W mojej ocenie i z moich obserwacji wynika, że leki zaburzają metabolizm i wzmagają apetyt, ale na każdego to działa inaczej. Mam znajomą, która biorąc duże dawki olanzapiny nie przytyła.
Jeżeli chodzi o mnie to pamiętam, że zanim zacząłem brać leki przytyłem jakieś 10-15 kg. Mało się wtedy ruszałem i kiepsko jadałem. Po rozpoczęciu terapii neuroleptykami do mojej wagi dorzuciłem kolejne 10kg i wtedy postanowiłem, że schudnę. Wykupiłem dietę na stronie
http://potreningu.pl/plan
i rozpocząłem regularne treningi na siłowni. W 2 miesiące schudłem 10kg i miałem nawrót bo odstawiłem leki. Przez rok znowu przytyłem do 98kg i znowu postanowiłem schudnąć.
Obecnie ważę ok. 90kg i ciągle chudnę. W ogóle się nie ruszam (tyle co po zakupy), nie trenuje. Dietę ułożyłem sobie sam. Obliczyłem swoje zapotrzebowanie kaloryczne i obciąłem z niego ok. 200kcal. Jem 5 posiłków dziennie co 3h i piję dużo wysokozmineralizowanej wody (np. Galicjanka lub Muszyna). Jem dużo warzyw, trochę owoców, unikam tłuszczy pochodzenia zwierzęcego i jem dużo nabiału. Liczę kalorie korzystając z aplikacji FITATU w smartfonie. Przepisy wyszukuje w necie. W diecie stosuje następujący bilans: białko: 25%, tłuszcze: 25%, węglowodany: 50%. Zrezygnowałem z kawy, słodyczy, suplementów diety, alkoholu, toksycznych relacji, stresu.
Waga spada mi ok. 1kg na tydzień. Więcej nie polecam nikomu z uwagi na ryzyko efektu jojo. Redukcję zakończę, gdy wrócę do wagi 80-85kg.
Choruję na schizofrenię paranoidalną. Jestem na monoterapii amisanem w dawce 50mg/dobę. Rok temu brałem solian w dawce 800mg/dobę i zacząłem zmniejszać na własną rękę, ponieważ lekarz wmawiał mi, że leki mi pomagają, a w rzeczywistości robiły ze mnie warzywo i czułem się fatalnie. Nie wiem, czy zdołam odstawić całkowicie, ale do tego dążę. Zarówno dieta jak i redukcja psychotropów to proces rozłożony w czasie. Nie wierzcie w diety cud i nie odstawiajcie leków zbyt szybko. Ludzkie ciało i psychika są bardzo skomplikowane i najgorsze co można zrobić to wprowadzić drastyczne zmiany. Z mojego punktu widzenia wszystko jest możliwe nawet życie bez leków - kwestia wytrwałości w dążeniu do realizacji obranych celów.