Postawa i przekonania Dawida
Moderator: moderatorzy
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
Takie jest moje zdanie Lukrecjo.
Ostatnio odbyłem godzinną rozmowę z prof. Jackiem Wciórką, na potrzeby mojej działalności w kwestii psychiatrii i powiedział mi on, że:
1. "Zaburzenia psychiczne" to problemy umysłu, nie zaś stricte mózgu - trzeba zrozumieć różnicę.
2. Nie ma dowodów na to, że przyczyną czegoś takiego, co jest nazywane "schizofrenią", jest "nierównowaga chemiczna w mózgu".
3. Brak jest biologicznego testu na potwierdzenie lub wykluczenie czegoś takiego jak "schizofrenia".
4. Jednak ludzie mają problemy na które psychiatria powinna nieść pomoc. Obserwuje się, że te problemy mają związek z traumą i tego typu stanami emocjonalnymi.
5. Nie jest przekonany czy pojęcie "schizofrenia" dla określenia problemów, jakie się z człowiekiem dzieją, jest pojęciem najwłaściwszym, najtrafniejszym. Powiedział, że zgadza się z poglądem prof. Bogdana de Barbaro, że diagnozowanie "schizofrenii" zamyka dialog terapeutyczny, zamiast go otwierać.
6. Możliwa jest pomoc bez użycia psychotropów względem osób z tego typu problemami, tylko że nie każdy ma tyle samozaparcia, chęci, siły, żeby pracować nad sobą bez psychotropów.
7. Obecnie często pomoc psychiatryczna jest zbyt jednostronna w kierunku używania psychotropów i pewnie wynika to m. in. z kwestii ekonomicznych.
Pamiętasz Lukrecjo jak rozmawiałem z Tobą na tym forum i rozmowa dotyczyła Twoich problemów, Twojej historii? Niestety te wypowiedzi znalazły się w "niechcianych postach" (viewtopic.php?f=11&t=202&p=59456#p59457) i nie dokończyliśmy tej rozmowy.
Moją historię możesz przeczytać w wątku viewtopic.php?f=36&t=5873
Jeśli chciałabyś podzielić się swoją historią i opowiedzieć o swoich obecnych problemach, to chętnie posłucham i może ta rozmowa wyjdzie na dobre, bowiem chyba każdy z nas chciałby się pozbyć swoich problemów, więc dążmy do ich rozwiązania, dążmy inaczej niż licząc że psychotrop za nas to zrobi...
Wspomniałaś o pozbawieniu Cię praw... Czy zechciała byś dość szczegółowo opowiedzieć o swoich problemach?
Ostatnio odbyłem godzinną rozmowę z prof. Jackiem Wciórką, na potrzeby mojej działalności w kwestii psychiatrii i powiedział mi on, że:
1. "Zaburzenia psychiczne" to problemy umysłu, nie zaś stricte mózgu - trzeba zrozumieć różnicę.
2. Nie ma dowodów na to, że przyczyną czegoś takiego, co jest nazywane "schizofrenią", jest "nierównowaga chemiczna w mózgu".
3. Brak jest biologicznego testu na potwierdzenie lub wykluczenie czegoś takiego jak "schizofrenia".
4. Jednak ludzie mają problemy na które psychiatria powinna nieść pomoc. Obserwuje się, że te problemy mają związek z traumą i tego typu stanami emocjonalnymi.
5. Nie jest przekonany czy pojęcie "schizofrenia" dla określenia problemów, jakie się z człowiekiem dzieją, jest pojęciem najwłaściwszym, najtrafniejszym. Powiedział, że zgadza się z poglądem prof. Bogdana de Barbaro, że diagnozowanie "schizofrenii" zamyka dialog terapeutyczny, zamiast go otwierać.
6. Możliwa jest pomoc bez użycia psychotropów względem osób z tego typu problemami, tylko że nie każdy ma tyle samozaparcia, chęci, siły, żeby pracować nad sobą bez psychotropów.
7. Obecnie często pomoc psychiatryczna jest zbyt jednostronna w kierunku używania psychotropów i pewnie wynika to m. in. z kwestii ekonomicznych.
Pamiętasz Lukrecjo jak rozmawiałem z Tobą na tym forum i rozmowa dotyczyła Twoich problemów, Twojej historii? Niestety te wypowiedzi znalazły się w "niechcianych postach" (viewtopic.php?f=11&t=202&p=59456#p59457) i nie dokończyliśmy tej rozmowy.
Moją historię możesz przeczytać w wątku viewtopic.php?f=36&t=5873
Jeśli chciałabyś podzielić się swoją historią i opowiedzieć o swoich obecnych problemach, to chętnie posłucham i może ta rozmowa wyjdzie na dobre, bowiem chyba każdy z nas chciałby się pozbyć swoich problemów, więc dążmy do ich rozwiązania, dążmy inaczej niż licząc że psychotrop za nas to zrobi...
Wspomniałaś o pozbawieniu Cię praw... Czy zechciała byś dość szczegółowo opowiedzieć o swoich problemach?
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
kogo masz na myśli ?lukrecja pisze:... nie zaprzeczam ,ze upadłym debilom potrzeba pseudoleku
...
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
Administrator tego forum zablokował mi możliwość pisania w prawie wszystkich wątkach tego forum mimo, że NIE ZŁAMAŁEM REGULAMINU tego forum.
Strategią podobną do psychiatrycznego "ścinania" osoby niewygodnej - najpierw moje wypowiedzi były przenoszone do "niechcianych postów", potem zablokował mi możliwość pisania w części wątków, aby następnie zablokować mi możliwość pisania w prawie wszystkich wątkach.
Taka jest cenzura i siłowa eliminacja kogoś, kto ma inne poglądy.
Proszę mi wyjaśnić dlaczego tak administrator postępuje, mimo, że ja nie złamałem regulaminu, a wręcz to administrator łamie własny regulamin, bo w regulaminie ( viewtopic.php?f=6&t=5244 ) punkt 1.1 mówi, że:
"Celem jest wolna wymiana doświadczeń i wiedzy wśród osób związanych osobiście, przez najbliższych, lub zawodowo z chorobą schizofrenii."
Wolna wymiana doświadczeń i wiedzy nie jest zapewniana, ponieważ opinia krytykująca psychiatrię jest atakowana, przyczepia się użytkownikowi etykietkę "antypsychiatra" i blokuje możliwość pisania na forum.
Nie raz na forum pisałem, że swoje wypowiedzi opieram na ogromnym doświadczeniu z psychiatrią i wszystko o czym piszę miało miejsce naprawdę, co w wielu przypadkach mogę udowodnić przedstawiając dokumenty, a także moje wypowiedzi opieram na wiedzy naukowej takiej jak przedstawiony przeze mnie eksperyment Rosenhana (obecnie nawet w tym założonym przeze mnie wątku mam zablokowaną możliwość udzielania się).
Punkt regulaminu 4.1: "Cenzury merytorycznej nie ma." - również zapewnia, że na forum nie ma cenzury. Jednak praktyka jest inna.
Zarzuca się mi, że złamałem regulamin w punkcie 4.3, a brzmi ten punkt tak:
"Posty obraźliwe, nawołujące do przemocy, do dyskryminacji lub do innych konfliktów nie związanych z tematem tego forum mogą być przesuwane do wątku tzw. "niechcianych postów". Kryterium przesunięcia jest to, czy wydatnie zakłócają one korzystanie z forum przez inne osoby np. urażając ich godność zniechęcają innych do udziału."
Wyrażałem się z szacunkiem do forumowiczów dopóki najpierw sam nie zostałem obrażany przez niektórych forumowiczów, którym się nie podobało co napisałem. Wtedy do tych forumowiczów zareagowałem adekwatnie.
Pierwszy nie obrażam ludzi, nie naruszam ich godności, nie nawołuję do przemocy lub dyskryminacji.
Więc bezpodstawne jest oskarżenie mnie o naruszenie regulaminu w tym punkcie. Jeśli ktoś uważa inaczej, to niech poda na dowód moją wypowiedź, nie zapominając o kontekście w którym padła.
Zarzuca się mi też złamanie regulaminu w punkcie 4.6:
"Propaganda będzie traktowana podobnie jak reklama. Przez propagandę rozumiemy usilne pouczające powtarzanie tych samych przekonań w celu pozyskania do nich innych ignorujące powstałe w dyskusji zastrzeżenia."
Posługując się słowem "propaganda" można by usuwać jakiekolwiek poglądy, które oceniający nazwie propagandą.
Mój głos w dyskusji był merytoryczny, a nie w stylu spamu, reklamy.
To, co ja pisałem nie uważam za propagandę, ponieważ odnosiłem się do tematu, odpowiadałem na pytania i wątpliwości forumowiczów, a nie że ni z gruszki ni z pietruszki wklejałem spam!! Co więcej swoje wypowiedzi uzasadniałem solidnymi argumentami, dostając w odpowiedzi "argumenty" typu "Ale ty jesteś głupi", "Jesteś głupi jak Dawkins", "Ale ty mnie wkurzasz" oraz drastyczne przeinaczanie moich wypowiedzi, co mogę udowodnić podając następujący przykład z wypowiedzi forumowiczki/-cza "Brzeszczot": "DawidWarsaw powoływał się na poglądy tego pana, Jacka Wciórka, twierdząc, że on uważa, że psychotropy to samo zło a schizofrenia nie istnieje.". To nieprawda, że coś takiego mówiłem.
Ponadto można zauważyć, że za pomocą etykietki "propaganda" można by równie dobrze cenzurować wypowiedzi, które śmiało, jawnie i podstępem (wobec Hani) namawiają do zażywania psychotropów, gdy nie zostało udowodnione nawet to że dana osoba jest chora. Użytkowniczka/-wnik "brzeszczot" pisze np. o psychotropach następującą rzecz: "Bierzecie tę małą dawkę leku codziennie, to ją bierzcie, nie odstawiajcie, przecież to wcale nie oznacza, że jesteście chorzy! Leki są po to, by je zażywać, bez względu, jak się czujemy, skoro są przepisane, należy je zażywać.". Można by powiedzieć, że jest to nawoływanie do bezmyślnego łykania psychotropów, dlatego, bo ktoś każe. Jednak ja nie domagam się cenzurowania takiej wypowiedzi, więc dlaczego cenzuruje się moją wypowiedź przeciwstawiającą się liczeniu na to, że psychotrop rozwiąże problemy za osobę?
Wobec mnie pojęcie "propaganda" zostało więc użyte podobnie jak używa się pojęcia "terroryzm", żeby mieć wygodne uzasadnienie dla cenzurowania innych poglądów.
Zatem chciałbym usłyszeć odpowiedź, argumenty dlaczego wyłącza się mi możliwość udziału w forum/cenzuruje na tym forum.
Strategią podobną do psychiatrycznego "ścinania" osoby niewygodnej - najpierw moje wypowiedzi były przenoszone do "niechcianych postów", potem zablokował mi możliwość pisania w części wątków, aby następnie zablokować mi możliwość pisania w prawie wszystkich wątkach.
Taka jest cenzura i siłowa eliminacja kogoś, kto ma inne poglądy.
Proszę mi wyjaśnić dlaczego tak administrator postępuje, mimo, że ja nie złamałem regulaminu, a wręcz to administrator łamie własny regulamin, bo w regulaminie ( viewtopic.php?f=6&t=5244 ) punkt 1.1 mówi, że:
"Celem jest wolna wymiana doświadczeń i wiedzy wśród osób związanych osobiście, przez najbliższych, lub zawodowo z chorobą schizofrenii."
Wolna wymiana doświadczeń i wiedzy nie jest zapewniana, ponieważ opinia krytykująca psychiatrię jest atakowana, przyczepia się użytkownikowi etykietkę "antypsychiatra" i blokuje możliwość pisania na forum.
Nie raz na forum pisałem, że swoje wypowiedzi opieram na ogromnym doświadczeniu z psychiatrią i wszystko o czym piszę miało miejsce naprawdę, co w wielu przypadkach mogę udowodnić przedstawiając dokumenty, a także moje wypowiedzi opieram na wiedzy naukowej takiej jak przedstawiony przeze mnie eksperyment Rosenhana (obecnie nawet w tym założonym przeze mnie wątku mam zablokowaną możliwość udzielania się).
Punkt regulaminu 4.1: "Cenzury merytorycznej nie ma." - również zapewnia, że na forum nie ma cenzury. Jednak praktyka jest inna.
Zarzuca się mi, że złamałem regulamin w punkcie 4.3, a brzmi ten punkt tak:
"Posty obraźliwe, nawołujące do przemocy, do dyskryminacji lub do innych konfliktów nie związanych z tematem tego forum mogą być przesuwane do wątku tzw. "niechcianych postów". Kryterium przesunięcia jest to, czy wydatnie zakłócają one korzystanie z forum przez inne osoby np. urażając ich godność zniechęcają innych do udziału."
Wyrażałem się z szacunkiem do forumowiczów dopóki najpierw sam nie zostałem obrażany przez niektórych forumowiczów, którym się nie podobało co napisałem. Wtedy do tych forumowiczów zareagowałem adekwatnie.
Pierwszy nie obrażam ludzi, nie naruszam ich godności, nie nawołuję do przemocy lub dyskryminacji.
Więc bezpodstawne jest oskarżenie mnie o naruszenie regulaminu w tym punkcie. Jeśli ktoś uważa inaczej, to niech poda na dowód moją wypowiedź, nie zapominając o kontekście w którym padła.
Zarzuca się mi też złamanie regulaminu w punkcie 4.6:
"Propaganda będzie traktowana podobnie jak reklama. Przez propagandę rozumiemy usilne pouczające powtarzanie tych samych przekonań w celu pozyskania do nich innych ignorujące powstałe w dyskusji zastrzeżenia."
Posługując się słowem "propaganda" można by usuwać jakiekolwiek poglądy, które oceniający nazwie propagandą.
Mój głos w dyskusji był merytoryczny, a nie w stylu spamu, reklamy.
To, co ja pisałem nie uważam za propagandę, ponieważ odnosiłem się do tematu, odpowiadałem na pytania i wątpliwości forumowiczów, a nie że ni z gruszki ni z pietruszki wklejałem spam!! Co więcej swoje wypowiedzi uzasadniałem solidnymi argumentami, dostając w odpowiedzi "argumenty" typu "Ale ty jesteś głupi", "Jesteś głupi jak Dawkins", "Ale ty mnie wkurzasz" oraz drastyczne przeinaczanie moich wypowiedzi, co mogę udowodnić podając następujący przykład z wypowiedzi forumowiczki/-cza "Brzeszczot": "DawidWarsaw powoływał się na poglądy tego pana, Jacka Wciórka, twierdząc, że on uważa, że psychotropy to samo zło a schizofrenia nie istnieje.". To nieprawda, że coś takiego mówiłem.
Ponadto można zauważyć, że za pomocą etykietki "propaganda" można by równie dobrze cenzurować wypowiedzi, które śmiało, jawnie i podstępem (wobec Hani) namawiają do zażywania psychotropów, gdy nie zostało udowodnione nawet to że dana osoba jest chora. Użytkowniczka/-wnik "brzeszczot" pisze np. o psychotropach następującą rzecz: "Bierzecie tę małą dawkę leku codziennie, to ją bierzcie, nie odstawiajcie, przecież to wcale nie oznacza, że jesteście chorzy! Leki są po to, by je zażywać, bez względu, jak się czujemy, skoro są przepisane, należy je zażywać.". Można by powiedzieć, że jest to nawoływanie do bezmyślnego łykania psychotropów, dlatego, bo ktoś każe. Jednak ja nie domagam się cenzurowania takiej wypowiedzi, więc dlaczego cenzuruje się moją wypowiedź przeciwstawiającą się liczeniu na to, że psychotrop rozwiąże problemy za osobę?
Wobec mnie pojęcie "propaganda" zostało więc użyte podobnie jak używa się pojęcia "terroryzm", żeby mieć wygodne uzasadnienie dla cenzurowania innych poglądów.
Zatem chciałbym usłyszeć odpowiedź, argumenty dlaczego wyłącza się mi możliwość udziału w forum/cenzuruje na tym forum.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Postawa i przekonania Dawida
DawidWarsaw ciesz sie z tego że możesz pisać chociażby w dziale antypsychiatria, pisanie przez ciebie w innych dzialach i namawianie do nie brania leków jest niepotrzebne, każdy ma wybór i sam wybiera czy chce leki czy nie , i czy czuje sie z lekami lepiej czy gorzej. Jest jedno forum antypsychiatryczne w sieci i oni tam pozwalają wypisywać co sie chce w jednym dziale propsychiatrycznym, a reszta działów jest na inny temat i nie można pisać propsychiatrycznie , ja takie rozwiazanie rozumie i popieram , i tutaj też tak jest .
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Postawa i przekonania Dawida
uważam że powinieneś mieć też dostęp do :
- kto pomoże
- rodzina i otoczenie
- tematy dowolne
- nieaktualne tematy
- niechciane wątki
i do niektórych tematów np :
- Eksperyment Rosenhana obnażył nierzetelność diagnoz psych.
- kto pomoże
- rodzina i otoczenie
- tematy dowolne
- nieaktualne tematy
- niechciane wątki
i do niektórych tematów np :
- Eksperyment Rosenhana obnażył nierzetelność diagnoz psych.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Postawa i przekonania Dawida
wogóle uważam że powinieneś mieć dostęp do całego forum , ale w niektórych tematach nie powinieneś sie udzielać.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
Dawid, Nobody-333, czy zechcielibyście zreferować oficjalne stanowisko scjentologów w sprawie schizofrenii ? Liczę, że nie powinno to być niczym wstydliwym ani krępującym, bo chodzi przecież o oficjalne poglądy grupy działającej w tej sprawie publicznie. Sam nie znam dokładnie tego stanowiska, a myślę, że mogłoby ono wzbogacić dyskusję, bo pewno wielu innych czytelników też go nie zna.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Postawa i przekonania Dawida
zbyszek pisze:Dawid, Nobody-333, czy zechcielibyście zreferować oficjalne stanowisko scjentologów w sprawie schizofrenii ? Liczę, że nie powinno to być niczym wstydliwym ani krępującym, bo chodzi przecież o oficjalne poglądy grupy działającej w tej sprawie publicznie. Sam nie znam dokładnie tego stanowiska, a myślę, że mogłoby ono wzbogacić dyskusję, bo pewno wielu innych czytelników też go nie zna.


-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
[quote="zbyszek"]Dawid, Nobody-333, czy zechcielibyście zreferować oficjalne stanowisko scjentologów w sprawie schizofrenii ? Liczę, że nie powinno to być niczym wstydliwym ani krępującym, bo chodzi przecież o oficjalne poglądy grupy działającej w tej sprawie publicznie. Sam nie znam dokładnie tego stanowiska, a myślę, że mogłoby ono wzbogacić dyskusję, bo pewno wielu innych czytelników też go nie zna.[/quote]
Ty Zbyszek nie zawracaj dyskusji na scjentologów, bo nie o tym jest rozmowa. To tak, jakbym cie teraz zaczął wypytywać o katolików.
Odnieś się do moich pytań o to dlaczego siłą mi zamykasz możliwość wypowiadania się mimo, że nie łamię regulaminu.
Ty Zbyszek nie zawracaj dyskusji na scjentologów, bo nie o tym jest rozmowa. To tak, jakbym cie teraz zaczął wypytywać o katolików.
Odnieś się do moich pytań o to dlaczego siłą mi zamykasz możliwość wypowiadania się mimo, że nie łamię regulaminu.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
Katolicy ani metodyści nie mają nic do psychiatrii, a scjentolodzy mają chyba podobne poglądy do Waszych. Chętnie przekonałbym się jak jest na prawdę. Niewiele o tym wiem, a przypuszczam, że Wy oboje powinniście wiedzieć o tym wiele więcej.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Postawa i przekonania Dawida
Panie Zbyszku ja nie jestem żadnym antypsychiatrą , po pierwsze nie mówie że nie ma czegoś takiego jak choroba psychiczna, nawet wydaje mi sie że to istnieje, bo jak choruje ciało, to może też zachorować dusza, umysł, mózg:
ale:
czy każdy kto ma drgawki , choruje na padaczke ?
czy każdy kto ma głosy choruje na schizofrenie (jest chory psychicznie) ?
uważam tylko że nie zawsze to co psychiatrzy nazywają chorobą psychiczną w rzeczywistości nią jest . i coraz częściej tak sie zdarza że to nie jest choroba psychiczna, a leki dostają te same co na ostrą psychoze .
ale:
czy każdy kto ma drgawki , choruje na padaczke ?
czy każdy kto ma głosy choruje na schizofrenie (jest chory psychicznie) ?
uważam tylko że nie zawsze to co psychiatrzy nazywają chorobą psychiczną w rzeczywistości nią jest . i coraz częściej tak sie zdarza że to nie jest choroba psychiczna, a leki dostają te same co na ostrą psychoze .
Ostatnio zmieniony śr sie 11, 2010 11:20 am przez Nobody-333, łącznie zmieniany 1 raz.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
Dawid, nadal możesz pisać w dziale antypsychiatrii, a to jest temat, który cały czas, także w innych wątkach poruszasz przytłaczając tym wszelką inną dyskusję. Złamania regulaminu zostały Ci przedstawione przez PM (nawet w odpowiedzi na Twoje obelgi na k. itp.). Jeśli ktoś inny chce się przekonać o naruszeniach regulaminu może posłużyć się funkcją "szukaj" szukając według autora "Dawid Warsaw" i wybierając wątek "niechciane posty". Poza tym sprawy formalne proszę kierować do działu "o tym forum".DawidWarsaw pisze:Administrator tego forum zablokował mi możliwość pisania w prawie wszystkich wątkach tego forum mimo, że NIE ZŁAMAŁEM REGULAMINU tego forum.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
Znowu te ogólniki ! Jeśli piszesz o wszystkich psychiatrach powinieneś odnieść się do znanych skal nazewnictwa DC i ICD. Czy znajdujesz w nich błędy ?Nobody-333 pisze:... nie zawsze to co psychiatrzy nazywają chorobą psychiczną ...
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
[quote="zbyszek"]Katolicy ani metodyści nie mają nic do psychiatrii, a scjentolodzy mają chyba podobne poglądy do Waszych. Chętnie przekonałbym się jak jest na prawdę. Niewiele o tym wiem, a przypuszczam, że Wy oboje powinniście wiedzieć o tym wiele więcej.[/quote]
To wejdź na stronę scjentologów i sobie poczytaj albo wyślij im e-mail z zapytaniem, zamiast zadawać mi i Nobody-333 takie pytania. Zdajesz sobie sprawę co by psychiatra mógł stwierdzić obserwując twoje... odbiegnięcie od tematu w stronę scjentologii? Jesteś scjentofobem, czy co?
Nowe hasło się rodzi: "Za wszystkim stoją scjentologowie"
- trzeba tą grafikę trochę zmodyfikować:

[quote="Nobody-333"]Dlaczego ja , jakbym wiedział coś o scjentologach napewno bym się podzielił tą wiedzą ze wszystkimi , wiem tylko że Mel Gibson jest scjentologiem i oddaje 10 % swoich dochodów na ten kościół, ja niestety nie jestem taki bogaty i mnie napewno by nie przyjeli . Ale bardziej w polsce popularni są Mormoni ( nawet uczą angielskiego za darmo) dlaczego o nich Pan nie zapyta ,już bym więcej mógł powiedzieć na ten temat , a Scjentolodzy ? oni przyjmują tylko bogatych.[/quote]
W Twojej wypowiedzi jest niekonsekwencja: Najpierw sugerujesz, że nic nie wiesz o scjentologach, a potem mówisz, że "oni przyjmują tylko bogatych". Więc jeśli nic nie wiesz o scjentologach, to jak możesz wiedzieć, że przyjmują tylko bogatych?
No chyba, że rozsiewasz mit o nich... Ja, jeśli nie wiem czegoś na temat danych ludzi, to staram się nie rozsiewać pochopnie mitu, żeby nie było to krzywdzące dla danych osób...
[quote="Nobody-333"]namawianie do nie brania leków jest niepotrzebne, każdy ma wybór i sam wybiera czy chce leki czy nie , i czy czuje sie z lekami lepiej czy gorzej[/quote]
Zauważ, że ja w moich wypowiedziach nie wywieram nacisku, tylko informuję o faktach i o konsekwencjach, a także informuję o alternatywach. Zdarza się, ze mówiłem "Ja na Twoim miejscu bym nie zażywał...". Jednocześnie powtarzałem, że nie pozjadałem wszystkich rozumów, nie mam monopolu na rację. Dzielę się tylko moim doświadczeniem i wyrażam opinie podobnie, jak inni forumowicze, z tym że wydaje mi się, że to właśnie propsychiatryczni forumowicze wprost namawiają i perswadują żeby zażywać psychotropy, nawet niezależnie od samopoczucia, bo... "leki są po to, żeby je zażywać"...
P.S.:
Jakby Zbyszek pytał, czy jesteście scjentologami, to róbcie tak jak ja - zaprzeczajcie
.
To wejdź na stronę scjentologów i sobie poczytaj albo wyślij im e-mail z zapytaniem, zamiast zadawać mi i Nobody-333 takie pytania. Zdajesz sobie sprawę co by psychiatra mógł stwierdzić obserwując twoje... odbiegnięcie od tematu w stronę scjentologii? Jesteś scjentofobem, czy co?

Nowe hasło się rodzi: "Za wszystkim stoją scjentologowie"


[quote="Nobody-333"]Dlaczego ja , jakbym wiedział coś o scjentologach napewno bym się podzielił tą wiedzą ze wszystkimi , wiem tylko że Mel Gibson jest scjentologiem i oddaje 10 % swoich dochodów na ten kościół, ja niestety nie jestem taki bogaty i mnie napewno by nie przyjeli . Ale bardziej w polsce popularni są Mormoni ( nawet uczą angielskiego za darmo) dlaczego o nich Pan nie zapyta ,już bym więcej mógł powiedzieć na ten temat , a Scjentolodzy ? oni przyjmują tylko bogatych.[/quote]
W Twojej wypowiedzi jest niekonsekwencja: Najpierw sugerujesz, że nic nie wiesz o scjentologach, a potem mówisz, że "oni przyjmują tylko bogatych". Więc jeśli nic nie wiesz o scjentologach, to jak możesz wiedzieć, że przyjmują tylko bogatych?

[quote="Nobody-333"]namawianie do nie brania leków jest niepotrzebne, każdy ma wybór i sam wybiera czy chce leki czy nie , i czy czuje sie z lekami lepiej czy gorzej[/quote]
Zauważ, że ja w moich wypowiedziach nie wywieram nacisku, tylko informuję o faktach i o konsekwencjach, a także informuję o alternatywach. Zdarza się, ze mówiłem "Ja na Twoim miejscu bym nie zażywał...". Jednocześnie powtarzałem, że nie pozjadałem wszystkich rozumów, nie mam monopolu na rację. Dzielę się tylko moim doświadczeniem i wyrażam opinie podobnie, jak inni forumowicze, z tym że wydaje mi się, że to właśnie propsychiatryczni forumowicze wprost namawiają i perswadują żeby zażywać psychotropy, nawet niezależnie od samopoczucia, bo... "leki są po to, żeby je zażywać"...
P.S.:
Jakby Zbyszek pytał, czy jesteście scjentologami, to róbcie tak jak ja - zaprzeczajcie

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Postawa i przekonania Dawida
jakie błędy mam znaleść ??
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Postawa i przekonania Dawida
Tak masz racje ,myslalem ze tylko bogatych bo mel gibson jest bogaty, i tak sobie skojarzyłem ale tak naprawde to nie wiem kogo jeszcze przyjmują, w ameryce jest znana ta religia.DawidWarsaw pisze:
W Twojej wypowiedzi jest niekonsekwencja: Najpierw sugerujesz, że nic nie wiesz o scjentologach, a potem mówisz, że "oni przyjmują tylko bogatych". Więc jeśli nic nie wiesz o scjentologach, to jak możesz wiedzieć, że przyjmują tylko bogatych?No chyba, że rozsiewasz mit o nich... Ja, jeśli nie wiem czegoś na temat danych ludzi, to staram się nie rozsiewać pochopnie mitu, żeby nie było to krzywdzące dla danych osób...
tak masz racje 95 % osób z którymi styka sie schizofrenik na codzień namawia go do brania leków, też to przeżywałem , i nie mówią te osoby które namawiają do brania że jest jakiś wybór.DawidWarsaw pisze:
z tym że wydaje mi się, że to właśnie propsychiatryczni forumowicze wprost namawiają i perswadują żeby zażywać psychotropy
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
[quote="Nobody-333"]tak masz racje 95 % osób z którymi styka sie schizofrenik na codzień namawia go do brania leków, też to przeżywałem , i nie mówią te osoby które namawiają do brania że jest jakiś wybór.[/quote]
Tak - właśnie! Potwierdzam!!! I właśnie przeciwko temu się buntuję.
Nawet sam prof. Jacek Wciórka powiedział, że rozumie mój bunt przeciw psychiatrii tak, że obecnie podejście psychiatrii jest zbyt jednostronne w kierunku psychotropów.
Z doświadczenia osobistego widzę jak ludziom się wciąż wmawia "leki, leki, leki, leki...", a nie informuje się należycie o tym czym tak naprawdę jest zażywanie psychotropów (jest chemicznym walczeniem z obiawami, a nie z przyczyną) i o alternatywach! I to mi się nie podoba, o to "walczę".
P.S.:
Nie obawiasz się, że Zbyszek niebawem nam obydwojgu dopisze pod nickiem "Scjentologowie"?
Tak - właśnie! Potwierdzam!!! I właśnie przeciwko temu się buntuję.
Nawet sam prof. Jacek Wciórka powiedział, że rozumie mój bunt przeciw psychiatrii tak, że obecnie podejście psychiatrii jest zbyt jednostronne w kierunku psychotropów.
Z doświadczenia osobistego widzę jak ludziom się wciąż wmawia "leki, leki, leki, leki...", a nie informuje się należycie o tym czym tak naprawdę jest zażywanie psychotropów (jest chemicznym walczeniem z obiawami, a nie z przyczyną) i o alternatywach! I to mi się nie podoba, o to "walczę".
P.S.:
Nie obawiasz się, że Zbyszek niebawem nam obydwojgu dopisze pod nickiem "Scjentologowie"?

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Postawa i przekonania Dawida
DawidWarsaw tobie może i takDawidWarsaw pisze:[
Nie obawiasz się, że Zbyszek niebawem nam obydwojgu dopisze pod nickiem "Scjentologowie"?
w moim przpadku zbyszek juz chyba wie że nie jestem żadnym antypsychiatrą, pozatym zbyszek ma otwarty światopogląd tak jak i ja.
-
- zbanowany
- Posty: 235
- Rejestracja: pn lip 12, 2010 12:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Postawa i przekonania Dawida
Rzeczywiście muszę przyznać, że typ jest w porzo i nie nazwał bym go moim wrogiem.
Typ jest w porzo... Mam wrażenie, że nie ma on złych intencji, stara się respektować ludzi, nie cenzorować, mieć otwarty światopogląd, w wypowiedziach nie zachowywać się jadowicie i nieprzemyślanie - nie wypisuje takich rzeczy jak np. forumowiczka "brzeszczot".
Także typ wydaje się być w porzo
... Z tym, że Zbyszek wydaje się mieć wizję "choroby psychicznej" jako neuropatologii (na co nie ma dowodów) i wydaje się wierzyć w "tabletkę" jako rozwiązanie... Stąd zderzenie moich poglądów z jego poglądami i ubolewam nad tym, że posuwa się on do siłowego blokowania mi głosu w tej dyskusji...
Tak się zastanawiam czy czasem w charakterze Zbyszka nie siedzi coś, o czym wspomniała jego znajoma w filmie dokumentalnym na jego temat - dokładnie w 13m33s : http://www.dailymotion.pl/video/xbyevp_ ... shortfilms
Zbyszek w ogóle może ma jakieś takie ciągoty do upierania się na czymś w co wierzy...
A w 7m17s jest opowiedziany moment gdy Zbyszek trafił w ogóle pierwszy raz do psychiatry... Kiedyś też - przez 10 lat był sceptyczny co do diagnozy, którą mu wlepiono... Dziś mocno obstaje za psychiatrami i psychotropami...
Typ jest w porzo... Mam wrażenie, że nie ma on złych intencji, stara się respektować ludzi, nie cenzorować, mieć otwarty światopogląd, w wypowiedziach nie zachowywać się jadowicie i nieprzemyślanie - nie wypisuje takich rzeczy jak np. forumowiczka "brzeszczot".
Także typ wydaje się być w porzo

Tak się zastanawiam czy czasem w charakterze Zbyszka nie siedzi coś, o czym wspomniała jego znajoma w filmie dokumentalnym na jego temat - dokładnie w 13m33s : http://www.dailymotion.pl/video/xbyevp_ ... shortfilms
Zbyszek w ogóle może ma jakieś takie ciągoty do upierania się na czymś w co wierzy...
A w 7m17s jest opowiedziany moment gdy Zbyszek trafił w ogóle pierwszy raz do psychiatry... Kiedyś też - przez 10 lat był sceptyczny co do diagnozy, którą mu wlepiono... Dziś mocno obstaje za psychiatrami i psychotropami...