Doświadczenie z pogranicza śmierci

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1831
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Cynamon »

opisy takich przeżyć pozwalają pozytywnie myśleć że chociaż po śmierci czeka na jakieś lepsze życie
ale przez próby wyjaśnienia tego zjawiska można się zdołować

https://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%9Bw ... 5%9Bmierci
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: cezary123 »

Czytałem Moody'ego i nie zawsze umierającym jest tak dobrze. Jeden delikwent, który prawdopodobnie miał wiele na sumieniu, wołał przeraźliwie do lekarza na stole operacyjnym: "Niech mni pan ratuje, jestem w piekle, niech pan nie dopuści, żebym umarł!"
Żeby go po prostu lekarz wyciągnął z tych zaświatów na naszą zwykłą zimną, trzeźwą rzeczywistość.
Wtedy może jakoś się uspokoi i wszystko powoli rozpuści w codzienności zwyczajnego życia. A może i zechce po takim przeżyciu zadośćuczynić wszystkim, którym trzeba, może lepiej żyć, więcej kochać, mniej krzywdzić.
To jak za parę lat znowu będzie miał jazdę okołośmiertną, to może zobaczy ciepłe aniołki. I uśmiechniętych bliskich.
I to bym uznawał za najciekawsze i najbardziej wartościowe z literatury zjawisk NDE.
Reszta, łącznie z samym zjawiskiem istnienia pozagrobowego to niestety nic pewnego, takie sobie scenki.
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1831
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Cynamon »

a może w tym przypadku odezwała się nadświadomość - czyli sumienie?
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Niemamnie »

Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: cezary123 »

Kremacja zwłok i po strachu.
Potem świadomość wszechświata, bez ograniczeń albo jedno wielkie nic.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: cezary123 »

Cynamon pisze: śr gru 04, 2019 7:19 pm a może w tym przypadku odezwała się nadświadomość - czyli sumienie?
Raczej zwykła świadomość, nie skażona różnymi wariantami losu, czynami i ich konsekwencjami. Oczywiście, że wtedy nie liczą się przyziemne sprawy organizmu, a człowiek widzi wszystko z wlaściwej perspektywy.
Co do lęków i strasznych wizji, to efekt podrażnienia pewnych obszarów mózgu, przez chorobę czy rozpad, jak w filmie "Iluminacja".
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1831
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Cynamon »

tylko dlaczego zdarzają się takie przypadki że:
osoba która dawno oślepła.... w czasie powrotu potrafiła opisać w co byli ubrani ludzie na sali w trakcie reanimacji i jakiego koloru mieli oni na sobie ubrania?
to jest zastanawiające.. duszy/ciała astralnego nie można okaleczyć .. widzi pomimo kalectwa ciała fizycznego
i co wy na to?

2ga rzecz

ktoś w momencie śmierci filmował jakąś kamerą termowizyjną czy jakąś czy inną i zarejestrował światło wielkości piłki do tenisa wylatującego z głowy tego umierającego

3cia rzecz

jakiś lekarz ustawił umierających pacjentów na bardo czułych wagach i po śmierci ubyło im parę gramów (czy jakichś drobniejszych wartości niż gramy, nie znam się)

ja osobiście wolałbym żeby życie po śmierci istniało
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: cezary123 »

Różnie to ewoluuje. Najbardziej trzeźwe i osadzone w życiu jest chyba oczekiwanie zmartwychwstania niepowtarzalnych indywidualności, jakich dorobiliśmy się w realnym doczesnym losie. W najlepszej formie, sprawności i wieku. Zanim przekwitną i zwiędną, albo zardzewieją i się zepsują.
Inne postacie, wędrówki dusz, zaświaty cieni, istnienie w istnieniu i inne takie, to chyba lekkie chybienia ostatecznego celu egzystencjalnego i spłycenia wartości tego, co realnie się dzieje z nami od urodzenia do końca.
tricky
zaufany użytkownik
Posty: 353
Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Polski

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: tricky »

Miałem wiele razy coś podobnego. Nazywa się to OOBE czy wyjście z ciała. Miałem to bez żadnych narkotyków. Narkomani osiągają to samo po zażyciu jakichś środków. Jeśli to ma być dowód na życie pozagrobowe to niebo pełne jest ćpunów.
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7234
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Słonecznik1 »

tricky to jak to wyglądało ? niewiesz co mówisz myśle.
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7234
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Słonecznik1 »

masz paraliż senny to nie jest wyjscie z ciała po śmierci
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7234
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Słonecznik1 »

jak wyglądała twoja sytuacja może powiesz?dla nas wszystkich
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7234
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Słonecznik1 »

zresztą jak w temacie , twierdzisz że śpisz i masz doświadczenia z pogranicza śmierci?
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7234
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Słonecznik1 »

na wyrost że tak więc co dalej
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Schibi »

nie mialem takich doswiadczen i ma nadzieje ze nie bede mial
tricky
zaufany użytkownik
Posty: 353
Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Polski

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: tricky »

Słonecznik1 pisze: pt gru 13, 2019 11:23 pm tricky to jak to wyglądało ? niewiesz co mówisz myśle.
Uwierz mi, że wiem co mówię. Podczas agonii, mózg też wytwarza coś podobnego. Takie jest moje zdanie i go nie zmienię. NDE i OOBE są do siebie bliźniaczo podobne.
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1831
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: Cynamon »

jest też świadome śnienie, podobne na OOBE
miałem to wiele razy
tricky
zaufany użytkownik
Posty: 353
Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Polski

Re: Doświadczenie z pogranicza śmierci

Post autor: tricky »

Świadome śnienie tylko tym różni się od OOBE, że budzisz się we śnie później już po zaśnięciu a w OOBE wcześniej i dlatego widzisz ten proces oddzielania się od ciała.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”