forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Witajcie, jestem nowy .
Od 8 miesięcy choruję na zespół paranoidalny (wcześniejsza diagnoza F20). Jestem teraz na oddziale dziennym, chciałem się dowiedzieć czy przysługuje mi renta, pozwoliło mi by się usamodzielnić od rodziców i rozpocząć jakieś samodzielne życie, ostatnio musiałem zrezygnować z pracy bo mi się pogorszyło i trafiłem na odział zamknięty...
Poza tym jestem studentem I roku politologi teraz na urlopie zdrowotnym, lubię kino i książki o tematyce postapo, psy i spacery, samotne bo boję się ludzi. Dostałem na to ostatnio leki ale póki co brak poprawy.
lea pisze:łatwo przyznają, jeśli się spełnia warunki, bo samo posiadanie f20 nie gwarantuje otrzymania renty, ale mam nadzieję że sonic spełnia warunki
A jakie niby warunki trzeba spełnić prócz diagnozy f20 wg Ciebie?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
moi pisze:
Na wyżywienie tak (dla jednej osoby), ale przecież trzeba sobie kupic jakąs chemię, kosmetyki, ubrania... To zdecydowanie za mało, by żyć godnie.
Pozdrawiam.m.
No cóż, na więcej trzeba sobie zapracować. Rehabilitować się, kończyć studia i coś zarabiać.
Jak zachorowałeś poniżej 18 roku życia lub w trakcie studiów to możesz starać się o rentę socjalną bez stażu pracy.
W innym przypadku trzeba mieć chyba 2 lata przepracowane.
Dodatkowo, jeżeli niepełnosprawność powstała przed 21. rokiem życia to masz prawo do zasiłku pielęgnacyjnego (dodatkowe 152 zł).
Poprawcie mnie jeśli się mylę bo mogę dokładnie nie pamiętać tych liczb i warunków.
Spiesz się ze składaniem papierów bo kasa Ci ucieka. Na badaniu w ZUSie staraj się być naturalny i mówić szczerze, nie odstawiaj cyrków jaki to chory jesteś bo oni wyczuwają symulantów na kilometr. Nawet czasami tak bywa, że jak powiesz, że nie czujesz się chory to tym bardziej Ci dadzą rentę bo pomyślą, że nie masz wglądu w chorobę skoro lekarz pisze, że chorujesz. Także nie kłam tylko mów szczerze.
Gehenna pisze:Mieć odpowiedni do wieku staż pracy. Bez przepracowania odpowiedniej ilości lat nie dostaniesz renty.
a czy ktoś tu pisał o rencie z pracy? W domyśle można sugerować ze autorowi chodzi o rentę socjalna, wtedy żaden staż o żadne warunki bajkowe nie są wymagane.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Witaj Sonic Pewnie że warto żebyś się postarał o przyznanie ci renty socjalnej z Zusu bo z tego co piszesz ci się ona należy bo jesteś osobą chorą psychicznie i renta ci przysługuje a pieniądze na twoje wydatki na pewno ci się przydadzą Możesz jeszcze postarać się o to aby został ci orzeczony stopień niepełnosprawności i gdybyś dostał conajmniej umiarkowany stopień niepełnosprawności i miał orzeczone że twoja niepełnosprawność powstała przed 21 rokiem życia to poza renta socjalną otrzymywał byś też zasiłek pielęgnacyjny którego wysokość to teraz 153 złote Z tego co piszesz Sonic wynika że możesz liczyć też finansowo na pomoc rodziny więc renta socjalna z zasilkiem pielegnacyjnym na pewno by ci wystarczyły na twoje potrzeby i wydatki i nie trzeba mieć żadnych skrupułów przy staraniu się o rentę socjalną i zasiłek pielęgnacyjny bo wyplacanie świadczeń pieniężnych dla chorych całkowicie niezdolnych do pracy obywateli to bezwzględny i niepodwazalny obowiązek państwa polskiego zwłaszcza że w ciągu ostatnich lat Zus bardzo ograniczył ilość przyznawanych rent i renty dostają tylko ci którym się one naprawdę należą i nie są w stanie pracować Przed orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności abyśmógł otrzymywać 153 złote zasiłku pielegnacyjnego konieczne jest przy chorobie psychicznej przeprowadzenie badań psychologicznych przez psychologa na ktore powinien cię skierować twój psychiatra Ja zawsze też robię kserokopie całej mojej dokumentacji medycznej w danym okresie leczenia z poradnii zdrowia psychicznego koniecznie z pieczatka potwierdzenia zgodności z oryginałem i dolaczam tą dokumentację medyczną do wniosku o przedłużenie renty socjalnej i do wniosku o wydanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności dokumentacje z leczenia szpitalnego na oddziale stacjonarnym i dziennym również powinieneś dołączyć Sonic bo to będzie na twoją korzyść Podczas rozmowy z orzecznikiem Zusu zachowuj się naturalnie mów szczerze i prawdziwie o twoich wszystkich objawach chorobowych jakie miałeś w twoim życiu i mów o tym jak się obecnie czujesz psychicznie i jakie objawy chorobowe uniemożliwiają ci podjęcie pracy i utrudniają ci obecne normalne funkcjonowanie a najprawdopodobniej dostaniesz rentę socjalną Życzę ci powodzenia Sonic w twoich staraniach o rentę socjalną
Sonic tak myślę że całkowicie samodzielne utrzymanie się z renty socjalnej i może jeszcze zasiłku pielegnacyjnego jest dość trudne bo nie są to duże pieniądze z tych świadczeń ale jeżeli mógłbyś liczyć na przynajmniej częściową pomoc finansową ze strony twojej rodziny to na pewno byś sobie poradził finansowo bo miałbys pieniądze na twoje wydatki a z twojego postu można wyciągnąć wniosek że faktycznie twój stan psychiczny nie jest zbyt dobry nie jesteś w stanie pracować i renta socjalna ci się należy
Ja jestem ciekawy na jaką pomoc z opieki społecznej mogą liczyć osoby niepełnosprawne, chore na schizofrenię.
Na obecną chwilę utrzymują mnie rodzice, ja dorzucam trochę z renty do garnuszka.
Ale załóżmy, że rodzina by zmarła kiedyś to co wtedy? Z obecnej renty bez zasiłku pielęgnacyjnego tego mieszkania co mamy nie utrzymałbym, nawet na jedzenie by nic nie zostało.
Wiem, że niby można starać się o mieszkanie socjalne, wie ktoś ile się wtedy płaci za nie? Chyba dają jakieś warunki mieszkaniowe dla osób chorych. W mojej małej miejscowości to żule, które nigdzie nie pracują mają mieszkania (nawet całkiem fajne, moja rodzina kiedyś mieszkała w tym samym mieszkaniu co teraz tacy znajomi żule mieszkają, naprawdę fajne warunki). No i im wszystko opieka opłaca. Więc myślę, że dla chorego tym bardziej powinno wsparcie jakieś być, no nie?
Schizo a nie chcesz spróbować iść do pracy na początek na 3dni a potem z czasem może na cały tydzień ,ja tak zrobiłam i pracuje już dosyć długo,nie jest mi łatwo na rispolepcie ale jak bardzo się chce to się da...
Na obecną chwilę mam cały czas zmieniane leki i musi się sytuacja unormować. Potem pomyślę o pracy.
Problem w tym, że w mojej okolicy na prawdę ciężko znaleźć jakąkolwiek pracę. Jest jeden zakład pracy chronionej ale tam mnie nie przyjmą pomimo, że mam drugą grupę bo na orzeczeniu mi wdupili, że jestem niezdolny całkowicie do pracy.
Problem w tym, że mam schizofrenię rezydualną i mam objawy ubytkowe/negatywne, brak motywacji, problemy z koncentracją i w pracy byłoby mi ciężko. Nie mam takiego przebiegu schizo paranoidalnej że nawrót->remisja->nawrót tylko u mnie się objawy negatywne utrzymują przez większość czasu, dobrze, że chociaż leki pomagają trochę w tym.
Po drugie, idąc do pracy bałbym się utraty renty a już ostatnio chcieli mi nawet dożywotnią dać tylko była psycholożka zajęta i nie mogli mi testów zrobić w ZUSie. Może następnym razem dostanę rentę na stałe to wtedy mi już jej nie odbiorą i będę próbował coś dorabiać o ile w ogóle znajdę pracę albo mi zmienią w tym orzeczeniu, że jednak nadaje się do pracy.
Teraz mam zmieniane leki i Amisan JUŻ nie działa a Symquel XR (kwetiapina) JESZCZE nie działa i czuję się jak wrak człowieka (gadam sam do siebie, problemy z koncentracją, nie chcę z ludźmi się widzieć).
Teraz już wiem chyba na pewno, że ja nie mam szans na odstawienie leków chyba nigdy. Pomimo, że miałem tylko jeden epizod i nie mam objawów wytwórczych to utrzymują się u mnie objawy ubytkowe. Lekarze mi na rente pisali, że mam rezydualną, przewlekłą schizofrenię z niepomyślnym rokowaniem co do pełnego wyleczenia.
Ostatnio zmieniony wt gru 02, 2014 9:34 am przez schizo11, łącznie zmieniany 1 raz.