Problem z wyjściem na dwór i do ludzi

[Miś Uszatek]

No byłem wyszedłem wprawdzie z mamą ale byłem. Nie było tak żle, były urojenia ale co ja na to poradze? Nic. A wychodzić musze bo inaczej zgłupieje...

[dzwonkowy]

Ludzie zwykle myślą o swoich sprawach, swoich problemach i naprawdę mało zwracają uwagi na otoczenie,
chyba że ktoś się bardzo z tego otoczenia wyróżnia...

Idealnie powiedziane. Każda osoba, która ma lęk przed wyjściem powinna to przeczytać.

Chyba, że się mocno wyróżnia

[dzwonkowy]

No byłem wyszedłem wprawdzie z mamą ale byłem. Nie było tak żle, były urojenia ale co ja na to poradze? Nic. A wychodzić musze bo inaczej zgłupieje...

Gratuluję!
Masz rację - trzeba wychodzić z domu, najlepiej codziennie.
Dobrze, że wiesz, że urojenia są urojeniami.

[Walet Pikowy]

No czasem nie można wyjść,bo policja może czekać.

[Miś Uszatek]

No czasem nie można wyjść,bo policja może czekać.

Taa... Jak coś przeskrobałeś to nie wychodz, a tak przy okazji pisałeś chyba jakiś czas temu że chcesz zrezygnować z forum???? Coś było że za dużo czasu jemu poświecasz czy jakoś tak.

[danielek]

Uwaga Policja!!!!

[Catastrophique]

Nic nie zrobiłem, Panie Władzo!

[danielek]

Od jakiegoś czasu mam poważny problem z wyjściem na dwór i do ludzi. Zamykam się w sobie. Nie ciągnie mnie do ludzi. Mam wsparcie rodziców ale to nie pomaga. Obecnie od 4 dni siedze w domu. Mam troche przyjaciół ze starych lat jak było lepiej. Obecnie jest gorzej. Nie wychodze na dwór nawet po coś co mi może sprawić radość. Boje się i mam niepokój. Nie wiem jak z tego wyjść. Biore sulpiryd i zolafren. Miałem kiedyś urojenia, obecnie ich nie ma a to był główny problem. Teraz jest to z tym wychodzeniem. Nie wiem co robić?

Poczekaj parę dni.Może się da cos zrobić..?

[Miś Uszatek]

Dzisiaj chce się do auchana i euro przejechać. Zobaczymy jak będzie.

[Catastrophique]

Dzisiaj chce się do auchana i euro przejechać. Zobaczymy jak będzie.

Dasz rade. Najgorsze jest zwykle myslenie o tym. W praktyce okazuje sie, ze nie bylo czego sie bac.

[cromwell]

dopamina ... Odpowiada za energię, samopoczucie, motywuje do działania.

a zolafren blokuje dopamine ... myslisz se wyjsc z domu? a mozg zatruty neuro odpowiada nie

[danielek]

Miałem wyjść wczoraj. Nie dałem rady. Dzisiaj spróbuje bo mam wizyte u internistki.

Powodzenia.Mus to mus

[Miś Uszatek]

dopamina ... Odpowiada za energię, samopoczucie, motywuje do działania.

a zolafren blokuje dopamine ... myslisz se wyjsc z domu? a mozg zatruty neuro odpowiada nie

Co za bzdury... Brałem dawniej większe dawki olki i nie miałem problemów z wyjściem. Zresztą teraz na tej 5 mg zolafrenu też już jest lepiej bo lek zaczął działać.

Dziękuje wszystkim za pomoc.

[Walet Pikowy]

Też nienawidzę ludzi szczególnie Ci co dają pracę to wyzyskiwacze!!!Olać system żyć po swojemu Eden tylko Ci powiem prawdę.On spędził tu całe życie!

[Miś Uszatek]

A ja się staram kochać ludzi za to jakimi są tylko nie zawsze mi to wychodzi.

[chora głowa chce]

Też nienawidzę ludzi szczególnie Ci co dają pracę to wyzyskiwacze!!!

oczywiście że tak, ponieważ się bogacą nie proporcjonalnie do swoich pracowików. logiczne?

Olać system żyć po swojemu Eden tylko Ci powiem prawdę.On spędził tu całe życie

Eden to roman, chory człowiek, który publikuje tu swoje zdjęcia w celu znalezienia atencji u jakiejś forumowej pani. Nie bądź obojętny - dzwoń po pogotowie.

[Chłopiec Papuśny]

Też nienawidzę ludzi szczególnie Ci co dają pracę to wyzyskiwacze!!!Olać system żyć po swojemu Eden tylko Ci powiem prawdę.On spędził tu całe życie!

Tak jak Ty, spędzasz tu całe życie. Nie ma opierdalania. :-)

[wowo]

Kiedyś nie wychodziłem bo nie byłem w stanie przez leki, tak leki a nie chorobę, choć depresja po psychotyczna utrzymywała się bardzo długo. To było 13 lat temu. Dzisiaj wychodzę sobie do ludzi na kawę i czuję się bardzo wyluzowany i spokojny, nie dręczą mnie urojenia, jedynie co mi pozostało to pojedyncze głosy kiedy staram się zasnąć i to tylko w dzień.

[wowo]

Co weekend mogę wyjść do centrum na jakąś imprezę, tylko ze względu na to że nie lubię hałasu i tłoku ludzi zostaje na weekend w domu. W tygodniu oczywiście że wyjdę na kawkę czy małe piwo lub gdziekolwiek indziej, nie mam z tym problemu.

[Miś Uszatek]

A u mnie nawrót choroby. Przede wszystkim urojenia i to silne.