Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Witam
Biore obecnie 37,5 mg rispo consty, 12,5 mg zolafrenu i 4 mg fluanxolu. Fluanxol jest fajny na depresje i niezły na urojenia. Ale jak zawsze jest ale. Mam za dużo energii. Musze dużo chodzić. Czuje po miesniach taką nadpobudliwość. Wieczorami nie moge spać. Przez 23 nie zasne. Kurcze czy to przejdzie? Mieliście też tak?
Biore obecnie 37,5 mg rispo consty, 12,5 mg zolafrenu i 4 mg fluanxolu. Fluanxol jest fajny na depresje i niezły na urojenia. Ale jak zawsze jest ale. Mam za dużo energii. Musze dużo chodzić. Czuje po miesniach taką nadpobudliwość. Wieczorami nie moge spać. Przez 23 nie zasne. Kurcze czy to przejdzie? Mieliście też tak?
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
A może to akatyzja?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
No może, wziąłem akineton, tylko troche pomogło.
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
jak nie działa akineton to jest jeszcze pridinol, propranolol i diphergan.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Proporanolol biore 3 x 10 mg. Za pridinolem nie przepadam a tego trzeciego nie próbowałem.
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Ja mam aktualnie podobnie, ale to akceptuję. Staram się "spalić" nadmiar energii pomagając w domu, odwiedzając znajomych, chodząc na spacery i wycieczki. W nocy przed 2.00 na ogół nie zasypiam, a czasem wręcz nie śpię wcale. Ja ten stan u siebie akceptuję, bo uważam, że mobilizuje mnie on do działania. Jak mi grozi nie spanie 2. noc z rzędu to się posiłkuję tabletką benzo.tomsoul pisze:Mam za dużo energii. Musze dużo chodzić. Czuje po miesniach taką nadpobudliwość. Wieczorami nie moge spać. Przez 23 nie zasne. Kurcze czy to przejdzie? Mieliście też tak?
Wolę taki stan niż depresję, apatię i przesypianie swojego życia zupełnie na niczym.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
No właśnie dziwne bo teraz w tej chwili mam doła i apatyczność i właśnie brak energii. Zmieniło mi się w ciągu jednej godziny. Bo rano jak wstałem miałem sporo energii.
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Może się po prostu zmęczyłeś?
Ja bym w takiej sytuacji wskoczył pod koc i poczekał co będzie dalej. Czasem jak człowiek sobie poleży i np. przyśnie to potem znowu odzyskuje energię do życia.
Nie jesteśmy równaniami matematycznymi żebyśmy zawsze musieli dawać takie same wyniki!
Ja bym w takiej sytuacji wskoczył pod koc i poczekał co będzie dalej. Czasem jak człowiek sobie poleży i np. przyśnie to potem znowu odzyskuje energię do życia.
Nie jesteśmy równaniami matematycznymi żebyśmy zawsze musieli dawać takie same wyniki!
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Jak się miałem zmęczyć jak nic nie robiłem? Chciałem wyjść na powietrze na rynek ale lęki dały górą. Na pełnej 4 mg dawce jestem dopiero 8 dobe. (nie licząc wcześniejszych dni a mniejszej dawce). Może to jeszcze nie działa?
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Czasem męczące jest właśnie nic nie robienie!
Leki mają czas na zadziałanie generalnie od 2 tygodni do miesiąca.
Leki mają czas na zadziałanie generalnie od 2 tygodni do miesiąca.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
To prawda. Jak się rano obudziłem planowałem że zrobie to to to i to. A tu nic nie wypałiło. Irytujące...hvp2 pisze:Czasem męczące jest właśnie nic nie robienie!
Co do leków. 2 tygodnie od momentu brania czy 2 tygodnie na pełnej dawce?? No bo to różnica...
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
To jest bardzo indywidualne. Ja nie jestem lekarzem.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Już wiem co dokładnie mi dolega. Mam takie bardzo silne napięcie nerwowe. Bardzo dużo energii się we mnie kumuluje i nie wiem jak ją wyrzucić z siebie. Po prostu napięcie. Pozatym na ffluanxolu czuje się troche lepiej przynajmniej pod względem urojeń. Nie ma ich już tak dużo. Za to są lęki i niepokoje.
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Musisz tę energię na coś zużytkować w realu. Niepokój wielu ludzi mobilizuje do działania, mnie również. Wygaszanie niepokoju lekami to - przynajmniej według mnie - pozbawianie się emocjonalnej motywacji do działania.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Kurcze czuje się jak na amfetaminie. Raz apatyczny a raz niemiłosiernie pobudzony.
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
A czy ta apatia łączy się z jakimś smutkiem, a pobudzenie ze wzrostem agresywności?tomsoul pisze:Kurcze czuje się jak na amfetaminie. Raz apatyczny a raz niemiłosiernie pobudzony.
...bo generalnie istnieją takie leki jak stabilizatory nastroju. Nie polecam, sam ich nie chciałbym brać, wolę już moje górki i dolinki... Ale jakby Tobie doznawane stany jednak bardzo przeszkadzały to przecież zawsze możesz pogadać ze swoim psychiatrą.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
No tak ale widzisz ja na swojej drodze mam potężny głaz jako przeszkode. Nerki. Najbardziej by mi pasował lamitrin. Ale lekarz kręci nosem że szkodzi na nerki. Karbazepima obniża poziom leków o połowe. Po depakinie tyje się. Lit odpada bo kiedyś miałem próbe i żle się czułem. Prze... wszystkie leki które chciałbym brać to nie moge. Lamitrin nie, solian nie, sulpiryd nie. Masakra...
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Tomsoul a powiedz mi czy miałeś jakieś objawy jak nerki zaczeły źle funkcjonować, pytam bo ja kiedyś miałem podwyższoną kreatynine jak byłem w szpitalu, badałem ją 2 razy, raz jak brałem leki i raz jak nie brałem i było w porządku. Ale dawno nie robiłem tych badań. To czy czymś się objawiały te nerki, czy przypadkowo ci to wyszło? Wizyte u lekarza mam 11.12 to zagadam, żeby dał mi skierowanie na te badania.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Cześć
Ja miałem sepse. Zaraziłem się u dentysty podczas usuwania zębów. 3 miesiące spędziłem w szpitalu z czego 2 na OIOMie i z czego 1w śpiączce farmakologicznej. Miałem bardzo dużo szczęśćia. 1 na 5 przypadków sepsy przeżywa. Także przeżyć przeżyłem ale miałem w wyniku tej sepsy uszkodzone nerki. Rok czasu się dializowałem. W końcu opatrzność Boża sprawiła że nerki mi ruszyły. Teraz się nie dializuje. Kreatynine mam 160 czyli 1,6 a ty ile masz? Regularnie jestem pod kontrolą nefrologa.
Ja miałem sepse. Zaraziłem się u dentysty podczas usuwania zębów. 3 miesiące spędziłem w szpitalu z czego 2 na OIOMie i z czego 1w śpiączce farmakologicznej. Miałem bardzo dużo szczęśćia. 1 na 5 przypadków sepsy przeżywa. Także przeżyć przeżyłem ale miałem w wyniku tej sepsy uszkodzone nerki. Rok czasu się dializowałem. W końcu opatrzność Boża sprawiła że nerki mi ruszyły. Teraz się nie dializuje. Kreatynine mam 160 czyli 1,6 a ty ile masz? Regularnie jestem pod kontrolą nefrologa.
Re: Nadpobudliwość/za dużo energii na fluanxolu
Ja nie pamiętam, bo ostatnio robiłem z 2 albo 3 lata temu badanie na kreatynine, ale była w górnej granicy normy. Jakoś przez te moje lęki, jakoś ciężko mi wyjść do ludzi i załatwić różne sprawy, choćby takie jak zbadanie kreatyniny, ale muszę pójść jakoś na dniach, trzeba dbać o zdrowie.
Nie wiedziałem, że sepsą można się zarazić, myślałem, że to od jakichś ciężkich stanów chorobowych może to dopaść. Współczuję ci, choć mimo wszystko miałeś szczęście w nieszczęściu z tego co piszesz.
Nie wiedziałem, że sepsą można się zarazić, myślałem, że to od jakichś ciężkich stanów chorobowych może to dopaść. Współczuję ci, choć mimo wszystko miałeś szczęście w nieszczęściu z tego co piszesz.