Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Ależ Magiga, na prawdę nie ma takiego niebezpieczeństwa !
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Zbyszku, lekarz powiedzial, ze niektore osoby moga miec infekcje od prezerwatyw - no tak mi wczoraj powiedzial, tez bym wolala, zeby mi powiedzial - nie nie ma takiej opcji, to bym byla spokojna...
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Ależ od wszystkiego można mieć infekcję co jest zabrudzone, np. od własnych rąk. Prezerwatywy są jednak dezynfekowane, więc jeśli jest świeżo otworzona to skąd miałyby wziąć się mikroorganizmy ?
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
No wiesz Zbyszku, mi to sie zawsze wydawalo, ze prezerwatywy chronia przed infekcjami, no ale skoro on powiedzial, ze u niektorych osob moga doprowadzic do infekcji, to nie wiem, mam nadzieje, ze tak jak pisze Moi, chodzilo mu o osoby ktore sa uczulone na lateks, wtedy to by mialo sens. No chyba, ze to chodzi o to, ze prezerwatywa jest czyms sztucznym, no juz sama nie wiem...
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Masakra, tak cieplo jest, chcialabym moc wyjsc z domu z lekkim sercem, isc gdzies, pobawic sie jak moje kolezanki, czuc sie wolna, a to mnie tak meczy, ze juz nie moge wytrzymac, odebralo mi to cala radosc zycia, nic mnie nie cieszy, wszystko jest za mgla, ja poprostu wiem, ze juz dlugo tego nie wytrzymam, ja chce zyc i cieszyc sie zyciem, ale nie chce robic kompletnie niczego co posrednio lub bezposrednio moze doprowadzic do poronienia - jestem na tym punkcie mega przeczulona i juz nic z tym nie zrobie, poprostu nie bede fair z sama soba jesli bede cos robic co niesie ze soba ryzyko poronienia, a z 2 strony jestem mloda, mam 25 lat, chce zyc, kochac, bawic sie, chce czuc sie wolna a nie taka mega stłamszona jak teraz, poprostu nie umiem sobie z tym poradzic, a juz mam bardzo malo sil, jestem na wyczerpaniu, to juz trwa tyle czasu i nie widac zadnego swiatelka w tunelu, poprostu nic. Rozstalam sie z chlopakiem, z ktorym spotykalam sie przez ostatnie ponad pol roku, z wiadomych przyczyn - nie chce tak zyc i tak sie meczyc, z 2 strony jestem zbyt wrazliwa na punkcie nowego zycia, zeby robic cos co moze je zniszczyc i tak sie doluje i tak w kolko codziennie odkad wstane dokad pojde spac i nie ma szans na poprawe...
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Przestań w końcu nad tym rozmyślać i zajmij się czymś przyjemnym, pożytecznym. To tym myśleniem sama się dręczysz i wprowadzasz do skrajności. To nie problem tak Cię niszczy, tylko samo myślenie o nim. A uwierz mi, że czynniki psychosomatyczne mają ogromny wpływ na zdrowie fizyczne. Według mnie mogły by nawet wywołać ew. poronienie. Poczytaj o efekcie placebo, lekach homeopatycznych i o chorobach psychosomatycznych. Dla przykładu psychika potrafi mieć tak duży wpływ na metabolizm, że może wywołać niektóre typy cukrzycy.
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Musze cos napisac - byc moze to jest zrodlem, albo jednym ze zrodel mojego problemu. W lutym tego roku podczas seksu z moim chlopakiem (ktory mnie niedawno rzucil z powodu moich jazd o prezerwatywach)pekla nam prezerwatywa, on powiedzial mi trzesac sie jak osika, ze jak zajde w ciaze to on sie zabije (nie chodzilo o to, ze ma zla sytuacje materialna czy cos w tym stylu, bo ma 28 lat, dobra prace i niebiednych rodzicow, ale o to, ze on "nie czuje sie gotowy"). Jego ojciec jest lekarzem, wiec nazajutrz przywiozl mi tabletke antykoncepcja po - nie chcialam jej brac, ale wzielam. To byl drugi raz w moim zyciu kiedy wzielam taka tabletke, za pierwszym jak ja bralam to nie wiedzialam jak ona dziala, teraz wiedzialam. A dziala tak ze jesli jeszcze nie doszlo do owulacji to moze ja zablokowac (choc niekoniecznie), a jak juz doszlo do owulacji i plemnik polaczyl sie z kom jajowa, to nie pozwala temu zarodkowi zagniezdzic sie w macicy - dla mnie to juz jest dzialanie poronne. Zarowno wtedy, jak i teraz poszlam do spowiedzi, za pierwszym razem uslyszalam w konfesjonale, ze co tak sobie przyszlam do spowiedzi? Ksiadz mi dal do zrozumienia, ze jestem morderczyna. Ok ciezko to przezylam, ale z czasem pomyslalam sobie, spoko trafilam na ksiedza-swira, zdarza sie. Teraz jak poszlam do spowiedzi (specjalnie wybralam mlodego ksiedza)to uslyszalam, ze nie dostane rozgrzeszenia, bo jesli doszlo do zaplodnienia to zabilam swoje dziecko, w koncu dal mi to rozgrzeszenie, ale ta mysl o zabijaniu wlasnych dzieci utkwila we mnie gleboko. Takze kiedy przeczytalam ze prezerwatywy doprowadzaja do infekcji od razu pomyslalam, ze infekcja uszkodzi kom jajowa lub plemniki i dojdzie do poronienia z mojej winy, bo uzywam prezerwatyw. Zauwazylam, ze ja kompletnie nie boje sie, ze dostane infekcji np. od pojscia na basen, albo od tamponu czy czegos w tym stylu, co jest przeciez bardzo prawdopodobne, ale boje sie, ze zabije jakies zycie uzywajac metod antykoncepcyjnych. Jak ktos moze niech napisze co o tym sadzi.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Jakkolwiek nie jestem za dowolnym przerywaniem ciąży jednak kilka komórek (zygota) to moim zdaniem jeszcze nie dziecko. Aby można było mówić o dziecku potrzebny jest przynajmniej zaczątek systemu nerwowego realizujący jakieś funkcje psychiczne. Skojarzenia o zabójstwie to według mnie nadużycie pojęć.
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Nie mogę się zgodzić z tym, ażeby korzystanie z tamponów lub z pływania na basenie mogło być w ogóle prawdopodobną przyczyną infekcji. Firmy i wszelkie inne podmioty produkujące tampony muszą spełniać określone normy higieniczne do sprzedaży czegokolwiek. Pomyśl ile osób korzysta z takich produktów regularnie, a ile jest przypadków jakichkolwiek tego ofiar? Jedna na milion? Nawet nigdy o czymś takim nie słyszałem. A na basenie to co najwyżej można zarazić się grzybicą stóp, ale chyba nie o to Ci chodziło 

Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Zarowno moja siostra i kuzynka, gdy poszly razem na basen tego samego dnia dostaly infekcji - wiec to chyba mozliwe. Bo niby od czego dostalyby infekcji w tym samym dniu?
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
W każdym razie jeśli to było coś groźnego, to o ile się nie mylę można by było złożyć donos do Sanepidu. W razie potwierdzenia przesłanek wykonywanej kontroli mogą nawet zamknąć taki basen.
Ostatnio zmieniony śr cze 23, 2010 7:30 pm przez Mim, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Magiga nie masz sie czym martwic i przejmowac bo ja pierwsze slysze zeby prezerwatywa prowadzila do poronienia albo jakis infekcji.to totalna bzdura,niepotrzebnie uwierzylas w slowa tej lekarki.
być może zdąże ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią...
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Mogły się zatrzeć przy podcieraniu niezbyt czystą ręką. To, że dostały zakażenia tego samego dnia to przypadek- też się zdarza.magiga pisze:Zarowno moja siostra i kuzynka, gdy poszly razem na basen tego samego dnia dostaly infekcji - wiec to chyba mozliwe. Bo niby od czego dostalyby infekcji w tym samym dniu?
W gruncie rzeczy grzybica pochwy może się rozwinąć nawet wtedy, gdy się zbyt dba o czystość i zbyt często kobieta się podmywa- niszczy wtedy naturalną florę bakteryjną.
Twoja siostra i kuzynka mogły też wcześniej brać jakieś leki, które tę florę bakteryjną zniszczyły ( np. antybiotyki, albo inne).
Inny powód to zbyt ciasna bielizna (np. ciasne stringi), co prowadzi do podrażnień, zatarć i w konsekwencji nadkażeń.
Pozdrawiam.m.
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Bylam dzis u ginekologa i powiedzial, ze od prezerwatyw mozna dostac infekcji jak np. dojdzie do podraznienia, czyli jednak tamta baba miala racje:(
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Jeśli dojdzie do podrażnienia, to zawsze może dojść do infekcji i bez prezerwatywy! A tamta baba nie miała racji, bo twierdziła, że prezerwatywy prowadzą do infekcji. Magiga, zaczynasz wierzyć we wszystko, co Ci się powie!!! Trochę przesadzasz, weźże się w garść.magiga pisze:Bylam dzis u ginekologa i powiedzial, ze od prezerwatyw mozna dostac infekcji jak np. dojdzie do podraznienia, czyli jednak tamta baba miala racje:(
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
No ale dla mnie to nie zmienia nic - poprostu potwierdzilo sie ze prezerwatywy posrenio prowadza do infekcji
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
.
Ostatnio zmieniony pn lut 03, 2014 7:33 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Magiga, nie prezerwatywy prowadzą do infekcji, tylko podczas używania prezerwatyw może dojść do infekcji (np. zatarcia). Zdarza się to bardzo rzadko. Mnie nie przydarzyło się nigdy i nikomu z moich znajomych też, z tego, co wiem (a rozmawiałam kiedyś na ten temat). Nie bądź dzieckiem i nie łap się na każde kłamstwo, jak na lep! Czytaj i wyciągaj wnioski, a nie przeinaczaj fakty!magiga pisze:No ale dla mnie to nie zmienia nic - poprostu potwierdzilo sie ze prezerwatywy posrenio prowadza do infekcji
Albo - faktycznie- zamiast prezerwatyw stosuj pigułki, piankę plemnikobójczą, kapturek dopochwowy, spiralę lub cokolwiek innego.
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Otóż to. Nie można wierzyć we wszystko co się usłyszy lub przeczyta, w szczególności w czasach gdzie to co krok ktoś próbuje wykorzystać łatwowierność drugiej osoby w imieniu własnych interesów. Musisz wypracować własny stanowczy osąd, samodzielne myślenie i nauczyć się odcinać od tego co Cię przygnębia. Na przykładzie tego co napisałem wcześniej, ile jest przypadków infekcji z powodu korzystania z prezerwatyw? Przecież stosowane są masowo, a o szkodliwości lub ofiarach się nie słyszy. Ofiara jedna na milion, na sto tysięcy? Nawet o tym nie słyszałem, ale gdyby nawet istnieli to dlaczego wśród nich miałabyś być Ty użytkowniczko Magiga?
Re: Czy to nawrot choroby? Pomożcie...
Zaczelam sie jeszcze martwic o taka rzecz - czy jak uzywam prezerwatyw to czy nie zmieniaja one PH w pochwie i to PH nie jest szkodliwe dla plemnikow? Moze ktos wie? Bo bardzo sie martwie