Solian 100 vs ketrel 100

amisulprid

Moderator: moderatorzy

mylovelyengland
zaufany użytkownik
Posty: 501
Rejestracja: sob sie 16, 2014 8:41 pm
płeć: mężczyzna

Solian 100 vs ketrel 100

Post autor: mylovelyengland »

XXX
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2016 2:31 pm przez mylovelyengland, łącznie zmieniany 1 raz.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Solian 100 vs ketrel 100

Post autor: the end »

na placebo byś mógł się dobrze tez czuć
nic
mylovelyengland
zaufany użytkownik
Posty: 501
Rejestracja: sob sie 16, 2014 8:41 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian 100 vs ketrel 100

Post autor: mylovelyengland »

XXX
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2016 2:31 pm przez mylovelyengland, łącznie zmieniany 1 raz.
mylovelyengland
zaufany użytkownik
Posty: 501
Rejestracja: sob sie 16, 2014 8:41 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian 100 vs ketrel 100

Post autor: mylovelyengland »

XXX
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2016 2:31 pm przez mylovelyengland, łącznie zmieniany 1 raz.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Solian 100 vs ketrel 100

Post autor: the end »

tylko, że pytasz o rzeczy, na które nikt Ci nie odpowie, nie jesteśmy Tobą, ani Ty nie wiesz co z Tobą będzie...

można tylko zgadywać, czyli też lekarze nie mogą być pewni jak będziesz się czuł...

a te dawki nie są duże, przy aktywnym trybie życia, myślę, że spokojnie możesz pracować umysłowo i się dobrze skupić
mylovelyengland pisze:Właśnie chodzi mi o to żeby lek był na poziomie placebo i zabezpieczał mnie przed nawrotem :)
trochę paradoks, co nie? ale o to chodzi, jak najmniejsze obciążenie i dobra kondycja czyli w sumie dobre samopoczucie
powodzenia
nic
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8406
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Solian 100 vs ketrel 100

Post autor: miś wesołek »

Jeśli chodzi o koncentrację i motywacje, to nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć. Jednak na pewno (znaczy w moim przypadku) Solian jest lekiem znacznie bardziej skutecznym na urojenia. Kwetiapina wobec moich chwilowych stanów pomieszania zmysłów była lekiem niewystarczającym. Pomagała też olanzapina, ale ja tego leku nie chcę brać, bo ma za dużo skutków ubocznych.

Soian w dawce 100 mg wykazuje działanie nie anty, ale prodopaminowe. Jak masz silne skłonności do urojeń, dawka 100 Solianu może Ci te stany pogłębić. Tak tylko spekuluję, naprawdę nie wiem, lekarzem nie jestem.

A setkę Solianu brałem ostatnio przez jakieś 3 miesiące i nie zmotywowała mnie jakoś bardzo, a w zasadzie w ogóle. O kant dupy te wszystkie neuroleptyki; są jak próba przyklejenia odciętej głowy plastrem. Innymi słowy, są to środki niewystarczające, aby uśmierzyć ból i bezsens życia, który odczuwacie.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „solian”