
Mam pewne problemy z pisaniem postów w Internecie. Nawet tego może mi się nie chce robić?
Mam nadzieję, że problem z SARS-CoV-2 skończy się jak najszybciej i nie będzie nowych zakażeń, zwłaszcza poważnych i śmiertelnych. Niestety, dzisiaj na COVID-19 zmarło dwóch księży w Polsce (z Lubelszczyzny i Małopolski). I mam myśli, że pisząc "niestety" o śmierci katolickich kapłanów, grzeszę... Nie chcę tu nikogo gorszyć. Czy inne religie niż katolicyzm wierzące w istnienie wiecznego potępienia mogłyby kusić mnie do cieszenia się ze śmierci księży? Albo przynajmniej mówić: "nie niestety, tylko dobrze im tak, skoro heretycką (czy nawet gorszą) religię wyznawali"?