Doświadczenie z pogranicza śmierci
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Doświadczenie z pogranicza śmierci
opisy takich przeżyć pozwalają pozytywnie myśleć że chociaż po śmierci czeka na jakieś lepsze życie
ale przez próby wyjaśnienia tego zjawiska można się zdołować
https://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%9Bw ... 5%9Bmierci
ale przez próby wyjaśnienia tego zjawiska można się zdołować
https://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%9Bw ... 5%9Bmierci
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
Czytałem Moody'ego i nie zawsze umierającym jest tak dobrze. Jeden delikwent, który prawdopodobnie miał wiele na sumieniu, wołał przeraźliwie do lekarza na stole operacyjnym: "Niech mni pan ratuje, jestem w piekle, niech pan nie dopuści, żebym umarł!"
Żeby go po prostu lekarz wyciągnął z tych zaświatów na naszą zwykłą zimną, trzeźwą rzeczywistość.
Wtedy może jakoś się uspokoi i wszystko powoli rozpuści w codzienności zwyczajnego życia. A może i zechce po takim przeżyciu zadośćuczynić wszystkim, którym trzeba, może lepiej żyć, więcej kochać, mniej krzywdzić.
To jak za parę lat znowu będzie miał jazdę okołośmiertną, to może zobaczy ciepłe aniołki. I uśmiechniętych bliskich.
I to bym uznawał za najciekawsze i najbardziej wartościowe z literatury zjawisk NDE.
Reszta, łącznie z samym zjawiskiem istnienia pozagrobowego to niestety nic pewnego, takie sobie scenki.
Żeby go po prostu lekarz wyciągnął z tych zaświatów na naszą zwykłą zimną, trzeźwą rzeczywistość.
Wtedy może jakoś się uspokoi i wszystko powoli rozpuści w codzienności zwyczajnego życia. A może i zechce po takim przeżyciu zadośćuczynić wszystkim, którym trzeba, może lepiej żyć, więcej kochać, mniej krzywdzić.
To jak za parę lat znowu będzie miał jazdę okołośmiertną, to może zobaczy ciepłe aniołki. I uśmiechniętych bliskich.
I to bym uznawał za najciekawsze i najbardziej wartościowe z literatury zjawisk NDE.
Reszta, łącznie z samym zjawiskiem istnienia pozagrobowego to niestety nic pewnego, takie sobie scenki.
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
a może w tym przypadku odezwała się nadświadomość - czyli sumienie?
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
Kremacja zwłok i po strachu.
Potem świadomość wszechświata, bez ograniczeń albo jedno wielkie nic.
Potem świadomość wszechświata, bez ograniczeń albo jedno wielkie nic.
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
Raczej zwykła świadomość, nie skażona różnymi wariantami losu, czynami i ich konsekwencjami. Oczywiście, że wtedy nie liczą się przyziemne sprawy organizmu, a człowiek widzi wszystko z wlaściwej perspektywy.
Co do lęków i strasznych wizji, to efekt podrażnienia pewnych obszarów mózgu, przez chorobę czy rozpad, jak w filmie "Iluminacja".
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
tylko dlaczego zdarzają się takie przypadki że:
osoba która dawno oślepła.... w czasie powrotu potrafiła opisać w co byli ubrani ludzie na sali w trakcie reanimacji i jakiego koloru mieli oni na sobie ubrania?
to jest zastanawiające.. duszy/ciała astralnego nie można okaleczyć .. widzi pomimo kalectwa ciała fizycznego
i co wy na to?
2ga rzecz
ktoś w momencie śmierci filmował jakąś kamerą termowizyjną czy jakąś czy inną i zarejestrował światło wielkości piłki do tenisa wylatującego z głowy tego umierającego
3cia rzecz
jakiś lekarz ustawił umierających pacjentów na bardo czułych wagach i po śmierci ubyło im parę gramów (czy jakichś drobniejszych wartości niż gramy, nie znam się)
ja osobiście wolałbym żeby życie po śmierci istniało
osoba która dawno oślepła.... w czasie powrotu potrafiła opisać w co byli ubrani ludzie na sali w trakcie reanimacji i jakiego koloru mieli oni na sobie ubrania?
to jest zastanawiające.. duszy/ciała astralnego nie można okaleczyć .. widzi pomimo kalectwa ciała fizycznego
i co wy na to?
2ga rzecz
ktoś w momencie śmierci filmował jakąś kamerą termowizyjną czy jakąś czy inną i zarejestrował światło wielkości piłki do tenisa wylatującego z głowy tego umierającego
3cia rzecz
jakiś lekarz ustawił umierających pacjentów na bardo czułych wagach i po śmierci ubyło im parę gramów (czy jakichś drobniejszych wartości niż gramy, nie znam się)
ja osobiście wolałbym żeby życie po śmierci istniało
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
Różnie to ewoluuje. Najbardziej trzeźwe i osadzone w życiu jest chyba oczekiwanie zmartwychwstania niepowtarzalnych indywidualności, jakich dorobiliśmy się w realnym doczesnym losie. W najlepszej formie, sprawności i wieku. Zanim przekwitną i zwiędną, albo zardzewieją i się zepsują.
Inne postacie, wędrówki dusz, zaświaty cieni, istnienie w istnieniu i inne takie, to chyba lekkie chybienia ostatecznego celu egzystencjalnego i spłycenia wartości tego, co realnie się dzieje z nami od urodzenia do końca.
Inne postacie, wędrówki dusz, zaświaty cieni, istnienie w istnieniu i inne takie, to chyba lekkie chybienia ostatecznego celu egzystencjalnego i spłycenia wartości tego, co realnie się dzieje z nami od urodzenia do końca.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 353
- Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Polski
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
Miałem wiele razy coś podobnego. Nazywa się to OOBE czy wyjście z ciała. Miałem to bez żadnych narkotyków. Narkomani osiągają to samo po zażyciu jakichś środków. Jeśli to ma być dowód na życie pozagrobowe to niebo pełne jest ćpunów.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7234
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
tricky to jak to wyglądało ? niewiesz co mówisz myśle.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7234
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
masz paraliż senny to nie jest wyjscie z ciała po śmierci
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7234
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
jak wyglądała twoja sytuacja może powiesz?dla nas wszystkich
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7234
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
zresztą jak w temacie , twierdzisz że śpisz i masz doświadczenia z pogranicza śmierci?
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7234
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
na wyrost że tak więc co dalej
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
nie mialem takich doswiadczen i ma nadzieje ze nie bede mial
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 353
- Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Polski
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
Uwierz mi, że wiem co mówię. Podczas agonii, mózg też wytwarza coś podobnego. Takie jest moje zdanie i go nie zmienię. NDE i OOBE są do siebie bliźniaczo podobne.
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
jest też świadome śnienie, podobne na OOBE
miałem to wiele razy
miałem to wiele razy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 353
- Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Polski
Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci
Świadome śnienie tylko tym różni się od OOBE, że budzisz się we śnie później już po zaśnięciu a w OOBE wcześniej i dlatego widzisz ten proces oddzielania się od ciała.