Latanie.
Moderator: moderatorzy
Latanie.
Lekcja pierwsza. Wdech skok wdech.
Pozniej Biala Dama otwiera
A na koncu obsypuja Cie Diamentami.
Wszystko poznajesz
Kosmosem sie stajesz
Drzenie jazni
Istniejesz
Przez pol godziny.
Pozniej Biala Dama otwiera
A na koncu obsypuja Cie Diamentami.
Wszystko poznajesz
Kosmosem sie stajesz
Drzenie jazni
Istniejesz
Przez pol godziny.
Nie ma już nic za ścianą powiek.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Latanie.
Fascynacja dragami, potem depresja - jakie to proste do przewidzenia. Naprawdę wierzysz, że to dobre wybory?
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
-
- bywalec
- Posty: 341
- Rejestracja: pt sty 02, 2015 12:21 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: rozproszony w czasoprzestrzeni
Re: Latanie.
cpaj poki mozesz. i tak umrzesz. a skoro to sprawia, ze cos czujesz to przynajmniej umrzesz z jakimis wspomnieniami.
jestę odpadę atomowę
Re: Latanie.
Tyle, że innych żywych to wtedy nie będzie bolało a Margareth tak.szalonyFizyk pisze:i tak umrzesz
-
- bywalec
- Posty: 341
- Rejestracja: pt sty 02, 2015 12:21 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: rozproszony w czasoprzestrzeni
Re: Latanie.
to ja juz bym powiedzial odwrotnie: zywych cudza smierc moze zabolec, ale jak umrzesz to co Cie moze bolec? 

jestę odpadę atomowę
Re: Latanie.
Patrzysz z zewnątrz a trzeba zrozumieć czyjąś duszę.szalonyFizyk pisze:to ja juz bym powiedzial odwrotnie: zywych cudza smierc moze zabolec, ale jak umrzesz to co Cie moze bolec?
-
- bywalec
- Posty: 341
- Rejestracja: pt sty 02, 2015 12:21 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: rozproszony w czasoprzestrzeni
Re: Latanie.
A co jesli nie wierze w istnienie duszy?cezary123 pisze:Patrzysz z zewnątrz a trzeba zrozumieć czyjąś duszę.szalonyFizyk pisze:to ja juz bym powiedzial odwrotnie: zywych cudza smierc moze zabolec, ale jak umrzesz to co Cie moze bolec?
Wierze w rozum, mozg, neuroprzekazniki, emocje itp.
jestę odpadę atomowę
Re: Latanie.
To wyobraź sobie, że otwierasz w kimś oczy i przeżywasz wszystko co on. I nie masz od tego żadnej ucieczki ani powrotu. Wszystkie inne ciała, łącznie z Twoim byłym są poza Tobą i nic Twoje ich nie rusza.szalonyFizyk pisze:A co jesli nie wierze w istnienie duszy?cezary123 pisze:Patrzysz z zewnątrz a trzeba zrozumieć czyjąś duszę.szalonyFizyk pisze:to ja juz bym powiedzial odwrotnie: zywych cudza smierc moze zabolec, ale jak umrzesz to co Cie moze bolec?
Wierze w rozum, mozg, neuroprzekazniki, emocje itp.
Re: Latanie.
Tylko po narkotykach umiera się bez sensu, przedwcześnie, w ogromnych cierpieniach, zanim zdąży nacieszyć się światem i ludźmi!szalonyFizyk pisze: i tak umrzesz.
To tak, jakbym powiedział Ci wczoraj: nie zaczynaj myśleć o jutrze, tylko zjedz się sam do wieczora.
Smutne.