Głosy są szumem elektromagnetycznym mózgu

[Niemamnie]

Nasze głosy wytwarza nasz mózg, konkretnie elektrony przemieszczające się w nim, a my przez zwykły pech słuchamy tego szumu i próbujemy go nieświadomie interpretować.
Mózg osoby chorej jest jak rozstrojone radio które zbiera fale elektromagnetyczne na wszystkich kanałach mózgu.
Można odwrócić proces i kontrolować fale elektromagnetyczne mózgu przez co modyfikować to co mówią głosy, co ja zresztą robię.

[czaras]

Pamiętam parę lat temu, że gdy wychodziłem na słońce, to w głowie miałem niezły bajzel. Ale gdy schowałem się w piwnicy, wtedy problem w główce znikał. Mówiłem wtedy do siebie, że Słońce przemawia do mnie. Nie dziwiło mnie więc, że ludy pierwotne czyniły ze Słońca swoje bóstwo. Teoria o szumie elektromagnetycznym, który wpływa na stan naszych umysłów nie jest więc całkowicie bezpodstawna.

[czaras]

Chciałbym jeszcze pomęczyć ten temat tj. temat fal elektromagnetycznych, które wpływają na nasze myśli. Nie wiem kto z was oglądał film z Melem Gibsonem pt.: Znaki (ang. Signs). Chciałbym przedstawić pewien kadr z tego filmu, który być może część z was będzie kojarzyć:



Ten obrazek przedstawia ludzi z aluminiową czapeczką na głowie, która ma za zadanie chronić ich przed kontrolą myśli ze strony istot pozaziemskich. Działać to ma zapewne na zasadzie klatki Faraday'a. Generalnie ludzie wierzą, że coś takiego działa tzn. ochroni ich mózgi przed niszczycielską siłą fal elektromagnetycznych lub podobnych. Pamiętam swego czasu miałem jazdy związane z oddziaływaniem Słońca na stan mojego umysłu, więc w sumie ta historia z filmu wcale mnie nie zaskoczyła. Nie zaskakuje mnie również to, że ten temat padł na tym forum, bo według mnie motyw wywodzi się bezpośrednio ze schizofrenicznych przeżyć osób dotkniętych tą przypadłością.

Więcej na ten temat w artykule dostępnym po angielsku (tutaj).

I co wy na to ?

[Niemamnie]

Ukierunkowany strumień fal jest niemożliwy w dobie powszechnego dostępu do bezprzewodowego internetu oraz innych wolnych i chaotycznych fal radiowych.
Czy myślicie że mózg obsługuje protokół WiFi, dla niego jest tylko protokół ewolucja która wytworzyła pewien szum elektromagnetyczny i tylko ten szum mózg jest w stanie odbierać.
Mind control nie działa a w najgorszym przypadku jest w stanie odtworzyć ten szum i go nasilić przy protokole ewolucja, ale jak wasze sąsiedztwo nie odbiera tego to znaczy że albo mamy bardzo rzadką mutację genetyczną albo mind control to bzdura.
Swoją drogą w moim sąsiedztwie jest jedna pani chora na schizofrenię co mogło by mnie utwierdzić że okolica jest skażona szumem elektromagnetycznym.
Dlaczego tak się nie dzieje? Ponieważ to by mi przeszkadzało w funkcjonowaniu czyli nadaję temu kategorię spraw beznadziejnych którymi z czysto pragmatycznego punktu widzenia się nie zajmuję.

[lmp]

"Ukierunkowany strumień fal jest niemożliwy w dobie powszechnego dostępu do bezprzewodowego internetu oraz innych wolnych i chaotycznych fal radiowych."
nieprawda

[Niemamnie]

Anteny kierunkowe zwracają uwagę opinii publicznej.