Czy chcecie założyć rodzinę?

[Antonio Kontrabas]

To przestańcie udawać. Jeżeli ćpaliście, piliście, przebyliście załamania nerwowe, psychozy reaktywne z powodu przeżyć, mieliście powikłania mózgowe z powodu chorób wenerycznych, malarii itp., a nie rzeczywistą schizofrenię niezależną od naszej woli i życia, to....

To co? Jeżeli bylibysmy zdrowi, to bysmy nie zachorowali, proste. Jakoś miliardy ludzi ćpa, przechodzi roznorakie traumy, ma wielorakie przezycia, uszkodzenia głowy, choruje na choroby weneryczne, zażywa leki na malarie i nie mają bynajmniej schizofrenii!
Skoro jednak mysmy zachorowali, oznacza to, że choroba była w nas i tylko coś zadzialalo jako katalizator. a co to było, to w sumie nie ma większego znaczenia.
A skoro mysmy zachorowali, oznacza to, że nasze dzieci również zachorują. Wcale nie twierdze, że dziecko urodzi się z objawami schizofrenii lub porażeniem mózgowym zaraz na wstępie, choc tak też może być. Najczęściej choroba da o sobie znać w okresie dojrzewania lub nawet w wieku późniejszym, na studiach lub w pierwszej pracy. To jest przykre i niesprawiedliwe ale tak jest i nie można tego zmienić. Mamy po prostu zjebane geny które zdecydowanie lepiej nie przekazywac dalej.

[cezary123]

To jest przykre i niesprawiedliwe ale tak jest i nie można tego zmienić. Mamy po prostu zjebane geny które zdecydowanie lepiej nie przekazywac dalej.

Tak, to jest przykre i niesprawiedliwe, zwłaszcza że jak mówię, istnienie i los i to czym wypełnimy życie do śmierci to jest sztuka raz na wieczność w jednorazowym życiu każdego człowieka. Później nie ma powrotu do przeszłości.
Chodziło mi o to, żeby starać się dotrzeć do całej prawdy o sobie, i odblokować wszystko co jest tylko możliwe.
Jak najlepiej ewoluować w reakcji ze środowiskiem w swoim życiu.
Ja osobiście będę raczej starał się wyjaśnić to swoje nieporozumienie z diagnozą i otoczeniem z czasów tamtych wydarzeń i nie zamierzam się poddawać w dążeniu do szczęścia rodzinnego.
Ale też i inny przykry wniosek się nasuwa w tym momencie - nie mogę brać sobie za partnerkę schizofreniczki.

[kotek]

Mi brak żony nie robi na dobre. Nie mam zajęcia. Mogę się demotywować i buntować przeciwko rzeczywistości. Lepiej mieć schizofrenię niż raka. Sam pewnie nie mam schizofrenii, a póki co radzę sobie gorzej niż wiele osób ze schizofrenią. Bardziej boli brak żony niż brak potomstwa.

Psychika może buntować się przeciw religii, zwłaszcza surowej, takiej jak islam czy katolicyzm. Katolicyzm (przynajmniej tradycyjny) zabrania seksu dla przyjemności. Nawet dzisiejszy katolicyzm zabrania antykoncepcji. Niektórzy myślą, że jeżeli ktoś z kimś odbywa seks, to bierze sobie tą osobę za małżonka. Czystość seksualna jest logiczna, moja psychika może tworzyć herezję, że antykoncepcja jest dopuszczalna, jeżeli współżyje się w małżeństwie i że małżeństwo nie musi mieć na celu spłodzenia czy wychowania potomstwa, bo "przekonałem się, jak ciężko jest żyć w celibacie". Psychika może uważać, że katolicyzm jest okrutny, zabraniając wielu osobom małżeństwa, np. dlatego, bo mogą przenieść chorobę genetyczną czy są niepełnosprawni bądź zaburzeni psychicznie czy fizycznie. Gwałt jest zły. Mnie najbardziej "oburza" seks pozamałżeński, nie obmacywanie. Seks to dla niej penetracja penisem (szczególnie w stanie erekcji) wnętrza ciała (zwłaszcza pochwy, odbytnicy lub jamy ustnej), zwłaszcza wtedy, kiedy dochodzi do erekcji wewnątrz ciała partnerki (partnera). Inne czynności seksualne dla mojej psychiki nie są seksem, obcowaniem płciowym.

[Jesień]

A co jeśli to dziecko wybiera ciebie?

[cezary123]

Katolicyzm (przynajmniej tradycyjny) zabrania seksu dla przyjemności.

Zawsze można wybrać jeszcze wcześniejszą, tradycyjną i starszą wersję Stwórcy. Judaizm. Tam było coś w rodzaju: "raduj się z żony twojej młodości, powabnej, zgrabnej jak łania, niech jej piersi stale sprawiają ci rozkosz, upajaj się ciągle jej miłością".


A najlepiej mieć światopogląd świecki.
Z religiami jest okropne zamieszanie i nic nigdy nie wiadomo co Bozi strzeli do głowy. Kiedyś wściekała się na Sodomę i Gomorę a teraz podobno judaizm jest jedyną religią, z tych głównych, która zaczyna akceptować homoseksualizm. Ale to w innym wątku.

[nadzieja dobrowolska]

Chcialabym miec kiedys dziecko, ale odnosze wrazenie ze o ile urodzi sie zdrowe, tak nie bede w stanie sobie z nim poradzic. Zaniedbuje sama siebie, wiec ciezko zadbac o drugiego, malego czlowieka, ktory wymaga bardzo duzo opieki.

[klucz żurawi]

Katolicyzm (przynajmniej tradycyjny) zabrania seksu dla przyjemności.

Katolicyzm to, katolicyzm tamto. A ja mam pytanie kto jest odpowiedzialny za to że katolicyzm wygląda jak wygląda. Innymi słowy kto pierwszy zabronił seksu dla przyjemności.
_____________________________________________________________________________
Mnie się wydaje że to te stare baby dewotki które najchętniej weszły by do twojego domu i kazały 24 godziny na klęczkach się modlić.
-----------------------------------------------------------------
Znaczy im nie chodzi o to byś miał połączenie z Bogiem. Tylko byś nabawił się zachamowań jak te dewotki.

.........................................................................
Nawet by nie wymagały od ciebie intonowania modlitwy. Wystarczy byś mówił do siebie "wstydź się, wstydź się"

[Digital]

Zaniedbuje sama siebie, wiec ciezko zadbac o drugiego, malego czlowieka, ktory wymaga bardzo duzo opieki.

To znaczy jak? W sensie, że nie chodzisz zbyt często do fryzjera i kosmetyczki? Ja tam znowu w drugą stronę, przesadnie dbam o wygląd jak na swój wiek

[nadzieja dobrowolska]

Nigdy nie chodze ani do fryzjera, ani do kosmetyczki. Chodzi mi glownie o higiene osobista oraz czestotliwosc spozywania posilkow.

[Digital]

Serio? Na zdjęciu wyglądałaś jakbyś chodziła regularnie

[nadzieja dobrowolska]

Sama scinam wlosy, makijaz tez sama robie. Kwestia wprawy.

[Antonio Kontrabas]

To grubo, trzeba mieć talent, to nie jest raczej takie proste, wiem bo próbowałem hehe.

[nadzieja dobrowolska]

Wlosy scinam sama od jakiegos 13 roku zycia, na poczatku bylo krzywo ale dobralam odpowiednia metode i jest pieknie. Preferuje wlosy do brody, do ramion maksymalnie. Wracajac do watku, ostatnio mialam sposobnosc wykonywac test ciazowy, ale na szczescie negatywny. Moj facet warunkowo wyszedl z psychiatryka po odsiadce z rozporzadzenia sadu, wiec podejrzewam, ze odwiedzilby nas mops. A dalej to juz mozna dopisac sobie historie. Dwoch schizofrenikow, jeden ciagle awanturujacy sie, a drugi w swoim swiecie...

[Digital]

O, to faktycznie mogłoby być nieciekawie. Raczej nie ceregielą się z tym teraz, rad dwa i rodzina zastępcza. Szkoda dziecka by było. Zdecydowanie lepiej zabezpieczaj się. A twój partner udziela się tutaj na forum? Może go zaproś jeśli jeszcze nie? Wyładuje się tutaj, to w domu będzie mniej się awanturował

[nadzieja dobrowolska]

Zabezpieczamy sie bezwzglednie za kazdym razem. Nie udziela sie, ma bana. Nie wroci, bo raz stroni od ludzi, dwa nie ma telefonu ani komputera bo wszystko wypieprzyl w przyplywie psychozy.

[Digital]

O, to szkoda. Tu poznaliście się?! Zdradzisz na PW kto to? Jeśli, oczywiście masz ochotę. Ale jestem ciekaw! Pewnie jego stan ulegnie poprawie z czasem, trzeba być dobrej myśli, jeśli oczywiście będzie zażywał regularnie lekarstwa.

[nadzieja dobrowolska]

Tak, Patros uwaza ze spotkalam sie z najwiekszym swirem tego forum. xd Juz przenosze sie na PW.

[Digital]

Patros sam jest naczelnym świrem, a przynajmniej był Teraz jakoś nie udziela się zbyt często.

[Maniuś]

tak i to zrobie masz moje slowo.

[Digital]

Chyba dawno pora, a nie tylko przeskakiwać z kwiatka na kwiatek.