Co u Ciebie marku? - kącik nocnych marków

[Akatosh]

Zgadza się

[Ralf]

rzeczywiście to był mecz pełen emocji, też oglądałem.

[fuKs]

Siedze w psychiatryku. Dziekuję mamo. Ku. Mać.

[Mariii]

Co się stało?

[fuKs]

Rodzina mnie tak bardzo kocha ze znowu postanowili mi "pomóc".

[maniek123]

dawaj bracie do Ciebie zadzwonie albo jak chcesz to moge Ci karte doladowac jak potrzebujesz trzymaj sie tam

[maniek123]

tacy z was pseudo przyjaciele byscie zadzwonili do niego albo zapytali jak sie czuje kazdy tylko o swojej dupie mysli

[Ralf]

najpierw lepiej niech zmieni ten żałosny awatar...

[Spokojny80]

[quote="moi"]Tak, trzeba było żyć naprawdę, a nie tylko on-line Dziś internet zastępuje hobby, kościół, rodzinę i znajomych. Takie czasy.

Jnternet to też życie realne,a z domu wychodzić lubie,np.do pracy itp.

[Spokojny80]

To prawda. Takie "gorace" wieczory spedzalam na zewnatrz, nawet siedzac na lawce, nigdy przed komputerem. Sam komputer bez internetu szybko sie nudzil. Jednak raczej internet ma wiecej plusow, niz minusow. Przynajmniej, gdy umiejetnie z niego korzystamy, np. piszac na tym forum

Oczywiście że tak

[Spokojny80]

A jak bym chciał żeby tan cały internet się spierdolił

To przecież nie musisz wchodzić,jesteś dorosły i nikt Cię nieprzymusza do odpalania netu.

[fuKs]

Wieczorne pigulki w dawce od ktorej boli jeszcze glowa wziete, teraz w kimono i byle do wypisu.
Jak tam u was swieta, Mareczki?

[Mariii]

u mnie smutno,
kolejne urodzinki

[Bardo]

Z tą godziną na liczniku chyba się kwalifikuję do tego wątku

[Walet Pikowy]

A ja do 1 czytalem pozniej poszedlem w mocny sen

[sophie]

hej Marki juz za niedlugo Sylwester !!!

[Necro]

Szybko ten Rok zleciał oby następny był lepszy dla wszystkich

[Petruccio]

Miniony rok był dla mnie trudny, wiele doświadczeń. Dużo wzlotów i upadków. Ale właśnie przez to bardzo cenny. Wiele się nauczyłem i wyciągnąłem wiele wniosków. Co cię nie zabije, to cię wzmocni.

[Francesco]

memoryhouse - lately kołysanka ..

[Walet Pikowy]

Miniony rok był dla mnie trudny, wiele doświadczeń. Dużo wzlotów i upadków. Ale właśnie przez to bardzo cenny. Wiele się nauczyłem i wyciągnąłem wiele wniosków. Co cię nie zabije, to cię wzmocni.

Przygotuj się na rok może trudniejszy ale masz bagaż wniosków z poprzedniego,ze wysiłek+praca=sukces.
Bez wzlotów nie było by upadków lecz tej chwili szczęścia nikt nam nie odbierze.

Powodzenia Petruccio w nowym roku!