Czy chcecie założyć rodzinę?
Moderator: moderatorzy
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Ale teraz jest prawo i sprawiedliwość w końcu i dobrze się dzieje rodzinom polskim i małżeństwom.
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Aha, to chodziło o to, że każda .... czy cudzołożnica też ma prawo się nawrócić do PANA a jak nie to ją na pustynię przepędzić, żeby zmądrzała. (Tak jak Izrael się błąkał po wyjściu z Egiptu).
Jezus może wzorował się na tamtej sytuacji i ciągnął dalej symboliczne sceny mające uświadomić całemu narodowi a może i ludzkości, co znaczy wierność. Ale swojej rodziny nie założył, był pionkiem w grze Stwórcy ze stworzeniem i poślubi dopiero Oblubienicę w Apokalipsie - czyli całość zbawionej ludzkości.
Jezus może wzorował się na tamtej sytuacji i ciągnął dalej symboliczne sceny mające uświadomić całemu narodowi a może i ludzkości, co znaczy wierność. Ale swojej rodziny nie założył, był pionkiem w grze Stwórcy ze stworzeniem i poślubi dopiero Oblubienicę w Apokalipsie - czyli całość zbawionej ludzkości.
-
- bywalec
- Posty: 90
- Rejestracja: pn cze 03, 2019 12:37 am
- Status: -
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: -
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
wiesz chcieć sexu to może napalony 16 latek który dupki nie widział.
-
- bywalec
- Posty: 90
- Rejestracja: pn cze 03, 2019 12:37 am
- Status: -
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: -
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Digital nie mogę mowic poprawna polszczyzna bo jeśli chodzi o szczerość przechodzę znowu dojrzewanie bo jestem schizo i trochę mnie zjebalo bo choruje ciężko.
-
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Ja zwiazalam sie ze schizofrenikiem w pelni swiadomie. To, ze nie bedzie bral lekow bylo juz tylko w polowie swiadome, o ile nie mniej. Jesli wytrwamy ze soba, to ja nie widze problemu, zebysmy kiedys zalozyli rodzine. Zawsze podchodzilam negatywnie do slubu, koscielny w moim przypadku odpada, ale ze wzgledow papierkowych zaczynam sie do tego przyzwyczajac i widze taka mozliwosc, ze ten slub wezme (cywilny rzecz jasna). Moj partner chce miec koscielny, ale nie sadze, zeby ze mna to mialo sie spelnic. A dzieci? Przynajmniej jedno pewnie tez bedzie. 

viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Ja bym chciał.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Większość chce. Pozytywne zaskoczenie. 

Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
A dlaczego myslales, ze bedzie inaczej?
Od wczesnego dziecinstwa mowilam matce, ze bede miec dwojke dzieci, ale nie bedzie w moim zyciu ich ojca. Coz, boje sie slubu, bo kiedy go nie ma mozna latwo "uciec". Zastanawiam sie nad intercyza.
Od wczesnego dziecinstwa mowilam matce, ze bede miec dwojke dzieci, ale nie bedzie w moim zyciu ich ojca. Coz, boje sie slubu, bo kiedy go nie ma mozna latwo "uciec". Zastanawiam sie nad intercyza.
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Wczesniej wypowiadali sie ludzie dosyc pesymistycznie do tego nastawieni i było ich sporo. W tym i innych wątkach.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- bywalec
- Posty: 90
- Rejestracja: pn cze 03, 2019 12:37 am
- Status: -
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: -
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
no jak nie alfa ma mieć rodzine to kto powiedz ? jak nie my to kto ?
-
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Chodzi Ci o dziecko? Pamietam cos tam o surogatce. Chcesz samotnie wychowywac?
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Mnie chyba przerasta nawet rola wujka,a co dopiero rodzica.To jest trudna rola. 

Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Też tak myślę, dlatego odpuściłem to sobie dawno temu.
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5318
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Dzieci moich braci i mojej siostry są jak moje dzieci a w roli wujka czuję się doskonale.
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Niektórzy zakładają rodziny chociaż sie do tego nie nadają.Później są rozwody,awantury i burdy.Ale rozumiem presja otoczenia i rodziny.
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Każdy się nadaje, tylko małżonkowie czasem do siebie nie pasują.
Jedno w lewo, drugie w prawo. Każdy ciągnie do swego, zamiast zrozumieć, że miłość to troska o drugiego człowieka.
Później tworzy się błędne koło, bo jedna strona wnerwia drugą a druga odpowiada pięknym za nadobne.
Czasem kobieta wywiera presję na męża, żeby wyjechał za granicę zarabiać i wtedy następuje rozkład pożycia małżeńskiego. On przysyła pieniądze, lata tam za ..., ona tu zajmuje się swoimi sprawami i przyjaciółmi, a kiedy mąż wraca - nie mają już ze sobą o czym rozmawiać. Wtedy już tylko walczą o dziecko. I niszczą siebie wzajemnie.
Presja otoczenia i rodziny występuje czasem, kiedy młodzi latają, bawią się i pojawia się nieplanowana ciąża.
Z życia wynika, że w takim przypadku wcale nie jest lepiej wziąć ślub dla dziecka niż zostawić to tak. Nieplanowane potomstwo i małżeństwo na siłę to katorga.
Jeżeli nie było wspólnej decyzji, to lepiej się rozstać. Ona znajdzie sobie lepszego partnera, z którym wychowa potomstwo, albo zostanie samotną matką, a on też nie byłby dobrym mężem i ojcem.
Ślub zawarty pod czyjąkolwiek presją jest według kanonu prawa kościelnego nieważny.
Jedno w lewo, drugie w prawo. Każdy ciągnie do swego, zamiast zrozumieć, że miłość to troska o drugiego człowieka.
Później tworzy się błędne koło, bo jedna strona wnerwia drugą a druga odpowiada pięknym za nadobne.
Czasem kobieta wywiera presję na męża, żeby wyjechał za granicę zarabiać i wtedy następuje rozkład pożycia małżeńskiego. On przysyła pieniądze, lata tam za ..., ona tu zajmuje się swoimi sprawami i przyjaciółmi, a kiedy mąż wraca - nie mają już ze sobą o czym rozmawiać. Wtedy już tylko walczą o dziecko. I niszczą siebie wzajemnie.
Presja otoczenia i rodziny występuje czasem, kiedy młodzi latają, bawią się i pojawia się nieplanowana ciąża.
Z życia wynika, że w takim przypadku wcale nie jest lepiej wziąć ślub dla dziecka niż zostawić to tak. Nieplanowane potomstwo i małżeństwo na siłę to katorga.
Jeżeli nie było wspólnej decyzji, to lepiej się rozstać. Ona znajdzie sobie lepszego partnera, z którym wychowa potomstwo, albo zostanie samotną matką, a on też nie byłby dobrym mężem i ojcem.
Ślub zawarty pod czyjąkolwiek presją jest według kanonu prawa kościelnego nieważny.
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Jakbym miał zgotować swoim dzieciakom takie życie jak ja miałem, to nie, dziękuję, nie - jeszcze raz. Ciężko jest mi być w związku, nie mówiąc o posiadaniu dzieci. Nie wyobrażam sobie tego.
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5318
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Ślub zawierają pod presją popędu płciowego hehe.. według prawa kościelnego powinien też być nie ważny, bo zero w tym zdrowego rozsądku.
Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Naprawdę nie widzisz dla siebie innego sposobu , zeby zamoczyć?Współczuje 

Re: Czy chcecie założyć rodzinę?
Z żoną, z miłości, to jest zupełnie co innego niż z kobitą do niezobowiązujacego seksu czy nawet z prostytutką charytatywną.
"Niezwykła historia miłości... ekstremalnej. Takiej, która trzyma przy życiu. Bohaterami są Ania i Marcin. Oboje mają po 23 lata. Marcin jest śmiertelnie chory na raka, ma przed sobą kilka tygodni życia, porusza się na wózku, mieszka w hospicjum. Anka, studentka teologii, chciała sprawdzić swoje teorie o miłości, cierpieniu i śmierci. Poznała Marcina samotnie zmagającego się ze swoją chorobą, skazanego na śmierć. Postanowiła z nim zostać do końca. Przeprowadziła się do hospicjum i oddała Marcinowi całe swoje życie. Lekarze mówią, że jedynym powodem istnienia Marcina jest teraz Anka i jej miłość. Marcin jest obywatelem innego świata. Ani udało się przejść granicę między światem zdrowych a światem umierających. Nikt nie wie, ile musiała poświęcić i czego się wyrzec. Ta historia pokazuje proces odchodzenia człowieka, który jest kochany i który chce żyć do końca. Marcin i Ania wiedzą, jaki sens ma ich cierpienie, a odkryli to dzięki miłości. Obok nich jest obojętny świat zdrowych ludzi, zamknięty na ból i śmierć. Film stara się pokazać, że nawet w cierpieniu, na dnie, tam gdzie nie ma już żadnego światła nadziei, można być szczęśliwym jak nigdy przedtem". [TVP]
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=4222819
"Niezwykła historia miłości... ekstremalnej. Takiej, która trzyma przy życiu. Bohaterami są Ania i Marcin. Oboje mają po 23 lata. Marcin jest śmiertelnie chory na raka, ma przed sobą kilka tygodni życia, porusza się na wózku, mieszka w hospicjum. Anka, studentka teologii, chciała sprawdzić swoje teorie o miłości, cierpieniu i śmierci. Poznała Marcina samotnie zmagającego się ze swoją chorobą, skazanego na śmierć. Postanowiła z nim zostać do końca. Przeprowadziła się do hospicjum i oddała Marcinowi całe swoje życie. Lekarze mówią, że jedynym powodem istnienia Marcina jest teraz Anka i jej miłość. Marcin jest obywatelem innego świata. Ani udało się przejść granicę między światem zdrowych a światem umierających. Nikt nie wie, ile musiała poświęcić i czego się wyrzec. Ta historia pokazuje proces odchodzenia człowieka, który jest kochany i który chce żyć do końca. Marcin i Ania wiedzą, jaki sens ma ich cierpienie, a odkryli to dzięki miłości. Obok nich jest obojętny świat zdrowych ludzi, zamknięty na ból i śmierć. Film stara się pokazać, że nawet w cierpieniu, na dnie, tam gdzie nie ma już żadnego światła nadziei, można być szczęśliwym jak nigdy przedtem". [TVP]
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=4222819