http://ekumenizm.wiara.pl/doc/2348518.A ... hrzescijan
Bezradność i zwątpienie, to pewnie uczucia towarzyszące w takiej sytuacji. Bo gdzie szukać pomocy i sprawiedliwości jeżeli policja i władze państwowe działają w zmowie z PRZESTĘPCAMI?
Sam doświadczyłem trochę podobnej sytuacji będąc leczony w szpitalu zastrzykami na głosy, których nigdy nie słyszałem po tym jak chciałem się wypisać na żądanie. Byłem bez możliwości ucieczki, bo personel zamiast mi pomóc działał na moją niekorzyść.
Więc znam to uczucie kiedy nikt Ci nie może pomóc a ty sam nic nie możesz zrobić i jedyną szansą, żeby przetrwać to piekło jest po prostu Wiara i Nadzieja, że mimo wszystko KTOŚ nad tobą czuwa.
