Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Moderator: moderatorzy
- DOBROSTAN
- bywalec
- Posty: 1934
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Opisz swój stan zdrowia:
1) Kiedy to pierwszy raz trafiłeś do psychiatry
2) Obecny
i zastosowane leki, terapie itp. dzięki którym udało uzyskać się wyraźną poprawę.
Zapraszam
1) Kiedy to pierwszy raz trafiłeś do psychiatry
2) Obecny
i zastosowane leki, terapie itp. dzięki którym udało uzyskać się wyraźną poprawę.
Zapraszam
- karuna
- zaufany użytkownik
- Posty: 18276
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
1)w porządku, spox, wolność, samobójcze tendencje ale i pscyhoza
2)dramat przeradzający się w tragedię, trzeba sobie samemu radzić
terapią jest zazen
2)dramat przeradzający się w tragedię, trzeba sobie samemu radzić
terapią jest zazen
- DOBROSTAN
- bywalec
- Posty: 1934
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Dziękuje karuna za wypowiedz, zapraszam innych forumowiczów.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
1. Miałem totalne urojenia i halucynacje, nie miałem przyjaciół w moim wieku wtedy(15 lat) wyalienowany, bałem się ludzi szczególnie w moim wieku, siedziałem tylko w domu, zero kontaktów, itd. itp.
2. Mam bardzo dużo znajomych, przyjaciół, urojenia o wiele mniejsze, wychodze z domu do ludzi, raczej niczego się nie boje, itd. itp.
2. Mam bardzo dużo znajomych, przyjaciół, urojenia o wiele mniejsze, wychodze z domu do ludzi, raczej niczego się nie boje, itd. itp.
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Pierwszy raz trafiłem do psychiatry w 2004 roku, w 2007 zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną.
W 2013 miałem ostrą psychozę, trwającą ok 2,5 roku. Zastosowane leki to solian, rispolept consta, convulex które dostałem w szpitalu gdy się sam zgłosiłem na miesiąc. W tej psychozie miałem całą gamę urojeń i omamów, od wielkościowych przez ksobne po religijne. Nie miałem za bardzo świadomości choroby, wyczyniałem złe rzeczy.
, a od 2007 roku to też brałem całą gamę leków, jednak ok. 2010 przestałem brać.
Teraz dziś nie mam już takiej psychozy i czuję się lepiej, chociaż dolegają mi objawy tzw. negatywne, depresyjność, taka szara codzienność i pozostała jeszcze troche psychoza jednak leki robią swoje, pomijając też efekty uboczne które jednak występują. Generalnie jednak mam świadomość choroby i tego że miałem urojenia a wtedy w 2013, 14 i 15 tego nie miałem tej świadomości.
Jestem teraz na solianie (amisulpryd) 400mg, rispolept consta 50/2 tyg., pregabalina i dulsevia(antydepr.).
Pozdrawiam
W 2013 miałem ostrą psychozę, trwającą ok 2,5 roku. Zastosowane leki to solian, rispolept consta, convulex które dostałem w szpitalu gdy się sam zgłosiłem na miesiąc. W tej psychozie miałem całą gamę urojeń i omamów, od wielkościowych przez ksobne po religijne. Nie miałem za bardzo świadomości choroby, wyczyniałem złe rzeczy.
, a od 2007 roku to też brałem całą gamę leków, jednak ok. 2010 przestałem brać.
Teraz dziś nie mam już takiej psychozy i czuję się lepiej, chociaż dolegają mi objawy tzw. negatywne, depresyjność, taka szara codzienność i pozostała jeszcze troche psychoza jednak leki robią swoje, pomijając też efekty uboczne które jednak występują. Generalnie jednak mam świadomość choroby i tego że miałem urojenia a wtedy w 2013, 14 i 15 tego nie miałem tej świadomości.
Jestem teraz na solianie (amisulpryd) 400mg, rispolept consta 50/2 tyg., pregabalina i dulsevia(antydepr.).
Pozdrawiam
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
1 małe dzieci płaczące na mój widok... mój niepokój ducha udzielajacy się innym... diabeł mnie prześladujący... fizyczne cierpienie nie do opisana... samoistne myśli samobójcze, tak potężne na tle wiary, że można nimi góry przynosić.... w każdym człowieku był diabeł, cały świat pałał do mnie nienawiścią, ludzie znający moje myśli, umysł który swą wiarąbył w stanie skrzywdzić wszystkich bo niekontrolowałem go, skurwiel się bronił... pozbawiające opytmizmu wizję ludzi cierpiących w piekle... perzokonanie, że lada chwilę znajdę się w innym świecie piekle i będę cierpiał wieczne męki.... kobiety wychodzące z swoich ciał notorycznie mnie gwałcące
2... a dziś to może nie tyle piekło co schizofrenia... delikatna ułomność, głosy Boga, Jezusa...
[youtube]7pzGKW4ZQ2Y[/youtube]
2... a dziś to może nie tyle piekło co schizofrenia... delikatna ułomność, głosy Boga, Jezusa...
[youtube]7pzGKW4ZQ2Y[/youtube]
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5316
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Mój pierwszy pobyt w szpitalu rok 2004 i zdiagnozowana od razu schizofrenia paranoidalna. Pierwsze zastrzyki to haloperidol, następnie po wypisaniu ze szpitala fenactil i anikiton ( nie wiem czy poprawnie napisałem).Następnie pernazyna, próba olzapiny nie udana, rispolept consta depo 50 mg nastepnie 37,5 mg. Obecnie jestem na amisulpride od trzech lat w remisji.
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2118
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
w remisjii od paru dni na dawce podtrztymyjacej 200 mg na dobe ulga na szczęście nie mam objawow pozytywnych Bog wysluchal moich modlitw koronki do miłosierdzia i nie mam na sczescie depresji dodatkowo biore b3niacyne garść orzechow ziemnych wloskich poprawia samopoczucie
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5316
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Dziś jest dobrze, chociaż uważam że potrzebuję jeszcze czasu bo zachodzą zmiany na lepsze.
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
ja trafilem do szpitala w trakcie tego jak z domu rządziłem swiatem i wiecie co juz kurcze nie rządze swiatem
- Necro
- zaufany użytkownik
- Posty: 1500
- Rejestracja: śr paź 23, 2013 7:15 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Północny Wschód
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Jest remisja i gitara w końcu się doczekałem hehe
- Tonhar
- zaufany użytkownik
- Posty: 125
- Rejestracja: wt lis 07, 2017 6:17 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 64192154
- Lokalizacja: Rzeczpospolita Polska
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
1) Ogółem to do psychiatry trafiłem ze względu na OCD, zab. psychotyczne wykryto u mnie dopiero później. Pamiętam, że wtedy byłem u psychologa, a już po kilku godzinach mój stan był tak zły, że od razu pojechałem do psychiatry na prywatną wizytę. Mój tamtejszy stan mógłby opisać ten autoportret Vincenta van Gogha:
2) Teraz jest nie najgorzej. Nie miewam już urojeń, choć człowiekiem szczęśliwym za bardzo bym siebie nie nazwał. Nadal występują jakieś tam namiastki poprzednich problemów. Obecnie przechodzę jakby taką odwilż popsychotyczną.
Leki które mi pomogły to Fevarin i Aripsan. Na terapię chodzę już jakieś dwa lata.
2) Teraz jest nie najgorzej. Nie miewam już urojeń, choć człowiekiem szczęśliwym za bardzo bym siebie nie nazwał. Nadal występują jakieś tam namiastki poprzednich problemów. Obecnie przechodzę jakby taką odwilż popsychotyczną.
Leki które mi pomogły to Fevarin i Aripsan. Na terapię chodzę już jakieś dwa lata.
Jedno życie, a spraw tyle...
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5316
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Wcześniejszy stan zdrowia przed pierwszą psychozą to była szarpanina nerwów. W tamtym okresie pojawiały się objawy chorobowe dlatego mój stan zdrowia psychicznego nie był stabilny. Teraz mogę powiedzieć że wtedy było bardzo źle i nikt z mojej rodziny na to nie zareagował. Dzisiaj stan zdrowia jest stabilny, dzięki temu że biorę leki i mam stabilność życiową, czyli spokój i bezstresowe życie.
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1312
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
1. Pierwszy raz do psychiatry trafiłem w 2001 r.
Lekarz rozpoznał mi wtedy nerwicę natręctw.
Byłem wtedy kilka tygodni po pierwszym ostrym stanie psychotycznym, już spokojniejszy.
2. Obecnie czuję pustkę i wszechogarniający bezsens wszystkiego. Czasem czuję to bardziej, czasem mniej - bywają też okresy remisji tych objawów. Trudno mi się cieszyć sercem, a nie tylko rozumem, jestem zbledniały.
Mimo to próbuję się podnosić i iść dalej.
Brałem dużo różnych leków. Pierwszym lekiem, który pomógł na objawy pozytywne była Zyprexa w dawce 20 mg na dobę. Skutki uboczne tego leku były nie do zniesienia. Teraz biorę Solian i Kwetaplex i nie mam żadnych skutków ubocznych. Biorę też 30 mg Parogenu - na depresję.
Mam rozpoznaną schizofrenię paranoidalną, ale mnie się wydaje, że mam raczej rezydualną. Nie wiem, kto ma rację - ja czy lekarze.
Lekarz rozpoznał mi wtedy nerwicę natręctw.
Byłem wtedy kilka tygodni po pierwszym ostrym stanie psychotycznym, już spokojniejszy.
2. Obecnie czuję pustkę i wszechogarniający bezsens wszystkiego. Czasem czuję to bardziej, czasem mniej - bywają też okresy remisji tych objawów. Trudno mi się cieszyć sercem, a nie tylko rozumem, jestem zbledniały.
Mimo to próbuję się podnosić i iść dalej.
Brałem dużo różnych leków. Pierwszym lekiem, który pomógł na objawy pozytywne była Zyprexa w dawce 20 mg na dobę. Skutki uboczne tego leku były nie do zniesienia. Teraz biorę Solian i Kwetaplex i nie mam żadnych skutków ubocznych. Biorę też 30 mg Parogenu - na depresję.
Mam rozpoznaną schizofrenię paranoidalną, ale mnie się wydaje, że mam raczej rezydualną. Nie wiem, kto ma rację - ja czy lekarze.
Każdy dźwiga własny schiz.
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2118
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
w 2010 jak zachorowalem dostalem od razu w Bydgoszczy 1200 mg Solianu na dobe to mnie wykrecilo nogi dretwialy kark sztywnial na te objawy POZYTYWNE nie potrzebowalem takiej dawki
lezalem plakalem i odrzucilem próba samobojcza dlugo nie bralem lekow w swoim swiecie urojonym z glosami sledzeniem czytaniem myslii wrogami
teraz biore 200mg Amisanu na dobe podtrzymujaca i za pare miesiecy zmniejsze do 150
jest duzo lepiej jak sam sie zaczelem leczyc bo jak nie ma POZYTYWOW WYTWORCZYCH nie trzeba brac takich dawek
jest duzo lepiej ale jak kazdy chce wyzdrowiec tylko biorac tabletki
od 2 lat REMISJA
lezalem plakalem i odrzucilem próba samobojcza dlugo nie bralem lekow w swoim swiecie urojonym z glosami sledzeniem czytaniem myslii wrogami
teraz biore 200mg Amisanu na dobe podtrzymujaca i za pare miesiecy zmniejsze do 150
jest duzo lepiej jak sam sie zaczelem leczyc bo jak nie ma POZYTYWOW WYTWORCZYCH nie trzeba brac takich dawek
jest duzo lepiej ale jak kazdy chce wyzdrowiec tylko biorac tabletki
od 2 lat REMISJA
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1312
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Nie wiem, jaka była przyczyna zachorowania, ale wiem, że od dziecka czułem przymus tłamszenia swojej woli i charakteru - jak jeszcze wierzyłem w boga, to myślałem, że jestem zły i muszę siebie poniżyć całkowicie i wyzbyć się swojej woli, bo tego bóg ode mnie oczekuje. Myślę, że to mogło spowodować późniejsze wystąpienie schizofrenii. Moja psychika nie wytrzymała i wybuchła choroba - najpierw pustka, potem natłok obcych myśli w głowie, i tak dalej.
Każdy dźwiga własny schiz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
Ja też nie wiem dlaczego zachorowałem. Do 11 roku życia rozwijałem się prawidłowo ale w 6 klasie podstawówki(tej starej) zaczeły się problemy. Zacząłem się wycofywać od ludzi, od kolegów i koleżanek, uciekać. W 7 klasie było żle a w 8 klasie po prostu buum. Choroba wybuchła.
- Bratnia dusza
- zaufany użytkownik
- Posty: 309
- Rejestracja: śr sty 03, 2018 5:55 pm
- Status: Rencista
- płeć: mężczyzna
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
To było tak dawno, ze nie ocenie, żyje dniem dzisiejszym
- jak mogę im przebaczyć?
- gdybyś ich nie potępił nie musiałbyś przebaczać
de mello - minuta mądrości
- gdybyś ich nie potępił nie musiałbyś przebaczać
de mello - minuta mądrości
Re: Wasz STAN ZDROWIA wtedy a DZIŚ
psychoza w styczniu 2011 roku, 2 tygodnie bylam w szpitalu psychiatrycznym zdiagnolowali schizofrenie. Po okolo 2 miesiacach juz nie mialam zadnych symptomow pozytywnych. Meczylam sie za to z lekami przez 2 lata bo mi zmieniali, a ja sie zle czulam. Ostatecznie po 3 latach zmienili diagnoze na ostry epizod psychotyczny i od tego czasu kazali odstawic leki komletnie. Od 2013 roku na 1mg flunaxolu. Probowalam odstawic jednak strach ma duze oczy. Moze kiedys sie uda.
Teraz skonczylam kusrsy psychologiczne, takze wstep do psychologi klinicznej. Od 3 lat pracuje dla angielskiego NHS jako tlumacz medyczny glownie zajmujacy sie zdrowiem psychicznym. Pracuje z psychiatrami, pielegniarkami, pracownikami socjalnymi, a takze z psychologami, policja jak trzeba. Mam za soba wolontariat w duzej organizacji zajmujacej sie zdrowiem psychicznym.
W wolnym czasie znajomi, rodzina. Zyje tak jak kazdy inny.
Tak sie jakos zlozylo.
Wszystkim zycze powrotu do zdrowia
Teraz skonczylam kusrsy psychologiczne, takze wstep do psychologi klinicznej. Od 3 lat pracuje dla angielskiego NHS jako tlumacz medyczny glownie zajmujacy sie zdrowiem psychicznym. Pracuje z psychiatrami, pielegniarkami, pracownikami socjalnymi, a takze z psychologami, policja jak trzeba. Mam za soba wolontariat w duzej organizacji zajmujacej sie zdrowiem psychicznym.
W wolnym czasie znajomi, rodzina. Zyje tak jak kazdy inny.
Tak sie jakos zlozylo.
Wszystkim zycze powrotu do zdrowia