Kto rządzi światem?
Moderator: moderatorzy
Re: Kto rządzi światem?
Światem nie rządzi pieniądz ani żadna inna siła.
Światem rządzimy my sami. MY, oraz nasze myśli. I od tego zależy kto lepiej potrafi przekształcić rzeczywistość dla dobra wspólnego i własnego, oraz czerpać ze swego życia radość i walczyć o rzeczywistość...
Światem rządzimy my sami. MY, oraz nasze myśli. I od tego zależy kto lepiej potrafi przekształcić rzeczywistość dla dobra wspólnego i własnego, oraz czerpać ze swego życia radość i walczyć o rzeczywistość...
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kto rządzi światem?
To bardzo ładnie brzmi i jest chyba dobrym imperatywem na odpowiedź. Jednak jest także wiele rzeczy, nad którymi nie mamy pełnej kontroli. Chyba trzeba je do Twojej odpowiedzi dodać bez tego że staną się usprawiedliwieniem bezczynności.
- Anime
- zaufany użytkownik
- Posty: 727
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45723214
Re: Kto rządzi światem?
...
Ostatnio zmieniony sob maja 10, 2014 9:47 pm przez Anime, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Anime
- zaufany użytkownik
- Posty: 727
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45723214
Re: Kto rządzi światem?
...
Ostatnio zmieniony sob maja 10, 2014 9:46 pm przez Anime, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Anime
- zaufany użytkownik
- Posty: 727
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45723214
Re: Kto rządzi światem?
o
Ostatnio zmieniony pt lut 15, 2013 8:36 pm przez Anime, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Anime
- zaufany użytkownik
- Posty: 727
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45723214
Re: Kto rządzi światem?
...
Ostatnio zmieniony pt sty 29, 2010 9:13 pm przez Anime, łącznie zmieniany 2 razy.
.
Re: Kto rządzi światem?
ludzkim światem rządzą nasze myśli i pragnienia, osobowość i umiejętność kształtowania rzeczywistości w wyobrażone sobie wzorce.
a naszymi myślami rządzą procesy biochemiczne i fizyczne, bodźce otoczenia które jesteśmy w stanie odebrać i to, w jaki jesteśmy je w stanie przetworzyć to również zależy głównie od odbiornika, jak jest zbnudowany i nastrojony, a także od sygnałów jakie do nas dochodzą.
a owym odbiornikiem i procesami, rządzą siły na które nie mamy wpływu, tzn geny, uwarunkowania globalne i środowiskowe.
inaczej mówiąc, jesteśmy trochę jak poszczególne, wyjątkowe nasiona rzucone na różny rodzaj ziemii, różnym poziomie nasłonecznienia i szarpane wiatrem nad którym nie można zapanować.
róznica polega na tym, że człowiek ma znacznie więcej mechanizmów adaptacyjnych niż nasiono, przez co wyrastają naprawdę różne kwiatki.
i chcąc czy też nie, wierząc w to czy nie, myśląc, bojąc się, chorując czy też nie, ten proces pozostaje w tle naszych myśli, i stanowi pradawny szkielet którego nasza świadomość nie potrafi ogarnąć, bo jest on dla naszych organizmów najbardziej oczywistą rzeczą, a dla umysłów sprawą pustych dysput.
instynkt przetrwania.
marzniemy gdy zimno, uciekamy do ciepla. gdy goraco szukamy ochlody, gdy bija bronimy się, gdy pomagają odwzajemniamy, gdy słońce razi zamykamy oczy. wszystko, wszystko to jest bezwiedne i nie ma sensu próbować ogarnąć tego umysłem. a nasza świadomość jest mglistym szczytem tej góry, z którego nie widzimy nic ponad chmur.
świadomość służy tylko w celu przetrwania, należy to zrozumieć. cały umysł ludzki nie został przez niego samego wymyślony, został stworzony w procesie wszechogarniającej "ewolucji", i nie potrafi tak naprawdę robić nic innego niż myśleć o przetrwaniu, oprócz małych przebłysków głupich pytań typu "co rządzi światem", bo biorąc to na świadomią logikę - pytanie jest jalowe i puste w środku. wiąże się ze zbytnym drążeniu w gównie, bo człowiek sam w sobie szuka cały czas nowych powiązań rzeczywistości z nim samym, dlatego potrafi zabrnąć za daleko, ale nie dlatego, że ktoś czegoś tam szuka, tylko że TAKA ROLA JEGO MÓZGU, i on ją sumiennie wypełnia. bo znów chodzi o przetrwanie, przetrwanie gatunku, niekoniecznie jako jednostki. mówi się że myslenie ma przyszłość - głupota. owszem ma, ale dla człowieka, i myślenie w sensie ludzkim. inne gatunki mogłyby mówić "bieganie/wąchanie/patrzenie ma przyszłość itd. po prostu kiedyś na jakimś organizmie został stopniowo wymuszany (zapewnie nieprzyjemnie) sposób,w jaki powinien się rozwijać. a później ten proces został nazwany przez człowieka mysleniem. co nie zmienia faktu, że przecież można
myśleć" zupełnie inaczej, niż my o tym myślimy ! chodzi o ogarnięcie rzeczywistości, a nie u unormowany jedyny proces. jesteśmy uwięzieni że tak musi być, chociaż tak być nawet nie ma prawa.
to jest PROCES i on będzie trwał ! trudno to wyrazić słowami.
świat rządzi się samym sobą
a naszymi myślami rządzą procesy biochemiczne i fizyczne, bodźce otoczenia które jesteśmy w stanie odebrać i to, w jaki jesteśmy je w stanie przetworzyć to również zależy głównie od odbiornika, jak jest zbnudowany i nastrojony, a także od sygnałów jakie do nas dochodzą.
a owym odbiornikiem i procesami, rządzą siły na które nie mamy wpływu, tzn geny, uwarunkowania globalne i środowiskowe.
inaczej mówiąc, jesteśmy trochę jak poszczególne, wyjątkowe nasiona rzucone na różny rodzaj ziemii, różnym poziomie nasłonecznienia i szarpane wiatrem nad którym nie można zapanować.
róznica polega na tym, że człowiek ma znacznie więcej mechanizmów adaptacyjnych niż nasiono, przez co wyrastają naprawdę różne kwiatki.
i chcąc czy też nie, wierząc w to czy nie, myśląc, bojąc się, chorując czy też nie, ten proces pozostaje w tle naszych myśli, i stanowi pradawny szkielet którego nasza świadomość nie potrafi ogarnąć, bo jest on dla naszych organizmów najbardziej oczywistą rzeczą, a dla umysłów sprawą pustych dysput.
instynkt przetrwania.
marzniemy gdy zimno, uciekamy do ciepla. gdy goraco szukamy ochlody, gdy bija bronimy się, gdy pomagają odwzajemniamy, gdy słońce razi zamykamy oczy. wszystko, wszystko to jest bezwiedne i nie ma sensu próbować ogarnąć tego umysłem. a nasza świadomość jest mglistym szczytem tej góry, z którego nie widzimy nic ponad chmur.
świadomość służy tylko w celu przetrwania, należy to zrozumieć. cały umysł ludzki nie został przez niego samego wymyślony, został stworzony w procesie wszechogarniającej "ewolucji", i nie potrafi tak naprawdę robić nic innego niż myśleć o przetrwaniu, oprócz małych przebłysków głupich pytań typu "co rządzi światem", bo biorąc to na świadomią logikę - pytanie jest jalowe i puste w środku. wiąże się ze zbytnym drążeniu w gównie, bo człowiek sam w sobie szuka cały czas nowych powiązań rzeczywistości z nim samym, dlatego potrafi zabrnąć za daleko, ale nie dlatego, że ktoś czegoś tam szuka, tylko że TAKA ROLA JEGO MÓZGU, i on ją sumiennie wypełnia. bo znów chodzi o przetrwanie, przetrwanie gatunku, niekoniecznie jako jednostki. mówi się że myslenie ma przyszłość - głupota. owszem ma, ale dla człowieka, i myślenie w sensie ludzkim. inne gatunki mogłyby mówić "bieganie/wąchanie/patrzenie ma przyszłość itd. po prostu kiedyś na jakimś organizmie został stopniowo wymuszany (zapewnie nieprzyjemnie) sposób,w jaki powinien się rozwijać. a później ten proces został nazwany przez człowieka mysleniem. co nie zmienia faktu, że przecież można
myśleć" zupełnie inaczej, niż my o tym myślimy ! chodzi o ogarnięcie rzeczywistości, a nie u unormowany jedyny proces. jesteśmy uwięzieni że tak musi być, chociaż tak być nawet nie ma prawa.
to jest PROCES i on będzie trwał ! trudno to wyrazić słowami.
świat rządzi się samym sobą
Ostatnio zmieniony wt sty 26, 2010 9:16 pm przez neurotyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kto rządzi światem?
i jeszcze jedno - przetrwanie nie jest obiektywnie niczym dobrym czy złym, po prostu jest, jak wszystko na tym świecie. można zaobserwować w całym świecie zależności. np gwiazdy, planety, inne organizmy, dążą do pewnej homeostazy, jedności, wyrównania. muszą wciąż przeprowadzać ten proces na nowo, gdyż inne siły go dekoordynują, jest ciągle poddawany naciskom różnych sił, z których rzadna nie znajduje się w zupełnym bezruchu. to przedziwne, prawda ?
przetrwanie jest po prostu wymuszeniem struktury najprostszych komórek i elementów je składających. nie dlatego że one sobie myślą że im będzie tak dobrze, tylko to muszą robić, z racji praw rządzących nimi jako strukturą właśnie. z czasem rozwoju powstały w nas zapisy poczucia "dobra i zła, piękna i brzydoty, sprawiedliwości i chamstwa, lęku i rozkoszy", stąd "heroizm i trwoga".
zapisy czysto ewolucyjne, uczące tak naprawdę, jak przetrwać. bo czego do diaska miały i mają uczyć. z czasem te poczucia się utrwaliły. dlatego nie sposób dociekać struktury wszechrzeczy sensu stricte, bo nie jesteśmy Bogami - nie potrafimy odbierać bez emocji, bez przetwornika, naszego ciała
tak samo jak człowiek jest "dobry" czy "zły" "z natury" - rola tego, jak jego psychika się realizuje.
mam nadzieję że ktoś z Was chociaż w części ogarnął głęboką filozofię, jaką tutaj pozwoliłem sobie popełnić.
PS muchy pewnie nigdy nie słyszały o takim pojęciu jak przetrwanie, nad którym tylu ludzi łamie sobie głowe, a gdy my odejdziemy jako gatunek, one zapewne nadal będą trwać
)
przetrwanie jest po prostu wymuszeniem struktury najprostszych komórek i elementów je składających. nie dlatego że one sobie myślą że im będzie tak dobrze, tylko to muszą robić, z racji praw rządzących nimi jako strukturą właśnie. z czasem rozwoju powstały w nas zapisy poczucia "dobra i zła, piękna i brzydoty, sprawiedliwości i chamstwa, lęku i rozkoszy", stąd "heroizm i trwoga".
zapisy czysto ewolucyjne, uczące tak naprawdę, jak przetrwać. bo czego do diaska miały i mają uczyć. z czasem te poczucia się utrwaliły. dlatego nie sposób dociekać struktury wszechrzeczy sensu stricte, bo nie jesteśmy Bogami - nie potrafimy odbierać bez emocji, bez przetwornika, naszego ciała
tak samo jak człowiek jest "dobry" czy "zły" "z natury" - rola tego, jak jego psychika się realizuje.
mam nadzieję że ktoś z Was chociaż w części ogarnął głęboką filozofię, jaką tutaj pozwoliłem sobie popełnić.
PS muchy pewnie nigdy nie słyszały o takim pojęciu jak przetrwanie, nad którym tylu ludzi łamie sobie głowe, a gdy my odejdziemy jako gatunek, one zapewne nadal będą trwać

- Anime
- zaufany użytkownik
- Posty: 727
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45723214
Re: Kto rządzi światem?
...
Ostatnio zmieniony pt sty 29, 2010 9:14 pm przez Anime, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kto rządzi światem?
Ta drwina zwiera w sobie charakterystyczną tendencyjność. Rzeczywiście grupa wpływowych osób (grupa Bilderberga: http://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_Bilderberg ) spotyka się na wzajemne konsultacje stroniąc od mediów, jednak z samego tego faktu nie da się wywieść ani tego, że te konsultacje decydują o obliczu świata, ani agresywnych zamiarów wobec "reszty ludzkości".... Jak wszyscy dobrze wiemy, opinia publiczna, którą magazyn „Wprost” kształtuje, nie powinna się przecież tą przyszłością za bardzo interesować. Mamy zaakceptować po prostu to, że „losy świata nie leżą w naszych rękach”, jak śpiewała kiedyś ostro Ostrowska.
- Anime
- zaufany użytkownik
- Posty: 727
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45723214
Re: Kto rządzi światem?
...
Ostatnio zmieniony pt sty 29, 2010 9:14 pm przez Anime, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Re: Kto rządzi światem?
co nie zmienia faktu ze grupy te tworza silne jednostki. my tu debatujemy, a one po prostu są.
takie jednostki nie zastanawiaja sie nigdy nad tym zbytnio - po prostu sa silni, dostali ja w przezencie od ewolucji i wykorzystuja, sa kszalcone przez inne tzw silne jednostki, ktore widza w nich potencjal do przekazania swojej praktycznej i skutecznej wiedzy. wszystko to jest wojna spekulacji i metod
a kazde ugrupowanie ma inna technologie jej prowadzenia 
takie jednostki nie zastanawiaja sie nigdy nad tym zbytnio - po prostu sa silni, dostali ja w przezencie od ewolucji i wykorzystuja, sa kszalcone przez inne tzw silne jednostki, ktore widza w nich potencjal do przekazania swojej praktycznej i skutecznej wiedzy. wszystko to jest wojna spekulacji i metod


- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kto rządzi światem?
Spójrz tylko jak siła tkwi w masie fanów footballu. Cóż - niektórzy wolą debatować i częstokroć przelewać z pustego w próżne, a inni wrzeszczeć na stadionie. - Każdemu według potrzeb - jak żądał pewien pruski agent Karol M.
Kto rządzi, a kto się łudzi, że rządzi ? - rzekomy polityk, fan footballu, czy rzekomy filozof ?
Kto rządzi, a kto się łudzi, że rządzi ? - rzekomy polityk, fan footballu, czy rzekomy filozof ?
- Anime
- zaufany użytkownik
- Posty: 727
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45723214
Re: Kto rządzi światem?
Podobno twórcy tzw. „teorii spiskowych” to paranoicy, czyli ludzie chorobliwie podejrzliwi i do szpiku kości przesiąknięci paraliżującym lękiem.
.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kto rządzi światem?
Na ziemi żyje tylu ludzi, że na każdą teorię spiskową znajdą się spiskowcy.
Re: Kto rządzi światem?
też szczerze wątpię że są to ludzie spokojni o własne żywota.Anime pisze:Podobno twórcy tzw. „teorii spiskowych” to paranoicy, czyli ludzie chorobliwie podejrzliwi i do szpiku kości przesiąknięci paraliżującym lękiem.
Re: Kto rządzi światem?
Nie ma opcji -PiENIĄDZ
wyzuł z ludzi reszte człowieczeństwa ,pozbawił tożsamości
zabrał wolność ,wykastrował emocjonalnie.
wyzuł z ludzi reszte człowieczeństwa ,pozbawił tożsamości
zabrał wolność ,wykastrował emocjonalnie.
Re: Kto rządzi światem?
PSYCHOPACIzbyszek pisze:Spójrz tylko jak siła tkwi w masie fanów footballu. Cóż - niektórzy wolą debatować i częstokroć przelewać z pustego w próżne, a inni wrzeszczeć na stadionie. - Każdemu według potrzeb - jak żądał pewien pruski agent Karol M.
Kto rządzi, a kto się łudzi, że rządzi ? - rzekomy polityk, fan footballu, czy rzekomy filozof ?
odgrywają niewspółmierną role w rozwoju cywilizacji,potrafia bez wyrzutów sumienia -kłamać ,ranić sprowadzać na ludzi cierpienie .
W krajach militarnych obsadzane stanowiska sa idealne dla takich zabójców.
Bractwo psychopatów niszczy normalną osobowośc kandydata.
i zmienia człowieka w zwyrodniały shanbiony cień.
aparat wojskowo -wywiadowczy stoi za kazdym zamachem
i terrorystycznym skandalem .
Tu nie ma spiskowych teorii -ta prawda juz sie dawno wylała.
Dlatego planuje się załozyć kaganiec na wolne media
jak cenzura internetu .
swiat globalizuja ,zeby go lepiej za pysk trzymać.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kto rządzi światem?
Też mam wrażenie, że ostatnimi czasy (kilkadziesiąt lat) do władzy dorwali się bandyci. Chyba sporo ma związek z komuną (np. Chiny), lub z tą dziwacznie postawioną konkurencją komuna - wielki kapitał.