akineton brać czy nie brać?
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
akineton brać czy nie brać?
Witam
Lekarz nakazał mi brać akineton 1,5 tabletki dziennie czyli jakieś 3mg. Czytałem na tym forum że powoduje on parkinsona i póżne dyskinezy. Czy to prawda? Wiem napewno że lekko narkotyzuje(z autopsji). Jestem od niego becnie uzależniony. Jak nie biore to jestem smutny i niemrawy. Jak wezme, mija pół godziny i wstępuje we mnie nowe życie. Co tu zrobić?
Lekarz nakazał mi brać akineton 1,5 tabletki dziennie czyli jakieś 3mg. Czytałem na tym forum że powoduje on parkinsona i póżne dyskinezy. Czy to prawda? Wiem napewno że lekko narkotyzuje(z autopsji). Jestem od niego becnie uzależniony. Jak nie biore to jestem smutny i niemrawy. Jak wezme, mija pół godziny i wstępuje we mnie nowe życie. Co tu zrobić?
Re: akineton brać czy nie brać?
Brałam przez 4 miesiące akineton (1mg - 1mg- 0) na dyskinezy wczesne (uciekanie oczu do góry). Lekarka po tym czasie powiedziała mi że musimy przejść na tryb doraźny, bo dłuższe branie w sposób ciągły może powodować dyskinezy późne.
W międzyczasie udałam się na prywatną konsultację do neurologa-psychiatry. I tu spotkało mnie rozczarowanie, lekarz chciał nadal przepisywać mi akineton twierdząc, że ma pod opieką DPS-y w których ludzie latami biorą akineton i nic się nie dzieje.
Skończyło się to tak, że lekarka dobrała mi tak neuroleptyk, że oczy przestały mi uciekać i już od 3 lat nie muszę brać tego specyfiku.
Jak widać podejście lekarzy jest różne, różnie sobie interpretują "primum non noncere". Może i niektórzy latami biorą akineton i wszystko jest OK, ale jeśli ktoś ma organizm wrażliwy na leki może go po pewnym czasie spotkać niemiła niespodzianka.
Pozdrawiam.
W międzyczasie udałam się na prywatną konsultację do neurologa-psychiatry. I tu spotkało mnie rozczarowanie, lekarz chciał nadal przepisywać mi akineton twierdząc, że ma pod opieką DPS-y w których ludzie latami biorą akineton i nic się nie dzieje.
Skończyło się to tak, że lekarka dobrała mi tak neuroleptyk, że oczy przestały mi uciekać i już od 3 lat nie muszę brać tego specyfiku.
Jak widać podejście lekarzy jest różne, różnie sobie interpretują "primum non noncere". Może i niektórzy latami biorą akineton i wszystko jest OK, ale jeśli ktoś ma organizm wrażliwy na leki może go po pewnym czasie spotkać niemiła niespodzianka.
Pozdrawiam.
Melisa
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: akineton brać czy nie brać?
No ja narazie dzisiaj nie wziąłem. Narazie czuje się dobrze.
- netka
- zaufany użytkownik
- Posty: 146
- Rejestracja: czw kwie 27, 2006 6:17 pm
- Status: analityk internetowy
- Lokalizacja: Wonderland
Re: akineton brać czy nie brać?
ja brałam akineton na uciekanie oczu do góry, gdy brałam haloperidol, ale uzależniłam się i brałam po 10 tabletek dziennie, rozłożonych w ciągu dnia, lekko ten lek odurza, ale jakoś dało mi się z tym zerwać... nie polecam.
"Idź własną drogą, Bo w tym cały sens istnienia, Żeby umieć żyć, Bez znieczulenia, Bez niepotrzebnych niespełnienia, Myśli złych..." [Dżem-Do kołyski]
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: akineton brać czy nie brać?
Wczoraj wziąłem 1 tabletke. A dzisiaj narazie nic. Może się wyrwe jak z clopixolem.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: czw lip 13, 2017 12:37 pm
- Status: studet
- płeć: mężczyzna
Re: akineton brać czy nie brać?
Praca i sport dobre odżywianie odpoczywanie(regularny sen) i modlitwa Wszyscy zdrowi bez lekarstw
Ostatnio zmieniony pt lip 31, 2020 9:51 pm przez Ercze, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- bywalec
- Posty: 9915
- Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
- Status: Elektrotechnik
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 63718896
Re: akineton brać czy nie brać?
Kiedyś krytykowałem ten lek z powodu dyskinez ale także u mnie one przeszły. Teraz nie jestem od niego uzależniony. Jedynie nie biorę go na noc bo wywołuje takie stany bliskie omdlenia. Boję się w nocy zemdleć. Chociaż jeszcze nigdy tak całkowicie nie zemdlałem to jest to niepokojące. W ciągu dnia po zażyciu akinetonu staram się być wśród ludzi, którzy w razie czego mnie ocucą. Z zalet tego leku mogę wymienić lepszą fizyczną i psychiczną koordynację nad własnym ciałem tak najogólniej.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: sob cze 24, 2017 2:50 pm
Re: akineton brać czy nie brać?
Ja brałam akineton chyba z pół roku. mi pomógł na akatyzje.nic mi się po nim nie działo. teraz nie biorę i jest ok.
"Dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach.."
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: akineton brać czy nie brać?
Dokładnie tak jest. Należy go brać jak potrzeba.
Re: akineton brać czy nie brać?
Ja się po akinetonie czułam jak na amfetaminie.Odstawili mi natychmiast.
Re: akineton brać czy nie brać?
ja brałam akineton przez dwa miesiące, bo chodziłam jak "robocik", lekarka mi powiedziała, że tego nie można brać długo z uwagi na późne dyskinezy. szczerze mówiąc dla mnie to było placebo i nie odczuwałam zarówno faktu brania, jak i odstawienia.
"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Marek Aureliusz.
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5316
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: akineton brać czy nie brać?
Też podobnie miałem, "robocik" ale na całe szczęście już dawno tego leku nie biorę.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2884
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: akineton brać czy nie brać?
Brałem akineton przez cztery dni.Miałem po nim takie zaniki pamięci że nie potrafiłem powiedzieć jednego zdania bo w trakcie mówienia zapominałem o czym chciałem powiedzieć.Był to jedyny lek który pomagał mi na akatyzję,szkoda że nie mogę go brać.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: akineton brać czy nie brać?
Odświeże temat. Od tygodnia nie brałem akinetonu(wcześniej 1/2 tabletki czasami 1 tabletke) , bardzo się cieszyłem z tego powodu bo zauważyłem u siebie pod względem mentalnym poprawe. No ale co z tego jak wyskoczyły silne niepokoje po mięśniach nóg i rąk. Pomagał mi na to lorafen. Ale kurcze ładować się z akinetonu w lorafen??? Z jednego gówna w drugie gówno??? Tych lorafenów musiałbym brać ze 4 dziennie. Bardzo dużo. Lekarka mi poradziła abym brał tak jak dawniej 2 lorafeny i 1/4 akinetonu. I zobaczyć jak będzie.
Ale mówie wam tak się kurde cieszyłem że zejde z akinetonu, lepiej się czułem, że ludzie się do mnie uśmiechają że żyje a tu blada dupaaa. Co o tym wszystkim co napisałem sądzicie??
Ale mówie wam tak się kurde cieszyłem że zejde z akinetonu, lepiej się czułem, że ludzie się do mnie uśmiechają że żyje a tu blada dupaaa. Co o tym wszystkim co napisałem sądzicie??
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6538
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: akineton brać czy nie brać?
Ja tylko biorę doraźnie. Jak mam nawrót zażywam Haloperidol i wtedy mnie "wykręca" - Akineton , zdaje egzamin.