Homoseksualizm

[the end]

Ja też nie rozumiem, zielony jestem i nie wiem, o co chodzi...

okej

[cezary123]

Nie oddzielam "duszy" od "ciała".

To w następnym wcieleniu ciało na pewno utracisz. Razem z układem odpowiedzialnym za homoseksualizm. I kim wtedy będziesz?

[dzwonkowy]

Myślę, że nie będzie żadnego następnego wcielenia.

[cezary123]

Myślę, że nie będzie żadnego następnego wcielenia.

Będą. I to nie tylko takie skromne ziemskie gatunki, w jakich teraz musi tkwić nasza jaźń

[the end]

Jeśli ma nie być następnego wcielenia... Jest to z lekka nielogiczne, gdyż wszystko się zmienia. Nic nie stoi w miejscu. Można uznać, że nasze wnętrze, dusza to nie - ale to tylko życzenia.

W zasadzie to chyba dobrze, że jest coś takiego jak eternalizm. Choć wystarczyłoby, żeby każdy przestrzegał wspólnych zasad etyki religii tego świata i byłoby okej.

[cezary123]

Będą następne wcielenia materialne, tak jak pojawiły się nasze organizmy po organizmach dinozaurów i ich śmierci, tylko pytanie czy komuś z nas to wszystko w chwili śmierci nie zniknie sprzed oczu w ciemności bezpowrotnie i na wieki, jak gdyby nigdy nie było z całą swoją historią i kształtem. To już zależy od niematerialnych rzeczy.
Sądzę, że może zniknąć to coś. Ale nie musi.

[cezary123]

Ale na pewno się powieli niezależnie w każdej nowej jednostce. Nie ma wędrówki jednej duszy.