SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Moderator: moderatorzy
Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Nigdy nie odpowiadam wrogością, nie ma czegoś takiego we mnie. Nie czytam myśli, za to moje odczytywane są z łatwością. Bardzo dobrze potrafią czytać z mimiki twarzy, wiedzą co myślę i co czuję, to daję im przewagę. Nigdy nie czuję wrogości, dlatego zazwyczaj kontakt wzrokowy nie jest nieprzyjemny. Gdy jednak o nich myślę to czuję, że są pełni nienawiści i wrogości. Dochodzę do takich wniosków oceniając ich czyny i poczynania. Mają zawzięte twarze gdy myślą, że na nich nie patrzę.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Nie chce byc zlosliwy, ale powiedz o jakich ludzi Ci chodzi, skoro piszesz, ze caly czas siedzisz przed kompem i ich unikasz.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Ale po chleb, mleko i bułki muszę wyjść tak.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Pisales o ocenianiu czynow i poczynań. Ludzi ktorych spotykasz w sklepie. Ocenianiu ich zachowania i tego co o Tobie mysla oraz jacy sa. Kurde, Ty to jestes przenikliwy.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Dużo myślę, za dużo. Myślę o ludziach w sklepie, o ludziach poza sklepem, o każdym szczególe, geście, wszystko ma swoje znaczenie przyczynę i skutek. Myślę o kasjerce i gościu za mną w kolejce. Dziwnie się czuję gdy jest ich dużo wokół mnie, czuję wtedy fałsz całej sceny. Ale nie myślę o nich źle często, tylko czasami. Ich twarze są niezwykłe, przerażające ale i zachwycające jednocześnie. Nie są klonami dlatego mnie bardzo interesują. Im bardziej się nimi zachwycam tym mocniej zaczynam ich się bać i unikać.
Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
różnie u mnei podobnie jak u digitala
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
I tym bardziej pogrążasz się w fobii społecznej, oddalając się od ludzi. Mnie też ciekawią przypadkowi ludzie, ale nie boje się ich (kiedyś było inaczej), często zagaduję, rozmawiam. Bardzo lubię ludzi. Ciekawią mnie też. Fascynuje mnie ich indywidualność i różnorodność.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Nie widzę sensu w zagadywaniu, choć próbowałem i tego. Po co skoro to wszystko jest ustawione. Nie są nigdy szczerzy, improwizują w końcu im za to płacą, to tylko statyści. Nie można oddalić się od czegoś czego nigdy nie było blisko. Nie nazwałbym tego fobia to raczej irracjonalny strach. Człowiek boi się czegoś czego nie rozumie, a ja nie wiem na jakiej zasadzie to tam działa z nimi i jaka jest moja rola w tym wszystkim.
Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Mam wrażenie, że czujesz się z tego powodu lepszy.Catastrophique pisze: ↑pt lut 01, 2019 6:59 pm ale nie boje się ich (kiedyś było inaczej), często zagaduję, rozmawiam. Bardzo lubię ludzi. Ciekawią mnie też. Fascynuje mnie ich indywidualność i różnorodność.
Przecież to, co odczuwa np. Digital nie wynika z głupoty, tylko z choroby.
Chorujesz, a nie rozumiesz.

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Jeśli bedziesz chcial wyjsc z tego strachu, poznac kogos, bedziesz musial wyjsc z inicjatywa a wiec i zagadywac.
Co jest ustawione? To jak potoczy sie rozmowa jest nieprzewidywalne. Zalezy od osoby, jej nastroju, otwartosci, okolicznosci i od Ciebie. Jacy znowu statyści? Myślisz, że grasz w filmie? Nie jest to zdrowe myślenie i całkowite oderwane od rzeczywistości.
Można się oddalić, bo jako człowiek, kontakt społeczny masz już we krwi. Ustawienia domyślne, że tak to ujmę.
Unikając go, działasz niezgodnie ze swoją naturą, przez co sam widzisz, jesteś społecznie sam i wątpie, że szczęśliwy i spełniony.
Piszesz, że nie wiesz jak to działa, a próbujesz tworzyć jakieś fantastyczno - naukowe teorie. Boisz się, bo unikałeś tego przez długi czas i po przejściach masz zapewne uraz do ludzi. Błąd, ogromny, bo zdecydowana większość nie życzy Ci źle, a ludzi - bardzo potrzebujesz.
Co jest ustawione? To jak potoczy sie rozmowa jest nieprzewidywalne. Zalezy od osoby, jej nastroju, otwartosci, okolicznosci i od Ciebie. Jacy znowu statyści? Myślisz, że grasz w filmie? Nie jest to zdrowe myślenie i całkowite oderwane od rzeczywistości.
Można się oddalić, bo jako człowiek, kontakt społeczny masz już we krwi. Ustawienia domyślne, że tak to ujmę.
Unikając go, działasz niezgodnie ze swoją naturą, przez co sam widzisz, jesteś społecznie sam i wątpie, że szczęśliwy i spełniony.
Piszesz, że nie wiesz jak to działa, a próbujesz tworzyć jakieś fantastyczno - naukowe teorie. Boisz się, bo unikałeś tego przez długi czas i po przejściach masz zapewne uraz do ludzi. Błąd, ogromny, bo zdecydowana większość nie życzy Ci źle, a ludzi - bardzo potrzebujesz.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Pewnie masz racje. Urazu nie mam.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
To dobrze. Urazic Cie nie chcialem.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: SAMOTNICY ŻYJĄ KRÓCEJ. DLACZEGO?
Wiem i nie uraziłeś bo niby czym. Trudne to są sprawy, nie rozmawiałem też o tym z nikim dawno.