Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Moderator: moderatorzy

Galene
zarejestrowany użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr lis 12, 2008 10:02 am

Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Galene »

...
Ostatnio zmieniony pt maja 05, 2017 4:50 pm przez Galene, łącznie zmieniany 1 raz.
Matt
moderator
moderator
Posty: 2474
Rejestracja: wt cze 10, 2014 12:50 pm
płeć: mężczyzna

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Matt »

Galene wrzuć na luz dziewczyno :) - jeżeli miałaś prawdopodobnie tylko jedną psychozę a potem depresje ale od pięciu lat nic Ci się nie dzieje i prowadzisz normalne życie : masz chłopaka, studiujesz, pracujesz zdalnie, piszesz teksty ... to czym tu się przejmować. Elektrowstrząsy :naughty: ............jest takie powiedzenie "lepsze jest wrogiem dobrego".
W całym chaosie jest kosmos
w całym nie porządku sekretny porządek.
avery
zaufany użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: czw sie 08, 2013 5:46 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: avery »

Słyszałam już wskazania, że mogą to być np. zaburzenia schizo-afektywne, ale wydaje mi się, że powiedziano mi to dla pocieszenia.


Te diagnozy to czasem mozna o przyslowiowy kant rozbic...mnie np.jeden madry pan doktor diagnozowal na podstawie wygladu, a dokladniej - makijazu, jego zdaniem nie wygladalam wg. niego jak schizofrenik tylko jak klasyczna dwubiegunowka :) No prosze Cie, moze i to zabawne ale wtedy otworzyly mi sie oczy na to, jak wyglada 'diagnozowanie' ciezkich zaburzen psychicznych przez niektorych wybitnych specialistow....
Takze, diagnoza bym sie zbytnio nie przejmowala, tak jak schizofrenia moze miec lagodny przebieg tak i schizoafekt...no i niestety na odwrot.Na to nie ma reguly.Kazdy przypadek jest inny.
Istotna jest dla mnie również odpowiedź na pytanie o tę słynną "nie-schizofrenię", która tym różni się od typowej schizofrenii, że występuje jeden epizod psychotyczny w życiu, a potem nic się już złego nie dzieje
Tak to jest bardzo ciekawe.Tak sie zdarza i to wcale nie tak rzadko.W kulturach wschodnich na przyklad wielu szamanow przed wybraniem tej powiedzmy 'misji zyciowej' przechodzi cos w rodzaju psychozy, co nazywane jest jako duchowe przebudzenie. Rowniez w zachodniej kulturze jest wiele przypadkow ludzi, ktorzy wyzdrowieli z psychozy i wybierajacych zawody jako lekarze, psycholodzy - czyli dla nich to przezycie ( jedno badz kilka) bylo jakby transformacja np. ten pan bo jednorazowej trwajacej okolo pol roku psychozie zostal psychologiem http://beyondmeds.com/2009/02/22/david- ... -features/ ( Wiele innych przykladow podawalam kiedys w innych postach). Mysle, ze gdzies lezy klucz do uzdrowienia siebie 'od wewnatrz' i mam nadzieje, ze wielu go odnajdzie tak jak inni to zrobili. Przykladem moga byc posty jednego z naszych moderatow Judasa, ktory najnormalniej w swiecie wyzdrowial ale uwaza, ze stalo sie to jedynie dzieki pracy na soba :)
Niby wiodę całkiem normalne życie: mam chłopaka, studiuję, pracuję zdalnie, pisząc teksty na zlecenie, ale gdzieś tam pod skórą czuję, że nigdy do końca nie wyleczę tej choroby, a chciałabym :(. Byłabym nawet gotowa poddać się serii różnych terapii. Np. słyszałam o tym, że do łask powróciły elektrowstrząsy i że potrafią przywrócić do zdrowia najcięższe przypadki.


Dziewczyno! Wlasnie to pierwsze zdanie swiadczy o tym jak zdrowa jestes! I jak wielka masz szanse by byc w grupie tych farciarzy z jednym epizodem :) Niewiem ile lat bralas leki, ale jesli juz piec lat sie nic nie dzieje to naprawde patrz z radoscia w przyszlosc !
Ps.Pozwole sobie nie skomentowac Twoich pomyslow by poddac sie pewniej serii terapii ;)
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan

Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Galene
zarejestrowany użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr lis 12, 2008 10:02 am

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Galene »

...
Ostatnio zmieniony pt maja 05, 2017 4:50 pm przez Galene, łącznie zmieniany 1 raz.
avery
zaufany użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: czw sie 08, 2013 5:46 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: avery »

Bo, oczywiście, objawy całkowicie nie zniknęły, np. nadal ciężko mi jest przebywać wśród większej grupy nieznanych mi dobrze osób, nadal moje działania są niespójne (chciałabym być bardziej spontaniczną osobą, nie analizować tak bardzo sytuacji jak to mam w zwyczaju), nadal źle oddziałuje na mnie stres, nadal mam jakieś tam minimalne lęki itd., choć w porównaniu z moim okresem dojrzewania to jest nic :).


Wiesz w moim mniemaniu, to co wymienilas, to nie zadne objawy chorobowe, stres oddzialywuje na kazdego i léki kazdy zdrowy ma - a ty napisalas nawet, ze sa minimalne. Oczywiscie, sa to rzeczy nad ktorymi warto pracowac, sama mialam problem z tym nadmiernym analizowaniem sytuacji, badz roznych zachowan ludzi, czesto nie moglam spac i mysli mnie bombardowaly - jednak mysle, ze po psychozie to u mnie w znacznym stopniu sie zmniejszylo.Najwazniejsze to zyc w zgodzie ze soba, w przyjaznym otoczeniu, rozwijac sie i przede wszystkim SPAC.Ja niestety z tym ostatnim mam problem, i musze jakos z tym problemem sie uporac.Psychoterapia jak najbardziej, mam nadzieje, ze trafisz na terapeute z prawdziwego zdarzenia.Mam jeszcze pytanie, ile trwala Twoja psychoza, jak dlugo po niej bralas leki, i jak to sie stalo, ze po przerwie postanowilas do nich wrocic ?
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan

Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Galene
zarejestrowany użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr lis 12, 2008 10:02 am

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Galene »

...
Ostatnio zmieniony pt maja 05, 2017 4:50 pm przez Galene, łącznie zmieniany 1 raz.
avery
zaufany użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: czw sie 08, 2013 5:46 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: avery »

Co ciekawe mogę powiedzieć, że przed psychozą miałam gorsze życie niż teraz - dlaczego? Nie wiem, być może przez wychowanie. Tak się składa, że zaraz po tym, jak miałam ten epizod, zamieszkałam w internacie, a potem wyjechałam na studia i zaczęłam żyć normalnie, jak każda młoda osoba (wcześniej się izolowałam z powodów środowiskowych).

Widzisz, czasem taki 'breakdown' to 'breakthrough'. Mysle, ze wyzwolilas sie z czynnikow, ktore powodowaly depresje a potem psychoze i jestes na dobrym torze! (powiem wiecej, w moim mniemaniu juz dawno wyzdrowialas ;)) Sam fakt tego, ze tyle lat bylo dobrze o czyms swiadczy. Wiesz, jestem w mniejszosci tutaj, ktorzy nie wierza w biologiczne podloze schizofrenii. Mysle, ze to rzecz, ktorej czlowiek sie po prostu 'nabawia' w zyciu. Ja jestem dopiero na poczatku drogi - psychoza rok i 4 miesiace temu, ale Twoj przyklad jako kolejny pokazuje, ze psychoza to nie dozywocie :)
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan

Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: mei »

avery pisze:Wiesz, jestem w mniejszosci tutaj, ktorzy nie wierza w biologiczne podloze schizofrenii.
Avery, tyle lat czytam to forum i nie zauważyłam tu żadnej mniejszości czy większości, która forsowałaby teorie o biologicznym podłożu schizofrenii. Jest wiele osób, które chciałyby poznać przyczyny. Piszą o tym, analizują. Ale jakaś mniejszość, większość? o.O
Ostatnio zmieniony wt lip 22, 2014 12:45 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5440
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Bright Angel »

To nie jesteś zbyt bystra. Chociaż większość ludzi nie używa słowa "biologiczne" przyczyny, to prezentuje właśnie taki punkt widzenia.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: mei »

Dobrze, że Ty jesteś taki lotny 44. Cieszę się Twoim szczęściem. ;) Nie będę tu prowadzić statystyk czy ankiet, ale ludzie szukają przyczyn gdzie się da. Nie ma tu wyraźnej mniejszości czy większości. Ale ok Ty widzisz to inaczej.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
avery
zaufany użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: czw sie 08, 2013 5:46 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: avery »

mei pisze:
avery pisze:Wiesz, jestem w mniejszosci tutaj, ktorzy nie wierza w biologiczne podloze schizofrenii.
Wybacz, ale śmieszne to. Tyle lat czytam to forum i nie zauważyłam tu żadnej mniejszości czy większości, która forsowałaby teorie o biologicznym podłożu schizofrenii. Jest wiele osób, które chciałyby poznać przyczyny. Piszą o tym, analizują. Ale jakaś mniejszość, większość? o.O

Wiesz co, ciesze sie, ze Cie rozbawilam. Tylko nadal nie rozumiem dlaczego ale mniejsza o to. Glowny nurt psychiatrii przedstawia hipoteze dopaminowa jako przyczyne schizofrenii, tak tez sadzi wiekszosc psychiatrow, wiekszosc pacjentow a co za tym idzie - wiekszosc ludzi na forum. Co w tym smiesznego? Ja szanuje ich poglady ale mam po prostu odmienny wiec jestem w mniejszosci i tyle.
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan

Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: mei »

avery pisze:Glowny nurt psychiatrii przedstawia hipoteze dopaminowa jako przyczyne schizofrenii, tak tez sadzi wiekszosc psychiatrow, wiekszosc pacjentow a co za tym idzie - wiekszosc ludzi na forum. Co w tym smiesznego? Ja szanuje ich poglady ale mam po prostu odmienny wiec jestem w mniejszosci i tyle.
Gdzie jest ta większość na forum pisząca o hipotezie dopaminowej? Ta hipoteza jest jedną z wielu tutaj omawianych. Są osoby, które piszą, przyczyną jest ich "chory mózg". Są i inne, które piszą o rodzinie jako przyczynie, inne o różnych trudnych przeżyciach.
Przez te kilka lat leczenia nie spotkałam ani jednego lekarza, który mówiłby o teorii dopaminowej. Co prawda nie znam większości lekarzy, ale paru pytałam o przyczyny.
Przyczyny poznałam na psychoterapii.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
avery
zaufany użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: czw sie 08, 2013 5:46 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: avery »

Przez te kilka lat leczenia nie spotkałam ani jednego lekarza, który mówiłby o teorii dopaminowej
No to chyba masz farta. To tylko moze wyjsc na zdrowie. Taki poglad prezentuje wiekszosc psychiatrow i wystarczy korzystac z internetu by sie o tym dowiedziec. Przepraszam ale czytam to forum moze i krocej od Ciebie ale odnioslam i wciaz odnosze wrazenie, iz wiekszosc tu ludzi tak uwaza. Tak jak napisalam, szanuje ich zdanie, natomiast dopoki naukowcy w rzetelny sposob nie udowodnia tej teorii, nie uwierze. Ciesze sie, ze poprzez psychoterapie poznalas przyczyny.
Mysle, ze to jedna z najlepszych drog by je poznac.
I nie mam zamiaru spierac sie w watku dziewczyny, ktora tu napisala bo potrzebuje porady innych.
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan

Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: mei »

avery pisze: I nie mam zamiaru spierac sie w watku dziewczyny, ktora tu napisala bo potrzebuje porady innych.
Ok. Przepraszam za off topic.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: mei »

Do autorki wątku. Cały czas się zastanawiam dlaczego po 5 latach, zdaje się, że dobrego funkcjonowania, wracasz do leków. Nie każdy ma taką możliwość. Jeżeli martwisz się o swoje zdrowie i funkcjonowanie znajdź dobrego, otwartego psychiatrę. Można być pod opieką psychiatry także nie przyjmując leków. Będziesz mogła z nim porozmawiać, przeanalizować swój stan i trzymać rękę na pulsie.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Galene
zarejestrowany użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr lis 12, 2008 10:02 am

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Galene »

...
Ostatnio zmieniony pt maja 05, 2017 4:49 pm przez Galene, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: mei »

Tylko Ty jesteś w stanie określić swój stan. Jeżeli czujesz, że potrzebujesz leków, to może tak być. Ale lek to nie jest jakaś cudowna pigułka. Potrzeba i pracy nad sobą (psychoterapia) i higieny psychicznej. Rozumiem strach przed psychozą.
Ja wiem, że bez leków sobie nie poradzę, chociaż z moją psychiatrą rozmawiamy, że kiedyś przyjdzie moment, żeby pożyć bez leków. :)
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Petruccio »

Oto, co ostatnio znalazłem na psychiatrii.pl ...

http://www.psychiatria.pl/artykul/elekt ... 154/2.html

No to chyba ten artykuł, który czytałaś.
Obrazek
Galene
zarejestrowany użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr lis 12, 2008 10:02 am

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Galene »

...
Ostatnio zmieniony pt maja 05, 2017 4:49 pm przez Galene, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Lekka forma schizofrenii/trwała remisja?

Post autor: Petruccio »

Ja miałem elektrowstrząsy i mi nie pomogły.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „definicje pojęć, często zadawane pytania”