Wytrzymać
Moderator: moderatorzy
Re: Wytrzymać
A ty hvp2 co robisz? Uczysz się? Pracujesz? Co porabiasz na co dzień? Ja chodziłam na oddział dzienny. Właśnie niedawno mi się skończył.
Re: Wytrzymać
Ja po wybuchu psychozy przepracowałem około 10 lat. Był to czas na ogół dobry i bardzo dobry. Osiągnąłem znaczną remisję wszelkich objawów. Aktualnie siedzę w domu, moderuję evot i gorączkowo zastanawiam się, gdzie z domu wychodzić przez zimę, aby nie ulec stopniowej degradacji, a przynajmniej nie przespać zimy.
Re: Wytrzymać
A jako kto pracowałeś jeśli to nie tajemnica? Mówisz, że osiągnąłeś znaczną remisję. Czy chodzi Ci także, że pozbyłeś się objawów negatywnych takich jak apatia, brak motywacji do działania itp.?
Re: Wytrzymać
Pracowałem przy komputerze jako grafik komputerowy i operator DTP. Jak pracowałem to nie miałem objawów negatywnych jak apatia, brak motywacji i brak emocji.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 459
- Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Wytrzymać
jagienka wiem co przechodzisz bo pamietam co było ze mna jak na początku choroby bralem leki.Ja poprostu nie mialem sily sklecic zdania i wstac na sniadanie.Nie wyobrazalem sobie jak zyc na tych lekach.Ale od tamtego czasu minelo juz ponad 3 lata i powiem ci ze teraz biore leki i sobie chwale wszystko sie zmienilo na leku czuje sie lepiej niz bez niego wiec moze i u Ciebie tez tak będzie ze za jakis czas organizm sie przyzwyczai do lekow i bedzie dobrze.Trzymaj sie i bądz silna i daj sobie troche czasu
Re: Wytrzymać
Damian to bardzo miłe i pokrzepiające co piszesz. Naprawdę da się przyzwyczaić do tych leków i nie odczuwać tak efektów ubocznych? Znalazłam gdzieś twój stary post gdzie pisałeś, że nie wyobrażasz sobie życia na lekach.
- Necro
- zaufany użytkownik
- Posty: 1500
- Rejestracja: śr paź 23, 2013 7:15 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Północny Wschód
Re: Wytrzymać
Mój organizm tez się przyzwyczaił do leków i nie odczuwam skutków ubocznych normalnie funkcjonuje ale zawsze mnie kusi do odstawiania kończy się na tym ze biorę z powrotem te piguły bo dobrze się na nich czuje ;)
Re: Wytrzymać
A czy wy pracujecie? Ja bardzo bym chciała iść do pracy ale boje się, że nie dam sobie rady na tych lekach.
Re: Wytrzymać
Da sie pracowac zwlaszcza na minimalnej dawce
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 501
- Rejestracja: sob sie 16, 2014 8:41 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Wytrzymać
XXX
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2016 3:17 pm przez mylovelyengland, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wytrzymać
Jagienka, ja przez półtora miesiąca pracowałam na uczelni (prowadząc ćwiczenia ze studentami) na 15 mg Abilify (nie była to żadna "minimalna" dawka). Było mi ciężko, przede wszystkim z powodu akatyzji, która bardzo mi dokuczała, ale jakoś sobie radziłam.
Re: Wytrzymać
Tak, jakbyś zgadła, nie miałaś prawdziwej psychozy, tylko psychozę polekową, zostałaś źle zdiagnozowana i niepotrzebnie brałaś leki. One nic Ci nie pomogły, tylko zaszkodziły, bo nigdy nie byłaś naprawdę psychicznie chora. Więc nigdy nas nie zrozumiesz.Joanna_s pisze: Ja miałam jeden epizod psychotyczny trwający ponad miesiąc (w sierpniu i wrześniu 2012 roku, z pobytem na oddziale zamkniętym szpitala neuropsychiatrycznego) i zdiagnozowano mi schizofrenię paranoidalną, ale żadnych leków nie biorę już od połowy listopada 2012 roku. Nie miałam nigdy nawrotu. Odstawiłam leki sama, bo czułam, że niszczą mi życie. Normalnie żyję i pracuję.
Może niektórzy zaraz napiszą pod moim postem, że "Joanna_s nigdy nie miała prawdziwej psychozy" czy coś w tym rodzaju (na tym forum bardzo niewiele osób odstawiło leki), ale psychozę (z "głosami") z całą pewnością miałam.
Jagienka, na małych dawkach czuję się w miarę dobrze, ale nadal miewam natrętne myśli, które zaczęłam mieć jak lekarka doszukała się u mnie urojeń i kazała mi brać za duże dawki leku.
Prawie nic mi się nie chce, rzadko wychodzę z domu, mam mocno obniżony nastrój i stępione emocje, od czasu zmniejszenia dawki leku mocniej odczuwam te negatywne. Mam wzmożony apetyt i sporo przytyłam.

Jednak dzięki lekom nie mam omamów słuchowych, ani żadnych urojeń, więc na razie nie grozi mi szpital.
Jeżeli o mnie chodzi to wiem, że leki będę brać do końca życia i muszę to znosić, bo po prostu nic na to nie poradzę, że po kolejnych dwóch moich hospitalizacjach moja diagnoza okazała się być słuszna.
Jagienka, poproś lekarza, by lepiej dobrał Ci leki. Obyś poczuła się lepiej.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Wytrzymać
Pracuje Jako stomatolog prawie na dwa etaty
Re: Wytrzymać
maajutka - szczerze podziwiam:)
jojo - mam podobnie jak ty. Też nic mi się nie chce i do każdej aktywności praktycznie muszę się zmuszać. I ten bolesny brak odczuwania emocji. A tak bardzo chciałabym móc szczerze śmiać się do rozpuku:) Piszesz, że miałaś dwie psychozy i leki będziesz brać do końca życia. Mnie moja lekarka jednak mówiła, że po drugim epizodzie leki bierze się 5 lat a potem odstawia.
jojo - mam podobnie jak ty. Też nic mi się nie chce i do każdej aktywności praktycznie muszę się zmuszać. I ten bolesny brak odczuwania emocji. A tak bardzo chciałabym móc szczerze śmiać się do rozpuku:) Piszesz, że miałaś dwie psychozy i leki będziesz brać do końca życia. Mnie moja lekarka jednak mówiła, że po drugim epizodzie leki bierze się 5 lat a potem odstawia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 459
- Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Wytrzymać
Faktycznie tak było jagienka że nie wyobrazalem sobie zycia na tych lekach ale teraz wszytsko sie zmienilo na leku czuje sie dobrze duzo lepiej niz bez leku wiec go biore i jakos daje rade wiem co czujesz jak nie masz siły po leku ale z biegiem czasu organizm sie przyzwyczai do leku tylko musisz poprostu dac sobie troche czasujagienka pisze:Damian to bardzo miłe i pokrzepiające co piszesz. Naprawdę da się przyzwyczaić do tych leków i nie odczuwać tak efektów ubocznych? Znalazłam gdzieś twój stary post gdzie pisałeś, że nie wyobrażasz sobie życia na lekach.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 459
- Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Wytrzymać
jagienka pisze:Damian to bardzo miłe i pokrzepiające co piszesz. Naprawdę da się przyzwyczaić do tych leków i nie odczuwać tak efektów ubocznych? Znalazłam gdzieś twój stary post gdzie pisałeś, że nie wyobrażasz sobie życia na lekach.
Faktycznie tak było jagienka że nie wyobrazalem sobie zycia na tych lekach ale teraz wszytsko sie zmienilo na leku czuje sie dobrze duzo lepiej niz bez leku wiec go biore i jakos daje rade wiem co czujesz jak nie masz siły po leku ale z biegiem czasu organizm sie przyzwyczai do leku tylko musisz poprostu dac sobie troche czasu
Re: Wytrzymać
Jagienka, to ciekawe, że w swoim ostatnim poście zwróciłaś się i do jojo, i do maajutki, chociaż na Twoje pytanie o to, czy da się w ogóle pracować na lekach, odpowiedziałam także ja. Kto wie, może uważasz, że jeśli ktoś leków nie bierze, to na Twoją odpowiedź nie zasługuje ... Piszę ten post po to, żebyś zdała sobie sprawę, że zauważyłam, że moją odpowiedź na Twoje pytanie pominęłaś milczeniem, i że uważam, że to i przykre, i głupie. Żałuję, że odpowiedziałam wcześniej na dwa Twoje posty, bo na to po prostu nie zasługiwałaś.
Re: Wytrzymać
Joanna_s, a nie pomyślałaś, że Jagienka wie, że nigdy nie miałaś prawdziwej schizofrenii, tylko psychozę polekową i nigdy nie zrozumiesz prawdziwych schizofreników, którzy tak jak ja i ona wiedzą, że bez leków się nie obejdą? Z tymże ja na pewno już nigdy ich nie odstawię. 
Jagienka, miałam jeszcze jeden, nieleczony epizod, który prawie zakończył się moją przymusową hospitalizacją, poza ty choruję psychicznie odkąd pamiętam.

Jagienka, miałam jeszcze jeden, nieleczony epizod, który prawie zakończył się moją przymusową hospitalizacją, poza ty choruję psychicznie odkąd pamiętam.

To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Wytrzymać
Boże, jak to brzmi... Ja myślę, że każdy ma możliwość zrozumienia osoby ze "schizofrenią", bo nikomu nie są obce myśli paranoidalne. Przynajmniej raz w życiu każdy takich doświadczył. Proszę, nie mówcie o ludziach ze schizofrenią jak o jakimś elitarnym klubie...jojo pisze:i nigdy nie zrozumiesz prawdziwych schizofreników


Re: Wytrzymać
Joanna_s - nie było moim zamiarem abyś się oburzyła. Oczywiście podziwiam także i ciebie, że pomimo brania leków pracowałaś na uczelni. Podziwiam generalnie każdego kto na tej chemii daje radę. Nie oburzaj się proszę, że nie odniosłam się do Twojego postu. Nie byłó moim zamiarem robienie Ci na złość i szczerze mówiac tez trochę nie rozumiem Twojej reakcji. Pozdrawiam