To co? Jeżeli bylibysmy zdrowi, to bysmy nie zachorowali, proste. Jakoś miliardy ludzi ćpa, przechodzi roznorakie traumy, ma wielorakie przezycia, uszkodzenia głowy, choruje na choroby weneryczne, zażywa leki na malarie i nie mają bynajmniej schizofrenii!cezary123 pisze: ↑sob maja 23, 2020 9:52 pm To przestańcie udawać. Jeżeli ćpaliście, piliście, przebyliście załamania nerwowe, psychozy reaktywne z powodu przeżyć, mieliście powikłania mózgowe z powodu chorób wenerycznych, malarii itp., a nie rzeczywistą schizofrenię niezależną od naszej woli i życia, to....
Skoro jednak mysmy zachorowali, oznacza to, że choroba była w nas i tylko coś zadzialalo jako katalizator. a co to było, to w sumie nie ma większego znaczenia.
A skoro mysmy zachorowali, oznacza to, że nasze dzieci również zachorują. Wcale nie twierdze, że dziecko urodzi się z objawami schizofrenii lub porażeniem mózgowym zaraz na wstępie, choc tak też może być. Najczęściej choroba da o sobie znać w okresie dojrzewania lub nawet w wieku późniejszym, na studiach lub w pierwszej pracy. To jest przykre i niesprawiedliwe ale tak jest i nie można tego zmienić. Mamy po prostu zjebane geny które zdecydowanie lepiej nie przekazywac dalej.