Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

amisulprid

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
pawel534
zaufany użytkownik
Posty: 3666
Rejestracja: sob lut 18, 2012 11:32 am
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: pawel534 »

Ja na solianie mam gorszą pamięć.
marecki292
bywalec
Posty: 111
Rejestracja: sob sty 03, 2015 10:37 pm
Status: wolny
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 1329713

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: marecki292 »

tez mam problemy z pamiecią ale mam to gdieś ważne ze nie mam obiawow pozytywnych i malo negatywnych zastanawiamy sie z lekarzem nad zmniejszeniem dawki na 400 mg z 600mg od 4 lat nie mialem nawrotu a od ponad 2 jestem na solianie.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Antonio Kontrabas »

Tez miałem swego czasu obniżane na 400 i powiem Ci ze wyszlo mi to na dobre, miałem więcej energii, więcej zapalu do pracy i wolniej się meczylem po całym dniu.
klenos113
zaufany użytkownik
Posty: 144
Rejestracja: ndz lis 04, 2012 6:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: klenos113 »

Anton, a jak stosowales te 400mg? O jakiej porze i czy dzieliles?
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Antonio Kontrabas »

Nie, nigdy nie dzieliłem, zawsze zazywalem z rana, zawsze tez dbam by zazywac osobno od posiłku z odstepem co najmniej godzinnym. Solian utrzymuje się bardzo długo w wysokim stężeniu w organizmie, stad rzadko kaza zazywac go w podzielonej dawce. Osobno od jedzenia, dlatego, ze węglowodany zaklocaja wchłanianie tego leku z zoladka do krwiobiegu, nie ma o tym w ulotce, mi powiedział lekarz.
Obecnie zazywam 600, na razie tak mi kazal lekarz, gdyż miałem silne pogorszenie stanu w związku ze stresem w pracy i było to jedyna alternatywa dla pobytu w szpitalu. Z początku byłem przymulony, ale szybko mi to minelo, urojenia powoli znikają, pozostaje wciąż wycofanie oraz pomniejsze paranoje. W przyszłości będę chcial zazywac ponownie mniej.
klenos113
zaufany użytkownik
Posty: 144
Rejestracja: ndz lis 04, 2012 6:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: klenos113 »

oczywiscie jak solian to i amisan tylko rano, tak?
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: jojo »

Klenos113, mój psychiatra uważa, że to obojętne, czy przyjmuję solian/amisan rano czy wieczorem. Poza tym uważa, że jak nie zachowam godzinnego odstępu pomiędzy wzięciem leku, a jedzeniem, to on i tak się wchłonie... Z tymże, jak nie zachowam tego odstępu to miewam silną zgagę, ale czasem miewam ją mimo wszystko...

Dla mnie autorytetem jest mój psychiatra, a nie Anton... Poza tym amisan, w dawce 200 mg, brany na wieczór, w ogóle mnie nie aktywizuje i sypiam po nim jak niemowlę... W ogóle ostatnio bardzo dużo sypiam i uważam, że nie ma znaczenia kiedy biorę ten lek...
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
klenos113
zaufany użytkownik
Posty: 144
Rejestracja: ndz lis 04, 2012 6:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: klenos113 »

Oczywiscie, ze lekarz wie i widzi lepiej, ale po to jest to forum, zeby zadawac pytania i dostawac na nie odpowiedzi. Moj lekarz tez twierdzi, ze przyjmowanie pokarmy nie wplywa na wchlanianie leku i kazdy moze twierdzic ze jego lekarz ma racje. Ja chce tylko przeczytac opinie innych stosujacych ten lek i wyciagnac sam wnioski. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Antonio Kontrabas »

jojo pisze:Klenos113, mój psychiatra uważa, że to obojętne, czy przyjmuję solian/amisan rano czy wieczorem. Poza tym uważa, że jak nie zachowam godzinnego odstępu pomiędzy wzięciem leku, a jedzeniem, to on i tak się wchłonie... Z tymże, jak nie zachowam tego odstępu to miewam silną zgagę, ale czasem miewam ją mimo wszystko...

Dla mnie autorytetem jest mój psychiatra, a nie Anton... Poza tym amisan, w dawce 200 mg, brany na wieczór, w ogóle mnie nie aktywizuje i sypiam po nim jak niemowlę... W ogóle ostatnio bardzo dużo sypiam i uważam, że nie ma znaczenia kiedy biorę ten lek...
Z owego wlasnie powodu Jojo tak zle się ciagle czujesz i miewasz depresje oraz natrętne mysli.. Psychiatra to tez człowiek i jak każdy człowiek tez może czasem się mylic, dlatego może warto posluchac czasem dobrej rady?
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Antonio Kontrabas »

klenos113 pisze:oczywiscie jak solian to i amisan tylko rano, tak?
Jak dla mnie to jedyna możliwość. Probowalem brac na noc, owszem wyspie się wyśmienicie, ale na dzień następny już nie starcza działania leku, czuje się zle wtedy i depresyjnie. Jedyna możliwość to zazyc druga dawke z rana. Ale w jakim celu bym miał faszerować dwoma dawkami? Na sen zazywam lagodniejsze srodki typu meliski, herbatka a chmielu, waleriana.
Miś Uszatek
zaufany użytkownik
Posty: 2852
Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 72943962

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Miś Uszatek »

jojo, psychiatra może być autorytetem tylko i wyłącznie wtedy jak jest dobrym psychiatrą. Ufałabyś jakiejś miernocie? Spójrz na Gehenne jak ona się męczy ze swoją lekarką. Wiem to bo ta sama lekarka też mnie kiedyś leczyła ze skutkiem opłakanym. Dobry lekarz to podstawa. A Anton? Czasami napisze coś bardzo mądrego a czasami coś mniej a czasami bzdury. Ale tak robią wszyscy na tym forum łącznie ze mną :D Forum jest tylko pomocą a podstawą jest dobry lekarz.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Antonio Kontrabas »

Nie mogę się nie zgodzić z powyzszym, każdy wie, ze idealem nie jestem :oops:
Wracajac jeszcze do rad psychiatry, to pomijając sprawę, ze jest tylko czlowiekim, nie bogiem, ze zercem, nie guru, to zna on zazwyczaj działanie danego leku wyłącznie z ulotki lub leksykonu, jeżeli oczywiście nie pracuje lub nie pracowal nad danym lekiem. Dlatego wydaje mi się, ze opinia pacjenta zazywajacego dany lek od wielu lat i mającego ogromne auto-doswiadczenie w tej dziedzinie jest co najmniej tak samo cenna, jeśli nie cenniejsza. W zadnym razie nie chce tu podwazac kompetencji lekrzy, sa bezsporne i niepodwazalne, ale jesli tycza sie przepisywania tego a nie innego leku, dawki, oceny stanu pacjenta, itd. Jednak takie drobne szczegoly dotyczące zazywania poszczególnych lekow, wydaje mi się, sa dużo bardziej wiarygodne z ust wieloletniego pacjenta.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11093
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: hvp2 »

AntonPawlowicz pisze:Jednak takie drobne szczegoly dotyczące zazywania poszczególnych lekow, wydaje mi się, sa dużo bardziej wiarygodne z ust wieloletniego pacjenta.
Pomijasz Anton w swojej wypowiedzi to, że na każdego dany lek działa inaczej. Innymi słowy uogólnianie swoich pozytywnych doświadczeń z danym lekiem na 100% pozostałych pacjentów jest intelektualnym nadużyciem.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Antonio Kontrabas »

To jest tak, ze na każdego dany lek działa tak samo, inaczej nie bylby lekiem - został tak wymyślony by leczyc, każdego identycznie, tak samo. Ale zdarzają się owszem odchylenia od normy, czytaj wyjątki, ludzie wrażliwi np. na dana substancje, alergetycy, tylko ze jest to bardzo maly odsetek osob leczących się danym specyfikiem, rzedu 0,000001% zwany wlasnie wyjątkiem. U tego wyjątku mogą faktycznie wystepowac dokuczliwe skutki uboczne, ale weź tez pod uwagę, ze dodatkowo w przypadku każdego leku sa to skutki o roznym natężeniu i niebezpieczeństwie - i tu fenomen - w przypadku Solianu sa to zazwyczaj bardzo lagodne i kompletnie niegroźne skutki uboczne, gdzie w przypadku innego leku, może w tym miejscu pojawić się nawet smierc. Wszystko to można przeczytać w ulotce do danego leku.
Awatar użytkownika
pawel534
zaufany użytkownik
Posty: 3666
Rejestracja: sob lut 18, 2012 11:32 am
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: pawel534 »

Ja na solianie mam gorszą pamięć, wydaje mi się że większą produkcję śliny a na dawce 200 mg bolał mnie sutek, prawdopodobnie miałem podwyższoną prolaktynę. Nie uważam tego za łagodne i zupełnie niegroźne skutki uboczne.
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Ralf »

Zgadzam się z hvp2. Na każdego dany lek działa inaczej. Znam chyba z 10 osób, na których dany lek działał inaczej. Uważam że Anton nadużywa i przez to może nieświadomie wprowadza w błąd inne mniej świadome osoby. Oczywiście można zachwalać solian ale jak pisały chociażby tu na forum osoby (np. moi) solian im nie pomógł. Zupełnie. Musiały go odstawić. Dziwne, że Anton który wydaje się mądry i inteligentny pisze takie rzeczy. Jestem zdziwionym bardzo powyższym postem AntonaPawlowicza. Serio Antonie nie widzisz tego problemu?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Antonio Kontrabas »

pawel534 pisze:Ja na solianie mam gorszą pamięć, wydaje mi się że większą produkcję śliny a na dawce 200 mg bolał mnie sutek, prawdopodobnie miałem podwyższoną prolaktynę. Nie uważam tego za łagodne i zupełnie niegroźne skutki uboczne.
Ale przyznasz, ze w porównaniu z np. zgonem to zdecydowanie lagodny objaw jest. A co powiesz na zakrzepice zylna, Parkinsonizm, różnorakie tiki nerwowe i trzesawice, krwotoki zewnetrzne i wewnętrzne, guz nadnercza, lysienie plackowate - czy dalej uważasz, ze lekki bol sutka przy tym wszystkim to spory problem? A wszystko to co wymieniłem powyzej może wystapic w przypadku innych lekow, nie raz nawet kilka z tych rzeczy na raz!
marecki292
bywalec
Posty: 111
Rejestracja: sob sty 03, 2015 10:37 pm
Status: wolny
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 1329713

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: marecki292 »

Dla mnie solian to lek nad lekami zajebiscie sie po nim czuje malo skutkow ubocznych i w stu procentach zgadzam sie z Antonem że lek jest zajebisty
Miś Uszatek
zaufany użytkownik
Posty: 2852
Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 72943962

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: Miś Uszatek »

Na mnie też solian bardzo dobrze działa. Przykładem może być to że poszedłem do pracy, bo wcześniej nie było mowy o tym.
Awatar użytkownika
pawel534
zaufany użytkownik
Posty: 3666
Rejestracja: sob lut 18, 2012 11:32 am
płeć: mężczyzna

Re: Do kitu z tym solianem(nie moge spać)

Post autor: pawel534 »

Anton moje skutki uboczne zażywania solianu to tylko niektóre z wszystkich możliwych jakie może mieć solian. Przeczytaj ulotkę solianu i przeczytaj wszystkie skutki uboczne jakie może mieć. Nie wiem skąd wziąłeś powyższe skutki uboczne i jakich leków się tyczą, nie wiem może niektóre leki mają takie skutki uboczne. Bolący sutek to może nie wielki problem w przypadku solianu ale podwyższona prolaktyna to już może być problem. Tu sobie możesz przeczytać z czym może się wiązać podwyższona prolaktyna: http://www.endokrynologia.net/content/p ... laktynemia
ODPOWIEDZ

Wróć do „solian”