moja historia

Moderator: moderatorzy

blue_lady
zarejestrowany użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: czw maja 05, 2016 3:03 pm
Status: Rencista

moja historia

Post autor: blue_lady »

Witam zachorowałam w wieku 21 lat podczas studiów których przez chorobę nie skończyłam. Zaczęło się robić dziwnie. Trudno opisać moje pierwsze objawy : cała rzeczywistość raz jakby zwalniała raz przyspieszała. Przemęczenie myślałam. Wróciłam do domu i zrobiło sie jeszcze gorzej ciągły placz a później taka sztywność mięśni że nie mogłam sie ruszyć. Udałam sie do lek. rodzinnego , stamtąd skierowała mnie na pogotowie i z pogotowia odrazu na psychiatryk. Pierwsza diagnoza Zespół Paranoidalny. Dostałam strasznych lęków które mam do dziś. Później choroba sie poszerzyła i diagnoza Schizofrenia. Nie mogłam dowierzyć. Ja? Schizofrenia? WTF? Pojawiły sie głosy, lęki, urojenia. Brałam dużo leków. Nie za bardzo pomagały. Wiele pobytów w szpitalach w różnych miejscowościach. Az w końcu po 7 latach choroby lekarka namówiła mnie na ELEKTROWSTRZĄSY. Pomogły. Jakbym się urodziła na nowo. Lecz nietrwało to długo pare miesięcy. Teraz wszystko powraca i jest jeszcze gorzej bo juz odzwyczaiłam się od głosów i leków. Jutro idę do psychiatry. Zobaczymy co powie. Dodam ze teraz biorę perazin 300, hydroxyzinum 50, propranolol 30. Nie wiem co teraz będzie. Boje się nawrotu. Czy jakiś lek jeszcze zadziała? Zastrzyki tez brałam. Obym nie wylądowała w szpitalu jeszcze raz :| czy macie jakieś doświadczenia z elektrowstrząsami i jak długo trwała u was poprawa czy też jesteście lekoodporni?
Słyszę głosy w dzień i w nocy.
Widzę co się dzieje nawet gdy zamykam oczy.
Tracę równowagę chociaż mijają mnie ciosy.
I nie wiem czy to przez kawę, trawę czy papierosy.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: moja historia

Post autor: Niemamnie »

Ja biorę Abilify, Kvelux i Depakine, ale każdy jest inny i inaczej reaguje na leki.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11070
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: moja historia

Post autor: hvp2 »

blue_lady pisze:Teraz wszystko powraca i jest jeszcze gorzej bo juz odzwyczaiłam się od głosów i leków. Jutro idę do psychiatry. Zobaczymy co powie. Dodam ze teraz biorę perazin 300, hydroxyzinum 50, propranolol 30. Nie wiem co teraz będzie. Boje się nawrotu. Czy jakiś lek jeszcze zadziała? Zastrzyki tez brałam. Obym nie wylądowała w szpitalu jeszcze raz :| czy macie jakieś doświadczenia z elektrowstrząsami i jak długo trwała u was poprawa czy też jesteście lekoodporni?
Niekoniecznie zapakują Cię do szpitala.
Może jedynie psychiatra zwiększy Ci perazin, bo na razie bierzesz to w dawce średniej, a nie wysokiej.
Jak ja zażywałem pernazynę to też mi się zdarzały na niej drobne nawroty (mimo stałego poziomu leku w organizmie).

Nie mam doświadczeń z elektrowstrząsami i nie chcę mieć.
Najdłuższą poprawę miałem 8 lat, ale w jej trakcie zdarzały mi się drobne pogorszenia.
Nie jestem lekooporny. Bardzo reaguję na każdy jeden neuroleptyk.
Awatar użytkownika
Wspaniale
zaufany użytkownik
Posty: 5581
Rejestracja: pt paź 26, 2012 6:59 pm

Re: moja historia

Post autor: Wspaniale »

Boję się prądu - zawsze parę razy sprawdzę, czy nie ma go
w gniazdku - kiedy je na przykład wymieniam. Raz mnie
lekko popieścił, może więcej niż raz, ale nic niebezpiecznego.
Spróbowałbym jednak elektrowstrząsów, dzisiaj jednak
to rzadkość i mało prawdopodobne, by ktoś to zaordynował.
blue_lady
zarejestrowany użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: czw maja 05, 2016 3:03 pm
Status: Rencista

Re: moja historia

Post autor: blue_lady »

hvp2 pisze: Najdłuższą poprawę miałem 8 lat, ale w jej trakcie zdarzały mi się drobne pogorszenia.
Nie jestem lekooporny. Bardzo reaguję na każdy jeden neuroleptyk.
Ja najdłuższą poprawę miałam pare miesięcy. Mam teraz najczęściej pojedyncze glosy ale zdarzają się też w dużej ilości naraz. Codziennie je słyszę . A Ty jak często masz głosy?
Słyszę głosy w dzień i w nocy.
Widzę co się dzieje nawet gdy zamykam oczy.
Tracę równowagę chociaż mijają mnie ciosy.
I nie wiem czy to przez kawę, trawę czy papierosy.
blue_lady
zarejestrowany użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: czw maja 05, 2016 3:03 pm
Status: Rencista

Re: moja historia

Post autor: blue_lady »

Wspaniale pisze: Spróbowałbym jednak elektrowstrząsów, dzisiaj jednak
to rzadkość i mało prawdopodobne, by ktoś to zaordynował.
Elektrowstrząsy nie są same w sobie takie straszne, usypiają Cię, potem się budzisz i wiesz ze masz to już za sobą. Mimo to ja się stresowałam przed każdym zabiegiem. Szczerze mówiąc to troche żałuję że się zgodziłam bo wszystko pomału wraca. I sam fakt Boże Święty elektrowstrząsy..??
Słyszę głosy w dzień i w nocy.
Widzę co się dzieje nawet gdy zamykam oczy.
Tracę równowagę chociaż mijają mnie ciosy.
I nie wiem czy to przez kawę, trawę czy papierosy.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11070
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: moja historia

Post autor: hvp2 »

blue_lady pisze:A Ty jak często masz głosy?
Przez 5 minut raz na 25 lat, a nawet i to nie na pewno.
Skoro jeśli "nie na pewno" to być może nigdy w życiu nie miałem tego objawu.
schizek
zaufany użytkownik
Posty: 1252
Rejestracja: wt lis 03, 2009 3:30 pm

Re: moja historia

Post autor: schizek »

a po elektrowstrząsach miałas pogorszenie sie pamieci?
Awatar użytkownika
Chwast
zaufany użytkownik
Posty: 1186
Rejestracja: ndz kwie 24, 2016 5:20 pm
Status: Mój kotunio filemon
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Twój Friendzone

Re: moja historia

Post autor: Chwast »

blue_lady pisze:Szczerze mówiąc to troche żałuję że się zgodziłam bo wszystko pomału wraca. I sam fakt Boże Święty elektrowstrząsy..??
Może prąd powoduje jakieś zmiany w mózgu, ubija, paraliżuje wadliwe komórki/neurony ale po jakimś czasie się regenerują?
blablabla
blue_lady
zarejestrowany użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: czw maja 05, 2016 3:03 pm
Status: Rencista

Re: moja historia

Post autor: blue_lady »

schizek pisze:a po elektrowstrząsach miałas pogorszenie sie pamieci?
Niestety ale tak. Jak moja siostra przyjechała do domu i mnie odwiedzała to się dziwiłam że tu jest i nie pamiętałam że mnie odwiedziła dzień wcześniej. Albo jak moi rodzice wyjechali na weekend to dzwoniłam i za każdym razem nie pamiętałam ze ich nie ma. I ogólnie nie pamiętam pewnych rzeczy z przeszłości.
Słyszę głosy w dzień i w nocy.
Widzę co się dzieje nawet gdy zamykam oczy.
Tracę równowagę chociaż mijają mnie ciosy.
I nie wiem czy to przez kawę, trawę czy papierosy.
schizek
zaufany użytkownik
Posty: 1252
Rejestracja: wt lis 03, 2009 3:30 pm

Re: moja historia

Post autor: schizek »

to kiepsko własnie gdyby nie to to tez bym spróbował ew
ODPOWIEDZ

Wróć do „głosy”