humor forumowiczów
Moderator: moderatorzy
Re: humor forumowiczów
Od około 3 - 4 lat mam natręctwa na punkcie zakażenia, które mogą mnie bardzo ograniczać w funkcjonowaniu. To nie pierwszy rodzaj natręctw w moim życiu. Religijne są gorsze, jeśli chodzi o poziom nieprzyjemności, ale te związane z infekcją zdają się być wyraźniejszą przeszkodą w funkcjonowaniu. "Boję się" dotknąć butów, skarpet, spodni (dolnej ich części i zwłaszcza kolan). Pieniędzmi i klamkami w pojazdach zbytnio się nie przejmuję. Pokarmów nieczystych rytualnie dla wyznawców pewnych religii monoteistycznych też mogę się "bać", mimo bycia katolikiem.
Niektóre definicje ze słownika Nonsensopedii (nonsa.pl):
1. Zwierzak – osoba, która obdarza innych dużym zaufaniem oraz opowiada im o swoim życiu prywatnym.
2. Stukot – odpowiedź Dreamworks na 101 Dalmatyńczyków.
3. Trombocyty – płytki krwi, które kształtem przypominają słoniki.
4. Zakład psychiatryczny – założenie się z psychiatrą.
5. Studniówka – przeciwieństwo deszczówki, czyli woda pobrana ze źródła podziemnego.
6. Stolica – osoba, która jest tak zakłamana, że posiada sto lic, twarzy.
7. Matador – monter drzwi zagranicznego pochodzenia.
8. Melancholik – osoba uzależniona od plucia.
9. Matematyka – połączenie tyczki i maty, niezbędne w skoku o tyczce.
10. Kursor – miejsce, gdzie można otrzymać pilną opiekę zdrowotną dla drobiu.
11. Laptop – wierzch okrążenia, cokolwiek to znaczy.
12. Miłość – dobroduszna część szkieletu ryby, która po dostaniu się do gardła nie kłuje.
13. Ludzkość – kość należąca do człowieka. Nie jest to kość należąca do psa.
14. Mysikrólik – mistrz kamuflażu, który nie jest ani królikiem, ani myszą, lecz ptakiem.
15. Nadleśnictwo – według filozofii niczego jest to wyższa forma leśnictwa, której każda chwila spędzona w lesie jest doskonale pełna.
16. Offspring (ang. wyłączenie wiosny) – zabieg sterowania pogodą, stosowany przez amerykańskich rolników celem przyspieszenia nadejścia lata i zwiększenia plonów.
17. Łamigłówka – kat łamiący głowy delikwentom na szubienicy.
18. Monolit – pojedynczy atom litu.
19. Lajkonik – mały koń uzależniony od dawania lajków.
20. Medykament – zament zamęt w Medyce.
Niektóre definicje ze słownika Nonsensopedii (nonsa.pl):
1. Zwierzak – osoba, która obdarza innych dużym zaufaniem oraz opowiada im o swoim życiu prywatnym.
2. Stukot – odpowiedź Dreamworks na 101 Dalmatyńczyków.
3. Trombocyty – płytki krwi, które kształtem przypominają słoniki.
4. Zakład psychiatryczny – założenie się z psychiatrą.
5. Studniówka – przeciwieństwo deszczówki, czyli woda pobrana ze źródła podziemnego.
6. Stolica – osoba, która jest tak zakłamana, że posiada sto lic, twarzy.
7. Matador – monter drzwi zagranicznego pochodzenia.
8. Melancholik – osoba uzależniona od plucia.
9. Matematyka – połączenie tyczki i maty, niezbędne w skoku o tyczce.
10. Kursor – miejsce, gdzie można otrzymać pilną opiekę zdrowotną dla drobiu.
11. Laptop – wierzch okrążenia, cokolwiek to znaczy.
12. Miłość – dobroduszna część szkieletu ryby, która po dostaniu się do gardła nie kłuje.
13. Ludzkość – kość należąca do człowieka. Nie jest to kość należąca do psa.
14. Mysikrólik – mistrz kamuflażu, który nie jest ani królikiem, ani myszą, lecz ptakiem.
15. Nadleśnictwo – według filozofii niczego jest to wyższa forma leśnictwa, której każda chwila spędzona w lesie jest doskonale pełna.
16. Offspring (ang. wyłączenie wiosny) – zabieg sterowania pogodą, stosowany przez amerykańskich rolników celem przyspieszenia nadejścia lata i zwiększenia plonów.
17. Łamigłówka – kat łamiący głowy delikwentom na szubienicy.
18. Monolit – pojedynczy atom litu.
19. Lajkonik – mały koń uzależniony od dawania lajków.
20. Medykament – zament zamęt w Medyce.
Re: humor forumowiczów
Dziewczyna do swojego chłopaka: " mały członek nie jest problem.." On jej odpowiada : " ale wolałbym, abyś go nie miała wogóle.." 
tadam - kawał usłysznay nałaźni

tadam - kawał usłysznay nałaźni

Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Re: humor forumowiczów
Może nie rozumiem, o co w tym chodzi. Czy ten "mały członek" to inny mężczyzna, partner czy kochanek dziewczyny bohatera żartu, który także jest w pewnym związku z tą dziewczyną (a więc bohater żartu nie jest jej jedynym partnerem czy chłopakiem)? A może chodzi o to, że dziewczyna jest w pewnym sensie interseksualna i ma niewielkiego penisa? Nie chcę tu nikogo gorszyć. Mnie jakoś ten żart nie rozśmieszył, to dobrze, bo w katolickim rachunku sumienia czytałem, że "tłuste żarty" czy nieczyste rozmowy o sprawach płci są grzechem w wielkiej materii (łatwo wtedy o grzech śmiertelny).
Re: humor forumowiczów
Facet chodził z transpłuciową partnerką i o tym nie wiedział... Ja wiem, że ludzie są zacofani i wielu rzeczy nie wiedzą, ale czasami można coś wygooglować... "lol"kotek pisze: ↑śr kwie 29, 2020 12:04 am Może nie rozumiem, o co w tym chodzi. Czy ten "mały członek" to inny mężczyzna, partner czy kochanek dziewczyny bohatera żartu, który także jest w pewnym związku z tą dziewczyną (a więc bohater żartu nie jest jej jedynym partnerem czy chłopakiem)? A może chodzi o to, że dziewczyna jest w pewnym sensie interseksualna i ma niewielkiego penisa? Nie chcę tu nikogo gorszyć. Mnie jakoś ten żart nie rozśmieszył, to dobrze, bo w katolickim rachunku sumienia czytałem, że "tłuste żarty" czy nieczyste rozmowy o sprawach płci są grzechem w wielkiej materii (łatwo wtedy o grzech śmiertelny).
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Re: humor forumowiczów
Wytłumaczę tak jak Tuwim tłumaczył kawały:
Otóż dziewczyna chce dogryżć swemu chłopakowi (może uważa go za dupka). Więc wymyśla coś co go zaboli. Zaboleć może go to że uważa iz ma za mały członek, choć facet może nie mieć za małego, ale i tak to będzie porównywanie do innych.
mówi: mały członek nie jest problem..
on nie taki głupi, i od razu wymyśła ripostę: robiąc z niej babochlopa.
Inny kawał do wytłumaczenia:
ona: choć, otworzę ci puszkę
on: cipuszkę potem, teraz bym coś zjadł
Otóż na czym polega:
otóż facet ma kobietę, z jednej strony zdawało by się marzenie, jeśli chodzi o sprawy łóżkowe, ale z drugiej strony ta kobieta nic innego nie potrafi zrobić, nic nie ugotuje itd. Z biegoem czasu facetowi przestało chodzić już tylko o jedno,
więc się odgryzł.
Otóż dziewczyna chce dogryżć swemu chłopakowi (może uważa go za dupka). Więc wymyśla coś co go zaboli. Zaboleć może go to że uważa iz ma za mały członek, choć facet może nie mieć za małego, ale i tak to będzie porównywanie do innych.
mówi: mały członek nie jest problem..
on nie taki głupi, i od razu wymyśła ripostę: robiąc z niej babochlopa.
Inny kawał do wytłumaczenia:
ona: choć, otworzę ci puszkę
on: cipuszkę potem, teraz bym coś zjadł
Otóż na czym polega:
otóż facet ma kobietę, z jednej strony zdawało by się marzenie, jeśli chodzi o sprawy łóżkowe, ale z drugiej strony ta kobieta nic innego nie potrafi zrobić, nic nie ugotuje itd. Z biegoem czasu facetowi przestało chodzić już tylko o jedno,
więc się odgryzł.
Re: humor forumowiczów
Mnie śmieszyć mogą takie rzeczy jak "oddychanie arsenem na górną twarz" (czyli dolną twarzą w górną twarz, tę właściwą). Śmieszy mnie goły arsen. Moja natura wąchałaby arseny, zwłaszcza młodych ludzi, szczególnie kobiet (myśli, że nie powinny one śmierdzieć, bo przecież kobiety są takie ładne). Chciałaby np. ugryźć kogoś w arsen dla beki (nie chodzi tu o trujący pierwiastek chemiczny, a arsen z otworem między półarsenkami). Albo uszczypać. Też w arsen. Zaśmiałem się właśnie z używania słowa "arsen" na "tyłek".
Od dziecka mam zainteresowanie tyłkiem ludzkim. Mentalność nie widzi w tym nic sprośnego, tyłek nie ma nic wspólnego z prokreacją. A porządnie śmierdzi
Gdy człowiek sobie pop*****i. "Fajnie byłoby spier***eć się dla hecy jak najgłośniej, aby bąk był jeszcze jak najbardziej cuchnący. Czy gdyby nie moralność religijna i lęk przed chorobą, to jadłbym gów**? Nie myślałem o tym w dzieciństwie. Mimo tego, że interesowałem się kupą. Smak mnie nie interesował. Dotyk kupy też nie. Zwłaszcza na innej części ciała niż odbytnica i kanał odbytu. Mogę mieć chore fantazje o nieseksualnym s*aniu do r**a. I gów** by zjadł ten, komu s*ano w r**. Porządne gów** wylądowałoby na twarzy. Obrzydliwe to!
Ale taki humor jest ulubiony przez moją psychikę - czyli o pupie, kupie, bąkach, odbytnicach, i oczywiście smrodzie z nimi związanymi. Wulgarne słowa na funkcje fizjologiczne i części ciała odpowiedzialne za ich realizowanie bawią ją. Chciałaby zobaczyć, jak mnóstwo ludzi z nagimi częściami wydalniczymi s*a i sz**a w jednym miejscu. "Tylko s*ać i sz**ać!" I pier***eć do tego! Głośno pier***eć i porządniej po tym śmierdzieć. "Pier**i tak, że arsena urywa" - jak to śmiesznie brzmi
Coś we mnie może chciałoby mimowolnie, żeby jakaś ładna kobieta zrobiła sobie z moich nóg toaletę do załatwiania ŚMIERDZĄCYCH potrzeb fizjologicznych. Dlaczego potrzeby fizjologiczne tak mnie śmieszą? Pewnie ze względu na SMRÓD. Wolałbym, aby ludzie ani to, co wychodzi z ich ciał, nie śmierdzieli w ogóle. Bycie śmierdzącym upokarza. Ja tylko o smrodzie tu piszę teraz... O pupach i kupach.
Duża pupa, mała kupa. Szczupła pupa, gruba pupa. Takie rymowanki. Absurdalnie wygląda sytuacja, w której piękna kobieta wydala ze wstydliwych części ciała brzydką i cuchnącą kupę. Coś tu nie pasuje... Skoro jest taka piękna cieleśnie, to dlaczego z tej cielesności wydobywa się coś tak obrzydliwego? Kał to obrzydlistwo. Ludzki zwłaszcza. Ludzki kał chyba śmierdzi najgorzej... Nie wiem. Nie chcę sprawdzać, czy jest inaczej.
Moja psychika może mieć nadzieję, że obrzydliwości tak naprawdę nie są produkowane w organizmach ładnych kobiet. "Urojenie". Czy takie "urojenia" kogoś śmieszą w ogóle? Czy takie zaburzenia są śmieszne? No cóż, świat nie kręci się wokół gów**... I wspomnienie o gów*** znowu może rozśmieszyć. Słowo-rozśmieszaczka. Czy jest śmieszne dlatego, że uznawane często za nieprzyzwoite zostaje? "Kał" ma mniejszą siłę rażenia niż "gów**". Gdy ktoś powie "kał" czy "odchody", to już nie jest to tak śmieszne jak to, gdy ktoś powie dosadnie: "gów**".
Od dziecka mam zainteresowanie tyłkiem ludzkim. Mentalność nie widzi w tym nic sprośnego, tyłek nie ma nic wspólnego z prokreacją. A porządnie śmierdzi

Ale taki humor jest ulubiony przez moją psychikę - czyli o pupie, kupie, bąkach, odbytnicach, i oczywiście smrodzie z nimi związanymi. Wulgarne słowa na funkcje fizjologiczne i części ciała odpowiedzialne za ich realizowanie bawią ją. Chciałaby zobaczyć, jak mnóstwo ludzi z nagimi częściami wydalniczymi s*a i sz**a w jednym miejscu. "Tylko s*ać i sz**ać!" I pier***eć do tego! Głośno pier***eć i porządniej po tym śmierdzieć. "Pier**i tak, że arsena urywa" - jak to śmiesznie brzmi

Duża pupa, mała kupa. Szczupła pupa, gruba pupa. Takie rymowanki. Absurdalnie wygląda sytuacja, w której piękna kobieta wydala ze wstydliwych części ciała brzydką i cuchnącą kupę. Coś tu nie pasuje... Skoro jest taka piękna cieleśnie, to dlaczego z tej cielesności wydobywa się coś tak obrzydliwego? Kał to obrzydlistwo. Ludzki zwłaszcza. Ludzki kał chyba śmierdzi najgorzej... Nie wiem. Nie chcę sprawdzać, czy jest inaczej.
Moja psychika może mieć nadzieję, że obrzydliwości tak naprawdę nie są produkowane w organizmach ładnych kobiet. "Urojenie". Czy takie "urojenia" kogoś śmieszą w ogóle? Czy takie zaburzenia są śmieszne? No cóż, świat nie kręci się wokół gów**... I wspomnienie o gów*** znowu może rozśmieszyć. Słowo-rozśmieszaczka. Czy jest śmieszne dlatego, że uznawane często za nieprzyzwoite zostaje? "Kał" ma mniejszą siłę rażenia niż "gów**". Gdy ktoś powie "kał" czy "odchody", to już nie jest to tak śmieszne jak to, gdy ktoś powie dosadnie: "gów**".
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: humor forumowiczów
Jakiś program dokumentalny (no może bardziej pseudodokumentalny ) o kosmitach. Różne teorie lektor podaje i na sam konieć: "Może odpowiedzi na nasze pytania są tu i teraz, tylko w innym miejscu i czasie."
Rany, a kiedyś ekscytowałem się takimi programami.
Rany, a kiedyś ekscytowałem się takimi programami.
Re: humor forumowiczów
Mnie interesują takie programy. Nie oznacza to, że wierzę w istnienie życia pozaziemskiego. Nawet wczoraj oglądałem trzy takie audycje. Jedna z nich to "Starożytni kosmici", zawiera wiele niebezpiecznych treści dla wyznawców religii abrahamicznych. Moja psychika wierzy w Boga monoteistycznego, ale burzy się na Koran i Biblię
Religia to nie temat do śmiechu.
Arsen wciąż mnie śmieszy. Nie chodzi tu o pierwiastek chemiczny, a o "śmierdniak", "śmierdziak" ludzki znajdujący się pod plecami, powyżej ud.

Arsen wciąż mnie śmieszy. Nie chodzi tu o pierwiastek chemiczny, a o "śmierdniak", "śmierdziak" ludzki znajdujący się pod plecami, powyżej ud.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: humor forumowiczów
Wszedłbym do klatki z tygrysem, by sprawdzić czy podgryzanie to, to samo co chaps na jeden raz.
Re: humor forumowiczów
koronawirus
w dzisiejszych czasach zdrowi też mają paranoje
w dzisiejszych czasach zdrowi też mają paranoje
Jedni są głusi, inni słyszą głosy.
Re: humor forumowiczów

Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Re: humor forumowiczów
"I'm going to kick your a** so hard you'll be wearing your a** as a hat" - dosłownie oznacza to "Zamierzam kopnąć twój tyłek tak mocno, że będziesz nosił swój tyłek jako kapelusz". Obelga bojowa z jednej z gier RPG wydanej pod koniec XX wieku. W polskiej wersji przetłumaczono to angielskie zdanie jako "Tak cię kopnę w d**ę, że ci g***o kręgosłup połamie". Moją naturę te zdania śmieszą.
Inna obelga bojowa z tej gry to: "Time to put your a** in a grave", została ona przetłumaczona dość dosłownie jako "Czas złożyć twoją d**ę do grobu". Nie chcę nikogo gorszyć słowami takimi jak "a**", "d***", "g****". Mnie takie tematy śmieszą bardzo.
Śmieszyło mnie zdanie "planety orbitujące wokół wielkiego tyłka" (czy podobne). Kiedyś coś w tym stylu wpisałem w Tłumaczu Google.
Przyszła mi na myśl taka rymowanka (może dość dawno temu, tytuł to (oczywiście) "D**a")):
"D**a s*a i d**a pier***
a po tym wszystkim śmierdzi"
Inna obelga bojowa z tej gry to: "Time to put your a** in a grave", została ona przetłumaczona dość dosłownie jako "Czas złożyć twoją d**ę do grobu". Nie chcę nikogo gorszyć słowami takimi jak "a**", "d***", "g****". Mnie takie tematy śmieszą bardzo.
Śmieszyło mnie zdanie "planety orbitujące wokół wielkiego tyłka" (czy podobne). Kiedyś coś w tym stylu wpisałem w Tłumaczu Google.
Przyszła mi na myśl taka rymowanka (może dość dawno temu, tytuł to (oczywiście) "D**a")):
"D**a s*a i d**a pier***
a po tym wszystkim śmierdzi"
Re: humor forumowiczów

Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Re: humor forumowiczów

Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Re: humor forumowiczów
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: humor forumowiczów
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: humor forumowiczów
nie pamiętam czy opowiadałem tu . Spotykają się chłopak z dziewczyną z innych krajów i nie rozumieją się prawie ale zaiskrzyło bardzo między nimi i się kochają . Ona powtarza ciągle riki tiki riki riki rikiki , on myśli że jest zadowolona ale w domu postanawia sprawdzić w słowniku . Nie w tą dziurę.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: humor forumowiczów
Wyborne, milordzie!
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: humor forumowiczów

Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?