Amisan i refluks.

amisulprid

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Amisan i refluks.

Post autor: jojo »

Jak już kiedyś pisałam, miewałam na tym ,,cudownym" leku nudności i wymioty...

Raz złapałam jakąś infekcję, pozostały napadu kaszlu, prowadzące do wymiotów, nawet na czczo. (Ów stan utrzymywał się ponad dwa miesiące i dopiero wtedy poszłam do rodzinnej.)

W końcu poszłam do rodzinnej i co się okazało, że mam refluks... Wywołany przez amisan...

Od ponad tygodnia biorę Abilify, od niedawna samo i muszę wykupić lek na refluks, bo sam nie minie. :(

W każdym razie, gdybyście nie wiedzieli: refluks to właśnie napady kaszlu, prowadzące do nudności i wymiotów. Można nawet prawie nie mieć zgagi. Oraz można go mieć na czczo.

Obym więcej nie brała ,,cudownego" amisan.

Już nie wierzę w cuda, ale zauważyłam, że nieznacznie mam mniejszy apetyt na abilify.

Jednak wiem, że może się okazać, że nie działa.

Aha, po jakim czasie ,,cudowny" amisan przestanie działać i się przekonam, czy nowy lek działa? Czy znów mają minąć około dwa miesiące?
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11093
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Amisan i refluks.

Post autor: hvp2 »

jojo pisze:Jak już kiedyś pisałam, miewałam na tym ,,cudownym" leku nudności i wymioty... [...]

W końcu poszłam do rodzinnej i co się okazało, że mam refluks... Wywołany przez amisan...

Od ponad tygodnia biorę Abilify, od niedawna samo i muszę wykupić lek na refluks, bo sam nie minie. :(
Nie możesz mieć 100% pewności, że refluks miałaś akurat po "Amisanie".
To mogła być tylko przypadkowa zbieżność w czasie.
Według mnie powinnaś porozmawiać z lekarzem rodzinnym o skierowaniu do gastrologa.

jojo pisze:Aha, po jakim czasie ,,cudowny" amisan przestanie działać i się przekonam, czy nowy lek działa? Czy znów mają minąć około dwa miesiące?
Może wystarczy półtora miesiąca...
A może nawet tylko miesiąc...
...mniej już raczej nie!
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Amisan i refluks.

Post autor: jojo »

Ok, hvp2, jak nie brałam żadnych neuroleptyków, to nie miałam żadnych nudności, ani wymiotów, ani refluksu.

Nawet zachowanie godzinnego odstępu pomiędzy wzięciem leku a jedzeniem czasem niewiele mi pomagało...

Jednak może lekarka się myli? Ale to jest doświadczona starsza pani... Aptekarka, ponoć bardzo sympatyczna osoba, po rozmowie z moją Mamą, też stwierdziła, że wszystko wskazuje na to, że mam refluks. Moja Mama nie powiedziała jej, na co się leczę.

Wszystko zaczęło się od infekcji, jednak masz rację, mogła być zbieżność w czasie, jednak wcześniej wielokrotnie pisałam, że zdarzały mi się nudności i wymioty, jak zażywałam amisan/solian.

Ponad dwa miesiące uważania na to, co się je, choć refluks miewałam i wcześniej, ale o tym nie wiedziałam... Koniec jedzenia lodów i wszystkiego, co może podrażnić gardło. :( W czasie wizyt towarzyskich zawsze się bałam, że zwrócę to, co zjadłam...

Jednak amisan mógł u mnie wywołać refluks, bo już wcześniej dawał mi do wiwatu. :(

Dla niektórych amisan to cudowny lek, a u mnie spowodował min. wzmożony apetyt i znaczny wzrost wagi. :(
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Wspaniale
zaufany użytkownik
Posty: 5585
Rejestracja: pt paź 26, 2012 6:59 pm

Re: Amisan i refluks.

Post autor: Wspaniale »

Nie można wierzyć we wszystko co mówi lekarz. Kiedy informuję o skutkach ubocznych ta potrafi tylko pół krzyknąć 'niemożliwe', 'to nie od tego', nawet
kiedy jak wół stoi w ulotce, że wywołuje takie objawy i one mijają po odstawieniu 'leku', to nic nie powie albo że to zbieżność w czasie.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Amisan i refluks.

Post autor: Antonio Kontrabas »

Refluks jelitowo-żołądkowy jest zaburzeniem czynnościowym przewodu pokarmowego. Refluks jelitowo-żołądkowy pojawia się, gdy zasadowa treść dwunastnicy wraz z solami kwasów żółciowych zamiast przemieścić się do jelita cienkiego, cofa się do żołądka. Tam miesza się z kwasami trawiennymi i działa toksycznie na śluzówkę tego narządu.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/u ... 40945.html

Refluks jelitowo-żołądkowy przyczyny:
Przyczyny refluksu jelitowo-żołądkowego nie są do końca jasne. Refluks wywoływany jest prawdopodobnie przez zaburzenia pracy nerwów dochodzących do dwunastnicy i dróg żółciowych (dlatego refluks występuje często u chorych po usunięciu pęcherzyka żółciowego). Poza tym winna może być nadmierna relaksacja odźwiernika, zmiana jego motoryki lub zmniejszenie siły perystaltyki. [...]

Pieknie Jojo! Moje najszczersze gratulacje, odkrylas przyczyne refluksu jelitowo-zoladkowego! Jak narazie nie dokonal tego zaden ze znanych naukowcow. Na dodatek udalo Ci sie polaczyc przyczyny jego powstawania z zazywaniem Amisanu! Jak dla mnie klasyfikujesz sie do Nobla! :mrgreen: Jak bum cyk cyk.
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Amisan i refluks.

Post autor: jojo »

AntonPawlowicz pisze: Pieknie Jojo! Moje najszczersze gratulacje, odkrylas przyczyne refluksu jelitowo-zoladkowego! Jak narazie nie dokonal tego zaden ze znanych naukowcow. Na dodatek udalo Ci sie polaczyc przyczyny jego powstawania z zazywaniem Amisanu! Jak dla mnie klasyfikujesz sie do Nobla! :mrgreen: Jak bum cyk cyk.
Ależ Anton, może bez kpiny. :evil:

Jak wytłumaczysz, to że jak zażywałam Twój cudowny amisan, to jeśli nie zachowałam godzinnego odstępu po wzięciu leku a jedzeniem, to miałam nudności i wymioty? A potem pomimo odstępu miałam nudności i wymioty?

Oraz że jak go odstawiłam, to nic mi nie dolegało?

Oczywiście oprócz nawrotu, po ponad roku...

Jak wytłumaczysz to, że po infekcji, został mi refluks, na amisan?

Żartuj i kpij sobie z innych, a nie ze mnie...

Każdy inaczej reaguje na leki... Nie wmówisz mi, że amisan to najlepszy lek ze wszystkich...

Nie dla mnie.

Aha, ketrel też wywoływał u mnie refluks...

Gdybyś porozmawiał z moją lekarką, która stwierdziła, że mam refluks, to nie wątpiłbyś w jej kompetencje.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Amisan i refluks.

Post autor: Antonio Kontrabas »

A nie pomyslalas Jojo, ze to moze byc na tle nerwowym? Moze lek zazywany na noc, w dodatku w tak niskiej dawce po prostu nie dzialal jak nalezy - brak bylo oczekiwanego efektu terapeutycznego.
Uwazam, ze Twoja lekarka bardzo dobrze postapila zmieniajac Tobie lek na inny, swoja droga z tych nowych, bardzo popularnych i raczej skutecznych. Z tym starym zwiazane bylo zbyt wiele negatywnych konotacji i lek przestal Tobie sluzyc.
Trzymam mocno kciuki by polepszylo sie na nowym i wszystko wrocilo do normy i jak najlepszego stanu - ciala i umyslu!
Pozdrawiam serdecznie Jojo!
PS nie chcialem Cie urazic, wybacz, po prostu piszesz tak zabawnie ;)
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Amisan i refluks.

Post autor: jojo »

AntonPawlowicz pisze: Pozdrawiam serdecznie Jojo!
PS nie chcialem Cie urazic, wybacz, po prostu piszesz tak zabawnie ;)
A Ty dalej swoje... Zgodnie z zaleceniami psychiatry, mężczyzny, brałam amisan na noc i działał dobrze. Zwalczał objawy psychotyczne, ale mnie utuczył, w ogóle mnie nie aktywizował... Jak go odstawiłam, to schudłam 13 kilo, a jak zaczęłam go brać, to wróciło z nawiązką. :cry:

To rodzinna stwierdziła, że mam refluks.

Aha, abilify tak zwala mnie z nóg, że chodzę spać około 23, 24, najpóźniej o 1 nad ranem... Od paru nocy budzę się o 4, nie mogę spać, potem zasypiam.

Miałam odczuwać na początku lęk, a czułam niepokój, że nagle umrę...

Anton, mój refluks nie jest na tle nerwowym... Jestem przeważnie aż zbyt spokojną osobą, która czasem reaguje zbyt żywiołowo...

Również przepraszam. :oops:
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Amisan i refluks.

Post autor: Antonio Kontrabas »

jojo pisze:Jak go odstawiłam, to schudłam 13 kilo, a jak zaczęłam go brać, to wróciło z nawiązką.
Droga Jojo, moze Ty niepamietasz, ale ja tak: "wtedy" bralas Solian, po nim faktycznie sie tyje. Pozniej zaczelas zazywac Amisan, na nim sie chudnie - jest nawet o tym w ulotce. To, ze przytylas zawdzieczasz zlemu stosowaniu leku - na noc. Nie przeinaczaj prosze slow lekarza ;) - lekarz powiedzial Tobie, ze nie ma roznicy kiedy zazywasz lek! i faktycznie w przypadku wiekszych dawek rzedu 600mg nie mialo by to znaczenia. Ale w przypadku 100mg juz jak najbardziej. Po prostu gorzej sie czulas jak lek przestawal dzialac w dzien i po prostu "zajadalas" zle samopoczucie, stad tycie.
Co do refluksu, to dosyc watpliwe by byl wynikiem zazywania tego wlasnie leku. Susbtancja czynna Amisanu - Amisulpiryd jest srodkiem bardzo lagodnym dla zoladka, wiecej, poprawiajacym trawienie, a w przypadku Solianu nawet apetyt, a jej pierwotna wersja, czyli Amisulpryd jest nawet stosowana w leczeniu wrzodow zoladka.
Nie masz za co przepraszac ;) Fajnie piszesz, dosadnie z tym pogrubianiem, ale tez zabawnie, fajny masz styl.
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Amisan i refluks.

Post autor: jojo »

AntonPawlowicz pisze:
jojo pisze: Droga Jojo, moze Ty niepamietasz, ale ja tak: "wtedy" bralas Solian, po nim faktycznie sie tyje. Pozniej zaczelas zazywac Amisan, na nim sie chudnie - jest nawet o tym w ulotce. To, ze przytylas zawdzieczasz zlemu stosowaniu leku - na noc. Nie przeinaczaj prosze slow lekarza ;) - lekarz powiedzial Tobie, ze nie ma roznicy kiedy zazywasz lek! i faktycznie w przypadku wiekszych dawek rzedu 600mg nie mialo by to znaczenia. Ale w przypadku 100mg juz jak najbardziej. Po prostu gorzej sie czulas jak lek przestawal dzialac w dzien i po prostu "zajadalas" zle samopoczucie, stad tycie.
Drogi Antonie, nie przeinaczaj słów mojego lekarza. :lol: On uważał, że wszystko jedno kiedy biorę lek, niezależnie od dawki, bo i tak będzie działał... I tak działał... Bardzo dobrze przeciwpsychotycznie, źle na apetyt- jakoś schudłam dopiero, jak go odstawiłam... Nie dyskutuj z moją wagą... :lol:

Ciągle miałam obniżony nastrój, czasem rzewnie płakałam, ale dopiero na niższych dawkach leku.

Anton, na ogół prawie na wszystkim miewałam doła, lekarz to olewał, stąd zwiększony apetyt i tycie...

Czyli po części masz rację: czułam się kijowo, ale lek dobrze działał, na objawy pozytywne, ale wywoływał u mnie myśli natrętne, teraz zanikają...

Anton, przecież piszę z własnego doświadczenia i nawet mój podpis sugeruje, że każdy inaczej reaguje na leki.

Nie piszę: nie bierzcie amisan, bo jest FE.

Piszę: szkodził mi, a nawet mnie utuczył.

Anton, a co Ty na to, że abilify biorę na noc i na ogół zwala mnie z nóg około 24 lub 1 nad ranem? *

Oraz, że jak mi się pogorszy, mam brać jego aż 15 mg... :mrgreen:

* Dziś dopadł mnie kaszel=refluks więc odpaliłam kompa.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Amisan i refluks.

Post autor: Antonio Kontrabas »

Kazdy nowy lek z poczatku bardzo usypia, zazwyczaj jest to objaw przemijajacy :)
Zalecona Tobie dawka, wydaje mi sie, nie jest duza, z tego co kojarze Abilify zapisuja zazwyczaj w dawce 30mg.
Tak ze 3mam mocno kciuki by nowy lek sie sprawdzil!
ODPOWIEDZ

Wróć do „solian”