wasze najdluzsze remisje

Moderator: moderatorzy

avery
zaufany użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: czw sie 08, 2013 5:46 pm

wasze najdluzsze remisje

Post autor: avery »

Ile najdluzej byliscie w remisji?
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan

Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2953
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: Piotrek007 »

.
Ostatnio zmieniony sob kwie 20, 2019 3:29 pm przez Piotrek007, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
avery
zaufany użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: czw sie 08, 2013 5:46 pm

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: avery »

Níezly wynik Piotrek, a miales tylko jeden epizod?
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan

Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2953
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: Piotrek007 »

.
Ostatnio zmieniony sob kwie 20, 2019 3:29 pm przez Piotrek007, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: jojo »

Nie wiem, czy można to uznać za remisję... Jak po 2008 roku przez kilka lat brałam leki, to nie miałam żadnych objawów chorobowych, chyba z wyjątkiem mocno obniżonego nastroju, czyli objawów negatywnych.

Teraz, od prawie 3 lat biorę na nowo leki, po nawrocie i dwukrotnej hospitalizacji i nie mam pozytywnych objawów, ale raczej mam te negatywne, zwłaszcza że prawie nic mi się nie chce, mam wzmożony apetyt, przez co wciąż tyję. :(

Aha, jak brałam serdolect to zaliczyłam mini nawrót. Na rispolept nie było poprawy i pomógł mi dopiero solian/amisan. (Nie mogę brać solianu, bo w ogóle na nim nie mam okresu. Na amisan miewałam go co dwa miesiące, a raz dostałam go po ponad miesiącu.)
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: Walet Pikowy »

Siema :mrgreen:

Moja trwa juz 8lat.Teraz mam pelna,nie mam w ogole objawow.Chodze na psychoterapie i pracuje,aktywnie spedzam czas,koncerty,rower i inne formy aktywnosci.


Pozdro Genarał Tup
Maniek1234
zaufany użytkownik
Posty: 1453
Rejestracja: pn gru 15, 2014 5:47 pm
Status: trener interpersonalny
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 560878

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: Maniek1234 »

jakies 5 lat nigdy choroba nie wraca mi jak biore leki, nawet po trawce mam glosy jakies 20,30 min i pozniej lajt jest, negatywnych ani pozytywnych nie mam, tak sie sobie bawie troche sportu troche gier troche pracy i jakos to leci
jestem urodzonym przywodca
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...
terun
bywalec
Posty: 43
Rejestracja: śr lip 23, 2014 3:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: terun »

Od 2007 roku nie miałem żadnych objawów pozytywnych :) Ostatnio za bardzo się dołuję studiami, bo mam za dużo zaległości (warunków).
Ogólnie to mało się cieszę z życia. Staram się aktywnie spędzać czas czyli jazda na rowerze, wypady ze znajomymi na kąpieliska, czasami nawet sobie pobiegam.
Awatar użytkownika
pawel534
zaufany użytkownik
Posty: 3666
Rejestracja: sob lut 18, 2012 11:32 am
płeć: mężczyzna

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: pawel534 »

W szpitalu byłem raz jakieś 3,5 roku temu. Od tamtej pory według lekarki miałem zaostrzenie objawów ale nie była to taka psychoza jak przed pobytem w szpitalu.
Awatar użytkownika
michal1418
zaufany użytkownik
Posty: 271
Rejestracja: ndz gru 09, 2012 5:42 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 3938403
Lokalizacja: nowy sącz

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: michal1418 »

6 lat i jest ok
avery
zaufany użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: czw sie 08, 2013 5:46 pm

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: avery »

Michal a jakie leki bierzesz?
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan

Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
unipan
zaufany użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: śr wrz 15, 2010 12:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: unipan »

7 rok leci rispo consta 50 i solian 800
Awatar użytkownika
Chłopiec Papuśny
zaufany użytkownik
Posty: 2131
Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46660127
Lokalizacja: Kiełczów

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: Chłopiec Papuśny »

Ja na razie ciągne 10 miesiąc. Mam troszkę obniżony nastrój przez pracę. Trochę lęków, ale to już przerabiałem. Teraz czekam na dalszy rozwój wydarzeń. Mam nadzieje że będzie utrzymywać się długo.
Bardo
moderator
moderator
Posty: 3856
Rejestracja: pn lut 06, 2006 9:32 am
płeć: mężczyzna

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: Bardo »

7 lat po pierwszej hospitalizacji, obecnie ponad 4 lata po drugiej.
Zdrowaśny
zaufany użytkownik
Posty: 1041
Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: Zdrowaśny »

Zachorowałem w 2009 roku. 1 hospitalizacja 6 tygodni -> 1,5 roku w domu-> do teraz w remisji. Co prawda są lepsze i gorsze dzionki, ale generalnie do przodu. :)
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5318
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: wowo »

Najdłuższa moja remisja to 6 lat po pierwszym epizodzie, później nie trafione leki, kilka psychoz i od ponad 2,5 roku remisja.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: Gehenna »

35 lat i ileś tam miesięcy.
maajutka
zaufany użytkownik
Posty: 1023
Rejestracja: śr maja 20, 2020 6:11 pm

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: maajutka »

Nic
Ostatnio zmieniony czw lip 07, 2016 6:02 pm przez maajutka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11072
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: hvp2 »

Remisje można różnie definiować. Autentycznie ciężką psychozę miałem ostatni raz jakieś 25 lat temu, potem były rozmaite drobne pogorszenia "w stronę" psychozy, ale bez hospitalizacji. W tym czasie 25 lat na ogół bardzo dużo objawów negatywnych, które się ciągnęły całymi miesiącami, kwartałami i latami. Ostatnią "średnią" psychozę miałem jesienią 2014 roku, ale nie przeszkodziła mi ona np. jechać turystycznie z plecakiem w Tatry. No, ale jak ją liczyć to jestem w jakiej takiej remisji od półtora roku. Nie licząc w tym czasie kwartałów całych z nasilonymi negatywami. Poza tym około 17 lat temu zaliczyłem dwie zupełnie bezsensowne hospitalizacje, które trwale naruszyły moje zaufanie do kompetencji lekarzy psychiatrów i innego personelu tzw. leczącego.
haloperoid
zarejestrowany użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: czw kwie 11, 2013 3:12 pm

Re: wasze najdluzsze remisje

Post autor: haloperoid »

4 lata remisji :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”