam tyle samo pokory do tej sytuacji, o ile nie więcej. Choroba otworzyła mi oczy, choć choroba nie brzmi dobrze...

Czy to dla ciebie tylko choroba i nieznośny czasem stan?
Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne, jakby światło siedmiu dni - w dniu, gdy Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach.Izaj.30,26 - Psychoza.
Awatar użytkownika
Clamo
moderator
moderator
Posty: 1262
Rejestracja: wt cze 16, 2009 11:47 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Narnia

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Clamo »

marysia82 pisze: Schizofrenia to wreszcie miłość, a ona potrafi wiele wycierpieć, znieść i przetrwać...
???

Nie moge sobie niczego przypomnieć co byłoby pozytywne i było spowodowane chorobą. Mogę dostrzec korzyści z określenia mojego problemu jakim jest choroba (pisze tak bo nie mam zdiagnozowanej schizy chociaz sie na nia lecza) i głowie się jak schizofrenia moze byc miloscia... Coś przegapiłem?

Odp na pytanie: na to by wychodziło


nieswiadomosc czy swiadomosc?
"Roses are red, violets are blue, I'm schizophrenic, and so am I."
-Oscar Levant
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: boris »

Wszystko byle nie świadomość.
Szczęście czy spokój?
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

Clamo pisze:
marysia82 pisze: Schizofrenia to wreszcie miłość, a ona potrafi wiele wycierpieć, znieść i przetrwać...
???
Wszystko, co piszę na forum to moje doświadczenia. Twoje mogą być zupełnie inne, bo każdy z nas inaczej TO wszystko odbiera i przedstawia. Jeden, tak jak ja, potrafi żyć w prymitywnym uczuciu a'la miłość, inny woli tłumaczyć sobie, że to bez sensu i być sam...
Związek ze schizofrenikiem nie jest łatwym, bo niczego nie da się przewidzieć, ani zaplanować, to kwestia życia chwilą, a nie każdemu takie życie odpowiada...
Co zrobimy!??? Każdy ma wolną wolę, i może o sobie decydować...

Satysfakcjonująca odp., Clamo!???
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

boris pisze: Szczęście czy spokój?
Dlaczego uważasz, że stan szczęśliwy zaburzy Twój spokój!???
Tego nie rozumiem.
Nie umiem więc odpowiedzieć na Twoje pytanie...
W moim przypadku jest wiele szczęśliwych dni, a spokoju też nie brakuje...
Czasem zdarza się jakieś napięcie, czy kłótnia, ale nie rzutują one trwało na
moje życie.
A szczęście...
Nauczyłam się nazywać to, co mam szczęściem, bo zawsze mogłoby być gorzej.
Uśmiecham się do każdego promyka słońca i cieszę, że mogę jeszcze trwać.
Żyję w związku, więc wszystko wygląda, u mnie, trochę inaczej niż u osoby samotnej. Jest odpowiedzialność za drugą osobę i wydaje mi się, że jest to dobre wspomaganie remisji.

Dlaczego straciłeś wiarę i przestałeś próbować!?
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
Clamo
moderator
moderator
Posty: 1262
Rejestracja: wt cze 16, 2009 11:47 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Narnia

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Clamo »

Nadal uważam, że schizofrenia to nie miłość. Dziwnie to ujełaś.
Dlaczego straciłeś wiarę i przestałeś próbować!?
Straciłem wiarę w Boga. Dostrzegłem ten absurd tego wszystkiego. Jeżeli Bóg się ukrywa to bardzo dobrze mu to wychodzi.
Czy straciłem wiarę w wyzdrowienie? Ciężko powiedzieć. Chyba nie wierzę, że kiedykolwiek będę zdrowy, to wszystko za długo trwa i nie rokuje nic dobrego. Czas pokaże. Próbować nie przestałem, staram się szukać rozwiązania tego wszystkiego mimo, że chyba już nie wierzę w powodzenie.

czipsy czy chrupki? :mrgreen:
"Roses are red, violets are blue, I'm schizophrenic, and so am I."
-Oscar Levant
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

rozumiem, że koniec tematu...
a już się rozkręcałam :D

chipsy (chociaż wolę orzeszki, ale tego nie dopuszczała odp.)

cola czy pepsi?
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
is
zaufany użytkownik
Posty: 2646
Rejestracja: sob lis 11, 2006 4:09 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: is »

Coca-cola.


O czym możesz rozmawiać godzinami?
"Mówię, krzyczę, piszę. Czy warto było mącić ciszę?"
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: Mariii »

o moim psie
(jest w bieżącym numerze "Mój kochany pies")

Kino czy dom i dvd etc.!???
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Re: Szczere pytanie ... szczera odpowiedź

Post autor: marcelinka »

Dom, dvd... i dobry nastrój, dobry klimat i chusteczki higieniczne, żeby móc popłakać na filmie ;)

Ile miałeś/miałaś lat, kiedy dostałaś/eś swój pierwszy komputer? I jakiej marki on był?
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”