Czy w szpitalu można mnieć telefon?

[devil89]

Witam czy w szpitalach w których byliście można było mieć telefon? Bardziej interesuje mnie jak jest na Aleksandrowskiej w Łodzi jak coś ktoś wie to proszę o odpowiedz

[dolanduck]

U mnie można było mieć, ale na noc trzeba było oddawać

[Niemamnie]

W większości szpitali nie można mieć telefonu z aparatem i kamerą, tylko najprostsze do dzwonienia.

[Psychodelik_euforii]

byłem w dwóch innych szpitalach i w każdym można było mieć.........

[Arma]

U nas był na korytarzu i tam się dzwoniło. Ktoś podchodził i wołał osobę proszoną.
Prosili, żeby komórek nie przynosić - bo kradną.

[szmata]

U mnie w szpitalu można było mieć telefon , ładowarki nie

[lemro]

Zależy od szpitala, największy luz był na Klinice Psychiatrii UJ w Krakowie. Można było mieć zarówno jak i telefon a nawet laptopa. Pozdr.

[Damian77777]

A u mnie w psychiatryku mieli telefony a nawet laptopa jeden miał i go używał ale ja z telefonu w psychiatryku nie korzystalem bo chcialem miec swięty spokoj a jakbym miał telefon to inni pacjenci nie dali by mi tego spokoju zaznać

[wowo]

W szpitalu gdzie byłem w Choroszczy można było mieć telefon tylko na oddziale półotwartym, na zamkniętym był zakaz ale mnie to nie dziwi bo tam się cuda działy.

[oiselle]

Jak byłam na młodzieżowym w Krakowie spotkała mnie przygoda skradzenia telefonu, więc faktycznie trzeba uważać. Zresztą nie tylko mi ukradziono.

[AniaNieIstnieje]

W szpitalu gdzie byłem w Choroszczy można było mieć telefon tylko na oddziale półotwartym, na zamkniętym był zakaz ale mnie to nie dziwi bo tam się cuda działy.

Ja też byłam w szpitalu w Choroszczy parę razy. Na oddziale dziecięcym był całkowity zakaz posiadania telefonów.
Można było jedynie dzwonić z butki telefonicznej (do rodziców) w obecności pielęgniarki, która potem zazwyczaj komentowała rozmowę.
Na klinice (odział IV) można było mieć wszystko, telefon, laptop z dostępem do neta i wszelkie ładowarki. Mnie przy przyjęciu nawet nie przeszukiwali.
Na oddziale V OP (ostre przypadki) na odcinku zamkniętym (gdzie ja leżałam) można było mieć telefon i laptop z netem, ale na bocznej sali. Osoby przebywające na sali obserwacyjnej takich przywilejów nie mają.

[sheche]

w Bełchatowie można było mieć i komórkę i ładowarke

[wowo]

W szpitalu gdzie byłem w Choroszczy można było mieć telefon tylko na oddziale półotwartym, na zamkniętym był zakaz ale mnie to nie dziwi bo tam się cuda działy.

Ja też byłam w szpitalu w Choroszczy parę razy. Na oddziale dziecięcym był całkowity zakaz posiadania telefonów.
Można było jedynie dzwonić z butki telefonicznej (do rodziców) w obecności pielęgniarki, która potem zazwyczaj komentowała rozmowę.
Na klinice (odział IV) można było mieć wszystko, telefon, laptop z dostępem do neta i wszelkie ładowarki. Mnie przy przyjęciu nawet nie przeszukiwali.
Na oddziale V OP (ostre przypadki) na odcinku zamkniętym (gdzie ja leżałam) można było mieć telefon i laptop z netem, ale na bocznej sali. Osoby przebywające na sali obserwacyjnej takich przywilejów nie mają.

Jak dobrze pamiętam to ja byłem na oddziale drugim. Były kradzieże, zwłaszcza papierosy, z telefonem na półotwartym trzeba było uważać bo też mógłby się zgubić Ogólnie masakra na oddziale, po kilka łóżek na sali, słabe jedzenie. Ostatni raz byłem w 2012.

[devil89]

Ja byłem w szpitalu w Bełchatowie to można było mieć telefon na zamkniętym, ale trzeba wszystkiego pilnować, akurat lezałalem na sali co była kamera . później poszedłem na lżjeszy tam też kradli jedzenie , kawe, papierosy. ale plus był taki że był stół pinpongowy i sala terapeutyczna, Wyjscia na dwór na patio : )

[Psychodelik_euforii]

nie możliwe że w szpitalu była kamera na sali.........??????????????????????????????

[oiselle]

Potwierdzam,
na klinice w Krakowie też są od pewnego czasu kamery.

[devil89]

tak była kamera na sali i jedna w izolatce i na korytazu i jadalni , pamietam że chciałem sprawdzić czy wogóle sie patrzą to schowałem się im to przyszła zaraz pielęgniarka. Kamery są , może nie wszędzie ale powinny być moim zdaniem.

[Psychodelik_euforii]

Moim zdaniem nie powinno być kamer w szpitalach.. jak ktoś ma urojenia prześladowcze i myśli że są kamery chociaż ich nie ma to przy kamerach nabiera to sensu jego urojenia i to jak ktoś ma psychozę to musi być dla niego piekło.... ja jak miałem psychozę to wydawało mi się że i tak są kamery na sali obłęd kosmiczny miałem chociaż ich nie było............ przy kamerach to psychoza wydawała by się że tak jest że mnie śledzą szpiegują przez kamery i cała ta psychoza to jest prawda...........

[Piotrek007]

.

[Petruccio]

U mnie w szpitalu można było mieć telefon , ładowarki nie

Pewnie dlatego, że ładowarka ma kabel.