Jak myślicie czy warto było ?
Moderator: moderatorzy
Jak myślicie czy warto było ?
Zamieszcze link do tematu nie związanego ze schizą, ale z rakiem.
CO o tym sądzicie? Czy warto było ...?
http://studio.wp.pl/mid,848661,mtype,2, ... ,foto.html
Zapraszam do dyskusji z chęcią poznam wasze opinie, przejżyjcie zdjęcia i przeczytajcie opisy.
CO o tym sądzicie? Czy warto było ...?
http://studio.wp.pl/mid,848661,mtype,2, ... ,foto.html
Zapraszam do dyskusji z chęcią poznam wasze opinie, przejżyjcie zdjęcia i przeczytajcie opisy.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Jak napisał ktoś w komentarzach: "Wielki podziw dla tej osoby, która wiedząc, że umrze, potrafiła żyć pełnią życia".
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Bardzo chciałabym mieć taka perspektywę że szybko umrę, ż e już dużo czasu mi nie zostało. wolałąbym rak a z przerzutami po 1000 kroć! Zazdroszcze tej babce, serio. Przynajmniej jest już wolna od choroby, cierpienia i bólu.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Marnujesz czas na takie myślenie, Shekspir. Zajmij się swoim życiem, tym, które Ci dano. Nie ma sensu fantazjować, jakie to byłoby heroiczne umierać w tym stylu, co ta kobieta. Do tego potrzebna jest nie tylko śmiertelna choroba. Wielu chorych na raka umiera niepogodzonych ze sobą, są skonfliktowani z rodziną, mają żal do całego świata, że właśnie ich to spotkało. Taka postawa jak u tej kobiety to rzadkość - ta świadomość, że śmierć też nadaje sens naszemu życiu. Życiu, które trzeba dobrze przeżyć, najlepiej jak się umie, bez wzgledu na to, ile czasu nam dano.
Ostatnio zmieniony pt gru 18, 2009 9:08 pm przez moi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Jak myślicie czy warto było ?
JA uważam , ze w moim przypadku schizofreni a doprowadzi mnie do śmierci i to bardzo gwałtownej smierci. Żadne to fantazje moi.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Sama wybierasz w swoim życiu co jest dla Ciebie dobre, co złe - sama nadajesz swojemu życiu sens. Szukasz łączników między swoją chorobą, a tą śmiertelnie chora kobietą, która przeżyła swoje życie bardzo godnie i najlepiej jak potrafiła. Ty starasz się robić zupełnie coś odwrotnego - umartwiasz się i widzisz jedynie złe rzeczy wokół siebie. Tak przynajmniej można sądzić z Twoich postów. Dlatego wydaje Ci się, że śmierć jest jakimś wybawieniem. Tymczasem prawdziwą ulgą byłoby zobaczenie swojego życia jako czasu, który można naprawdę godnie i dobrze przeżyć. I Ty możesz to życie zobaczyć w ten sposób. Musisz tylko przestać patrzeć wciąż w przeszłość i próbować szukać nawet najdrobniejszych przebłysków radości w tym, co Cię otacza. Wtedy zobaczysz, że bardzo wiele łączy Cię z Katie Kirkpatrick.
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Co ty o mnie wiesz, zę stawiasz mi diagnoze, i analizujesz moje postepowanie. Za kogo ty sie uważasz? Za boga? za psychologa? Sorry ale nic o mnie nie wiesz. Po co to piszesz? Chcesz sie znowu wykreawać? Nic o mnie nie wiesz wieć mnei nie diagnozuj co jest dla mnie dobre a co , złe bo tego nei wiesz. I nei przekonuj mnie czy śmierć jest dobra czy zła , czy jest wybawieniem czy nie. Nie wiesz tego , możesz tylko mówić z własnego punktu widzenia. Zatem nie wypowiadaj si e co ja sądze i co zapewne czuję , bo nie jesteś mną. Ty jesteś moi a ja jestem shekspir.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Zapytałaś się, co sądzimy o tym filmie i napisałaś, ze chciałabyś umrzeć jak ta kobieta. Tylko, że to nie jest to samo pragnienie, na co chciałam Ci zwrócić uwagę. Ona umierała pogodzona z życiem, Ty się z nim wadzisz. Każdy z nas umrze, nie ma co histeryzować, tylko trzeba próbować odnaleźć w sobie zgodę na to życie, to co w nim nas doświadczyło i na nas samych. To wszystko Shekspir. Nikt Ci diagnozy nie stawia. To tylko rozmowa.
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Nie, ty mi znowu usiłujesz radzić. Wkrecając jakieś bujdy z ksiązek wyssane. Powiedziałam ż e zazdroszczę tej kobiecie bo miała przed sobą mało życia i perspektywę wczesnej śmierci co wiązało si e w jej wypadku z uwolnieniem od bolu, butl a z tlenem , wyłaczające sie z pracy po kolei narzady wewnętrzne i kolejne przerzuty. To daje perspektywę szybkiej śmierci w ciagu 1 roku, czy 6 mieś. czy nawet kócej. To taki e tcze gadanie, kazdy kiedyś umrze, no oczywiście. Przecież to wyświechtany slogan , małe dziecko o tym wie że kiedyś umrze. Zazdroszcze tej kobiecie bo ona już ni e zyje , już nie cierpi, jest wolna od bólu. Nie powiedziałąm ze chciałbym umrzeć jak ona, stwierdzam fakt ogólny, zazdroszczę kazdemu kto ma perspektywę szybkiem śmierci. Tu nie chodzi konkretnie o tę kobietę, filmik podałam przykładowy, chodzi mi o tematykę.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Zaraz, zaraz- ale w tej historii chodzi o coś zupełnie innego. O to, że mimo butli, mimo przerzutów ta kobieta bardzo dzielenie się trzymała i do końca widziała sens w tym, co przeżywa. Świadczą o tym podpisy pod zdjęciami i jej twarz na fotografiach, jak również to, że zdecydowała się jednak na ten ślub.shekspir pisze: Powiedziałam ż e zazdroszczę tej kobiecie bo miała przed sobą mało życia i perspektywę wczesnej śmierci co wiązało si e w jej wypadku z uwolnieniem od bolu, butl a z tlenem , wyłaczające sie z pracy po kolei narzady wewnętrzne i kolejne przerzuty.
Komentarze do zdjęć mówią wprost:
Katie nie poddawała się i pomimo świadomości o swojej nieuniknionej śmierci angażowała się społecznie i sportowo.
Rok po diagnozie guza mózgu wykryto kolejnego nieoperacyjnego raka - tym razem w płucach. Katie nie poddawała się i walczyła przez 2 kolejne lata, aby dożyć dnia własnego ślubu. Lekarze uznali to za niemożliwe.
Świadomość śmierci wcale nie jest taka oczywista. Trzeba ogromnej dojrzałości, żeby wiedzieć, że żyje się także i po to, by umrzeć. Nie jest prawdą, że:Lekarze dziwili się, że Katie przeżyła tak długo z mnożącymi się przerzutami i niesprawnymi organami. Za granicą stała się wzorem i autorytetem dla chorych na raka. Nie wolno się poddawać i rezygnować z celu
bo 80% pięciolatków nie wierzy, że umrze (badania prof. Martina Herberta, autora książki "Żałoba w rodzinie"). Świadomość nieuchronności śmierci pojawia się dopiero z wiekiem.Shekspir pisze:małe dziecko o tym wie że kiedyś umrze.
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Ty widzisz to tak , ja widze inaczej. Miala mało czasu więc się spieszyła. Taki dla mnie jest wniosek, zegar tykał czas uciekał, robiła wyścig z czasem. Tak jest zawsze jak wiesz że czas się kończy. Chce sie chwytać co jeszcze można chwycić, bo potem nie m a już nic. Ale czuła oddech śmierci na swych plecach.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Myślę, że nie zabiło w niej to woli życia. Poza tym, gdyby chciała, mogłaby przyspieszyć termin ślubu. Tymczasem chodziło chyba o pierwotną datę ślubu, ustaloną jeszcze przed diagnozą - dlaczego bowiem czekała dwa lata?shekspir pisze:Ale czuła oddech śmierci na swych plecach.
"Katie nie poddawała się"... o to chodzi w tej opowieści. Nie o to, że "Katie umarła".Rok po diagnozie guza mózgu wykryto kolejnego nieoperacyjnego raka - tym razem w płucach. Katie nie poddawała się i walczyła przez 2 kolejne lata, aby dożyć dnia własnego ślubu.
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Każdy moze film czy książkę zinterpretować na swój sposób, opinie zawsze beda w pewien sposob subiektywne. T Y postrzegasz tą historię tak , ja inaczej, dla mnie jest t o histori a o śmierci i uwolnieniu od cierpien zwiazanych z choroba. Dla mnie w tej historii śmierć oznacza wybawieniem. Ile można cierpeić, je j organizm si e poddał choć bardzo chciałaby zyć, w końcu umarła 5 dni po ślubie. Zapewne chciałaby zyć, ale chęci do zycia gdy choroba jest juz silna zaawansowana o orgnizm zbyt wyczerpany jest nieunikniona. I choćby się barzo chciało, śmierć i atak zbierze swoje żniwo. Oby w moim przypadku jak najprędzej. Czy warto było? tak - warto było, ale jak śmierć zagląda w oczy to nie ma zlituj. Każdy ma swój czas na tej ziemi. Każdy ma swoją historię życia. Ale kazdy chce przeżyć to życie godnie , w miarę godnie umrzeć.
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Shekspir, Katie Kirkpatrick bardzo chciała żyć, pomimo choroby i cierpienia z nim związanego- pod tym względem zupełnie różni się od Ciebie.
Dożyła swego ślubu bo bardzo tego pragnęła, dziwię się, że nie przełożyła terminu ślubu- ja na jej miejscu bym go przyśpieszyła.
Wprawdzie Katie umierając przestała cierpieć, ale pragnęła żyć pomimo cierpienia. Widziała sens swojego życia. Pod tym względem też się od niej różnisz. Niestety.
Dożyła swego ślubu bo bardzo tego pragnęła, dziwię się, że nie przełożyła terminu ślubu- ja na jej miejscu bym go przyśpieszyła.
Wprawdzie Katie umierając przestała cierpieć, ale pragnęła żyć pomimo cierpienia. Widziała sens swojego życia. Pod tym względem też się od niej różnisz. Niestety.

To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Jak myślicie czy warto było ?
Ale chwileczkę Jojo, to nie jest wątek o mnie, że opiniujesz czym się różnie od kogo itd. Ja to ja , a bohaterka filmu to inna osoba, odmienne historie życiowe tego sie n ie da poórwnać. CO tu porównujesz Jojo? Mnie od niej? Przecież to bez sensu.
Ja już dalam odpowiedź na pytanie czy warto było czy nie.
Co zatem sądzisz Jojo na konkretny temat. Warto czy nie? Temat nie brzmi kot był lepszy czy coś w tym stylu. Tylko: czy warto ?
Ja już dalam odpowiedź na pytanie czy warto było czy nie.
Co zatem sądzisz Jojo na konkretny temat. Warto czy nie? Temat nie brzmi kot był lepszy czy coś w tym stylu. Tylko: czy warto ?
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Myślę, że nie warto było nie przyśpieszać terminu ślubu, tak jakby nic się nie stało.
Shekspir sama porównałaś się do Katie Kirkpatrick. Ja wyciągnęłam własne wnioski.
Shekspir sama porównałaś się do Katie Kirkpatrick. Ja wyciągnęłam własne wnioski.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Jak myślicie czy warto było ?
W kótrym momencie sie poównałam, bo ne i zauważyłam , uświadomisz mnie. Moze czegoś nei wiem ?
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Choćby tutaj.shekspir pisze:Bardzo chciałabym mieć taka perspektywę że szybko umrę, ż e już dużo czasu mi nie zostało. wolałąbym rak a z przerzutami po 1000 kroć! Zazdroszcze tej babce, serio. Przynajmniej jest już wolna od choroby, cierpienia i bólu.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Jak myślicie czy warto było ?
Jojo, to nie jest poownanie. Porównania charakteryzują się sformułowaniem,: jestem jak....
Re: Jak myślicie czy warto było ?
Z tego co wcześniej zacytowałam wynika, że chciałabyś jak ta kobieta szybko umrzeć. Może rzeczywiście zrobiłam nadinterpretację.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 
