Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Niemamnie »

W ostatecznym rozrachunku liczysz się tylko ty a nie ludzie.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Catastrophique »

W ostatecznym rozrachunku liczy sie wszystko.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Niemamnie »

Albo nic.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Catastrophique »

Podobno intencje maja najwieksze znaczenie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11080
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: hvp2 »

W ostatecznym rozrachunku liczą się ludzie których się kochało.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Catastrophique »

Widac, kazdy ma wlasna teorie :).
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
dzwonkowy
zaufany użytkownik
Posty: 1315
Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
Status: schizofrenik - rezydent
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: poczekalnia życia

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: dzwonkowy »

Miałem jako dziecko i bardzo młody chłopak kilkoro dobrych znajomych a nawet przyjaciół.
Nic stamtąd nie przetrwało, żadna przyjaźń czy znajomość.
Przez wiele z ostatnich lat byłem samotnikiem, z rodziną najbliższą tylko żyjącym, a i to było ograniczone.
No i ten mój jeden ale najbliższy, internetowy przyjaciel. W tzw. realu nikogo oprócz rodziny.
W wieku około 33 lat trafiłem znów do szpitala psychiatrycznego i tam poznałem swoich przyjaciół, z którymi utrzymuję kontakt, telefoniczny oraz fizyczny na żywo.
Jeszcze koleżanki i koledzy z dawnej pracy - czasem ich odwiedzę, jak mam wolne, u nich w pokoju socjalnym, rzadko co prawda.
Prawie wszystkie moje obecne znajomości i przyjaźnie zawarłem po trzydziestce - z wyjątkiem internetowego przyjaciela, którego poznałem na krótko przed trzydziestką.
Często spotykane u ludzi doświadczenie, że przyjaźń powstaje w wieku szkolnym i ewentualnie na studiach, a potem się kończy lub osłabia - to nie moje doświadczenie, ja mam raczej odwrotne.
Inna rzecz, że moi przyjaciele chorują psychicznie i są raczej wycofani społecznie oraz nie mają żon, mężów i dzieci - dlatego są tak dyspozycyjni dla mnie. A ja dla nich. Bo podobno rodzina i praca pochłania zwykle naszych przyjaciół.
Każdy dźwiga własny schiz.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Catastrophique »

Przyjaciela mozna poznac w kazdym wieku. Podobnie z miloscia.
I to jest fajne :icon-mrgreen:.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11080
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: hvp2 »

Miłość przemija.
Przyjaźń pozostaje.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Catastrophique »

Roznie to bywa.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11080
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: hvp2 »

Catastrophique pisze: ndz gru 09, 2018 4:23 pm Roznie to bywa.
Jednak obyczajowo jest dopuszczalne , a nawet wręcz naturalne, że ma się kilkoro przyjaciół. Natomiast w przypadku miłości o charakterze seksualnym partner czy partnerka najchętniej i najczęściej chce mieć całkowitą wyłączność.

Ponadto zakochać się można od pierwszego wejrzenia, a przyjaźń buduje się latami.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Catastrophique »

Tak, przyjazn i milosc to rozne relacje, ale dobrze gdy ukochany/na jest tez przyjaciolka/przyjacielem. Na odwrot to juz bardziej skomplikowane.
Przyjaznie bywaja rowniez spontaniczne. Zdarza sie, ze spotykają sie ludzie, ktorzy nadaja na bardzo podobnych falach, swietnie sie rozumieja i zostaja bardzo szybko przyjaciolmi.
Swoja droga, jakas magia i przeznaczenie w tym jest, moim zdaniem.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Catastrophique »

Susan Pinker fajnie napisala, ze przyciagaja nas ludzie z którymi dzielimy "podobne klastry nukleotydow" :). Czyli podobni zachowaniem i zwyczajami.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
dzwonkowy
zaufany użytkownik
Posty: 1315
Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
Status: schizofrenik - rezydent
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: poczekalnia życia

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: dzwonkowy »

Dla mnie miłość i przyjaźń są zupełnie innymi, nieporównywalnymi zjawiskami.
Miłość wolę, ale o nią trudniej.
Natomiast nie przekonują mnie stwierdzenia, że młoda para się kocha, a stara - przyjaźni.
Przeistoczenie się Miłości w "przyjaźń" (konieczny cudzysłów) jest dla mnie jak zdrada...
Po prostu ludziom na stare lata opadły hormony albo przestali się sobie podobać, ale z przyzwyczajenia czy nawet polubienia się nawzajem pozostają parą (a może po prostu mają już nikłe szanse na nową miłość?) - i dorabiają do tego filozofię, że "miłość się zmienia z czasem", albo że "dojrzali" i tego typu farmazony.
Może miłość na całe życie jest rzadkim dobrem, dla nielicznych szczęściarzy, a reszcie zostaje tylko dobra mina (gadka o dojrzałości, przyjaźni, zmianie) do złej gry (już nie ma tej chemii, co kiedyś).
Alem się rozpisał nieco nie na temat! Ale to wy tutaj o miłości zaczęliście gadać.
Ludzie są ok, ale w dużych dawkach i na dłuższą metę męczą mnie.
Ja się przyjaźnię z paroma osobami, ale nie z tymi, których mam na wyciągnięcie ręki.
Dystans i rozłąka przeplatane szczerym kontaktem to jest dobra podstawa dla przyjaźni.
Każdy dźwiga własny schiz.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Catastrophique »

Co by nie mowic o przyjaźni i milosci, warto tego zaznac. A jak raz sie sprobuje, chce sie wiecej :icon-mrgreen:.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: F20 »

co za pedalstwo katastrofo jesteś kobietą ?
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12339
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Walet Pikowy »

Mój terapeuta mówił,że gdy mamy relacje w realu,spotykamy się,nawiązujemy nowe znajomości,to wtedy takie forum nie jest uzależnieniem.

Trzeba się bardzo wysilić,aby w dzisiejszych czasach mieć spotkania w realu.Ja takich kumpli najlepszych to mam bardzo wiele lat i jakoś to trwa,przetrwało.Chociaż bywa różnie z długimi relacjami,bardzo chyba rzadko są na całe życie,ale moim zdaniem mogą być bardzo długo.Obecnie ludzie wyjeżdżają i to może być powodem kryzysu w takiej znajomości.
Ronaldinho
bywalec
Posty: 755
Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Ronaldinho »

dzwonkowy pisze: ndz gru 09, 2018 5:34 pm Dla mnie miłość i przyjaźń są zupełnie innymi, nieporównywalnymi zjawiskami.
Miłość wolę, ale o nią trudniej.
Natomiast nie przekonują mnie stwierdzenia, że młoda para się kocha, a stara - przyjaźni.
Przeistoczenie się Miłości w "przyjaźń" (konieczny cudzysłów) jest dla mnie jak zdrada...
Po prostu ludziom na stare lata opadły hormony albo przestali się sobie podobać, ale z przyzwyczajenia czy nawet polubienia się nawzajem pozostają parą (a może po prostu mają już nikłe szanse na nową miłość?) - i dorabiają do tego filozofię, że "miłość się zmienia z czasem", albo że "dojrzali" i tego typu farmazony.
Może miłość na całe życie jest rzadkim dobrem, dla nielicznych szczęściarzy, a reszcie zostaje tylko dobra mina (gadka o dojrzałości, przyjaźni, zmianie) do złej gry (już nie ma tej chemii, co kiedyś).
Alem się rozpisał nieco nie na temat! Ale to wy tutaj o miłości zaczęliście gadać.
Ludzie są ok, ale w dużych dawkach i na dłuższą metę męczą mnie.
Ja się przyjaźnię z paroma osobami, ale nie z tymi, których mam na wyciągnięcie ręki.
Dystans i rozłąka przeplatane szczerym kontaktem to jest dobra podstawa dla przyjaźni.
Przecież zakochanie według nauki trwa max 4 lata, to co potem?
Awatar użytkownika
dzwonkowy
zaufany użytkownik
Posty: 1315
Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
Status: schizofrenik - rezydent
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: poczekalnia życia

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: dzwonkowy »

Ronaldinho pisze: wt gru 18, 2018 10:44 pm Przecież zakochanie według nauki trwa max 4 lata, to co potem?
Nie wiem, nigdy nie byłem tak długo w jakimkolwiek związku.
Każdy dźwiga własny schiz.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12339
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak najwięcej spotkań w realu!!!

Post autor: Walet Pikowy »

Według nauki fascynacja ciałem trwa do 2 lat,taka jest biologia.Dlatego lepiej się zakochać w czymś głębszym.
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”