Głosy werbalne, akustyczne nie istnieją.

[esotar]

Głosy werbalne istnieją i w głowie i w uszach za pośrednictwem ciał obcych w uszach to się nazywa telemedycyna EEG ECH GSM ja jestem w ten sposób upośledzany i słyszę nawet dzwięki na poziomie powyżej 100 db aż bębenek mi rozrywa takie uczucie od bardzo dawna mam po prostu syf telemedycyny inaczej podsłuch biologiczny w uszach i żaden larygolog mi tego nie chcę usunąć i twardo leczom mnie na schizofrenie a zrobił to lekarz który zrobił mi horror z życia.

[Niemamnie]

Zsynchronizuj się z nimi i dopasuj rezonans, będziesz miał informacje z pierwszej ręki.
Są ludzie zdolni i zdolni do wszystkiego.

[Unknown]

Ciekawe... taki nieudolnie zaimplementowany 'podsluch biologiczny' wyjasnialby moje dolegliwosci bolowe (glowy i ucha, karku) bagatelizowane przez medykow. Objawy ignorowane przez psychiatrow, a takze kolejne proby wrabiania mnie w psychiatrie. Wykanczania jako tzw. pseudopacjenta przez moj znienawidzony serwis zajmujacy sie stalkingiem (najprawdapodobniej sponsorowany przez psychiatrie). Wszystko w celu wyludzania pieniedzy z nfz na wyniszanie mi zdrowia i ukrycia faktow nt. ich dzialalnosci przestepczej. Chory eksperyment pseudonaukowy skutkujacy 'leczeniem urojen' przesladowczych i omamow, ktorych nigdy nie bylo - poprostu schorzenia na recepty. W koncu to dzieki psychiatrii dla mnie medycyna nie istnieje.
Sorry za brak pl znakow, pisze z tel.